Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

IMI Systems: nie tylko dostarczymy system ale także zdolność do jego budowy [Defence24 TV]

Fot. IMI Systems
Fot. IMI Systems

”Zapewnimy tu, w kraju - nie rybę, a wędkę” - mówi w rozmowie z Defence24 TV Avinoam Zafir, wiceprezes izraelskiego koncernu IMI Systems i precyzuje: „zapewniamy możliwość produkcji w przyszłości takich samych (mowa o systemie artylerii rakietowej Lynx - przyp. red.), bądź podobnych systemów wraz z naszym wsparciem, lub samodzielnie, przez Polaków.”

Izraelska firma IMI Systems jest jednym z oferentów w programie Homar, którego celem jest pozyskanie przez MON systemu artylerii rakietowej dalekiego zasięgu.

W rozmowe z Defence24 TV Avinoam Zafir, Corporate Vice President Marketing firmy IMI Systems opowiedział o koncepcji budowy w Polsce fabryki rakiet typu Extra o zasięgu do 150 km. Jest to część izraelskiej oferty w programie Homar. 

Oferujemy całą aranżację zakładu produkcyjnego, w tym całej zawartej w nim technologii, w tym maszyny, których nabycie zamierzamy wspierać, określając standardy i pomagając kontrahentowi w ich wyborze i instalacji, a później, dodatkowo, przeszkolimy personel klienta czyli polskich pracowników, w zakresie faktycznego procesu produkcyjnego: pocisków, wyrzutni i pojemników na pociski. 

Avinoam Zafir, Corporate Vice President Marketing, IMI Systems

Avinoam Zafir doprecyzował, że mowa tu o setkach pracowników i zakładzie o powierzchni miliona metrów kwadratowych "zależnie od ilościowego kształtu produkcji i  zakresu przekazywanych technologii". W zakresie lokalizacji takiego zakładu IMI Systems rozmawia  już z kilkoma polskimi zakładami pod nadzorem i kierunkiem Polskiej Grupy Zbrojeniowej. 

Transfer technologii to część propozycji IMI Systems i jestem pewny, że w całościowym ujęciu, ta opcja będzie ekonomicznie korzystniejsza dla polskiego kontrahenta.

Avinoam Zafir, Corporate Vice President Marketing, IMI Systems

Przedstawiciel izraelskiego koncernu powiedział także, że reprezentowana przez niego firma ma duże doświadczenie z podobnymi działaniami. "Dokonywaliśmy już tego, transferowaliśmy te same technologie i budowaliśmy zakłady w kraju klienta" - powiedział Avinoam Zafir. 

Reklama

Komentarze (31)

  1. Mottek

    Czytam i nie wierzę. Może najwyższa pora przestać mieszać dwóch systemów walutowych i biznesu z polityką. Zacznijmy patrzeć na współpracę z Izraelem jak na biznes...Spik to efekt kontraktu który podpisał polski żąd bo taki wybraliśmy, pora skończyć smucić o haczykach. Historia o kontrakcie gruzińskim....pan Saakaszwili był w tedy u władzy, kwestia zapisów w kontrakcie nie znana a uczciwość byłego prezydenta wątpliwa. Act 447....najwyższa pora zacząć patrzyć szeżej… IMI składa propozycję dostępu do sprzętu i technologii i nagle robi się polityczna zadyma a Polska decyduje sié na ststem który istnieje z nazwy...(będzie jak z f16....malania w Brombergu).Jeżeli Izrael proponuje nam jako krajowi biznes to wysłać do negocjacji biznesmenów a nie leśnych dziadków rodem z PRLu. Możemy na tym zarobić to najwyższa pora przestać pieprzyć o racji stanu, bo w 39 brytyjska i francuska zostawiły nas na lodzie. W izrealu, swoją drogą nikt nie zwraca uwagi na awanturę z Act 447....

  2. robert

    Kody źródłowe również oferują? Czy zostawiają sobie możliwość akcji jak z Gruzji?

    1. niki

      Nie musieli nikomu dawać kodów zródłowych bo Gruzini jak uciekali przed Rosjanami to zastawiali wszystko.

    2. Zbiibinio

      Ta Twoja opinia, świadczy tylko o tobie. Piszesz, tylko by coś napisać.

  3. Patrzmy na realia!

    Biorąc pod uwagę to, jak Izrael ostatnio PLUJE na Polskę, gdzie Netanjahu publicznie oskarżył Polskę o współudział w holokauście podczas uroczystości w obozie Auschwitz (o Act 447 już nie wspominając, gdzie ta ustawa jest zwykłym bandytyzmem i draństwem wymierzonym w Polskę), to w tej sytuacji robienie z tymi ludźmi jakichkolwiek interesów jest całkowicie sprzeczne z polską racją stanu!

  4. Lbn

    Trzeba przyznać że ta oferta jest dużo lepsza od konkurencji. Ciekawe czy są ludzie myślący w polskim rządzie?

    1. Major

      Kupując broń od ludzi, którzy Cię nienawidzą, możesz być pewien, że Twoi wrogowie dostaną informację jak tę broń skutecznie neutralizować.

    2. sylwester

      a czy nie jesteśmy atakowani przez Izrael , mamy z nimi mówiąc prawie wojnę , obarczają nas o holo ....zadają przez ustawę 447 zwrotu majątku , wykupują zasoby wód w Polsce , jawnie nas nienawidzą , czy interesy z nimi są bezpieczne ??

    3. Gryf

      Jakim prawem piszesz My?? Nigdy nie czułem się atakowany przez Izrael. Trochę przesadzasz z megalomania wypowiadając się w imieniu 36 mln.

  5. Pilot

    Izrael ma to do siebie, że zawsze, a w szczególności wobec Polaków, ustawi gdzieś haczyk. Nie ma opcji, aby to było tak piękne jak jest to tutaj opisane. To jest wręcz niemożliwe. Gdyby tak to miało wyglądać, to świat byłby zbyt kolorowy. A wiemy wszyscy doskonale, że kolory w politycy to iluzja...

  6. Gort

    No i wiecie skąd awantury na początku roku. LockheedMartin obawia się konkurencji i jest im bardzo na rękę podgrzewanie relacji polsko-izraelskich. Stąd te ataki amerykańskich żydów i nieprzemyślane odpowiedzi że strony polskiej.

  7. Kobalt

    Zasięg dla mnie za mały jest żeby nabyło puzniei że za krótko leco

  8. Zbulwersowany podatnik

    Homar będzie miał kluczowe znaczenie nie tylko dla naszej armii... ale także dla nas. Będziemy mieli świadomość czy nasi politycy to marionetki USA czy ludzie z jajami. Z niecierpliwością czekam na decyzję.

    1. Rafal

      Izraelczycy mają świetny system którego przez to że, jest produkowany w Izraelu natrafia na problemy eksportowe (np: państwa arabskie nie chcą handlować z Izraelem), ale z metką made in Poland (i cichym Izraelskim wspólnikiem) otwierają się dla nich nowe możliwości.

    2. MAŁE CIA

      totalna bzdura Izrael sam handluje i nie potrzebuje pośredników.

  9. rastafaraj

    Interesy z panstwem ktore prawdopodobnie zostanie objete sankcjami wysoce nierozsadne.

    1. sylwester

      to akurat Izrael i USA decydują kto zostanie objety sankcjami

  10. Kowalskiadam154

    Nie tylko dostarczymy system i zdolność do jego budowy ale zrobimy jeszcze więcej i go wyłączymy gdy dojdzie do wojny z Rosją :-)

    1. Lbn

      Jak go maja niby wyłączyć weź się ogarnij

    2. FDolas

      W Iranie swojego czasu Sinumerik padł... Taki chochlik wystaczy w zupełności by wstrzymać proces produkcyjny na pewien czas.

    3. sylwester

      normalnie każdy system rakietowy ma możliwość samozniszczenia w powietrzu , wystarczy wysłać komendę , no chyba producent będzie wiedział jaka to komenda co nie

  11. art

    Tak się zastanawiam gdzie jest haczyk? Bo, że jest to na bank pewne.

    1. Willgraf

      Haczyk....już odpowiadam ...15tys nowych paszportów dla obywateli Izraela w okolicach Lublina w ostatnich miesiącach

    2. sylwester

      oj jak gdzie , my będziemy montować i może produkować co niektóre prostsze technologicznie elementy , natomiast droższe elementy , systemy naprowadzania całe oprogramowanie z głowicami zapewne będą z Izraela , Jeszcze nie bylo by tak źle zakupić taki pakiet pod warunkiem że nie wyszło by to drożej niż zakupowanie całego systemu z rakietami gdzie indziej , może jakby dali możliwość budowy kadłuba silnika i choć części głowicy to fajnie by było

  12. Zawisza_Czarny

    powinnismy stworzyc projekt europejski wspolnie z niemcami, szwedami i francuzami do rozwoju pociskow rakietowych. Wszystko co mają w Izraelu jest na licencjach albo projektach francusko amerykansko niemiecko brytyjskich.

    1. Box

      Nie ma to jak projekt z niemcami i Francuzami. Koalicja z dwoma najabrdziej przyjaznymi nam krajami, które tylko patrzą jak nam nieba przychylić:)

    2. Sopocki

      No cóż gdyby nie UE to bylibyśmy krajem trzeciego świata. Niemcy i Francja są chyba dość ważne w tej instytucji?

    3. Box

      Gdyby nie niemcy to już około lat 60 poprzedniego wieku dogonilibysmy zachód jeśli chodzi o pkb i żadna unia nie była by nam potrzebna, wiec żadnej łaski nie robią, że nas do niej przyjęli, jeśli już patrzymy na to w ten sposób, nie mówiąc już o kwesti reparacji które było by miło gdyby niemcy wreszcie nam łaskawie wypłacili zamiast się wymigiwac, bo ekwiwalent wyplacony nam przez Związek radziecki w postaci dzieł Stalina, to jednak nie dokonca to samo, a które wielokrotnie przekraczają to co dostajemy z UE na czysto. Niemcy powinni więc się raczej cieszyć, że w ogóle pozwolono im się zjednoczyć co jak widać po tym jak się dziś zachowują było błędem. Dwa: oczywiście, że wejście do Unii dało nam dużego kopa w rozwoju ale wynikało to nie tyle z dodatkowych środków co raczej z podniesienia oceny naszego regionu jako zakwalifikowanego do cywilizowanego zachodu, co wpłynęło na skierowanie do nas większego kapitału oraz z narzucania nam konieczności bardziej efektywnego gospodarowania środkami, bo zawsze był bat, że mogą nam je spowrotem zabrać i będzie afera, a tego nikt nie chciał. Nie należy jednak popadać w skrajności. Nie musimy mieć przesadnej wdzięczności względem niemiec czy Francji, bo raz, że to te kraje w dużej mierze ponosiły odpowiedzialność za naszą sytuację, a dwa, że to one były również głównymi beneficjebntami naszego wejścia do UE, bo to nie jest tak, że Polska tylko brała przez te lata pieniążki i nic w zamian. W zamian otworzyliśmy nasz rynek i zostaliśmy praktycznie zupełnie skolonizowani przez firmy z tych krajów w bardzo wielu obszarach i teraz jesteśmy drenowani na gigantyczne pieniądze, co bo zresztą do przewodzenia biorąc pod uwagę różnice potencjałów oraz zafascynowanie zachodem. Wystarczy powiedzieć, że na jedno euro które trafia na inwestycje do Polski 90euro centów wraca do niemiec. Czy można sobie wyobrazić lepszy sposób dotowania swoich firm przez państwo? Bo przecież rządy nie mogą oficjalnie dotować prywatnych firm. Inaczej mówiąc Polska robi dla niemiec trochę za takiego słupa, który pozwala to obejść i dotować Niemcom ich gospodarkę. Przyjęcie nas do UE było dużym zyskiem dla niemiec i w jakimś stopniu tez Francji i nie ma to nic wspólnego z życzliwością do nas, a nawet jeśli były jakieś bardziej altrustyczne motywy, to teraz toczy się twarda gra interesów i nie ma miejsca na sentymenty. Po za tym obecne działania tych krajów wobec nas można w wielu kwestiach uznać za wrogie i jeśli porównamy je z przeszłością (szczególnie w przypadku niemiec) to widzimy, że nie ma tu zbyt wiele nowego, poza zmianą metody działania i w tej sytuacji racjonalne jest zachowanie dystansu. Należy starać się utrzymywać jak najlepsze stosunki, ale równocześnie bez sentymentow walczyć o swoje, tak jak to robią wszyscy inni, a jednocześnie robić swoje. Ale na pewno budowanie swojej przyszłości na gwarancjach tych krajów jest nierozwazne. Przekonuje się właśnie o tym np Ukraina w panice wzywając pomocy Merkel w sprawie nord stream. Oczywiście wiadomo jaką pomoc otrzyma. Jedyną szansą Ukrainy była propozycja Polski zmieniania formatu niemiecko francusko rosyjskiego na format który obejmował tez Polskę, usa i ue jako całość, ale jak można się domyślać po namowach Angeli, Ukraińcy postanowili ta propozycje odrzucić stawiając na niemcy i jak wiele na to wskazuje będą teraz mieli przykry etap pobudki. Natomiast co do UE to trzeba po prostu zachować racjonalne podejście, zarówno bez krzyczenia, że musimy z niej wychodzić i ue nam jest do niczego niepotrzebna jak i bez padania na twarz i zupełnego rezygnowania z walki o swoje interesy, bo mamy się cieszyć, że w ogóle w niej jesteśmy. Ale chociaż w tej chwili nie może być mowy o jej opuszczeniu to już dziś powinien istniec plan B bo istnieje duże ryzyko, że za 15-20lat może okazać się to konieczne i musimy być na to w miarę możliwości przygotowani, żebyśmy się nie obudzili z ręką w nocniku jakby coś się zadziało

  13. King

    Kupowanie jakiejkolwiek broni lub technologii od Izraela jest mocno chybione. Po pierwsze, wszelkie parametry techniczne takiej broni zostaną równolegle przekazane do centrali na Kremlu (o ile już nie są). Po drugie po co kupować cokolwiek od kraju wrogo do nas nastawionego? Równie dobrze możemy iść na zakupy do Rosji.

    1. KrzysiekS

      KrzysiekS->King Idąc twoim tokiem myślenia 1.Parametry przypuszczam że są znane wszystkich pocisków im starsze tym bardziej znane. 2.Jeżeli produkujesz sam pociski parametry systemy namierzania możesz sam zmieniać dlatego niech kupią od kogo chcą byle było wszystko w rakiecie podstawowej produkowane w domyśle modernizowane w Polsce. 3. Jeżeli zapewniło by to niezależność Polski dla mnie mogą kupić i od Rosji równie dobrze można powiedzieć że zapłacimy USA a oni powołają się na ustawę 447 i nam nie dostarczą uzbrojenia.

    2. dropik

      az tak zle nie będzie ale niewątpliwie mają ze sobą calkiem niezle relacji. Po wizycie premiera izraela na Moskiwie ruskie zdecydowały sie nie sprzedawac s300 do syrii choc zaledwie kilka dni wczesniej to zapowiedzieli , pewnie tylko tak żeby coś wyci ągnąc od Izraela

    3. dfvd

      Ja myślę, że 447 jest gwarancją dla USA, że będziemy grzeczni i nam się nie odmieni jak Turcji. Jakby co, zamrożenie aktywów Polski i wyrok sądu o zaspokojeniu roszczeń żydowskich-pełnoskalowy kryzys walutowy w Polsce.

  14. $$

    Lora to by było coś a tak...

  15. KrzysiekS

    KrzysiekS->Bolo Było tez podwozie Mercedesa czyli Niemcom też sprzedali całą technologię żałosne wypowiedzi poza tym jeżeli dostaniemy całą technologię rakiety (zakładam namierzania) czyli możemy modyfikować sami. Ciekawe co zaproponowało LM dla PGZ jeżeli są na prowadzeniu. Może nie bez powodu jest CBŚ w PGZ.

    1. MAX13

      Po raz kolejny wypisujesz tego rodzaju historie dobrze by było, choć zapoznać się z programem Homara wówczas przestaniesz pisać takie bzdury. Wszystkich oskarżasz o lobbing na rzecz LM a sam, co robisz obrzydliwe pomówienia i nic więcej poza lobbingiem skoro posuwasz się do takich metod to ta propozycja musi brzydko pachnieć. Dla leniwych podstawą Homara ma być Jelcz wystarczy trochę poszukać. Nie musisz odpowiadać dyskusji z takimi nie podejmuje.

    2. KrzysiekS

      KrzysiekS->MAX13 Mimo wszystko ci odpowiem. Jelcz w każdej opcji będzie podwoziem więc nie widzę tu różnicy. Różnica jest w produkcji podstawowego efektora LM obiecywało dla PGZ jego produkcję a potem się wycofało powiedział to oficjalnie A.M. IMI obiecuje pełną technologię i produkcję w Polsce podstawowego efektora. Pomijam parametry i dostępność efektorów gdyż tu można dyskutować. Moje pytanie nadal brzmi skoro nie będziemy produkować podstawowego efektora w ofercie od LM to dlaczego nadal jest to lepsza oferta dla PGZ (dla MON możemy dyskutować)!

    3. Courre de Moll

      Od momentu idiotycznej \"rekomenacji\" i obietnic dla samego Trumpa, LM poczuł się tak pewnie, że wycofał się z wielu wcześniejszych obietnic, a proponowane ceny poszły z dnia na dzień w górę - tak wyglądają \"negocjacje\" po polsku.

  16. KrzysiekS

    Myślę że ci co negocjują znają dokładnie wyceny co za ile. Problem jest w tym że obiecaliśmy Prezydentowi USA że kupimy od LM natomiast tamci skorzystali z tej obietnicy i wycofali się z możliwości produkcji efektorów w Polsce. Dlatego mówienie o kupnie od IMI pełnej licencji na produkcję efektorów w Polsce ma być straszakiem dla LM (brakuje kogoś z przysłowiowymi jajami żeby podjął ostateczną decyzję i wziął na siebie przynajmniej polityczną odpowiedzialność). I chyba tak to wygląda na tą chwilę.

  17. KrzysiekS

    Istnieje jeszcze inna opcja kupujemy pełną licencje na wyrzutnie od LM z możliwością własnego rozwoju efektorów na podstawie doświadczeń z programów Langust i Bursztyn. Tylko to trzeba powiedzieć dlaczego wybieramy taką a nie inną opcję mówienie że oferta LM jest lepsza bo z USA jest śmieszne. Czas życia tego systemu to min 40 lat w Polsce pewnie więcej największym kosztem są efektory. Nigdy w okresie całej żywotności systemu częściowa licencja nie będzie lepsza od pełnej, chyba że jest czymś uwarunkowana.

    1. Mroczysław

      Czy dobrze rozumiem: chcesz żebyśmy wzięli licencję na wyrzutnię bez efektora, a rakiety rozwijali sami na podstawie naszych mikrych doświadczeń na tym polu i jeszcze płacili za tę możliwość w licencji? Albo ja czegoś nie rozumiem, albo gadasz bez sensu. Szczególnie dziwne, bo zazwyczaj Twoje komentarze były wartościowe. Tak, czy tak, od amerykanów nie dostaniemy nic sensownego, nawet jeśli zapłacimy za to 5 razy tyle, ile jest warte.

    2. DefEnder

      Ale kto sprzeda \"pełną licencję\"? Bo na pewno nie LM.

    3. KrzysiekS

      KrzysiekS->Mroczysław Sorry to takie gdybanie z powodu braku jakiś sensownych informacji.

  18. czepialski

    Jak już ktoś napisał panowie z IMI czas na konkrety, cena i co w zamian LM już to zrobił dla przypomnę tak to wyglądało. _____ „W dniu 27 listopada 2017. amerykańska agencja DSCA (Defense Security Cooperation Agency) poinformowała o składowych i kosztach potencjalnej sprzedaży systemu rakietowego HIMARS (High Mobility Artillery Rocket System) dla polskiego programu Homar. Wartość pakietu wstępnie wyceniono na 250 mln USD. W jego skład miałoby wejść 16 pakietów z pociskami GMLRS M31A1 Unitary, 9 pakietów z pociskami GMLRS M30A Alternative Warheads, 61 pakietów pocisków ATACMS M57 Unitary, 8 urządzeń do pozycjonowania (Universal Position Navigation Unit), 34 pociski szkolne o ograniczonym zasięgu (Low Cost Reduced Range), 1642 moduły naprowadzania i sterowania dla pocisków GMLRS (dla pocisków powstałych w Polsce na licencji), urządzenia testowe oraz odbiorniki GPS. Jak zaznaczyła DSCA mowa jedynie o fragmencie całości, który prawnie wymaga zgody rządu amerykańskiego i sprzedaży poprzez FMS.”

  19. JSM

    IMI Systems nie jest i nie będzie brane pod uwagę. Żadnych układów z Izraelem.

    1. Mroczysław

      Bo? Nie widziałeś, jak się skończyło mieszanie polityki z biznesem/wojskowością przy programie Wisła? Ile dostaliśmy, a ile za to zapłaciliśmy/zapłacimy jeszcze w przyszłości? A politycznie nie zyskaliśmy kompletnie NIC. Głupota nie boli, ale kosztuje dużo, co program Wisła i jednoczesne traktowanie nas przez amerykanów na polu polityki pokazało najdobitniej, jak to tylko możliwe.

  20. Box

    Jeśli mam do wyboru homara z Izraela i Narew z USA albo homara z USA, a Narew od w.brytani, to chyba wole to drugie rozwiązanie. Oczywiście zakładając pełen transfer technologi i licencje na camm i camm-er, tak jak było z krabami. Oferta Izraela wcale nie jest rewolucyjna. Po za,tym co z rakietami 300 i 500km. Na nich nam przedewszystkim zależy, a Izrael nam ich nie dosle w razie potrzeby, nie mówiąc o tym, że po ostatnich wybrykach średnio można mu ufać, natomiast Narew od Anglii pozwolił by nam uzyskać samodzielność w kolejnym obszarze, czyli zawsze krok do przodu

    1. mazury

      o jakich wybrykach mówisz? każdy, kto kieruje się rozsądkiem wie, że emocje trzeba rozdzielić od biznesu. A tutaj na pewno dialog jest łatwiejszy z IMI niż z LM, są bardziej elastyczni i mają LORA, zresztą rozwijają dalej pracę nad kolejnym pociskiem dalekiego zasięgu i gdyby Polska chciała, to w prace mogliby również nas włączyć. Na pewno transfer technologii jest bardziej możliwy z Izraelem niż ze Stanami. Jak ktoś był u Amerykanów to wie jacy są chętni do udzielania jakichkolwiek informacji..

    2. KrzysiekS

      KrzysiekS->Box Jeżeli masz rację i chodzi o wielkość środków jakie mogą przeznaczyć i wybór (\"homara z Izraela i Narew z USA albo homara z USA, a Narew od w.brytani\") to popieram niech tylko to powiedzą.

    3. Mroczysław

      Oferta IMI jest znacznie lepsza i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Co do efektórów 300 i 500 km, to pozyskując odpowiednią technologię (a taką pozyskalibyśmy dzięki Lorze) można je rozwijać samemu. Zresztą rakiet o zasięgu 500 km i więcej raczej nikt nam nie sprzeda.

  21. AuThor

    Wiemy, że już to robiliście,w Chinach i Rosji.

    1. Siemasz

      Czym bardziej oferta będzie korzystna dal naszego kraju, tym bardziej aktywna będzie prorosyjska trollownia.

    2. Pol

      Każą ofertę izraelska powinniśmy dogłębnie rozważać. Broń izraelska jest rozwijana naprawdę do obrony. To nie jest zabawka, stworzona tylko do popierania swojego przemysłu. Jest na ogól znacznie tańsza niż niemiecka lub francuska. Przystosowana jest do zwalczania przeciwnika uzbrojonego w broń rosyjską. Czyli, tak jak my! O kooperację najłatwiej własnie z firmami izraelskimi (głównie powołuje się wspólne projekty).

  22. mejp

    a gdzie haczyk? bo to że jest nikt nie ma złudzeń.

    1. KrzysiekS

      KrzysiekS->mejp haczyk jest w kosztach inaczej kosztuje zakup z półki iluś tam efektorów inaczej pełna licencja. Czyli w ofercie od LM na początku płacimy mniej później koszty nam rosą systematycznie (konserwacja dokupywanie następnych partii, jakiekolwiek modernizacje itp. w ofercie od IMI płacimy spore pieniądze na początku za pełna licencję i wsparcie przy uruchomieniu produkcji natomiast potem płacimy polskim zakładom za produkcję serwisowanie plus mamy możliwości zmian modernizacji itp. Szczegóły są tajne więc ich się nie dowiesz również od strony Polskiej.

  23. gegroza

    mamy wyjątkową możliwość uzyskania wiedzy jak budować nowoczesne rakiety. To na pewno kosztuje ale USA pozwoli nam jedynie pomalować swoje rakiety na kolor, który nam odpowiada.

    1. Box

      Jeśli Izrael nie da nam pełnego transferu technologii przynajmniej do rakiet 300km to nie ma o czym rozmawiać, bo w przeciwieństwie do usa, nie dosle nam dodatkowych rakiet w razie potrzeby. Czyli kupując od Izraela musimy mieć pod tym względem pełna niezależność.

  24. MAX13

    Po raz kolejny taki sam wywiad, w którym brak jakichkolwiek konkretów. Może wreszcie panowie z IMI kawa na ławę i proszę podać jakieś konkrety cenowe za wędkę i ile w tej propozycji jest ryby a ile wędki.

    1. hobbymilitia

      tylkp kupowac. po co marudzic ?

  25. dropik

    tymczasem homar ponownie odłożony na jakiś czas choć są szanse na \"szczęśliwy\" koniec w tym roku.

Reklama