Reklama

Geopolityka

Exposé Sikorskiego. Jakie są priorytety polskiej polityki zagranicznej w 2024 roku?

Fot. MSZ/X
Fot. MSZ/X
Autor. Barbara Milkowska/MSZ

Dalsze wspieranie Ukrainy, odbudowa niektórych formatów współpracy międzynarodowej oraz intensyfikacja działań Polski w ramach Unii Europejskiej i NATO. Minister Spraw Zagranicznych RP, Radosław Sikorski przedstawił priorytety polskiej polityki zagranicznej w 2024 roku.

W czwartek w Sejmie minister Spraw Zagranicznych, Radosław Sikorski przedstawił zadania polskiej polityki zagranicznej na rok 2024. Dzień wcześniej minister zaprezentował je przed sejmową Komisją Spraw Zagranicznych.

Swoje exposé Sikorski rozpoczął od błędów poprzedników, a osiem ostatnich lat nazwał „serią złych pomysłów i błędnych decyzji”. Wśród nich wymienił m.in.:

1)      chroniczny konflikt z instytucjami Unii Europejskiej;

2)      pogorszenie relacji z państwami takimi jak Czechy, Niemcy czy Francja;

3)      sojusz ideologiczny z prorosyjskimi populistami;

4)      aferę wizową;

5)      degradację apolitycznej służby dyplomatycznej.

Najpilniejsze zadania

Po krytyce poprzedników minister Sikorski przedstawił cztery najpilniejsze zadania stojące obecnie przed polskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych.

Pierwszym z nich jest bezpieczeństwo. „Polska racja stanu nakazuje rozwijać własne zasoby obronne, a wspólnie z sojusznikami musimy budować zdolności do odstraszania agresora” - mówił polityk, wskazując na NATO i sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, jako fundamenty bezpieczeństwa Polski.

„Naszym celem jest utrzymanie i wzmocnienie amerykańskie zaangażowania w Europie i wzmocnienie europejskiego filaru sojuszu”.

Reklama

Kolejnym priorytetem przedstawionym przez ministra Sikorskiego jest wzmacnianie polskiej pozycji w Unii Europejskiej. „Od czasu rosyjskiej agresji na Ukrainę, Unia Europejska staje się podmiotem geopolitycznym. W interesie Polski jest ten proces współtworzyć”. „Suwerenna Ukraina musi wygrać tę wojnę, a pokój i międzynarodowy ład w Europie musi zostać przywrócony” - dodał.

Wśród pozostałych priorytetów polskiej polityki zagranicznej Radosław Sikorski wymienił wzmocnienie zaangażowania Polski w globalne wyzwania a także „odbudowę apolitycznej, profesjonalnej służby zagranicznej”. „Zależy nam na przywróceniu ustawowo określonej roli MSZ, jako centrum kreującego polską politykę zagraniczną” - powiedział minister.

Rosyjska agresja na Ukrainę

Duża część expose dotyczyła rosyjskiej agresji na Ukrainę. Radosław Sikorski wyraźnie zaznaczył, że przyczyną owej agresji nie jest - jak podaje Rosja - rosnące zagrożenie ze strony NATO czy szeroko pojętego Zachodu.

„Tym, co faktycznie przeszkadza Kremlowi w realizacji imperialnych planów są standardy i wartości, które reprezentujemy i których bronimy - demokracja, odpowiedzialność władzy przed obywatelami czy walka z korupcją. Władze Rosji przeraża fakt, że te wartości podobają się również wielu obywatelom byłego ZSRR” - powiedział.

„Putin przywołuje mityczne opowieści sprzed wieków, żeby uzasadniać roszczenia Rosji do ziem sąsiadów. Gdyby wszyscy chcieli stosować tę logikę, to żaden z istniejących dziś krajów nie ostałby się w obecnym kształcie. Po dwóch wojnach światowych doszliśmy do zasady nienaruszalności granic. M.in. po to, żeby postawić tamę, takim pseudohistorycznym pretensjom” - kontynuował.

Oceniając neoimperialną politykę rosyjską, minister dokonał porównania potencjałów Rosji i krajów NATO. Wskazał, że populacja krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej to prawie 920 milionów osób. W przypadku Rosji i Białorusi mowa o około 150 milionach. Z kolei jeśli chodzi o Produkt Krajowy Brutto to różnice są jeszcze bardziej znaczące. W pierwszym przypadku mowa o 45 bilionach dolarów, a w drugim o 2,2 biliona. Polityk odniósł się też bezpośrednio do kwestii militarnych, pokazując, że od 2022 roku 15 krajów NATO najaktywniej wspierających Ukrainę wydało na cele obronne 1,17 bilionów dolarów, a Rosja 86,4 miliardów. Zasoby lotnictwa NATO-wskiego są trzykrotnie wyższe niż rosyjskie.

Reklama

„To nie Zachód powinien obawiać się starcia z Putinem. Warto o tym przypominać. Nie po to, żeby wzbudzać poczucie zagrożenia u Rosjan, ale po to, żeby wiedzieli, że atak skończy się niechybną klęską. Potencjał Rosji blednie w porównaniu z Zachodem” - skwitował, dodając do tego wątek relacji polsko-ukraińskich i próby ich pogorszenia ze strony Kremla.

„Rosja kłamie na temat rzekomych polskich planów anektowania fragmentów Ukrainy. Donbas to Ukraina, Krym to Ukraina. Lwów, Wołyń, dawna Galicja Wschodnia to również Ukraina. Rosyjscy przywódcy próbują nas skłócić z Ukraińcami. To się nie uda i przegrają również na tym froncie”.

Dotykając kwestii polskiej pomocy dla Ukrainy Radosław Sikorski poinformował, że dotychczas polskie ministerstwa wydały łącznie 16 miliardów euro na pomoc Kijowowi.

Współpraca międzynarodowa

W wystąpieniu oddzielny fragment poświęcone rozwojowi militarnemu i polskiemu uczestnictwu w program międzynarodowych. Minister wskazywał na znaczenie dobrych relacji ze Stanami Zjednoczonymi i rolę, jaką Amerykanie odgrywają w modernizacji Wojska Polskiego. Sikorski potwierdził, że latem tego roku spodziewane jest uzyskanie gotowości operacyjnej przez bazę obrony przeciwrakietowej w Redzikowie.

Minister dodał też Polska będzie aktywnie uczestniczyć w dalszych pracach nad europejską strategią przemysłu obronnego oraz programem inwestycji obronnych. Rząd w Warszawie bada też możliwość wejścia do programu europejskiej tarczy antyrakietowej ESSI. Polska ma też popierać tworzenie sił szybkiego reagowania europejskiego. Według zapewnień ministra, pierwszy komponent powinien osiągnąć zdolność operacyjną w 2025 roku, a w skład „legionu europejskiego” ma wchodzić od 5 do 10 tysięcy żołnierzy, ochotników z państw unijnych.

Oprócz podkreślenia wagi NATO czy Unii Europejskiej, Radosław Sikorski zwracał uwagę na znaczenie mniejszych formatów, takich jak Bukaresztańska Dziewiątka czy Inicjatywa Trójmorza.

Relacje z wybranymi krajami

Podczas czwartkowego przemówienia ministra Sikorskiego, pojawiły się wypowiedzi odnoszące się do konkretnych państw i polskiej polityki względem tychże podmiotów.

Oprócz wspomnianych już relacji z Rosją i Ukrainą, szef resortu spraw zagranicznych mówił m.in. o relacjach z Francją i Niemcami. Oba kraje nazwał najważniejszymi partnerami Polski w Unii Europejskiej a intensyfikację współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego nazwał jednym z priorytetów polskiej polityki zagranicznej.

„Polska będzie rozwijała z krajami, z którymi wchodziliśmy do Unii Europejskiej i NATO” - mówił Sikorski, nawiązując do istnienia Grupy Wyszehradzkiej. „To ważny format, ale ze względu na różne oceny zagrożenia ze Wschodu, zmienia swój charakter. Dlatego też grupa V4 powinna być narzędziem wyłącznie w tych obszarach, gdzie interesy są zbieżne”.

Reklama

Sikorski wypowiedział się także na temat Białorusi. Obecne stosunki dwustronne z Mińskiem nazwał „najgorszymi w historii”, a odpowiedzialnością za taki stan rzeczy obarczył reżim Alaksandra Łukaszenki.

„W przeszłości wszystkie polskie rządy, jako pierwsze dawały impuls do dialogu. Dziś straciliśmy nadzieję. Warunkiem do jej odzyskania są zmiany po stronie białoruskiej. Jeśli Łukaszenka chce odzyskać przestrzeń do prowadzenia polityki pomiędzy Rosją a Zachodem, to musi pokazać, że ma jakąkolwiek autonomię” - mówił przedstawiciel polskiego rządu. Sikorski po raz kolejny przypomniał, że Polska domaga się natychmiastowego uwolnienia Andrzeja Poczybuta.

Poza kwestią białoruską, szef MSZ odnosił się też do relacji z państwami położonymi zdecydowanie dalej od Warszawy. Oddzielny fragment poświęcił sytuacji w Strefie Gazy, zaznaczając, że Polska potępia atak Hamasu z 7 października 2023 roku i uznaje prawo Izraela do samoobrony Izraela, „z poszanowaniem międzynarodowego prawa humanitarnego”.

„Chcemy wiedzieć, czy Izrael przewiduje możliwość współżycia z Państwem Palestyńskim, które Polska uznaje. Jeśli nie przewiduje, to zależy nam na informacji, jakie są plany Izraela wobec pięciu milionów Palestyńczyków, których życie kontroluje” - kontynuował.

Podczas Sejmowego przemówienia, minister spraw zagranicznych potępił po raz kolejny atak Izraela na konwój humanitarny organizacji World Central Kitchen, w wyniku którego zginął Polak, Damian Soból.

„Samoobrona w słusznej sprawie nie zwalnia z odpowiedzialności za własne czyny i za złamanie praw wojennych. Polska przyjęła do wiadomości przeprosiny przekazane przez rząd Izraela, ale wymagamy, aby takie zdarzenia nie miały więcej miejsca, zarówno wobec wolontariuszy, jak i palestyńskich cywilów” - kontynuował.

Oprócz kwestii Izraela, minister dotknął stosunków polsko-chińskich. Odnosząc się do polityki Pekinu względem Rosji, Sikorski powiedział, że zadaniem polskiej dyplomacji jest zapobieganie „szkodliwym formom współpracy z agresorem, takim jak obchodzenie sankcji czy dostarczanie Rosji sprzętu wojskowego”.

”(…) Polska i Chiny były ofiarami kolonializmu i narzuconych traktatów w XVIII, XIX i XX wieku, dlatego liczymy na większe zrozumienie naszego sprzeciwu wobec współczesnego kolonializmu Putina” - dodał, odnosząc się też do relacji Polski ze Stanami Zjednoczonymi.

„Rywalizacja USA z Chinami jest naturalna, ale powinna być pokojowa. Nie chcemy dokonywać wyboru pomiędzy dobrymi relacjami z istotnymi partnerami handlowymi, a naszym gwarantem bezpieczeństwa” - kontynuował.

Polityka migracyjna

W ponad godzinnym wystąpieniu szef polskiego resortu spraw zagranicznych poruszył też kwestię migracji. „Legalna i kontrolowana migracja może przynosić korzyści zarówno migrantom, jak i krajom przyjmującym. Prawo do migracji nie jest prawem człowieka i musi podlegać ograniczeniom” - powiedział polityk, zaznaczając, że państwa mają prawo regulować to, kto przybywa na ich terytorium.

Zdaniem Sikorskiego w celu zapobiegania problemowi migracyjnemu wpływającemu na uginający się system azylowy potrzeba: zwalczać przyczyny migracji, poprzez poprawę sytuacji gospodarczej i politycznej w krajach będących głównym źródłem migracji; zwalczać grupy przestępcze, które z przemytu ludzi uczyniły źródło zarobkowania; stworzyć jasną ścieżkę legalnej migracji, ale również skuteczne mechanizmy powrotu do kraju tych, którzy nie otrzymali w Unii prawa pobytu.

Podsumowując kwestię polityki migracyjnej Sikorski odniósł się do tzw. „afery wizowej”. „Oburzenie powinien budzić fakt, że polska wiza stała się najłatwiejszym i najtańszym środkiem dostania się do Europy Zachodniej. W MSZ stworzyliśmy »Białą Księgę« na temat niezbędnych działań, które należy podjąć w celu wyeliminowania nieprawidłowości w systemie wizowym RP. Stworzyliśmy tymczasowe wytyczne, a także zadecydowałem o podniesieniu opłat za polskie wizy do średniej europejskiej” - mówił polityk.

Reklama

Komentarze (14)

  1. Wojtek

    To co wyprawia Sikorski i Tusk jest szeroko obserwowane na świecie i bynajmniej nie przynosi nam to chluby. Zaczynamy być postrzegani jako państwo słabe z ośrodkiem decyzyjnym w Berlinie.

    1. Pawelek

      Czyżby? A mógłbyś te swoje "rewelacje" jakoś uzasadnić, bo ja mam kompletnie inne zdanie. Wreszcie cały świat patrzy na nas z nadzieją na zmianę polityki. Byliśmy awanturnikiem, takim osiedlowym cwaniaczkiem, który każdego obraża, pluje na innych sąsiadów, pozuje na macho myśląc, że w ten sposób zdobędzie poważanie lub zastraszy sąsiadów. Myśli, że w razie czego w jego obranie stanie osiłek Trumpek z osiedla po drugiej stronie miasta, do którego usilnie się mizdrzył, więc może podskakiwać wobec innych sąsiadów. Teraz przyszedł czas na normalność, zwykłą rozmowę, dyskusję, wzajemny szacunek a nie darcie mordy.

    2. Al.S.

      Ta właśnie "awanturnicza" polityka kazała ostrzegać przed Rosją, kiedy Putina przyjmowano na salonach Europy, a były kanclerz Niemiec zostawał jednym z szefów w Nordstream. Ostrzegać przed tym ostatnim przedsięwzięciem, które obecny premier RP nazwał czysto biznesowym i prywatnym. Wzajemny szacunek kazał autorowi tego expose wzywać Ukrainę do poddania się, kiedy ruskie nacierały na Kijów. I tak dalej. Chętnie z tobą podyskutuję, jak wyrośniesz z krótkich spodenek i zmienisz nick na Paweł.

    3. DanielZakupowy

      Pawelek Czyżby, a mógłbyś SWOJE rewelacje jakoś uzasadnić? :)

  2. easyrider

    Nie wchodzić w drogę Berlinowi i nie krytykować ich ideologicznego obłędu?

  3. staryPolak

    Trójmorze kaput. USA - won. Niemcy zatroszczą się o nasze bezpieczeństwo. W przyszlości, gdy powstanie panstwo o nazwie Rzesza Europejska zaspokoi się głód rosyjski oddając im peryferyjne ziemie na wschodzie. Wyrywamy swoje cięzko zarobione pieniądze by zbudować i wyposażyc armię która dość szybko nie będzie polską tylko europejską. Czyli - czyją?

  4. kilo11

    w skrócie "Für Deutschland" i reset 2.0 :)

    1. Krzysztof33

      "trochę" się minąłeś z prawdą.

  5. republikanin

    Bardzo słabe wystąpienie Sikorskiego, brak koncepcji polityki zagranicznej poza posłusznym spełnianiem pomysłów UE oraz zabieganiem o łaskawość Niemiec. Tylko jedno zdanie o Trójmorzu, najważniejszym projekcie politycznym Europy w sytuacji dekadencji Zachodu JAK MOŻNA pomijać roli USA i to jeżeli chodzi o Ukrainę jak i Polskie bezpieczeństwo w ty 10 tyś zołnierzy NATO

  6. republikanin

    Zaprezentowano nam doktrynę infantylizmu zagranicznego, a nie polskiej racji stanu. Szkoda, że przemówienie, które winno być fundamentem dojrzałej i odpowiedzialnej polityki zagranicznej zostało zredukowane do wątpliwej jakości popisów politycznych Jak można na kolanach iść w łapy NIEMIEC Jak można w imię poszerzania Unii - oddać Suwerenność Polski POlska weszła do Unii dla interesów Polski i Polaków A nie po to żeby budować mityczne MOCARSTWO EUROPEJSKiE Zdrada 1 - Polska jest gotowa współpracować z Rosją nieimperialną Bzdura 2- zbudowaliśmy Redzikowo - cha cha w 4 mce a chyba za 1 szego Tuska Bzdura 3 - zabezpieczyliśmy gaz z Nowegii - kłamstwo do potęgi Bzdura 4 - załatwiliśmy rezolucje Unii na Rosję - 13 rezolucji inicjował w Unii PIS Bzdura 5 - najniższe bezrobocie -- kłamca to robota rządu PIS Sikorski właśnie przyznał, że rząd Tuska zamierza „pójść na kompromis” i zgodzi się na zmianę traktatów – w tym odejście od zasady jednomyślności

  7. Jan z Krakowa

    Słuchałem expose i po przeczytaniu artykułu taką mam uwagę: co do Ukrainy to pan minister Sikorski raczej żywi iluzje, podobne do iluzji ministra Kuronia w przeszłości. Niektóre z nich bardzo podobnie wypowiedział był pan Kuroń we Lwowie na Rynku w dawnym lokalu restauracji Atlas. Ukraińcy też się śmiali. Oczywiście pomagać Ukrainie trzeba i pilnować także w ten sposób swoich interesów. Co do zagadnienia odbudowy Ukrainy, to musi być coś za coś, a nie na piękne oczy. Co do reszty treści -- zobaczymy. Zwracam uwagę także na wypowiedź-komentarz pana Prezydenta Andrzreja Dudy i pana ministra Raua.

    1. OptySceptyk

      Co do Ukrainy, to o jakich iluzjach mówisz? Że chcemy, aby byli niepodlegli i demokratyczni? Dla mnie OK. Zauważ, że w przypadku Ukrainy nie padły słowa o szybkiej akcesji.

    2. DanielZakupowy

      "Że chcemy, aby byli niepodlegli i demokratyczni? " My może i chcemy, problem w tym, że oni nie bardzo chcą. Może, momentami, w aferze deklaratywnej chcą ale de facto starają się jak mogą żeby to państwo upadło. Bez działania Ukrainy, Polski chęci niewiele znaczą. A regres tego państwa jest w obecnych czasach do porównania z Libią, Syrią może i Wenezuelą.

  8. Monkey

    Sojusz ZP z prorosyjskimi populistami? czyli z kim? Do innych punktów jego przemówienia (tzn. Radosława Sikorskiego) nie można się przyczepić. Niemniej odwołanie kilkudziesięciu ambasadorów i wobec sprzeciwu prezydenta Dudy obniżenie rangi stosunków dyplomatycznych z niektórymi krajami to paranoja.

    1. Davien3

      Monkey to tak po kolei : Hiszpański Vox Francuski Front Narodowy, partyjka Salviniego Wegry Orbana ot tak na szybkiego. A co do wymiany ambasadorów to Pi wysyłał tam wg klucza partyjnego mając gdzieś dyplomację. I jak najszybciej trzeba to zmienić. A obniza poziom nie MSZ ale PAD odmawiając zatwierdzenia nowych ambasadorów w imie partyjnych interesików Kaczyńskiego.

  9. thorshammer

    Ale pan Sikorski mógłby podziękować swoim zagranicznym partnerom za cierpliwość wobec tego kraju i brak odwetu w postaci tych samych kampanii dezinformacyjnych. Nie oszukujmy się, oprócz ludności w strefie buforowej, kraj ten nie ma żadnej innej przewagi, a naprawianie błędów poprzedniego reżimu jest nadal w toku.

  10. Krzysztof33

    Expose godne męża stanu.

    1. OptySceptyk

      Bez przesady. Jest to przyzwoite expose, ale jakieś wybitne to chyba tylko na tle poprzedników, którzy zdezerterowali z prowadzenia jakiejkolwiek polityki zagranicznej.

    2. pawelv

      którego ongiś stróż nie wpuścił na Kreml

  11. Cyber Will

    Priorytetem jest spowalnianie rozwoju Polski dla dobra Niemiec czyli opóźnianie CPK, zastopowanie drogi wodnej na Odrze (poprzez utworzenie parku narodowego), spowalnianie EA, przekazanie kontroli flanki wschodniej niemieckim nadzorcom, posłusznie wprowadzanie regulacji UE ze szkoda dla polskiego rolnictwa

    1. Whippoorwill

      Abstrahując od tego steku stereotypowych bzdur: czy MSZ zajmuje się budowaniem lotnisk i regulacją rzek?

    2. OptySceptyk

      Pod Baranowem była łąka i jest łąka, a 8 lat brania pensji na pewno uszczęśliwiło wielu działaczy. Droga wodna na Odrze jest mało prawdopodobna nie przez park narodowy, tylko przez brak zapotrzebowania. Jeżeli EA to elektrownie atomowe, to nic mi nie wiadomo o spowalnianiu. A "przekazanie kontroli flanki wschodniej niemieckim nadzorcom" to taki piękny słowotok, że chyba tylko autor wie, co to miało w zamyśle oznaczać. Ja na pewno nie wiem, ale mogę polecić terapeutę leczącego z różnych fobii. Regulacje UE to zapewne te, na które zgodził się Morawiecki, a które teraz odkręca Tusk, jak się tylko da. I tylko pytanie, gdzie to wszystko wynalazłeś w expose Sikorskiego?

  12. Zam Bruder

    Można to skomentiwać tylko tak ; ciszej nad tą trumną. Jeżeli pan minister nie zauważył.kto faktycznie pomógł Ukrainie w pierwszych kluczowych miesiącach rosyjskiej agresji i komu udało się do ideii tej pomocy przekonać inne kraje UE - w tym Niemcy króre usiłowały przeczekać, to chyba coś tu jest bardzo, ale to bardzo nie tak.

  13. Prezes Polski

    W wystąpieniu był też ważny fragment dotyczący traktatów europejskich i naszego pomysłu na zmniejszenie dominacji Francji i RFN w UE. W obecnej sytuacji są na to szanse. Ogólnie bardzo dobre plany. Po katastrofie w polityce zagranicznej, która poniosła poprzednia ekipa, miła odmiana.

  14. Alsecco

    Serdecznie pozdrawiam moderatora komentarzy pod tym artykułem. Chciałbym zapytać czy : 1. pełni tutaj rolę cenzora bo moje komentarze nie zawsze, wręcz rzadko "przechodzą", 2. mogę śmiało i bez ogródek wygarnąć po męsku opinię na temat słów Pana Ministra Sikorskiego i jego "profesjonalizmu", 3. mogę bez obaw o moje konto i wpisy ocenić wcześniejsze wypowiedzi Pana Wiceministra Szejny, 4. mogę krytycznie odnieść się do jego przemożnych aspiracji i starań aby z ramienia diaspory i lobbystów wiadomego pochodzenia objął funkcję Komisarza Obrony UE. Serdecznie pozdrawiam i z góry dziękuje za pozytywną odpowiedź na każde z moich pytań. Liczę na odpowiedzi krótkie, wg słów klasyka: "Nie, niech znaczy nie, tak, tak , a co nadto od złego pochodzi. ".

Reklama