Reklama

Siły zbrojne

Indie chcą kupić 57 myśliwców pokładowych

Indyjskie lotniskowce INS  Vikramaditya (R33) i INS Viraat (R22) – zdjęcie z 2014 r. Fot. Indian Navy
Indyjskie lotniskowce INS Vikramaditya (R33) i INS Viraat (R22) – zdjęcie z 2014 r. Fot. Indian Navy

Indyjska marynarka wojenna opublikowała zapytanie o informację RFI (Request for Information) w sprawie dostawy 57 lekkich myśliwców pokładowych dla swoich lotniskowców. Informacja ta zbiegła się z przekazaną miesiąc wcześniej deklaracją o rezygnacji Indii z zakupu opracowanej u siebie morskiej wersji lekkiego samolotu LCA (Light Combat Aircraft).

Zapytanie o informację dotyczy 57 wielozadaniowych myśliwców pokładowych MRCBF (Multi Role Carrier Borne Fighters), na które przeznaczono około 12 miliardów dolarów. Zgodnie z RFI Indie poszukują samolotu, który mógłby w każdych warunkach pogodowych oraz w dzień i w nocy realizować zadania związane z obroną powietrzną, zwalczaniem celów nawodnych i naziemnych, rozpoznaniem, walką elektroniczną oraz tankować w powietrzu.

Indyjska marynarka wojenna już poinformowała, że postępowanie będzie realizowane zgodnie z procedurami ustalonymi w 2016 r. (Defence Procurement Procedure 2016), dostawy nowych samolotów mają się rozpocząć trzy lata po podpisaniu kontraktu i trwać przez kolejne trzy lata. Indie będą teraz przez cztery miesiące oczekiwały na odpowiedzi ze strony potencjalnych oferentów. Na podstawie zebranych w ten sposób informacji opracowane zostanie zapytanie ofertowe RFP (Request For Proposal).

Indyjska marynarka wojenna zakłada, że poszczególne oferty mają być ważne przez 18 miesięcy. Dodatkowo już wiadomo, że kontrakt ma zakładać transfer technologii, licencyjną produkcję samolotów oraz dostęp do kodów źródłowych pozwalający na implementację rodzimego uzbrojenia.

Co ciekawe, RFI nie zawierało wskazania, ile przyszłe myśliwce pokładowe muszą posiadać silników oraz czy mają być one klasy STOBAR (Short Take-off But Arrested Recovery) lub CATOBAR (Catapult Take-off But Arrested Recovery). Zawiera natomiast pytanie, jaka jest konstrukcja układu napędowego oraz czy nowe myśliwce będą mogły działać zarówno z lotniskowców posiadających katapultę (CATOBAR), jak i lotniskowców wyposażonych jedynie w skocznię „ski-jump” (samoloty krótkiego startu STOBAR). Indie chcą więc za pomocą jednego zakupu zabezpieczyć zarówno lotniskowce: wykorzystywane obecnie (z parabolicznymi skoczniami „ski-jump” 13° i 14°), jak i przyszłe (które mają mieć katapulty).

To pytanie oznacza większe wymagania w zakresie maksymalnej mocy dopalacza (potrzebnej przy krótkim starcie) oraz wytrzymałości przedniego podwozia podczas startu ze wspomaganiem mechanicznym (w tym także z wykorzystaniem katapulty parowej EMAL - Electro Magnetic Aircraft Launch).

Dlatego w RFI zadano pytanie o maksymalną masę startową dla operacji CATOBAR oraz czy dostarczony samolot będzie miał możliwość współdziałania z pokładowym systemami hamowania wykorzystywanymi na obecnych i przyszłych lotniskowcach indyjskiej marynarki wojennej: Svetlana Arresting Gear, Mark 7 Mod 3 oraz AAG (Advance Arresting Gear). Firmy oferujące samoloty dwusilnikowe zostały zapytane o możliwość działania na jednym silniku i ograniczenia z tego wynikające - szczególnie podczas lądowania.

Indie przedstawiły również minimalne wymagania operacyjne, jeżeli chodzi o konfigurację startową przyszłych myśliwców OCC (Operational Clean Configuration). Mają one mieć możliwość startu z podwieszonymi czterema rakietami klasy BVR (Beyond Visual Range) – o zasięgu większym od wzrokowego, dwiema rakietami „powietrze-powietrze” klasy A4M (All Aspect Air-to-Air Missiles), z pełnym zapasem amunicji do działka oraz ze zbiornikami zatankowanymi do 75 proc.

Reklama

Komentarze (8)

  1. Ian

    Kupią sprzęt z USA raczej...

  2. yaro

    Które z zachodnich samolotów pokładowych potrafią wystartować z lotniskowca bez katapulty ?? Czy to nie ogranicza przypadkiem tego postępowania do samolotów rosyjskich ?

    1. Davien

      A ile Rosja ma samolotów pokładowych zdolnych wystartować z katapulty-przypadkiem nie zero. czyzby więc wykluczało to maszyny rosyjskie?

    2. Whiro

      Ogólnie rosyjskie samoloty też nie mogą startować z pokładu bez katapulty. A raczej mogą ale ograniczając wagę zabierane go uzbrojenia. Z pełnym uzbrojeniem żaden nie wystartuje.

    3. R3ne

      F-35B

  3. MWK

    Bardzo się zdziwię jeśli nie kupią rosyjskich Mig-29K.

    1. Davien

      Po serii awarii MiG-ów w Indiach sa na to raczej minimalne szanse.

  4. oreg

    Rafale M maja duze szanse,,,

  5. LL

    Interesujący jest fragment o kodach źródłowych. Ich posiadanie odróżnia kraje suwerenne od kolonii. No ale część forumowiczów twierdzi, że czegoś takiego w ogóle nie ma.

    1. Davien

      Chodzi o implementacje uzbrojenia produkcji indyjskiej i to wszystko. Zapytam wiec a co nam by z kodów do F-16 przyszło?? Nie mamy nic do czego byłyby one potrzebne no chyba że chcesz podczepic Gromy.

    2. MWK

      Ależ oczywiście, że kody źródłowe istnieją! A tak poważniej to są one potrzebne jeśli ktoś chce modyfikować oprogramowanie otrzymanej broni lub uzbrojenia. Jeśli nie zamierza się rozwijać otrzymanego uzbrojenia to kody źródłowe nie są potrzebne. Z tekstu wyraźnie wynika, że Indiom zależy na możliwości samodzielnej implementacji produkowanego w Indiach uzbrojenia. To logiczne bowiem Indie produkują samodzielnie lub w kooperacji np. zaawansowane pociski powietrze-powietrze czy powietrze-powierzchnia. Polska o ile się nie mylę póki co z kategorii uzbrojenia lotniczego produkuje bomby oświetlające i być może jakieś swobodnie opadające mniejszych wagomiarów oraz amunicję do wkm i działek 23 mm.

    3. max

      Ciekawe, czy posiadając kody źródłowe będą w stanie w ogóle ich użyć do integracji własnych rozwiązań. Przecież do tego potrzeba dużego doświadczenia, biorąc pod uwagę stopień skomplikowania oprogramowania we współczesnych samolotach. Tak samo Hindusi myśleli z HAL Tejas i po 30 latach prac okazuje się, że jednak nie są w stanie opracować myśliwca pokładowego, nie mówiąc o silniku do niego.

  6. Plush*

    F-18 Super Hornet i mają nie najdroższą a najlepszą maszynę pokładową. Proste.

    1. pytajnik

      Startuje bez katapulty ?? Jeśli nie to nie jest wcale takie proste ...

    2. vvv

      bład. NATOwskie mysliwce wymagają katapulty a tutaj jej nie ma tylko zadarty nos. jest to znacznie gorsze rozwiazanie niz odpowiedniki USA

    3. Davien

      Tu się akurat zgodze, tylko czy USA sprzeda im ten samolot.

  7. khazrak

    A jakie samoloty pokładowe posiada Rosją ? Wyprodukowany w ilosci eksperymentalnej 34 sztuk zmodernizowany su-27 czyli su-33 i mutacja mig-29 czyli mig-29k zakupiony w ilości 45 sztuk przez Indie a po wykonanym po zakupowym audycie hidusi oświadczyli że zakupione samoloty maja wady nie możliwe do usunieciai i ich zakup był błędem. Warto wspomnieć, że dla obydwu modeli pokład Kuzniecowa jest za krótki.

  8. Szatan

    (w tym także z wykorzystaniem katapulty parowej EMAL - Electro Magnetic Aircraft Launch). Parowej?

Reklama