Reklama

Siły zbrojne

Herculesy w akcji. Polsko-amerykańskie ćwiczenia lotnicze w Powidzu [GALERIA]

  • fot. http://www.aleniaaermacchi.it/
    fot. http://www.aleniaaermacchi.it/
  • For. www.rosneft.com
    For. www.rosneft.com

W Powidzu odbyło się wspólne szkolenie amerykańskich i polskich sił powietrznych Aviation Detachment 18-4. W jego ramach lotnicy wypełniali zadania związane z desantowaniem sił i środków w różnych warunkach.

W dniu 9 sierpnia w 33 Bazie Lotnictwa Transportowego w Powidzu miał miejsce Media Day. Zbiegł się on w czasie ze zwieńczeniem szkolenia Aviation Detachment 18-4. W tym roku ćwiczenia te odbyły się latem, a nie - jak zazwyczaj - wiosną i jesienią oraz trwały dwa, a nie trzy tygodnie. Łącznie brało w nich udział ponad 90 polskich i amerykańskich żołnierzy z 33 Bazy Lotnictwa Transportowego z Powidza, 8 Bazy Lotnictwa Transportowego w Krakowie, 6 Brygady Powietrznodesantowej i 2 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego z Krzesin oraz z 37 Eskadry Lotniczej amerykańskich sił powietrznych wchodzącej w skład 435th Air Ground Operations Wing bazującego na stałe w Rammstein. W realizacji zadań lotniczych wzięły udział m.in. trzy C-130J należące do US Air Force, polski C-130E oraz m.in. samoloty F-16 z 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach. 

Tego dnia odbyły się zawody na celność zrzutów ładunku (jedna próba podczas której paleta ładunkowa z beczkami wypełnionymi wodą miała trafić jak najbliżej wyznaczonego punktu), oraz na celność lądowań (podczas której samolot miał przyziemić na wyznaczonym fragmencie pasa; każda z załóg miała dwie próby, podczas których operację przyziemienie prowadził inny z pilotów). Po zakończeniu zawodów odbyła się uroczystość wręczenia nagród dla załogi, która uzyskała najlepszy wynik. Byli to polscy lotnicy z 33 Bazy Lotnictwa Transportowego.

Umiejętnościami, na których rozwój położono szczególny nacisk, były m.in. zadania medyczne, lądowanie na powierzchni nieutwardzanej, zrzuty personelu, manewry obronne oraz uniki przed atakującymi samolotami typu taktycznego.

Bartłomiej Sulik

Reklama

Komentarze

    Reklama