Reklama

Siły zbrojne

Szwecja zmobilizowała obronę terytorialną

Fot. Hampus Hagstedt/Försvarsmakten.
Fot. Hampus Hagstedt/Försvarsmakten.

Siły zbrojne Szwecji przeprowadziły ćwiczenia mobilizacyjne obejmujące mobilizację dla wszystkich batalionów obrony terytorialnej (Gwardii Krajowej).

W Szwecji w dniach 5 i 6 czerwca przeprowadzono ćwiczenie, w ramach którego zmobilizowano wszystkie jednostki obrony terytorialnej, czyli Gwardii Krajowej. Stawiennictwo na manewrach było jednak dobrowolne. Manewry rozpoczęły się 5 czerwca wieczorem a drugi dzień ćwiczeń – 6 czerwca – to w Szwecji święto narodowe. Żołnierze pełnili służbę m.in. na ulicach miast.

Szwedzka Gwardia Krajowa jest zgrupowana w 40 batalionów liczących około 22 000 osób i ma za zadanie wsparcie ochrony i obrony terytorium państwa w wypadku zagrożenia. W założeniu ma być zdolna do szybkiego rozwinięcia, co sprawdzono podczas niedawnych ćwiczeń.

Szwedzkie media podkreślają, że to pierwsze podobne szkolenie od ponad 40 lat – dokładnie od 1975 roku. Jest to element koncepcji „totalnej obrony”, zakładającej zaangażowanie wszystkich elementów potencjału państwa do odparcia zbrojnej agresji. Szwedzi inwestują w ostatnich latach równolegle w konwencjonalne siły zbrojne i obronę terytorialną oraz cywilną.

Do największych programów zbrojeniowych należą zakup myśliwców Gripen E, zestawów przeciwrakietowych Patriot i okrętów podwodnych A26. Oprócz tego jednak odtwarza się obecność wojskową na Gotlandii, przywrócono do służby nadbrzeżne wyrzutnie pocisków RBS-15, czy zmagazynowane wcześniej czołgi Leopard 2/Strv 122. Te ostatnie przeznaczono też do modernizacji. Niedawno szwedzkie siły zbrojne zakupiły również nową wersję granatników Carl-Gustaf M4.

Innym priorytetem Szwedów jest odbudowanie możliwości prowadzenia operacji lotniczych w modelu rozproszonym, aby zmniejszyć wrażliwość sił powietrznych na uderzenie. Wreszcie, w pierwszej połowie ubiegłego roku podjęto decyzję o przywróceniu poboru powszechnego. Z kolei na przełomie maja i czerwca w ramach procesu przygotowania obywateli na agresję do 4,8 mln gospodarstw domowych rozesłano broszury informujące o zagrożeniach i zachowaniach w sytuacjach kryzysowych, zatytułowane „Jeśli nadejdzie kryzys lub wojna”.

Reklama

Komentarze (14)

  1. syntax error

    To nikt im nie powiedział, że obrona terytorialna jest bez sensu, wydrenuje im budżet modernizacyjny, a przede wszystkim, że niedzielni komandosi to tak naprawdę bojówki Macierewicza?

    1. Skandal!

      Sam wiesz o co tu chodzi. W Polsce po ciężkich bojach popozycja przegoniła diabła Macierewicza a ten przez morze uciekł do Szwecji. I od razu tam zaczął szkodzić, bojówki WOT im wyrosły jak grzyby po deszczu. Unio ratuj.

    2. Zeb

      Dobre!

  2. Japkof

    Jak tam miski komputerowe sie czujecie gdybzar leje sie z nieba ?:) wyjdzie na świeże powietrze moze troche w glowie sie przewietrzy. Za dlugo zyliscie w tzw teoretycznym panstwie zarzadzanych komuchami zeby zrozumiec jakakolwiek koncepcje obrony RP. Jeszcze niestety z dwa pokolenia zanim polak bedzie polakiem. Pozdrawiam.

    1. husar

      100%

    2. Gruszkof

      W sumie nie wiem w którą stronę kręcisz tą historię. Przy obecnych modach panujących na kontynencie i coraz bardziej popularnych tu na miejscu za 2 pokolenia to państwo nie będzie istnieć nawet teoretycznie. \"Polak będzie Polakiem\"? Absurd, aktualne i oficjalne poglądy na odrębność państwową czy o zgrozo narodowościową i rasową chyba jasno sygnalizują na jaki tor będą kierowane niewygodne terytoria takie jak Polska. Odchodzą komuchy, zastępują ich komisarze. Pozostaje mieć nadzieję, że jak wielki brat zza wschodniej granicy zacznie znowu kroić salami to wielki brat zza zachodniej granicy wykaże przynajmniej minimalną inicjatywę żeby powstrzymać partnera przed demolowaniem robotniczego hostelu nad Wisłą.

    3. Patriota

      Obecnie trwa faza demontażu Polski polegająca na niszczeniu sił zbrojnych, za dwa pokolenia ślad po niej nie zostanie, jeśli nic się nie zmieni. Więc wyjdź na świeże powietrze pooglądać Polskę póki jest.

  3. PKP kargo

    Opuszczona Szwecja przez NATO nie liczy wyłącznie na armię USA? To nie lepiej im wydać 2mld dolarów i Amerykanów ściągnąć do siebie a przy okazji wielki biznes... Niebywale dziwny kraj... Na polskie standardy musi być, kraj szwedzki pełny ruskich troli...lub mężów stanu... Hmmm amerykanofile powinny się wypowiedziec

    1. Extern

      Tylko Szwecja broni Szwecji. Szwecja broni tylko Szwecji. I jakoś im to działa. W każdym bądź razie jak dotychczas lepiej na tym wychodzili niż my na dostosowywaniu naszych planów strategicznych do potrzeb sojuszników. W 1939 czekając na sojuszników żeśmy się zacofali na śmierć.

  4. Qwe

    Gdyby Rosjanie chcieli zaatakować Polskę, w co wątpię, bo prowadzą zręczna politykę międzynarodową, a sojusznikiem Polski jest już tylko ich główny partner w Europie - Węgry, zaczęliby od ataku cybernetycznego, który dla przeciętnego użytkownika D24 sprowadzałaby się do niemożliwości wypłaty pieniędzy z bankomatu lub dokonania zapłaty drogą elektroniczną, rejestracji na wizytę u lekarza albo w urzędzie. To już wystarczałoby tzw. opinii publicznej do zmuszenia każdego rządu do negocjacji z Kremlem. Oczywiście mogą sięgnąć do starego repertuaru awarii rurociągów albo zablokować na M.Środziemnym plynace do Polski tankowce. WOT kompletnie nic Polsce nie daje, a jedynie odbiera środki na modernizację tzw. wojsk operacyjnych. Rosjanie niestety dla nas odrobili lekcje z Zimnej Wojny, dwóch wojen czeczeńskich, nabrali doświadczenia w Gruzji, na Krymie i w Syrii, a przede wszystkim rozsądnie zmodernizowali swoje siły zbrojne, czego nam nie udało się dokonać, i żadne pospolite ruszenie w Polsce nie robi na nich wrażenia, przecież udało im się stłumić Powstanie Styczniowe, a ZSRR pokonać Podziemie Niepodległościowe. Oczywiście możemy snuć nierealne plany i wizje, ale geografii (bycia pomiędzy Niemcami i Rosją) oraz efektu skali, Rosją jest po prostu większą i ma większe znaczenie dla Europy i USA nie zmienimy nawet WOTem.

    1. marian

      A w sytuacji o której Pan pisze, to co dają wojska operacyjne? Właśnie w sytuacji jaką Pan opisuje, czyli brak informacji, energii, wody, paliw, WOT może być przydatny. No chyba, że lepiej wyciągać żołnierzy z czołgów i samolotów, aby pomagali ludności cywilnej?

    2. Pragamatyk 500+

      Zapomniałeś o tym, że terytorium trzeba zająć - tak jak Krym i Syrię.

    3. Japkof

      Sam nawet nie wiesz jak bardzo bredzisz. Skad tacy ludzie tutaj sie biora :)

  5. adas

    szwedzi i finowie sa poza nato i sa w bardzo trudnej sytuacji. nie zazdroszcze

    1. andrzejto

      My w 1939 roku też mieliśmy sojusze. Umiesz liczyć? Licz na siebie.

  6. dred

    A my dalej śpimy....

    1. Tak

      22000 w porywach. U nas WOT będzie liczył 50000

    2. marian

      10 mln mieszkańców u nich - 40 mln mieszkańców u nas.

    3. vvv

      u nas WOT nie osiaganie stanu powyzej 15tys :) po 3latach towrzenia OT jego ukompletowanie jest poniżej 40% :) oraz z roku na rok bedzie coraz slabiej. koszty eskaluja sie w kosmos i nie wiadomo na co idzie ta kasa bo brak ochotnikow, sprzet niby kupowany ale nadal go nie widac jak grom-m. OT kosztuje tyle co wojska specjalne :D :D :D

  7. Inocenty z Węgrzychowa

    Tyle tam się tego naroiło,że aż szwedzkie wojsko na nogi postawiło !

  8. al

    I gdzie są teraz ci wszyscy hejterzy koncepcji WOT ???

    1. Hejter WOT

      Ja jestem \"hejterem koncepcji WOT\". Tej beznadziejnej koncepcji wydawania kolejnego 500+. A argumenty, że ktoś w Szwecji sobie coś powołał są żałosne. Jaka jest sytuacja Szwecji, a jaka Polski?

    2. Perun

      Szwecja nie budowała obrony terytorialnej kosztem marynarki czy lotnictwa.

    3. Yoko

      WOT jest ok. Problem w tym, że ich powołanie było oczkiem w głowie Antoniego. Zaniedbał regularne wojsko. Co najlepsze szło do WOT - nawet kwestia karabinków GROT. WOT powinno działać na zapasów z magazynów - to jest druga linia obrony, może partyzantka. Zawodowcy powinni mieć wszystko co najlepsze.

  9. luke

    No proszę - neutralna Szwecja? Si vis pacem, para bellum - jak mawiają mądrzy ludzie.

  10. Box

    A to głupi Szwedzi. To oni nie wiedzą, że obrona terytorialna to marnowanie pieniędzy? Po co im takie weekendowe żołnierzyki? Co oni myślą, że będą walczyć ze specnazem? Oj Szwedzi, Szwedzi. Musicie się jeszcze wiele nauczyć o wojsku. Najlepiej zacznijcie od polskich forów. Tutaj jest powszechna wiedza na ten temat

  11. K

    Coś mi mówi że to nie dla obrony przed Rosją tak ćwiczą mobilizowanie obrony terytorialnej...

  12. Pirat

    OT jest potrzebna w każdym kraju.

  13. 22

    Może oni wiedzą coś o czym my nie wiemy?

  14. Ppłk Staffan Larsson

    Gwardia krajowa - a po jakiemu to jest?! W Szwecji jest Obrona terytorialna i pospolite ruszenie. To właśnie ono ćwiczyło zdolności do szybkiej mobilizacji.

Reklama