Reklama

Geopolityka

UE tworzy misję wojskową w Mozambiku

Siły zbrojne Mozambiku podczas ćwiczeń, fot. Mass Communication Specialist 1st Class Kyle Steckler/Flickr (domena publiczna)
Siły zbrojne Mozambiku podczas ćwiczeń, fot. Mass Communication Specialist 1st Class Kyle Steckler/Flickr (domena publiczna)

Rada UE przyjęła w poniedziałek decyzję ustanawiającą szkoleniową misję wojskową Unii Europejskiej w Mozambiku (EUTM Mozambique). Misja ma na celu szkolenie i wspieranie sił zbrojnych Mozambiku w zakresie ochrony ludności cywilnej i przywrócenia bezpieczeństwa w prowincji Cabo Delgado.

Decyzja Rady jest odpowiedzią UE na prośbę władz Mozambiku o zwiększenie zaangażowania na rzecz pokoju i bezpieczeństwa. W liście z 3 czerwca 2021 r. prezydent Mozambiku Filipe Nyusi pozytywnie odniósł się do idei rozmieszczenia w tym kraju unijnej, wyłącznie doradczej, misji w ramach wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony (WPBiO).

"Mandat misji będzie początkowo obowiązywał przez dwa lata. W tym okresie celem strategicznym instruktorów będzie wspieranie budowania zdolności jednostek sił zbrojnych Mozambiku, które wejdą w skład przyszłych sił szybkiego reagowania. W szczególności misja zapewni szkolenia wojskowe, w tym przygotowanie operacyjne, specjalistyczne szkolenia antyterrorystyczne oraz szkolenia i edukację w zakresie ochrony ludności cywilnej i przestrzegania międzynarodowego prawa humanitarnego oraz praw człowieka" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez Radę UE.

Dowódcą misji EUTM Mozambique będzie francuski admirał Herve Blejean. Dowództwo operacyjne w terenie obejmie Portugalczyk - generał brygady Nuno Lemos Pires.

Wcześniej Portugalia zaoferowała połowę składu osobowego kontyngentu.

Rząd Mozambiku od 2017 roku zmaga się z islamistyczną rebelią w prowincji Cabo Delgado na północy kraju. Bojownicy zintensyfikowali ataki w zeszłym roku, zagrażając realizacji ambitnych projektów energetycznych związanych z produkcją i eksportem skroplonego gazu właśnie w tym rejonie. Rząd w Maputo zwrócił się do UE o pomoc jeszcze we wrześniu 2020 r.

Wartość przedsięwzięć LNG w Mozambiku, w które zaangażowały się zachodnie koncerny, takie jak Total, Exxon Mobil, Chevron i BP, ale też japoński Mitsui, malezyjski Petronas i chiński CNPC jest szacowana na 60 mld dolarów.

Reklama
Reklama

Niektórzy analitycy rynku energetycznego prognozowali, że Mozambik może stać się jednym z dziesięciu największych producentów LNG na świecie.

Komentując zgodę Rady na ustanowienie misji, szef unijnej dyplomacji Josep Borrell docenił, że zostało to przeprowadzone w rekordowym czasie.

"W terminach europejskich rekordowy czas nie oznacza bardzo szybko. Ale stało się to szybciej, niż w przypadku jakiejkolwiek innej misji" - dodał.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (6)

  1. Zdegustowany

    Cóż za cynizm. Koncerny to samo zło. Farmaceutyczne i energetyczne.

  2. Piotr

    Nie umieją zatrzymać pontoniarzy,chyba że nie chcą, a będą szkolić wojsko w Mozambiku, a w tle złoża gazu i cała plejada koncernów naftowych, nie wróżę dobrze Mozambikowi.

    1. Amerykanie wejdą z misją pokoju na zasadzie paktu o sojusz , i porozumień państw UE oraz ONZ . Utworzą najwięcej baz w strategicznych regionach , a na boku wyciągną i będą "wysysać" złoża naturalne do cna , aż "misja pokojowa" nie będzie opłacalna ...

  3. panako

    czyli Francja (Total), Exxon Mobil (USA), Chevron (USA), BP (Anglia) oraz Japonia, Malezia, Chiny... maja tam interesy.... i cala UE sie angazuje? co z tego ugran ORLEN?

    1. Piotr

      Nic.

  4. SZELESZCZĄCY w TRZCINOWISKU

    Są koncerny jest interes ....kondotierzy Unii namaszczeni prawem mykają na misję by chronić koncerny oraz przy okazji namaścić kacyka który będzie wierny .....za to mu zabiją jego przeciwników oraz dadzą władzę oraz i bogactwo , jego rolą będzie przyjaźń z koncernami ,za to mały procent będzie miał udziału

  5. El Pablo

    No jeśli chodzi o złoża energetyczne, to trzeba reagować jak najbardziej zdecydowanie! Oczywiście oficjalnie w obronie demokracji i walki z terrorem islamskim a w rzeczywistości o panowanie nad zasobami energetycznymi. I nawet mandat ONZ nie będzie potrzeby.

  6. Niuniu

    Okazuje się, że francuski Total ma naprawdę niezłe dojścia do władz UE. Szykuje się nowy Afganistan tym razem dla Europy.

Reklama