Reklama

Siły zbrojne

Indie: 5 miliardów dolarów na okręty przeciwminowe

INS „Kozhikode” – fot. Indian Navy/Wikipedia
INS „Kozhikode” – fot. Indian Navy/Wikipedia

Indie zamówiły w stoczni GSL w Goa 12 niszczycieli min za około 4,8 miliarda dolarów. Tym samym ostatecznie zrezygnowano z zakupu ośmiu okrętów przeciwminowych w Korei Południowej.

Zamówienie na 12 niszczycieli min w indyjskiej stoczni Goa zostało złożone przez radę do spraw dostaw uzbrojenia DAC (Defense Acquisition Council). Udało się przy tym uzyskać o wiele bardziej atrakcyjną cenę za jedną jednostkę (358 w porównaniu do 536 milionów dolarów) niż w przypadku umowy z południowokoreańską stocznią Kongnam - wartej 4,3 miliarda dolarów.

Powodem zerwania kontraktu z Koreą Południową nie były jednak tylko koszty, ale przede wszystkim naruszenie warunków przetargu przez pośredników z Kongnam. Dodatkowo za zleceniem dla indyjskiej stoczni opowiadał się osobiście minister obrony Indii - Manohar Parrikar.

Reklama

Komentarze (5)

  1. różowybaronLSD

    Ten program Kormoran to wygląda latami na jeden wielki blef. Nie lepiej go zamknąć i też jak Indie kupić ?

  2. różowybaronLSD

    Ten program Kormoran to wygląda latami na jeden wielki blef. Nie lepiej go zamknąć i też jak Indie kupić ?

  3. intiligentny

    Chyba 5 mld zlotych, 3 polskie kormorny zamówiliśmy za 1.5 mld zlotych

  4. Oj

    I nie chcieli kupić najwspanialszy,najlepszy,najtańszy etc.etc. Kormoran????

    1. jasio

      A jaka dzisiaj pogoda w Moskwie, Wania?

  5. NAVY

    Jakiś czas temu, gdy przymierzaliśmy się do budowy naszych Kormoranów czytałem,iż na świecie nikt nie buduje niszczycieli min, a Polska jest ewenementem w tej dziedzinie.... Nie jestem specem od techniki wodnej, ale zdaje się,iż ciężko jest zastąpić specjalistyczny okręt czymś wielozadaniowym, tym bardziej,że Bałtyk jest idealnym miejscem do minowania ,co pokazały obie wojny.... Po drugie, do działań przeciwminowych na takim akwenie, na którym musi odbywać się stały nadzór przeciwminowych tylko specjalistyczne okręty są potrzebne,a inne ze względu na swe zadania mają być tylko dorażnie wykorzystywane w tym celu lub tylko do własnej obrony ,a nie torów wodnych,red i portów... Tak przynajmniej myślę mogąc się mylić oczywiście .

    1. U666

      "januszy obronności" znających się na wszystkim niestety nie brakuje. Dlatego nie należy przejmować się wieloma tekstami znalezionymi w necie...

    2. bul

      A może dobrym rozwiązaniem dla Polski będą bezzałogowe statki przeciwminowe?

    3. bsh

      Trochę tak i trochę nie. Nowoczesne systemy przeciwminowe mogą być skonteneryzowane i dodane jako moduł wielozadaniowy dla jednostek typu LCS lub OPV. Czy to dobry, czy zły wybór? Raczej bym tutaj nie stawiał odpowiedzi. Budowanie sił przeciwminowych wokół jednostek modułowych jak i specjalistycznych ma swoje wady i zalety. To trochę jak wykazywanie wyższości kołowych BWP nad gąsienicowymi i na odwrót. Polska MW stawia tutaj na mieszane podejście. Obok Kormoranów mają być moduły przeciwminowe dla Czapl, które powstaną oparte o doświadczenia zebrane z nowych niszczycieli min. Takie mieszane rozwiązanie to wg mnie dobre podejście.

Reklama