Reklama

Siły zbrojne

Pancerna Gwardia wkrótce w Polsce

Fot. Staff Sgt. Keith Anderson/US Army.
Fot. Staff Sgt. Keith Anderson/US Army.

Amerykańska Gwardia Narodowa rozmieści w Polsce zadaniowe grupy bojowe w ramach tzw. wzmocnionej wysuniętej obecności NATO. Jednostki pancerno-zmechanizowane z 278 pułku kawalerii pancernej zastąpią więc lub wzmocnią pododdziały regularnej US Army, wydzielane z jednostki stacjonującej w Niemczech. Decyzja Amerykanów świadczy o wzroście roli Gwardii Narodowej w działaniach NATO na wschodniej flance.

Zgodnie z komunikatem władz stanu Tennessee, elementy 278 pułku kawalerii pancernej (de facto będącego brygadą pancerną) zostaną rozmieszczone w Europie w ramach tzw. wzmocnionej wysuniętej obecności NATO (Enhanced Forward Presence). Pierwsza z rotacji kawalerzystów ma pojawić się w naszym kraju latem tego roku, a kolejna – w marcu 2019 roku.

W komunikacie podkreśla się, że 278 pułk został wybrany ze wszystkich jednostek Gwardii Narodowej jako najlepiej przygotowany do realizacji tego typu zadania. Przeszedł już szkolenia na szczeblu pododdziału, a na wiosnę planowane są treningi na szerszą skalę w National Training Center w Kalifornii.

278 pułk jest jednym z pięciu pancernych brygadowych zespołów bojowych, jakie pozostały w Gwardii Narodowej. Jego żołnierze mogą zastąpić na pewien czas lub wzmocnić wojskowych z regularnych jednostek US Army. Od pierwszej połowy 2017 roku podstawową część amerykańskiego kontyngentu w ramach wzmocnionej wysuniętej obecności NATO stanowią bowiem elementy 2 Pułku Kawalerii – regularnej jednostki bazującej na stałe w niemieckim Vilseck.

Podstawę wyposażenia tej jednostki stanowią kołowe transportery opancerzone Stryker, podczas gdy 278 pułk to jednostka „ciężka” z czołgami Abrams, BWP Bradley, czy haubicami Paladin. Wiadomo, że oba kontyngenty z Gwardii Narodowej będą liczyć około 850 żołnierzy, będą to więc batalionowe grupy bojowe, wspierane przez pododdziały z innych państw NATO, jak Wielka Brytania czy Rumunia. Komunikat nie precyzuje, czy udział gwardzistów jest równoznaczny z zastąpieniem czynnej jednostki, choć biorąc pod uwagę charakter grup batalionowych, jest to dość prawdopodobne. 

Od połowy 2018 roku w skład grupy bojowej, bazującej w rejonie Bemowa Piskiego i Orzysza zostaną więc – przynajmniej czasowo – włączone „ciężkie” jednostki. Z kolei 2 Pułk Kawalerii jest przezbrajany na transportery Stryker uzbrojone w armaty 30 mm, aby móc lepiej przeciwstawiać się zagrożeniu ze strony wozów bojowych potencjalnego przeciwnika.

Z materiałów udostępnianych przez US Army Europe jeszcze w październiku 2017 roku wynika, że do Polski latem br. miał zostać skierowany pierwszy szwadron (batalion) 2 Pułku Kawalerii uzbrojony właśnie w zmodernizowane transportery. Być może jednak rozmieszczenie Strykerów ma mieć jedynie czasowy charakter, w celu przeprowadzenia ćwiczeń, bądź plany uległy zmianie.

Należy zauważyć, że użycie w Orzyszu jednostki Gwardii Narodowej – zamiast sił regularnych – dałoby Amerykanom znacznie większą swobodę działań siłami 2 Pułku Kawalerii. Jako jednostka uzbrojona w kołowe transportery opancerzone może w zasadzie samodzielnie przemieszczać się po Europie, bez konieczności wykorzystania pojazdów klasy HET lub platform kolejowych, jakimi przewożone są czołgi i gąsienicowe BWP.

Decyzja o użyciu Gwardii Narodowej w tak szerokim zakresie do wsparcia działań NATO otwiera nowy etap zaangażowania tej formacji we wzmocnienie obecności w Europie Środkowo-Wschodniej. Gwardziści już wcześniej wielokrotnie uczestniczyli w manewrach na wschodniej flance (np. obsługi wyrzutni HIMARS i zestawów Avenger). Żołnierze Gwardii Narodowej i rezerwy są też obecni w komponentach logistycznych, pełniących ciągłą służbę rotacyjną na korzyść US Army Europe. Jednostki te bazują m.in. w Powidzu i Poznaniu.

Obecnie jednak Amerykanie zdecydowali się skierować do Polski zwarte formacje bojowe Gwardii Narodowej. Uznano więc, że gwardziści są w stanie wykonywać zadania przeznaczone dla jednostek najwyższej gotowości (bo takie są przeznaczone do wzmocnionej wysuniętej obecności). Prawdopodobnie w rotacjach weźmie udział około połowa lub nawet większość stanu pułku. W USA funkcjonuje koncepcja „total force”, zakładająca pełną integrację jednostek czynnych, Gwardii Narodowej i rezerwy. Obecnie to właśnie gwardziści mają pełnić rolę jednostek kluczowych dla wschodniej flanki.

Wzmocniona wysunięta obecność (Enhanced Forward Presence – eFP) to oznaczenie dla działań czterech batalionowych grup bojowych NATO, rozmieszczonych w Polsce i w krajach bałtyckich. Państwami ramowymi są USA (w Polsce), Niemcy (na Litwie), Kanada (na Łotwie) i Wielka Brytania (w Estonii). Oprócz nich w działaniach biorą udział inni sojusznicy. Przykładowo, Polska wydziela kompanię czołgów Twardy i jednostki logistyczne do grupy na Łotwie, natomiast dowodzona przez Amerykanów grupa batalionowa jest wspierana przez Brytyjczyków (kompania rozpoznawcza), Rumunię (bateria artylerii przeciwlotniczej 35 mm) i Chorwację (artyleria rakietowa). Łącznie w skład eFP wchodzi około 5000 żołnierzy.

Oprócz eFP na wschodniej flance obecne są jednostki US Army Europe, znajdujące się jednak bezpośrednio w łańcuchu dowodzenia amerykańskich wojsk lądowych. Obok wspomnianych pododdziałów logistycznych, są to: pancerna brygadowa grupa bojowa (dziś jest to 2 Brygada 1 Dywizji Piechoty, ma ją zastąpić 1 Brygada 1 Dywizji Kawalerii), brygada lotnictwa wojsk lądowych oraz dowództwo szczebla dywizyjnego (Mission Command Element) stacjonujące w Poznaniu. Trzon MCE stanowią obecnie żołnierze 4 Dywizji Piechoty, a w marcu dowodzenie jednostką przejmą wojskowi z 1 Dywizji Piechoty (Wielkiej Czerwonej Jedynki). Wszystkie wymienone jednostki bazują na stałe w USA i są obecne w Europie na zasadzie rotacyjnej, przy czym rotacje odbywają się w sposób ciągły, zapewniając utrzymanie zdolności bojowej przez cały czas prowadzonych działań. 

Reklama

Komentarze (14)

  1. Boję się Greków kiedy przynoszą dary...

    Przypomina mi się komiks Janusz Christy - Kajko i Kokosz - Złoty Puchar - (Kompania Czarnego Trójkąta)......, były czasy w Królestwie Polskim, gdy niejaki \"Premier\" lokalnego księstwa - Konrad Mazowiecki w 1226r.... sprowadził do Polski, podobna Ekipę Pancerną. Bujaliśmy się z nimi do 1945 roku. A Historia lubi się powtarzać........

  2. polaki

    gazociag nord stream--ruszy 1 marca 2018 rok!!!!!!!!! na pewno!!!!!!!!!!!

    1. czytelnik

      do polaki: gazociąg nie ma nóżek i nie ruszy. Niemieccy politycy nagle się obudzili i żadają wstrzymania tego nielogicznego dla europy ruskiego projektu wpływu i szantażu. Niedawno były na ten temat informacje prasowe. Merkel jest zobowiązana do stanowiska w tej sprawie. Niemcy się obudzili/ocknęli, że wdepnęli by w g . . .

    2. Draco

      Ruskiego? Przecież to Niemcy chcieli pociągnąć go przez Bałtyk. Ruscy od początku chcieli żeby przechodził przez Białoruś i Polskę ale jak zwykle ówczesnym władzom RP coś nie pasowało.

  3. robertpk

    \"..Decyzja Amerykanów świadczy o wzroście roli Gwardii Narodowej w działaniach NATO na wschodniej flance...\" - albo o obniżeniu roli wschodniej flanki NATO..

    1. tryt

      Nie. Po prostu mają za mało oddziałów w armii, żeby rotować swoje jednostki z wymaganą częstotliwością. Dlatego muszą się ratować Gwardią Narodową.

    2. KrzysiekS

      Raczej to drugie.

    3. Zbys

      Sasiedni artykul D24 wyraznie mowi, ze Niemcy nie maja ani sprawnej armii, ani sprawnej broni a nawet nie maja cieplych gaci ! To naco NATO ??

  4. PiotrEl

    Kolejne terytorium zamorskie? Jak Guam ?

    1. Zbys

      Raczej, jak Kuba !

  5. Paweł

    Wciąż powtarzacie te same fakty w koło. Jedno lub kilka zdań powtarzanych w różnych zapisach. Nie liczy się ilość tylko jakość artykułu.

  6. Czapla

    Jak się dowiecie ile kosztują to zrozumiecie dlaczego Niemcy już ich niechcą

    1. Marek1

      Czapla - wiemy, wiemy, jednostki rosyjskie byłyby \"tańsze\" ;))

    2. wopo

      8 bilionow dolarow dziennie.

    3. Czytelnik

      To Amerykanie nie chcą już stacjonować w Niemczech. Polecam prasówkę z wypowiedziami Trumpa i jego zaplecza, oraz generałów. Miłego dnia lub nawet wieczorka :)

  7. raz dwa trzy

    Amerykańskie WOT czyli Gwardia Narodowa przecież nie mają szans z prawdziwym rosyjskim wojskiem..... Ad kiedy to \"terytorialsi\" umieją walczyć???

    1. Polak

      Sami specjaliści a kto twoim zdaniem ma szanse ? Byś sie jeszcze ździwił gdzie ta gwardia us walczyła

    2. Sailor

      Poczytaj sobie troszkę o GN USA i porównaj sobie z tym co wymyślił AM, a potem pisz.

    3. Mikko

      Budżet + wyposażenie + doświadczenie GN to nie WOT. Nasze liniowe jednostki chciałyby mieć czym dysponuje GN..... Poczytaj gdzie walczyły jednostki GN.

  8. Willgraf

    ja chcę Polskie Armii i Polskich Grup bojowych w Polsce ! jeśli Jaruzelskiego osadzili za stan wojenny niezgodny z Konstytucja, to obce wojska na terytorium Polski także nie są zgodne z Konstytucja ,która tego zabrania i ta z 1997 roku jak i z 1935 roku

    1. Kali

      a jak wejdą ruscy to też będą obce wojska na naszym terytorium i nie będą się przejmować jakimiś ustaleniami...też wolałbym aby Polska sama mogła przeciwstawić się wrogowi ale na dzień dzisiejszy to byłoby ciężkie zadanie dlatego wolę już wojska z USA niż z CCCP

    2. tomuciwitt

      Mam przeczucie graniczące z pewnością , że nie znasz naszej Konstytucji a tym bardziej ustaw , ratyfikowanych umów międzynarodowych i rozporządzeń wykonawczych do innych aktów. Pobyt wojsk USA w Polsce ma podstawy prawne a w szczególności: NATO-SOFA , SOFA Polska-USA , Ustawa o zasadach pobytu wojsk obcych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej…… , oraz akty wykonawcze .

    3. Draco

      Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak CCCP. Po drugie Rosja nie ma interesu w tym żeby wchodzić do Polski oraz nie ma jak tego zrobić. A ta całą nagonka to jeden wielki pic na wodę fotomontaż. Jedyne co ma na celu to rozszerzenie wpływów USA.

  9. tak tylko...

    Cieszmy się z każdego amerykańskiego żołnierza stacjonującego na polskiej ziemi. Jak pokazuje doświadczenie syryjskie z 7 lutego Rosjanie nie są gotowi na konflikt z USA. . Dostali solidnego kopniaka w zadek. Teraz, masując z obolały tyłek, by ratować utraconą cześć i chwałę mówią: to wcale nie był nasz pośladek. Korzystajmy z ochrony amerykańskich wojsk i modernizujmy armię według nowego wzoru. Polsce, jak tlen do życia potrzebny jest pokój. 30 lat bez wojny i będzie pozamiatane w regionie. Polska to jeden wielki plac budowy, którego efekty będą widoczne za 10-20 lat. Zacofana Rosja ze swym oligarchiczno-feudalnym ustrojem nie stanowi dla nas konkurencji, dla oponentów: mamy trzykrotnie wyższy wzrost gospodarczy niż Rosja, nawet w liczbach bezwzględnych wyprzedzamy zacofaną Rosję. Dlatego witamy gorąco Amerykanów, wy pilnujcie swoich interesów, a my będziemy realizowali nasze cele...

    1. Sailor

      Mniej więcej poprawne rozumowanie pod warunkiem, że decydenci wezmą się do roboty i zaczną modernizować armię. Tymczasem plan modernizacji stworzony za PO legł w gruzach i został pogrzebany przez Macierewicza, a nowego planu nie ma.

    2. tak to widzę

      Rosyjscy wielkonacjonaliści za wszelką cenę nie pozwolą nam się rozwinąć, i cała ich agentura w Polsce będzie pracowała w tym kierunku. Polska jest bardzo ważnym składnikiem ich dążeń mocarstwowych, jeśli w ciągu 5 lat nasze zdolności obronne znacznie wzrosną, to oznacza nic innego niż to że wojna wybuchnie wcześniej. Na razie wojna psychologiczna jest stale podkręcana.

    3. NIE obcym wojskom w Polsce

      Za ochronę się zawsze słono płaci. Szkoda, że historia niczego ciebie nie nauczyła.

  10. polio

    moglibysmy miec w koncu stale bazy.

    1. Sailor

      Będzie w Pruszczu Gdańskim.

    2. red

      Lepiej rotacyjną dywizję, im więcej żołnierzy i dowódców przewinie się przez Polskę tym lepiej.

  11. NSZ

    Ciągłe podniecanie się wojskami USA,a kiedy Polska będzie miała swoją pancerną gwardię z nowoczesnymi czołgami i transporterami.....

    1. Juxta

      Wtedy kiedy o to zadbasz

  12. bazyl

    Broni nas państwo położone wiele tysięcy km od nas. Polska jest taka słaba że nie potrafi samodzielie zagwarantować bezpieczeństwa swoim obywatelom. Ta kolektywna obrona to igranie ze śmiercią. Wystarczy jedno nieporozumienie dyplomatyczne i żadna pomoc nie przyjdzie.

    1. Szakal

      Kubie towarzysza Fidela jakoś udawało się ponad pół wieku . Mimo że Amerykanie o rzut kamieniem a sojuszniczy kraj rad za siedmioma morzami .

    2. Kali

      nie przyjdzie bo już tu będzie, do tego dążymy...Korea Płd. jakoś nie wychodzi źle na kooperacji z USA już od 60 lat

    3. rosja-usa

      bo to nie ten sam kraj...

  13. rvrvvrfvrv

    amerykańska broń dla sojuszników to ???................ \"zaniepokojenie\" dalekiego zasięgu

  14. wanisław

    Rosja po ostatnich wydarzeniach w Syrii zrozumiała mam nadzieję, że USA bardzo nerwowo reaguje na zagrożenia ich żołnierzy ze strony zielonych ludzików.

Reklama