Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Pierwszy pułk „Awangardów” wchodzi do służby. Rosyjska dezinformacja trwa [KOMENTARZ]

Fot. YouTube/Ministerstwo Obrony Rosji
Fot. YouTube/Ministerstwo Obrony Rosji

Rosjanie najpierw poinformowali, że do służby wszedł pierwszy pułk uzbrojony w rakiety hiperdźwiękowe systemu „Awangard”, a dzień później, że rozpoczęto produkcję seryjną tych pocisków. W rzeczywistości nie wiadomo, czy ten system w ogóle działa i czy ostatnie newsy przekazywane przez TASS nie są typową, rosyjską dezinformacją.

Zgodnie z komunikatem agencji TASS z 27 grudnia br. w Obwodzie orenburskim (leżącym przy granicy z Kzachstanem) wprowadzono tego dnia o godzinie 10.00 czasu moskiewskiego do dyżuru bojowego pierwszy pułk uzbrojony w rakiety z głowicami hipersonicznymi „Awangard”. Dzień później w wywiadzie dla gazety „Krasnaja Zwiezda” wiceminister obrony Federacji Rosyjskiej Aleksiej Kriworuczko powiadomił, że rozpoczęły się prace przygotowujące do produkcji seryjnej tego systemu uzbrojenia.

„Rozpoczęły się prace nad seryjną produkcją perspektywicznego systemu rakietowego Awangard i przezbrojeniem na niego Dombarowskiej jednostki Strategicznego Sił Rakietowych”.

Aleksiej Kriworuczko - wiceminister obrony Federacji Rosyjskiej

Sytuacja jest o więc o tyle dziwna, że rakiety „Awangard” wprowadzono do służby operacyjnej jeszcze przed rozpoczęciem ich produkcji. Co więcej, a jednostka strategicznego sił rakietowych, która według ministra ma być dopiero przezbrajana w nowy system – to tak naprawdę 13. Rakietowa dywizja (nr 68545 ze składu 31. Armii wojsk strategicznego przeznaczenia), która stacjonuje w Zamkniętej Administracyjnej Jednostce Terytorialnej koło miasta Jasnyj w … Obwodzie orenburskim. Jest to więc tak jednostka, która według TASS nie „ma być”, ale jest już przezbrajana, otrzymując pierwszy pułk rakiet „Awangard”. Nie wiadomo jednak, skąd wzięto sprzęt, ponieważ nie rozpoczęto jeszcze produkcji, a w rosyjskich wojskach strategicznego przeznaczenia nie wprowadza się urządzeń prototypowych.

Albo więc agencja się pomyliła, mówiąc, że coś już jest, albo minister wprowadzał w błąd, mówił, że coś dopiero będzie. Taka dezinformacja w sprawie systemu „Awangard” nikogo zresztą nie powinna dziwić, ponieważ nie byłaby wcale pierwsza. Wystarczy tylko przypomnieć komunikat TASS z 19 lipca 2018 r. To właśnie wtedy rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało dziennikarzy, że zakłady przemysłowe rozpoczęły seryjną produkcję systemu rakietowego „Awangard”. Komunikat informował dodatkowo, że podjęto działania organizacyjne i techniczne w celu uruchomienia tego kompleksu w miejscu stacjonowania ... Dombarowskiej jednostki Strategicznego Sił Rakietowych Strategicznych.

Niejednoznaczne informacje były zresztą przekazywane o wiele wcześniej i to również przez samego Władimira Putina.

Co rzeczywiście chcą produkować Rosjanie?

Początkowo „Awangard” powstawał w ramach pracy badawczo-rozwojowej nr 4202 prowadzonej przez zespół pod kierownictwem Pawła Sudjukowa nie dla wojska, ale dla rosyjskiej agencji kosmicznej. W rzeczywistości jest to system strategicznego przeznaczenia wykorzystujący międzykontynentalne pociski balistyczne przenoszące manewrującą skrzydlatą głowicę bojową (podobno typu 15Yu71).

image
Fot. YouTube/Ministerstwo Obrony Rosji

 Sama rakieta nośna została opracowana na bazie wcześniejszych pocisków wykorzystywanych przez rosyjskie wojska strategicznego przeznaczenia. Zupełną nowością jest jednak przenoszona przez taki pocisk głowica manewrująca, opracowywana w zakładach MPO Maszynostrojenije w Rieutowie w Obwodzie moskiewskim. Według Rosjan ten nowy blok bojowy może latać w gęstych warstwach atmosfery z prędkością ponad 20 Mach, manewrując zarówno w kierunku, jak i w wysokości.

Jest to więc wyraźna zmiana w odróżnieniu od standardowych, przenoszonych przez rakiety międzykontynentalne, nuklearnych głowic bojowych ICBM, które osiągają swój cel w niekontrolowanym locie po trajektorii balistycznej. „Awangard” dzięki dużej prędkości (obiekt lecąc, jest otoczony warstwą plazmy), oraz manewrowości ma mieć według Rosjan możliwość przebicia się przez każdy, istniejący obecnie system obrony przeciwrakietowej. Rekordowy ma być również ładunek bojowy. W korpusie jednostki bojowej o długość około 5,4 m i ma się bowiem mieścić głowica jądrowa o mocy większej niż 2 megatony. Żadne z innych państw według Rosjan nie ma do dyspozycji tej wielkości ładunków atomowych.

Teoria swoje a praktyka swoje

To, co wyglądało stosunkowo prosto w teorii i deklaracjach przysparzało bardzo wiele problemów w praktyce. Dotyczyło to zresztą nie tylko rzeczywiście rewolucyjnego, manewrującego ładunku bojowego, ale również rakietowego nosiciela, który ten ładunek miał dostarczyć w pobliże celu. Takim nosicielem miała być rakieta międzykontynentalna UR-100N UTTH, którą testowano z odpowiednio przerobionych wyrzutni podziemnych na kosmodromach: Bajkonur i Jasny (w rejonie stacjonowania Dombarowskiej dywizji Rakietowych Wojsk Strategicznego Przeznaczenia w dystrykcie Jasnowskim w Obwodzie orenburgskim).

Pomimo ogromnych osiągnięć w tej dziedzinie początkowo testy okazały się nieudane. Niepowodzeniem zakończyły się np. strzelania pod koniec września 2013 r., we wrześniu 2014 r. oraz w lutym 2015 r. To właśnie dlatego w lipcu 2016 r. ujawniono, że nosicielem dla nowej, manewrującej głowicy hipersonicznej może być rozwijana równolegle rakieta balistyczna RS-28 „Sarmat”.

Ale jeszcze większe problemy były z manewrującym ładunkiem bojowym. Było to bowiem urządzenie, które nie miało w Rosji swojego odpowiednika i praktycznie wszystko trzeba było w nim opracować od nowa. Do rozwiązania było np. wiele niewiadomych związanych z ochroną termiczną. To właśnie dlatego korpus urządzenia wykonano ze specjalnych materiałów kompozytowych, podobno zapewniających odporność na nagrzewanie aerodynamiczne do wartości kilku tysięcy stopni i ochronę przed promieniowaniem laserowym systemów antyrakietowych. Blok bojowy miał zostać dodatkowo wyposażony w system termoregulacji opracowany przez moskiewską firmę NPO „Nauka”.

Problemem do rozwiązania była jednak nie tylko odporność na temperaturę, ale również sposób naprowadzania lecącej głowicy. Do manewrującego ładunku bojowego otoczonego plazmą nie dochodzą bowiem żadne sygnały radiowe i radiolokacyjne, jak również takie sygnały od niego nie wychodzą. Ograniczenie znane z wchodzących w atmosferę lądowników kosmicznych, w tym przypadku nie pozwala na wykorzystanie systemu nawigacji satelitarnej, a układy inercyjne przy silnych i częstych manewrach nie zapewniają odpowiedniej celności. Do korygowania lotu systemu hipersonicznego Rosjanie musieli opracować coś zupełnie nowego i to coś sprawdzić w działaniu z odpowiednim poziomem niezawodności – przyjętym dla wojsk strategicznego przeznaczenia.

Kolejnym utrudnieniem była aneksja Krymu, która z powodu sankcji zamknęła Rosjanom dostęp do zachodnich i ukraińskich technologii, jak również ograniczony budżet związany, chociażby ze spadkiem cen ropy i gazu.

Deklaracje Kremla a rzeczywiste postępy programu „Awangard”

W szybszym opracowaniu systemu „Awangard” teoretycznie „pomagał” prezydent Władimir Putin, który szukając sukcesów, chwalił się tym systemem w mediach, pomimo, że był on dopiero opracowywany i pozbawiony odpowiedniego finansowania. Bojąc się reakcji Putina, składano więc kolejne deklaracje, które z roku na rok było coraz trudniej spełniać. Tym bardziej że prace nad hipersonicznym uzbrojeniem były objęte najwyższą tajemnicą.

image
Fot. YouTube/Ministerstwo Obrony Rosji

Nie przeszkadzało to Putinowi już 27 września 2005 r. wspomnieć o „Awangardzie”, odpowiadając „na żywo” na pytanie telewizyjne dotyczące wyposażenia rosyjskich sił zbrojnych. Ujawnił on wtedy, że rozwijane i wprowadzane do użytku są nowe, strategiczne systemy o wysokiej precyzji — jakich nie ma nikt inny na świecie. „Są to takie systemy, które będą działały z prędkościami hiperdźwiękowymi, będą wykonywały manewry w kursie i wysokości. Będą to systemy praktycznie niewrażliwe, w tym na obronę przeciwrakietową”. Zapowiedź rosyjskiego prezydenta spełniała się być może dopiero po 15 latach.

Putin ponownie „przyśpieszył” program budowy systemu rakietowego, „Awangard” wyliczając go wśród uzbrojenia przyszłości w swoim sławnym przemówieniu do Zgromadzenia Federalnego 1 marca 2018 r. Zmusiło to dowódcę strategicznych sił rakietowych generała Siergieja Karakajewa do pochwalenia się jeszcze tego samego dnia, że testy kompleksu Awangard” zostały z powodzeniem zakończone. Przemówienie Putina pociągnęło za sobą również deklarację wiceministra obrony Federacji Rosyjskiej Jurija Borisowa, który 12 marca 2018 r. poinformował dziennikarzy gazety „Krasnaja Zwiezda”, że Minoborona zawarła umowę na seryjną produkcję systemu „Awangard”.

Borisow przyznał się jednak wtedy po raz pierwszy do trudności, jakie trzeba było przezwyciężyć w całym programie. Według wiceministra problemem było np. sterowania blokiem bojowym „Awangard” oraz zapewnienie odpowiedniego bezpieczeństwa. Wiceminister stwierdził jednak, że znaleziono rozwiązania, a praktyczne testy tego systemu potwierdziły ich wykonalność. Dodatkowo całość została „dobrze przetestowana”.

Kolejne „przyśpieszenie” programu nastąpiło 7 lipca 2018 r., gdy znowu prezydent Putin zapowiedział w wystąpienia telewizyjnym na żywo wprowadzenie „Awangarda” na uzbrojenie już w 2019 r. Takiej deklaracji nie można było nie spełnić i to być może właśnie dlatego pod koniec grudnia 2019 r. Minoborona powiadomiła o wprowadzeniu do służby systemu, którego produkcja seryjna ma się dopiero rozpocząć.

O tym co w rzeczywistości wprowadzono wiedzą jednak tylko wybrani Rosjanie. Mylące jest np. samo pojęcie „pułk”. Gdy łączy się to z ujawnionymi zdjęciami, ma się wrażenie, że chodzi o kilka mobilnych wyrzutni, które podobnie jak w systemie „Jars” mogą odpalać nowe pociski. Nieco wyjaśnień można było znaleźć w komunikacie agencji TASS z 13 listopada 2019 r.

Informowano wtedy, że koło miasta Jasnyj w Obwodzie orenburskim przygotowano dwa silosy, w których w najbliższych tygodniach miały zostać umieszczone dwie rakiety międzykontynentalne UR-100N UTTH z głowicami hipersonicznymi „Awangard”. Wspominano więc wtedy nie o pułku, a o załadowaniu dwóch wyrzutni, które dodatkowo miały rozpocząć tylko „eksperymentalną służbę bojową”. Sprawdzone miało być również działanie chronionego stanowiska dowodzenia pułku, które jak się okazało, także nie było odpowiednio przetestowane.

Co ciekawe rok wcześniej — w październiku informowano, że w Rosji zostaną wprowadzone do służby dwa pułki z sześcioma rakietami w silosach.

Reklama

Komentarze (33)

  1. prawieanonim

    Totalna gigant-ściema. Prom kosmiczny wchodząc w atmosferę przy podobnej prędkości rozgrzewał się tak że praktycznie wyglądał jak spadająca kula ognia i gdyby nie płytki ceramiczne to by spłonął i to w górnych warstwach atmosfery. Żadne manewry nie były możliwe dlatego liczyła się precyzja oraz odpowiedni kąt wejścia w atmosferę bo po wejściu nie można było skorygować lotu w żaden sposób aż do momentu wyhamowania do niższych prędkości. Głowice tych bajkopisarzy latają w gęstych warstwach atmosfery z prędkością taką jak po za atmosferą i jeszcze manewrują. Wojsko nawet nie dostało prototypów do testów a już wyposażają jednostki i wystartowała produkcja. Kolejna porcja kitu.

    1. bender

      I to powtarzalnego kitu, bo od kilku lat Wowa na nowy rok chwali się, że już mają to mają. To jak z mostem kerczeńskim otwieranym już ze cztery razy, ale wciąż nie w pełni operacyjnym. Niestety, jeśli analogia jest celna, to znaczy, że prace mogą być całkiem zaawansowane.

    2. Ali

      Już sru 57 prawie witał się z gąską :)

    3. Oho, ekspert od samolotow piatej generacji F-117 i B-2 powiedzial co wiedzial.

  2. analizator

    Dlaczego lepiej przeczytać amerykańskie opracowanie na temat Avangard niż to co prezentuje ten artykuł: "Szanujące się pismo amerykańskie Military Watch Magazine w artykule opublikowanym 28 grudnia 2019 r. pod tytułem "Rewolucyjny rosyjski pojazd Awangard Hypersonic Glide wjeżdża na linię frontu" dało taką opinie Awangardowi: System Awangard był podobno rozwijany od połowy 2000 roku w odpowiedzi na rosnące wyrafinowanie obrony przeciwrakietowej NATO i jej rozmieszczenie coraz bliżej terytorium Rosji. Zaprojektowany przez platformę silnik scramjet umożliwia systemowi uderzenia z prędkością przekraczającą Mach 27 przy zachowaniu wysokiego stopnia zwrotności w locie - niezrównaną wręcz prędkość na całym świecie. Obecnie używane jednostki Awangard są wynoszone do kosmosu przez rakiety R-36M2, chociaż obecnie opracowywane są bardziej nowoczesne systemy, aby bardziej efektywnie dostarczać pojazdy szybujące. Rosyjskie wojsko planuje wystawić pięć tuzinów tych szybowców w celu zmodernizowania strategicznego odstraszacza. Żaden porównywalny system dostarczania broni jądrowej nie istnieje na całym świecie, chociaż Stany Zjednoczone w odpowiedzi na ujawnienie nowych rosyjskich systemów rakietowych znacznie zwiększyły finansowanie własnych programów broni hipersonicznej od początku 2018 r." ----- w Polsce mamy podważenie tego projektu, informację o dezinformacji Rosjan i wątki na polityczne zamówienie. Mamy odpowiedź gdzie szukać rzetelności na temat systemu Avangard.

    1. prawieanonim

      Daj spokój. Wszyscy wiedzą że ta propaganda ma przykryć smród po porażce z Burwiestnikiem i Su-57

    2. Davien

      Analizator, dwa pytania:) Jak chcesz sprowadzic Awangarda z orbity skoro własnei pzekroczył I kosmiczna z tego co wygaduja Rosjanie. I czy wiesz jakei siły działaja na manewrujący obiekt lecacy w atmosferze z tymi ich wysnionymi 27Ma. :)

    3. Naprawde wszyscy wiedza, ekspercie od samolotow piatej generacji F-117 i B-2? A niby skad wiedza?

  3. prawieanonim

    Nic dziwnego że "wchodzi do służby". Po takich porażkach z Burwiestnikiem i Su-57 ichnia propaganda musiała ogłosić jakiś sukces.

    1. Dobrze ze nie wchodza na uzbrojenie samoloty piatej generacji F-117 i B-2.

  4. gosc

    dura jedno nie wyklucza drugiego ,przedseryjna produkcja trwala dlugo.

  5. Hanys

    USA jest w tyle w tej dziedzinie, dlatego to wam zostaje dezinformacja i propaganda.

    1. Davien

      USA panei Hanys w ogóle nie bawi się w hipersoniczna bron strategiczna bo i po co? ICBM-y sa szybsze a Rosja i tak nie ma ich czym powstrzymac. poszli w bron konwencjonalną

  6. DSA

    W przeciwieństwie do wielu tu piszących Amerykanie wiedzą, że takie systemy istnieją i śledzą ich próby. Nie mają przed nimi obrony ale obecnie ilość tych systemów jest na tyle mała, że i tak zachowują zdolność do uderzenia odwetowego więc MAD obowiązuje. Odnośnie możliwości tych systemów przytoczę krótki fragment dyskusji Committee on Armed Services Senatu z 2019 o której wspominałem w jednym z komentarzy. General Hyten (dowódca STRATCOM): So if you look at the way a hypersonic missile works, the first phase is ballistic, but it is a fairly short phase. That phase we will see. We will see the launch. We will be able to characterize it and understand it came from Russia, it came from China. But then from our sensor perspective, it basically disappears and we do not see it until the effect is delivered. Senator Shaheen: I am sorry. I did not mean to interrupt. But do we have any sense about how much time we have from the point at which those weapons might be launched until when they might land in the United States? General Hyten: So it is a shorter period of time. The ballistic missile is roughly 30 minutes. A hypersonic weapon, depending on the design, could be half of that, depending on where it is launched from, the platform. It could be even less than that. So there are a lot of variables into that, but it is more challenging than a ballistic missile.

    1. Davien

      Panie DSA w te wypowiedzi jaka cytujesz jest ciekawa rzecz: jakim cudem wolniejsza od ICBM-ów głowica hipersoniczna doleci 2x szybciej?

  7. Yugol

    Należało by zapytać wielkiego brata Waszyngton bo Avangarda zaprezentowano delegacji z USA. Podzielą się informacjami? bardzo wątpie bo zależy im abyśmy żyli w nepewności w strachu.

  8. Maciek

    Nie rozumiem tego szumu wokół tzw. broni hipersonicznej. Przecież takie rakiety mają wszystkie mocarstwa od lat 60tych. Każdy icbm jest hipersoniczny. Jeśli nawet ten ruski awangard działa, co wydaje się póki co wątpliwe, nic to nie zmienia. USA nie mają i chyba nawet nie planują budowy systemu antyrakietowego, który byłby w stanie zatrzymać wszystko. Oni po prostu odpalą swoje rakiety w odpowiedzi na awangardy. Jeśli ruskim uda się stworzyć np. pocisk manewrujący stealth i do tego hipersoniczny, tani, przenoszący ładunek konwencjonalny, no.... to byłaby rewolucja i prawdziwa przewaga strategiczna. A póki co mają kalibry, które nawet nad płaską pustynią utrzymują pułap ok. 150-200m, czyli bardzo wysoki. Nie są tym czymś w stanie przełamać obrony NATO, a Iskanderów, które teoretycznie mogą być skuteczniejsze, jest za mało, żeby skutecznie sparaliżować obronę przeciwnika. NATO nadal ma poważną przewagę, ba nawet my dzięki jassm możemy mocno ruskim życie utrudnić. Jeśli np. zostaną użyte przeciwko infrastrukturze krytycznej, radarom wczesnego ostrzegania, wielka Rosja może mieć wielki problem. A USA mają ich w zapasie kilka tys. RFN, Anglia po kilkaset szt. podobnych.... Wystarczy żeby zlikwidować w Rosji każdy liczący się cel. wszystkie mosty i wiadukty radary, wyrzutnie rakietowe, elektrownie, centrale telefoniczne itp. itd.

  9. F100

    Pierwszy w rosyjskiej armii pułk rakietowy wyposażony w hipersoniczny system rakietowy Awangard osiągnął gotowość bojową 27 grudnia 2019 roku o godzinie 10 rano --- i to by było na tyle a autorowi polecamy łyżkę dziegdziu na osłodę tego artykułu.

    1. bender

      Bez paniki, remont Kuzniecowa też postępuje zgodnie z planem :-D

    2. Ot chwila ulotna

      Dodajmy takze, ze i przekazanie Su 57 bylo spektakularne i zgodne z planem

    3. prawieanonim

      Ponoć Burwiestnik jutro wchodzi do służby. Wojsko nic o tym nie wie ale już mają 10 tys sztuk (żadna fabryka też o tym nie wie)

  10. fifi

    "Rosyjska dezinfornacja trwa..."Bożesz. Na talerzu powinni...?

    1. Ot chwila ulotna

      Byc moze Ostatnio podali Su 57 Nie na talerzu ale dosc awangardowo na ziemi

  11. BUBA

    "Ministerstwo obrony FR poinformowało, że dziś o 10:00 (27.12.2019) rozpoczął dyżur bojowy pułk uzbrojony w rakiety balistyczne z hiperdźwiękowymi głowicami manewrującymi Awangard"...A Radio Erewań podało że nie chodzi o pułk ale dwa silosy, rakiet w nich nie ma ale jest zboże...więc nie pułk rakietowy a pułk logistyki i zaopatrzenia, a silosy na zborze to "Awangarda architektury" nieznanej nikomu firmy................................................................................................................................................................................ ......................................................................................................................................................................................... Pułk rakiet strategicznych w Rosji to dwa dywizjony (np. Topol-M, Jars). Jeden dywizjon to trzy rakiety na trzech wyrzutniach mobilnych. Pułk to 6 rakiet gotowych do startu. Podobnie było u nas, tylko nazywało się to Brygada i miało również 6 wyrzutni systemu 9K72 „Elbrus” w dwóch dywizjonach......................................... ..................................................................................................................................................................................... Nie sądzę by opłacało się produkować tylko dwie rakiety. Sama wyrzutnia, pojazdy załadowcze, pojazdy transportowe, źródła zasilania to nie jakaś hiper technologia............................................................................ Na zdjęciach widać raczej standardowy nośnik z nową belka startową. Poza tym nie jest to broń konkretnie przeciwko Polsce. Tu raczej wchodzi w grę Kindżał bo nie strzela się z armaty do muchy.............................. .......................................................................................................................................................................................... To jedyne pocieszenie ku pokrzepieniu serc w tej historii Panie Komandorze. Kolejna to to, ze jest to pułk "eksperymentalny" gdzie wypracowuje się procedury eksploatacyjne nowego sprzętu zanim trafi on do innych jednostek. Więc jeszcze trochę poczekamy na upowszechnienie się tej broni.

    1. BUBA

      Korekta: Zdjęcia upowszechnione w internecie pokazują załadunek pojazdu hipersonicznego z pojazdu transportowego na rakietę nośną gdzieś na poligonie w silosie. Pochodzą one z prób poligonowych systemu przed podjęciem dyżuru bojowego. Czyli ja się pomyliłem. To na zdjęciu to pojazd załadowczy.. ....................................................................................................................................................................................

    2. Wawiak

      Ze zboża można wódkę zrobić, a w Rasiji to towar o znaczeniu strategicznym, także radio Erewań ma (jak zwykle) rację. Częściową.... 8-]

    3. BUBA

      Cywilizacja Zachodu ma bardziej wyszukane "dopalacze. Niemcy jechali na metamfetaminie "Pervitinie" - prawdopodnie poza ideologią "Pervitin" wspomagał zbrodnie wojenne, Alianci a konkretnie Brytyjczycy wciągnęli do ćpania polskich pilotów np. z 303. Stąd tura lotów i tura "odwyku" od amfetaminy w RAF w czasie bitwy o Anglię i "zejście" z prochów na leżakach po locie bojowym..Fala amfy wróciła w raz z nalotami dywanowymi............................................................ ................................................................................................................................................................... W Wietnamie były Lucky Strike zielone z marichuaną, Obecnie w Afganistanie i Iraku króluje amfetamina i pigułka "Go"...................................................................................................................... ................................................................................................................................................................... Armia radziecka od początku jechała na spirytusie np spuszczanym co kilkaset godzin z radiolokatorów samolotów (MiG-25 to była latająca bimbrownia). Narkotyki pojawiły się masowo w czasie Wojny w Afanistanie. I są w Armii Rosji do dziś........................................................................ ................................................................................................................................................................... Można powiedzieć że Rosjanie ucywilizowali się, choć ilość zatwardziałych tradycjonalistów przeważa...................................................................................................................................................

  12. komandor

    Ot sowiecka normalność wszedł do służby a dopiero potem zaczęli go produkować..... ogarnia mnie pusty śmiech na tą sowiecką propagandę sputnika i innych kremlowskich szczekaczek i gadzinówek

  13. MAZU

    To zwykła ściema. Próba zastreszania "użytecznych idiotów" z UE którzy nie trzymali nigdy broni w ręku. Reasumując: 1.Ruscy jak zwykle kłamią 2.Ruscy są ciency w technologiach materiałowych co wyklucza "cuda" 3.Ruscy są mocni w biciu słabszych (jak każdy zbir) ale NATO nie podskoczą 4.Przy Mach 20 w atmosferze i "manewrach" topi się kadłub 5.Manewrować bez utraty prędkości można mając działający cały czas napęd który skompensuje opory atmosfery inaczej "glider" wyhamuje do max. Mach 2. Czyli ŚĆIEMA! Pozdro, M

    1. fifi

      Nielogiczne. Uzytecznych idiotow nie trzeba zastraszyć. Resztę sobie darowałem .

  14. Zachód

    Bez sensu powielać propagandę sputnika i RT Putin jest niewiarygodny od momentu z zielonymi ludzikami

    1. fifi

      Zielone ludziki jako nowa jakość :)?Ale to już bylo.Wystarczy mieć nieco wiedzy historycznej.

  15. BUBA

    Co cie to obchodzi czy on dziala.Maja to bez analiz, glupiego gadania, anulowania i przesuwania etc ...........

    1. Ali

      Mają też sankcje i analfabetyzm oraz brak perspektyw i pusto w portfelach :P

    2. bender

      Tak jak Armatę i Su-57: bez głupiego testowania i innych bzdur? Czy raczej jak S-400 bez pocisków? Oni co chwila wprowadzają na uzbrojenie coś czego jeszcze nie produkują.

    3. Niet analogow

      Jesteś pewny, że mają? Bo ostatnio to jako dowody przedstawiają screeny z gier wideo, dla mnie to żaden dowód, ale dla niektórych jak widzę jest ;)

  16. nick

    dowiemy się więcej jak to "wyleci w powietrze ", ale na ziemi lub wkrótce po starcie , jak ów "Buriewiestnik" zwany rakietą o napędzie atomowym.

    1. bender

      To pewne jak amen w pacierzu :-D

  17. red

    To tak samo wiarygodna informacja, jak to że Amerykanie pracują nad myśliwcami 6 generacji mogącymi strzelać bronią laserową.

    1. bender

      No nie, tak samo "wiarygodnie" byłoby, gdyby Amerykanie wprowadzili na uzbrojenie coś czego nie mają.

  18. fdtudd

    To broń propagandowa, nie musi działać, wystarczy że ma jakąś tam szansę jak w totolotku że zadziała. W totolotka grają to i broń odstarsza.

  19. T7g

    Podobno dziś Putin poprosił Awangardy aby były hipersoniczne i one go posłuchały... a to jeszcze nie koniec

  20. BadaczNetu

    Te głowice, co jakiś czas zwalniają, wygaszają plazmę i wtedy mogą się komunikować ze światem. Potem znów przyspieszają itd. :))))))

    1. Pim

      Pownie ją wygaszają za pomocą piany gaśniczej.....;-) Przecież przy podanych prędkościach i płaskiej trajektorii lotu błąd kołowy będzie na poziomie V2. Taka typowa rosyjska broń - czyli bardziej subtelny "Młot Paramonowa" . Jak nie mam możliwości pokonania obrony antyrakietowej, to projektuję coś bardzo szybkiego z bardzo dużą głowicę. Jak się przestrzeli o 3km to i tak straty poczyni. Czyli hipersoniczna odmiana Szkwała z taktyczną głowicą.

    2. pol

      Mają dużo piany, bo zabierają wóz strażacki jak Kuzniecow :)

  21. wer

    Jak zwykle pan Dura wie lepiej co Rosjanie mają a czego nie. No i ten jego obiektywizm...

    1. Prawda w oczy kole

      Nie ma to jak czepiać się artykułu gdy opisuje niewygodne fakty. Fanie tego co sowieckie przynajmniej podpisuje się swoim imieniem i nazwiskiem

    2. Ali

      Jedyne co ruskie mają, to rekord - wypicie największej ilości alkoholu na jednego mieszkańca rocznie :P

  22. Kapustin

    Avangard podobnie jak Cirkon to ścis niejakiego Waleriia Ale po tej wtopie nie będzie dla niego miejsca w sztabie FR

  23. Ralf_S

    Chyba ten układ nawigacji nie jest zbyt doskonały, skoro potrzeba 2Mt głowicy, która ma promień rażenia ze 25 kilometrów...

    1. DK

      Ralf_S ty się nie śmiej (był kiedyś taki dowcip ...zając ty się nie śmiej...) jeżeli założą głowicę 2Mt i ją eksplodują to, niezależnie od tego w co trafią, politycy uduszą się wstrzymując oddech z przerażenia a ci nieliczni, którzy dojdą do siebie spełnią każde warunki by nie widzeć tego po raz drugi, a jeśli wojskowi będą mieli inne zdanie to głowice latać będą setkami (bo tylko taka odpowiedź będzie adekwatna) i wyobraź sobie teraz co pozostanie.

    2. edwdw

      jak by tak bylo jak piseszesz to czemu ruscy juz nie siedza w Warszawie? no czemu?

    3. Ignorant

      Bo na Warszawe mial ochote ZSRR, a nie Ruscy. A jak ZSRR sie przeniosl z Moskwy do Brukseli, to Warszawa po prostu zostala pod jego opiekunczymi skrzydlami ;-)

  24. FR technologiczne imperium

    Żeby bawić się w wysokie technologie to trzeba mieć kadry i Kasę . Rosja z kadrami ma problem a z kasą jeszcze większy , na dłuższą metę nie są w stanie dorównać w technologicznym wyścigu zbrojeń Amerykana i Chińczyka no chyba że podejmą rękawice i skończą jak ZSRR , który gospodarczo takiego maratonu nie wytrzymał .

  25. DSA

    Parę dni temu ukazał się artykuł w NYT na ten temat (Russia uses hypersonic weapons that potentially renew the arms race.) Można poczytać co sądzą o tym sami Amerykanie.

Reklama