Reklama

Siły zbrojne

Gryf z Lubawy – plate carrier dla Wojsk Obrony Terytorialnej

Fot. Rafał Surdacki/Defence24.pl.
Fot. Rafał Surdacki/Defence24.pl.

W oparciu o doświadczenia użytkowników kamizelek wykorzystywanych m. in. przez Wojska Specjalne i jednostki kontrterrorystyczne Policji, Grupa Lubawa opracowała nowy typ zintegrowanej kamizelki kuloodpornej Gryf. Jest to generacyjnie nowa, lekka kamizelka typu plate carrier. W jej konstrukcji wprowadzono szereg rozwiązań, które mają na celu zwiększenie ergonomii.

Obecnie kamizelki kuloodporne oraz innego typu opancerzenie osobiste stanowią element wyposażenia, bez którego nie można wyobrazić sobie działań żołnierza na współczesnym polu walki. Notowana obecnie na Giełdzie Papierów Wartościowych Lubawa jest zaangażowana w opracowanie i produkcję środków ochrony indywidualnej od 1951 roku. Dziś Grupa Liczy 17 spółek, których działalność obejmuje znacznie szerszy zakres, związany również z systemami kamuflażu czy sprzętem ratowniczym. Jednocześnie Lubawa stara się cały czas rozwijać posiadane kompetencje.

Działania te doprowadziły do powstania, częściowo w oparciu o środku unijne, nowoczesnego Centrum Badawczo-Rozwojowego Lubawa zlokalizowanego w miejscowości, w której niemal 70 lat temu rozpoczęła się cała historia. Inwestycja warta niemal 25 mln zł obejmuje nie tylko obszar produkcji, ale przede wszystkim własne studia projektowe i badawcze. Otrzymają one możliwość badania cech fizyko-mechanicznych wyrobów, m.in. ich odporności w oparciu o tunel balistyczny z nowoczesną aparaturą. Dzięki temu wnioski z badań będą mogły łatwiej być wdrażane do konkretnych produktów.

Spółka rozwija swoje produkty z uwzględnieniem doświadczeń użytkowników. Wśród nich znajdują się zarówno Siły Zbrojne RP jak i służby mundurowe, w tym formacje kontrterrorystyczne Policji, które korzystają zarówno z kamizelek modułowych jak też kamizelek plate carrier. Wojsko od lat eksploatuje kamizelki OLV i KLV, które obecnie w ramach remontów są również modernizowane. W Wojskach Specjalnych wykorzystywane są są produkowane przez Lubawę kamizelki KWS 09 Reccon, które są używane bojowo podczas licznych misji zagranicznych. Właśnie na tych doświadczeniach oraz analizie trendów w zakresie ochrony osobistej oparta jest najnowsza propozycja Lubawy, czyli kamizelka kuloodporna Gryf, przeznaczona dla formacji lekkiej piechoty, Wojsk Obrony Terytorialnej, ale też Wojsk Specjalnych oraz formacji aeromobilnych.

image
Fot. Rafał Surdacki/Defence24.pl.

Kamizelka powstała w szerokiej konsultacji z użytkownikami, charakteryzuje się modułową konstrukcją. W tym projekcie zdecydowano się na konstrukcję typu „plate carrier”, czyli noszak na płyty balistyczne, zapewniające ochronę przed pociskami z broni długiej, zrezygnowano natomiast z miękkiej ochrony balistycznej. W połączeniu z nowoczesnymi, lekkimi płytami balistycznymi powoduje to, że Gryf jest kamizelką lekką i zapewniającą mobilność oraz komfort.

Jak podkreślają autorzy koncepcji kamizelki jest to zgodne ze światowymi trendami. Zaznaczają, że dziś odchodzi się od ciężkich kamizelek zintegrowanych na rzecz rozwiązań lekkich wszędzie tam, gdzie żołnierz nie jest dowożony przez transportery kołowe czy bojowe wozy piechoty, ale musi „nosić cały swój dobytek”.

Fot. Rafał Surdacki/Defence24.pl.
Fot. Rafał Surdacki/Defence24.pl.

Dziś stawia się na ruchliwość. Na możliwość manewru. Na modułowości i rozbudowane możliwości „customizacji”. (…) Zależało nam na wygodzie, stąd testy podczas których człowiek chodził cały dzień w kamizelce Gryf. Jak sam mówi, nie czuł prawie opancerzenia. Kamizelka jest bardzo lekka, wyposażona w ultra lekką balistykę. (…) Nasz komplet balistyki (w zależności od konfiguracji) waży nawet poniżej 4 kg. Cała kamizelka to 6 kg. To znacznie mniej, niż w innych rozwiązaniach. To jest bardzo ważne, gdy całe oporządzenie, broń, amunicja, zapasy, mogą ważyć 20-30 kg. Każdy kilogram mniej, np. podczas 10 kilometrowego marszu, oznacza ogromną różnicę - mówi w rozmowie z Defence24.pl Paweł Handkiewicz, Dyrektor Handlowy Lubawa S.A.

Takie parametry wynikają m. in. z zastosowanych rozwiązań w zakresie płyt balistycznych, które oferuje Lubawa. Propozycja spółki to płyta balistyczna typu „stand alone” (płyta samodzielna, możliwość stosowania bez dodatkowego wkładu balistycznego czy amortyzującego) wytrzymałości pozwalającej na ochronę przed pociskami 7,62 mm karabinków Kałasznikowa czy standardowej broni NATO kalibru 5,56 mm (Odporność K3AB wg. polskiej normy PN-V-87000:2011). Jest wykonana w technologii kompozytowej – monolityczna warstwa ceramiczna, z podkładem wykonanym z prasowanej tkaniny polietylenowej. Jej masa własna nie przekracza 1800 gramów.

image
Fot. Rafał Surdacki/Defence24.pl.

Po dodaniu traumapadu, czyli wkładki amortyzującej o masie 260g, mieszczącej się w obrysie płyty, kamizelka spełnia normę na poziomie K3C, czyli chroni również przed amunicją NATO 7,62x51 mm, stosowaną np. w karabinach maszynowych i broni wyborowej. Większość konkurencyjnych rozwiązań waży przy tej odporności 2,3-2,4 kg i wymaga nie tyle traumapadu, co całej kamizelki polietylenowej czy aramidowej, na którą dopiero nakładamy ponad dwukilową płytę - podkreśla Paweł Handkiewicz.

W kamizelce Gryf po zastosowaniu płyty o masie 1900 g można uzyskać poziom K4, czyli ochronę przed amunicją 7,62x39 mm BZ (przeciwpancerno-zapalającą). Polska norma wymaga aby płyta wytrzymała 1 trafienie przy traumie (odkształceniu) do 40 mm. Tymczasem płyta Lubawy wytrzymuje w warunkach testowych 3 trafienia amunicją przeciwpancerną tego typu, przy ugięciu nieco ponad 20 mm.

Funkcjonalność i adaptacyjność

Obok poziomu ochrony i niewielkiej masy, konstruktorzy położyli również nacisk na funkcjonalność kamizelki. Było to możliwe dzięki konsultacjom jej konstrukcji z potencjalnymi użytkownikami oraz doświadczeniom spółki Lubawa związanymi z wcześniejszymi projektami podobnego typu, np. dla KGP i Wojsk Specjalnych.

image
Fot. Rafał Surdacki/Defence24.pl.

Kamizelka składa się de facto z czterech paneli, czy raczej kieszeni na przednią, tylną i dwie opcjonalne boczne płyty balistyczne. Całość jest lekka i może zostać dopasowana do sylwetki żołnierza dzięki systemowi pasów regulujących. W górnej części tylnego panelu znajduje się wzmocniony uchwyt ewakuacyjny. Na wszystkich panelach umieszczono specjalne pasy mocujące uniwersalnego system MOLLE/PALS, które umożliwiają indywidualną konfigurację kamizelki do potrzeb sytuacji taktycznej, zajmowanej w drużynie funkcji oraz indywidualnych preferencji użytkownika.

Na płycie przedniej mocowany jest wymienny panel piersiowy, tak zwany Chest Rig, który może być szybko zdjęty i np. przepięty na opcjonalnie noszony pod kamizelką system nośny. Z kamizelką współpracuje również pas biodrowy wyposażony po wewnętrznej stronie w podnoszącą komfort wyściółkę a na zewnątrz w system MOLLE/PALS. Wraz z kamizelką powstał cały system oporządzenia, w postaci ładownic i kieszeni na wyposażenie i uzbrojenie.

image
Fot. Rafał Surdacki/Defence24.pl.

W konstrukcji kamizelki wprowadzono też system szybkiego wypięcia oparty o cztery klamry ROC (ang. Rapid Open Connector) umieszczone na pasach naramiennych i bocznych. Cechą tego rozwiązania jest to, że kamizelkę Gryf można nie tylko szybko wypiąć, np. w sytuacji potrzeby ewakuacji medycznej TCCC (ang. Tactical Combat Casualty Care), ale można ją też szybko założyć z powrotem.

Dodatkowo klamry ROC ułatwiają zakładanie i zdejmowanie kamizelki w warunkach codziennej eksploatacji. W konstrukcji zastosowano również siatkę dystansową i piankę termoplastyczną w elementach nośnych oraz specjalną wysokoodporną tkaniny zewnętrznej, produkcji należącej do Grupy Lubawa spółki Miranda.  Dzięki temu kamizelka Gryf może być wykorzystywana w zakresie temperatur od -40 do +50 stopni Celsjusza.

image
Fot. Rafał Surdacki/Defence24.pl.

W skład systemu kamizelki Gryf wchodzi również pełny zestaw ładownic, kieszeni i innych elementów dodatkowych mających podnieść komfort przenoszenia. Są one mocowane do kamizelki i pasa nośnego systemem MOLLE/PALS, co pozwala na ich dowolną konfigurację.

Jednym z dodatkowych rozwiązań jest mocowany z tyłu rodzaj rozwijanej maty, która izolując siedzącego żołnierza od podłoża podnosi komfort szczególnie w warunkach mrozu lub silnego słońca, albo w sytuacji gdy podłoże jest mokre. Żołnierze często stosują w warunkach operacyjnych rożnego typu doraźne rozwiązania, jednak tutaj jest ono zastosowane jako integralny element systemu. Podczas marszu „mata” jest zwinięta i utrzymywana w tej postaci pasem z klamrą.

Fot. Rafał Surdacki/Defence24.pl.
Fot. Rafał Surdacki/Defence24.pl.

W systemie zaprojektowana też została apteczka. Dla ułatwienia szybkiego dostępu w warunkach TCCC składa się z zamykanego na zatrzask „wkładu”, umieszczonego w otwartej od dołu kieszeni, z której może być jednym ruchem wyszarpnięty za pas zakończony uchem. Wkład apteczki i pas są utrzymywane wewnątrz za pomocą klapy z szerokim rzepem. Taka konstrukcja apteczki pozwala na szybki dostęp gdy jest ona przenoszona na plecach zarówno wyposażonemu w nią żołnierzowi, jak i innym. Oprócz tego, przykładowo, w kieszeni na radiostację AN/PRC-152 dla kamizelki Gryf wprowadzono suwak w dolnej części, pozwalający na szybką wymianę baterii bez wyjmowania całego radia.

Do zestawu włączono również 22-litrowy plecak. W postaci złożonej jest on transportowany w kieszeni mierzącej kilkanaście centymetrów, zamkniętej na suwak i mocowanej systemem MOLLE/PALS. Jest to rozwiązanie przydatne np. gdy plecak główny pozostawia się w miejscu ześrodkowania, a na misję należy zabrać kilka dodatkowych przedmiotów, takich jak środki pirotechniczne, liny itp. Podobnie kompaktowo przenoszona jest torba zrzutowa na puste magazynki, która w postaci złożonej zajmuje na pasie nośnym zaledwie kilka centymetrów. W stanie rozłożonym ma standardowe wymiary, śluzę w części górnej i siatkowe dno.

image
Fot. Rafał Surdacki/Defence24.pl.

Oprócz tych elementów w skład zestawu wchodzą bardziej tradycyjne elementy: pojedyncze i podwójne ładownice na magazynki karabinowe, ładownice na magazynki pistoletowe i granaty, zasobnik ma maskę przeciwgazową MP-6 oraz zasobnik na zestaw hydracyjny, czyli tak zwany „Camel Bag”. Ponieważ wszystkie elementy mocowane są za pomocą systemu MOLLE/PALS, mogą być dowolnie skonfigurowane, ale też kamizelkę można doposażyć w inne elementy korzystające z tego standardu. Wśród opcjonalnych elementów kamizelki Gryf znajdują się też np. ładownice na magazynki do karabinu wyborowego czy torba na amunicję do karabinu maszynowego.

Kamizelka Gryf to system ochrony indywidualnej, przeznaczony przede wszystkim dla żołnierzy formacji lekkiej piechoty i Wojsk Specjalnych, dla których poziom ochrony musi łączyć się z wysoką mobilnością i komfortem oraz niewielką masą ochrony balistycznej w stosunku do poziomu osłony. Kamizelka typu plate carrier łączy w tym wypadku lekkie płyty balistyczne typu „3D shooters cut” z wielozadaniowym systemem nośnym. Całość została zaprojektowana przez polskich specjalistów i produkcja oparta jest o krajowe komponenty oraz materiały. W przypadku wprowadzenia na wyposażenie, Gryf może być nadal rozwijany.

Artykuł powstał na bazie informacji dostarczonych przez Lubawa SA

Reklama

Komentarze (27)

  1. Kris

    ja tam kupiłem przystępną budżetowa kamizelkę Huzar w ZS jestem mega zadowolony a latem paso-szelki i jest ok i 200 zł się zmieściłem, po to są mundurówki by uzupełnić szpej

    1. Ok bajdur

      Prawda. Mundurówka to nie premia świąteczna.

    2. Niedzielny żołnierzyk, ale nie z WOT

      Mundurówka jest na mundur galowy. To wojsko ma zapewniać żołnierzowi sprzęt, a nie sam żołnierz.

  2. Piotr Dudek

    Wy wiecie że te zasobniki na Magazynki można odciąć, albo przełożyć sobie z boku na pas, poto jest molle, żeby sobie to przyczepić tam gdzie się chce. A widzę że wiedza niektórych to sięga daleko....

  3. wotowiec

    Nieźle wygląda, czy przyjmę w tym pozycję strzelecka leżąc ?

    1. malutki

      tak, do tego z podporka

    2. marian

      To chyba jest optymalna pozycja strzelecka, zwłaszcza w armii, której głównym celem jest obrona swojego terytorium, a nie jakieś "misje na obcym terenie.

    3. Dziki

      Pozycje, to możesz przyjmować w łóżku, do strzelania przyjmujesz postawę...

  4. Coddybancks20

    Może jest to poziom światowy , ale w każdym wyposażeniu nie ma ochrony szyi i okolic głowy ,też by się przydała !!! Jakiś stojący kołnierz przypinany , ale nie przeszkadzający !!!

  5. ziomek

    Dlaczego nie można kupować sprzętu takiego jak kamizelki, czy hełmy nowej generacji za własne pieniądze bezpośrednio od producenta po potwierdzeniu np.polskiego obywatelstwa i bycia Polakiem, bo to nie to samo?

    1. werte

      Będę się powtarzał skoro pytania powracają. Przypomnę słowa pewnej ekspertki z Policji podczas debaty o możliwości nabywania sprzętu ochronnego przez cywilów - Czy Państwo chcecie aby bandyci mieli taki sam sprzęt albo lepszy jak policja? Idea oczywiście została odrzucona i ten typ myślenia stał się obowiązującym w resortach. Najdobitniej i najjaśniej wyraził to minister Zieliński podczas debaty sejmowej - Otóż ja Panie pośle chcę bardzo wyraźnie podkreślić, że w moim przekonaniu, i to jest filozofia, którą przyjął nasz rząd, rząd Pani Premier Beaty Szydło. Zresztą to jest odzwierciedlone w programie Prawa i Sprawiedliwości, który jest teraz programem rządu i jest konsekwentnie realizowany, za bezpieczeństwo obywateli odpowiada Państwo. Nie sam obywatel za swoje bezpieczeństwo tylko Państwo i stosowne służby, które to Państwo – Służby Państwowe, które to państwo powołuje. – wiceminister w MSWiA Jarosław Zieliński, Sejm 27 września 2017. Proszę zauważyć że ekspertka reprezentująca resort przedstawiła totalitarny tok myślenia obowiązujący od czasu PRL który nie zmienił się ani na jotę. Mimo zmiany ustroju i symboli. Obywatel jako praworządna jednostka nie jest brany pod uwagę bo praktycznie nie istnieje dla resortu. Obywatel to faktycznie bandyta który tymczasem nie ma postawionych zarzutów prokuratorskich. Zatem pozwalanie obywatelowi na posiadanie ochronnego sprzętu dla siebie i rodziny to utrudnianie pracy policji i wspieranie bandytyzmu w Polsce. A chodzi tu jedynie o maski p-gaz, hełmy i kamizelki chroniące przed odłamkami. O szerszym dostępie do broni w tej sytuacji można zapomnieć. Bo to już nie utrudnianie pracy policji ale wręcz uzbrajanie bandytów! Bo obywatel RP to oczami resortu bandyta tymczasem bez zarzutów, ale lepiej na zimne dmuchać i od broni trzymać go z daleka. Tak obywatela widzi władza. Również obecna tak ponoć antykomunistyczna i narodowa że proszę siadać. Gdyby ktoś im w twarz powiedział że uważają Polaków za bandytów to się obrażą.

    2. Ddd

      Przecież tu nie chodzi o cywila tylko o to, że funkcjianriusz każdej służby czy wojskowy nie może sobie dokupić sprzętu np. Kamizelki z wkładami balistycznymi czy helmu kevlarowego.

    3. marian

      A to na wojnie do cywilów nie strzelają? Tu chodzi o cały nasz kraj.

  6. KR

    Cóż... kamizelka stara się udawać nowoczesnego plate carriera, ale nosząc parędziesiąt modeli "noszaków", już widzę parę wad: -Klamry ROC na ramionach. Do klamry niewygodnie się składać, gdy nosimy plecak, uciskają niewygodnie, do tego na pewno komuś uda się je "niechcący rosnąć" -Materiał tragedia, wciąż poczciwy nylon zamiast cordury mimo iż taka jest. Taśmy olivkowe zamiast barwione w kamuflaż... -Chest rig 6x2? Niech ktoś spróbuje się w tym wygodnie położyć albo dłużej kucać. Nie da rady. Jeszcze gdyby był to samodzielny chest to można i da się, po podpięciu na plejta nie ma szans. Światowy tren to zazwyczaj 4x2, ale nie 6x2. -Mata pod tyłek nic nowego, nic odkrywczego, ale miło że ktoś dodaje to fabrycznie do zestawu. -Obawiam się o jakość szycia bo Lubawa nigdy zbyt prostych i jakościowych szwów nie miała... -Żadne zdjęcie nie pokazuje kamizelki od wewnątrz, ciekawe czy ma sensowną siatkę dystansującą. Lubawie daleko do światowych lub czołowych polskich marek w zakresie sprzętu indywidualnego, oj daleko

    1. Marek1

      No cóż, FAKT, że poza multispektralnymi osłonami Mirandy gr. Lubawa prawie NIC z antybalistyki nie eksportuje też swoje znaczy.

  7. zawsze gotowy

    Tych 6 ładownic na magazynki pełni również 2 funkcje. Po napełnieniu powietrzem służą jako mini tratwa lub mini kapok do forsowania zbiorników wodnych... Maja łeb nasi naukowcy. Ruscy by sie tego nie powstydzili! Myślałem, ze sowiecka łopatka piechoty/granatni 37mm to szczyt głupoty, a tu prosze-6 ładownic zachodzacych az na plecy...

  8. Rezerwa

    Na A wojska operacyjne w tych piórnikach biegają jak gajowi.. a dla 14 dniowych cywili ,którzy przychodzą by łyknąć kasę i lansować się w sieci .. obraza munduru i żółnierzy zawodowych porażka na saliii!!

    1. Bebe3

      Tej kasy dostają tyle, że auto nowe kupia i wczasy z kochanką. Czuć onuca takie komentarze.

    2. terytorials

      Biedaku, nie jęcz, tylko kup se! Nie stac cie? Co, robisz w monozie za 2250 zł brutto? Do 800 zeta mozesz sobie sam sprawić zacny ekwipunek ze cała kompania bedzie Ci zazdroscic ;)

    3. gnago

      O co ci biega, macie swoje wojskowe urzędy uzbrojenia panie zawodowy zróbcie tam decymacje biurw i agentów obcych wywiadów. I posypie się wam nowym sprzętem

  9. sża

    A da się w tych kamizelkach wykonać rozkaz "Padnij" i "Czołganiem na przód"?

    1. lolo

      da sie

    2. sża

      Jak? Z tymi zasobnikami na brzuchu?

    3. gnago

      czołgasz się dziesięć metrów, cofasz o metr i masz przed sobą mały nasyp ziemny. Sprytne, zjawiskowe na poligonie

  10. Myśliwy niezrzeszony

    A moole-pals nie mogły być w kamuflażu zamiast jednolicie oliwkowe? Taka drobnostka w sumie, a o wiele lepszy efekt maskujący.

  11. Pasjonat szpeju

    Brzydka. koszmarne wykończenie. Plastikowa klamra do pasa zamiast metalowej kobry. Do tego te ładownice z poprzedniej epoki, które wogóle nie pasują do PT. Lubawie daleko jeszcze do takich producentów jak LBT, Crye Precision czy polski Direct Action.

    1. zeus89

      Niech se wygląda jak chce. Byle spełniała swoją rolę.

    2. Mzd

      Widać żeś Pan pasjonat, bo na użytkowaniu to się Pan kompletnie nie znasz ;)

    3. B72

      To nie revia mody Versace tylko piach, kurz, bloto. Na oko to można oceniać znaczki pocztowe. Z opiniami poczekajmy na użytkowników.

  12. Pawulon

    Wyposażenie WOT ? Nie dla wojsk operacyjnych tylko dla nieudaczników ? Przecież ich głównym wyposażeniem powinny być ŁOPATY

    1. 666

      Ciebie nawet by tam nie wzieli

    2. vvv

      do WOT biora kazdego jak leci bo nie ma chetnych :) mialo byc 50tys a jest 21tys z czego 5tys to byli zawodowi :)

    3. Kamyk

      Widziałem w tym roku na poligonie przedstawicieli zmechu i WOT nie będę się pastwil nad zawodowcami z brzuszkiem i kondycja na poziomie 50 latka, "niedzielni żołnierze " jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne, świadomość operacyjna podoficerów, zaangazowanie i dyscypline bili na glowe zawodowych.

  13. Zawisza_Zielony

    A co wojskami operacyjnymi - pasoszelki wiecznie żywe.

    1. marian

      To już do dowódców wojsk operacyjnych.

    2. vvv

      przeciez to politycy z MON decyduja komu dadza kase

    3. marian

      Ale to politycy w MON decydują, że oficerowi ze sztabu przysługuje taka sama ilość mundurów co szeregowemu ze zmechu? A poza tym, wyposażenie osobiste to kropla w morzu tego, czym dysponuje MON, i zwalanie tego na brak lub złe rozdysponowanie pieniędzmi moim zdaniem jest naiwne

  14. Jendrek

    No fajowe :) extra. miodzio a zwłaszcza te seledynowe uchwyty nożyczek to fluorescencyjne czy tylko diodami podświetlane? Ach są pewnie odblaskowe jak znaki drogowe?

  15. Andi

    I będzie kosztować zapewne ponad 6 tys.

  16. ...

    Plus do tego w większości sklepów oferujących szpej i produkty pokrewne za okazaniem legitymacji służbowej dostaje się zniżkę 10%, taką zniżkę mają nie tylko żołnierze ale i pozostałe służby mundurowe a nawet pracownicy ochrony. Tylko niektórzy wolą wydać na telewizor, samochód, smartfon czy wakacje a potem narzekać. W MON jest jak jest, ale też w MSWiA i niektórzy zamiast ciągle narzekać są jakoś w stanie zamiast wydać na przyjemności to w siebie zainwestować.

  17. WOTmen

    Twórcę każdej kamizelki należy w nią ubrać, przegonić parę kilometrów i przeczołgać przynajmniej 20m, to samo z twórcami odzieży ochronnej. Jakoś nie widzę czołgania się w tym :/ Coś co jest dobre dla specjalsa czy ATciaka nie musi być dobre dla żołnierza piechoty. Już teraz mamy na sobie za dużo badziewia, ogranicza to naszą mobilność i możliwość ruszania się w ew. działaniach taktycznych. Noszenie ciężkiej kamizelki, która ochrania przed bezpośrednim ostrzałem kilka-kilkanaście procent ciała nie ma większego sensu jeśli mamy działać jako lekka piechota bez środków transportu. Szczerze mówiąc wolałbym zginąć niż zostać rannym i wziętym do ruskiej niewoli albo spowalniać kolegów z oddziału więc pierwsze czego się pozbędę w razie działań to wkłady balistyczne.

    1. QRF

      To zasuwaj jak Piktowie na golasa.

    2. No ja się nie dziwie, że WOT ma taką opinie skoro tacy ludzie tam są…

  18. Jezus

    Sami Komandosi w akcji. Dobrze poznać opinie ekspertów.

  19. Rr

    WOT ma zakusy być piechotą lekką, wojskami zmechanizowanymi czy wojskami specjalnymi? Bo od zakupu do zakupu to co innego wychodzi

    1. wotowiec

      Na WOT testują co się nadaje a co nie,

    2. Grzegorz

      Zgarniają to co jest w ich ocenie najcenniejsze z każdego rodzaju wojsk. Czy otrzymają dzięki temu synergię dobrych rozwiązań? Zobaczymy. Generalnie jest to wypadkowa kilku czynników, determinuje taką a nie inna linię zakupów dla WOT. Zwracam uwagę na dość zróżnicowanego typu poszczególnych kompanii (jedne będą przemieszczały się "z buta", drugie będą posiadały spory stopień zmotoryzowania), zadań czasu pokoju oraz ścieżka kariery dowódcy WOT (dowódca rodzaju wojsk najczęściej "zgarnia za sobą" kilku oficerów których ceni i może im powierzyć poważne zadania), który na tym stanowisku w mojej ocenie się sprawdza. Biorąc pod uwagę status WOT dla MON, to mogą traktować wiele zakupów jako "candy shop" ;)

    3. Obywatel-piechociniec-eks-wotowiec

      Z tym zmotoryzowaniem to przesadziłeś grubo.

  20. Hahaha

    Fajna. Łudząco podobna do kamizelki którą testowaliśmy już 2 miesiące temu. Tyle tylko że produkcji MASKPOL. Hahaha. Brawo Lubawa

    1. Bob

      Kłamiesz, albo sam nie wiesz co testowałeś.

    2. Hunter

      No to macie 2 miesiące przewagi

    3. Ewwsa

      Obudziles się juz?

  21. qwerty

    Obok plate carriera to to nawet nie stało. W WP jak zwykle dziadostwo.

  22. Wot

    Super. Fajna kopia kamizelki MASKPOL którą testowaliśmy 2 miesiące temu. Hahaha.

    1. dim

      Oczywisty ustawiany przetarg. Faktycznie, że praworządnym takiego przetargu nie daje się nazwać za nic w świecie. Chyba, że to artykuł jest niepełny ? Ale myślę, że to po prostu nie jest żaden przetarg, a farsa.

    2. Majk

      Zdajesz sobie sprawę, że zarówno ta jak i kamizelka Maskpolu powstały w oparciu o te same ZTT? Tak się składa, że Gryf był pierwszy więc jeśli ktoś od kogoś kopiował to nie Lubawa.

    3. Tra

      Skoro powstały w oparciu o te same ZTT to w jaki sposób któraś była szybciej.

  23. szyłka

    my operacyjni już przywykliśmy że nic nie dostajemy a dajemy dla w....

    1. Kozik

      Ciągle ten sam płacz.

    2. sd

      wy nic nie dajecie. do MON-u z pretensjami

    3. szuszu

      pół roku w WOT kupiłem plate cariera z Miwo, ładownice,apteczkę i inne części oporządzenia koszt ok 1k pln. Mały plecak , tarpa ,hamak, mundur CPU od znanej firmy żeby w podartym nie chodzić, kupię jeszcze 4 magazynki żeby 8 na rotacje i szkolenia mieć na to idą pieniądze zarobione w MON co robią ze swoją kasą inni żołnierze nie wnikam. Pozdro

  24. Anders

    specjalne pasy mocujące uniwersalnego system MOLLE. Czy mozna je zarobic w panterke?

    1. Opat

      Można, ale taka taśma jest znacznie droższe od oliwkowej.

  25. Aerlin

    Skoro liczy się niewielka masa, to czy nie lepiej byłoby zamiast pasów palsy wyciąć?

    1. Jan

      Opcja wycięcia palsów będzie trochę lżejsza, ale mniej trwała.

Reklama