Reklama

Geopolityka

Rosyjska „pomoc” już w Caracas. 100 żołnierzy i 35 t sprzętu

Fot. Sergey Lysenko/CC BY-SA 4.0
Fot. Sergey Lysenko/CC BY-SA 4.0

W stolicy Wenezueli wylądowały dwa rosyjskie samoloty wojskowe, przewożące 35 ton sprzętu wojskowego oraz 100 żołnierzy, którym towarzyszy szef sztabu rosyjskich wojsk lądowych, generał Wasilij Tonkoszkurow. Rosja aktywnie wspiera prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro.

Jak poinformował dziennikarz Javier Mayorca, w sobotę na lotnisku wojskowym w Caracas wylądowały dwa rosyjskie samoloty: pasażerski Ił-62M i ciężka maszyna transportowa An-124. Oba płatowce dotarły do Wenezueli z Rosji z międzylądowaniem w Syrii. Przyleciało nimi około 100 rosyjskich żołnierzy oraz 35 ton sprzętu i wyposażenia. An-124 w niedzielę wystartował do powrotnego lotu.

Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami, wraz z żołnierzami i sprzętem do Wenezueli poleciał również szef sztabu rosyjskich wojsk lądowych, generał Wasilij Tonkoszkurow. Władze w Caracas i w Moskwie nie wypowiadają się na ten temat. Oficjalnie ładunek 35 ton sprzętu i żołnierze stanowią „element bilateralnej współpracy wojskowe Federacji Rosyjskiej i legalnych władz Wenezueli”. Rosja i Chiny są obecnie jedynymi ważnymi graczami na międzynarodowej scenie, którzy nadal uznają władzę Maduro i wspierają go w walce z opozycją.

Stany Zjednoczone uznały rosyjski „desant” za ingerencję Moskwy w wewnętrzne sprawy regionu. Na płaszczyźnie politycznej i militarnej jest to trudny test dla administracji prezydenta Trumpa, który na 28 kwietnia zapowiedział rozpoczęcie sankcji ekonomicznych wobec Wenezueli, łącznie z wstrzymanie zakupów ropy. Donad Trump nie zgodził się na zaangażowanie amerykańskich sił zbrojnych w Wenezueli, choć jednocześnie nie wyklucza zastosowania w przyszłości żadnych kroków, łącznie z militarnymi.

Wenezuela jest kolejnym frontem pośredniego starcia USA i Rosji, po Syrii czy Ukrainie. Frontem o tyle trudnym dla Waszyngtonu, że leżącym w strefie bliskich zainteresowań. Sytuacja może wymagać od Trumpa zdecydowanej reakcji przeciw działaniom Rosji, która od początku konsekwentnie wspiera prezydenta Maduro ekonomicznie, politycznie i militarnie.

W grudniu ubiegłego roku z „wizytą” udały się do Wenezuela dwa rosyjskie bombowce strategiczne Tu-160. Natomiast w styczniu 2019 roku pojawiły się doniesienia o dziwnym locie czarterowym z Moskwy do Caracas. Mieli nim dotrzeć do Wenezueli słynni z działań w Syrii najemnicy z Grupy Wagnera, mający wspierać służby siłowe i wojsko Nicolasa Maduro. Jego władza, chwiejąca się pod naciskiem sił wewnętrznych i zewnętrznych, będzie prawdopodobnie do końca wspierana przez Moskwę, która jest zdecydowana utrzymać ten ważny przyczółek w Ameryce Łacińskiej.

Reklama

Komentarze (26)

  1. mafiawspieramafie

    Dlaczego Rosja tak ochoczo chce bronić Maduro ? ... chyba nie z "miłości do ludu wenezueli" ... Ogromna korupcja szacowana na setki mld dolarów, głód, bieda, kokainowe mafie, "5000% " inflacji. W kraju brakuje wszystkiego – leków, wody, żywności, prąd i gaz są dostarczane z przerwami.

    1. eliminacja konkurencji po rosyjsku

      Wiadomo dlaczego, Maduro jest ich marionetką, przekazał wydobycie ropy rosyjskim firmom, które je mocno zmniejszyły bo to konkurencja dla rosyjskiej ropy.

  2. Orcio

    Np to Trump już "przespa" Wenezuelę. Wykiwany przez Rosjan teraz będzie baranim wzrokiem patrzył jak ci budują swą bazę dla Tu-160 pod nosem USA.

    1. Davien

      Orcio, a Trump postawi za wodami terytorialnymi ze dwa AB i tyle z tej bazy zostanie jak spróbuja rozrabiac, zakładając ze głodni Wenezuelczycy tych Tu-160 na złom nie sprzedadza:))

  3. Darek S.

    Jeżeli Rosjanie nie namówią Maduro na reformy w kraju, to nic nie zdziałają. Rosjanie nie są w stanie przewieźć wystarczającej ilości sprzętu i wojska do obrony tego terytorium przed wrogiem wewnętrznym, o zewnętrznym nie mówiąc. Jeżeli Maduro wprowadzi spektakularne reformy, w stylu tych z Chin z 1979 roku, albo przynajmniej tych wprowadzonych przez Kiszczaka w Polsce, przed Okrągłym Stołem, wprowadzi prawdziwą wolność gospodarczą wtedy widzę szansę na powodzenie ich misji. Wprowadzenie natychmiastowej zmiany w sferze gospodarczej nic nie da, bez zapowiedzi zmian w sferze politycznej. Zapowiedź rewolucyjnych zmian politycznych, które odbywać się będą małymi krokami. Klika pierwszych kroków, mało istotnych należałoby wprowadzić szybko, aby wzbudzić zaufanie u obywateli. To dałoby czas na poprawę sytuacji gospodarczej i utrzymanie obecnego politycznego status Quo, tak jak to jest w Chinach.

    1. mosze

      Rosjanie mogliby się zająć reformowaniem własnego kraju. Jakim cudem kraj, który ma wszystkie możliwe zasoby naturalne, jakie człowiek może sobie tylko wyobrazić, ma PKB per capita niższe od Polski, która ma resztkę węgla, miedź i najgorsze gleby w Europie?m

    2. SOWA

      Wątpię aby Maduro cokolwiek zrobił. On przegapił możliwość przeprowadzenia zmian tak jak zrobił to Erdogan. To dało mu czas na zduszenie opozycji. Maduro jest skończony to kwestia czasu. Chyba, że zostanie zastąpiony przez kogoś innego

  4. xd

    "ingerencję w wewnętrzne sprawy regionu" i kto to mówi

    1. Bat na onuce.

      Xd dlaczego nie odpowiadasz na pytania czekam na twoje obliczenia.

    2. xd

      jakie pytania i obliczenia

    3. im bardziej Puchatek zaglądał do środka tym bardziej nie było tam Prosiaczka

      Buba z Polski, Kutyszcze i Batory pod Pskowem + "inne fajne bitwy" coś Ty taki niecierpliwy.Co tosię dzieje na tym Śląsku?

  5. Misza

    I słusznie! Należy powstrzymać agresję soldateski amerykańsko-syjonistycznej! A tak na marginesie powiem że z zagranicznych kont Wenezueli zniknęło 35 mld .

    1. bryxx

      Złoto także wyparowało. Dlaczego nikt nie ratował kiedys cara rosji przed smiercią? ..... Bo był bogaty.

    2. Cezar

      Cóż, Maduro i spółka okradają Wenezuelę.

  6. mosze

    Odważni ludzie, przylecieli Iłem 62.

    1. Davien

      Tez mnie to zaskoczyło, chyba mu sprawdzili silniki przed lotem:)

    2. Maras

      Myslisz ze ten Ił to to samo co latało w latach 80-tych?

    3. Davien

      Biorąc pod uwage że produkcje skończono 24 lata temu to wcale bym sie nie zdziwił. To ta sama wersja co sie rozbiły 2 w Polsce przez rosyjska fuszerke z silnikami. Obecnie uzywaja w ograniczonym stopniu całych 6 Ił-62M, reszte wycofali w 2008r.

  7. Buba z Polski

    Zastanawia mnie ił-62 to dalej lata. Przecież strach koło tego stać. Cała ta eskapada to tak zwana bratnia pomoc . Przez dziesięciolecia kartoszki wyspecjalizowały się w tym .Wiedzą o tym czesi ,węgrzy,bałtowie my w 39 a teraz przerabiają to w donbasie abchazji itd. Każdorazowo za taką pomoc trzeba płacić słono płacić. Do tego dochodzi fakt zainwestowania 10 -siątek mld euro w wartości jakie wyznaje maduro. Czyli wolność ,demokrację,pluralizm,wolne media,ekonomia,prywatna własność wartości powszechnie Znane i Szanowane w takim państwie jak te ,które leży na wschód od nas. Żeby nie było znając mentalność naszych wschodnich braci z mentalnością mongolską nie cofną się przed niczym ,żeby o to zawalczyć.

    1. Maras

      W tym samolocie głownie zawodziły silniki a konkrety mozesz wyczytac w necie. Myslisz ze Ruscy nie wyeliminowali tych wad ? Hala halo mamy 2019 rok.

    2. ziom

      Akurat Rosjanie przyjechali na prośbę legalnych władz Wenezueli, tak samo jak wojska amerykańskie w Polski. Czego jeszcze nie rozumiesz?

    3. Mech.

      Te Iły62 pochodzą z eskadry rządowej, która zwykle towarzyszy Putinowi (sam lata Iłem96) w podróżach.

  8. Rambo

    Polecam vlog podróżniczy na YT po tytułem Bez Planu. Ukazuje codzienne życie w Wenezueli pod rządami Maduro.

  9. Bartek 1

    Na miejscu zwykłych Wenezuelczyków zaopatrzył bym się w dobre maski p-gazowe. Jak się zaczną burzyć, to potraktują ich jak w Syrii gazem. Aha i jeszcze nie radzę oznaczać szpitali - rosyjscy piloci traktują to jak oznaczenie celu. Takie ludzkie porady. W końcu nie tylko tam Rosja wysyła "obserwatorów"

  10. SOWA

    Skoro angielscy technicy wojskowi i komandosi z SBS wspierają Arabię Saudyjską w Jemenie to jak zachód może pouczać Rosję? Gdyby zachód poważnie i uczciwie traktował Wenezuelę to nigdy do władzy nie doszliby populiści, a wraz z nimi koszmar pustych półek w sklepach i bieda. W kraju który powinien być drugim Kuwejtem.

    1. Kaczan

      Aha. To zachód wybrał im Maduro ma prezydenta?

    2. Davien

      SOWA, w Jemenie masz zbrojna rebelie Houti przeciw legalnemu rządowi w wenezueli masz dyktatorka który doprowadził swój kraj na skraj upadku, no ale jak zzwykle cos ci się poplatało.

    3. Olo

      Dyktator doprowadził czy sankcję? Znamy tą śpiewkę

  11. Wuja Rychu

    "Rosja i Chiny jedynymi ważnymi graczami wspierającymi ...." gratuluję poczucia oderwania od rzeczywistości :) Maduro chyba jednak ma odmienne zdanie i raczej nie narzeka że wspierają go dwa z trzech supermocarstw....

    1. Łukasz

      właściwie to jedno z dwóch - Chiny

  12. cosma

    Nicolasa Maduro twierdził że nie wpuści żadnego obcego wojska widać ruscy to juz nie są obcym wojskiem

    1. wolfgang

      Raczej wskazuje na to, że Maduro niewiele ma już do powiedzenia.

    2. sojusznik

      U nas wojska USA też nie.

  13. Niuniu

    Znamienne jest, że Rosja wysyła swojego generała w tak znacznej asyście bezpośrednio po konsultacjach jakie prowadziła w Rzymie z USA na temat sytuacji w Wenezueli. My możemy zabiegać o stałą obecność wojsk amerykańskich w Polsce - rotacyjną już mamy. Do tego jest ich u Nas pewnie kilka tysięcy. To dla czego Wenezuela ma nie móc pogościć u siebie jakiegoś kontygentu wojsk rosyjskich. Szczególnie, że ewidentnie system energetyczny tego kraju jest obecnie celem ataków. Nie należy zapominać, że w Ameryce Południowej i Środkowej w wielu krajach to wojska amerykańskie kojarzą się tak jak rosyjskie w Polsce. Obecność nawet tylko kilkuset żołnierzy rosyjskich w Caracas skutecznie uniemożliwi bezpośrednią interwencje amerykańską. Ale w niczym nie pomoże jeśli dojdzie do siłowej konfrontacji rządu Maduro z opozycją. Zdecydowanie ciekawsza jest wizyta dowódcy rosyjskich wojsk lądowych co może być zapowiedzią poważniejszych ruchów Rosji w Wenezueli.

    1. Tratata

      Dlatego nie ma gościć, że Maduro przedłużył sobie kadencję wbrew konstytucji. Na tym polega paradoks władzy zdobytej przemocą, że nie ma żadnej legitymacji i staje się bardzo zależna od resortów siłowych. Maduro w zasadzie upadł. Pytanie czy pociągnie za sobą Wenezuelę, czy uda się tę kotwicę odczepić od okrętu.

  14. tulik

    Każda pomoc jest Wenezueli potrzebna - już nie takie paszteciki amerykanie przygotowali na innych kontynentach czy państwach nie zależnych ....

    1. wolfgang

      Internacjonalistyczna pomoc ZSRR / Rosji jest powszechnie znana.NRD 1953, Węgry 1956, Czechosłowacja 1968, Afganistan 1979, prawie w Polsce 1980, Gruzja 2008, Ukraina od 2014, Naddniestrze od 1992. "Drobiazgów" w stylu przewrotów w Afryce od lat 60 XX wieku nie liczę.

    2. Davien

      W Polsce tez planowali coś w 1956r ale nagle okazało sie że Polskie wojsko sie szczypac nie będzie i np dowódca lotnictwa gen. frey Bielecki wydał rozkaz ataku na rosyjskie wojsko jak sie tylko rusza z koszar.

    3. SOWA

      Proponuję policzyć liczbę amerykańskich akcji humanitarnych niosących demokrację. Niestety Rosja i USA są siebie warte. W polityce liczy się tylko interes.

  15. trust observer

    Czyli pogłoski o wojskowej bazie Rosyjskiej w Wenezueli zaczynają się sprawdzać ?

  16. I tak umacniamy polską biedę i polskie zacofanie.

    + Buba z Polski - Rosja nakłoni Wenezuelę do wzorowania się na RFN: państwowa ochrona godności ludzkiej, demokratyczna republika, państwo prawa, "społeczna gospodarka rynkowa", Zasada Sprawiedliwości Społecznej. Wynika to z tego, że Rosji jako słabej zależy na efwektywności, Rosja nie jest w Wenezueli aby finansować marnotrawstwo. __________ Konstytucja Rosji z 1993r.: art. 21, ustęp 1. Godność jednostki jest chroniona przez państwo. Nic nie może być podstawą dla jego naruszenia. (Достоинство личности охраняется государством. Ничто не может быть основанием для его умаления.) To samo w UE. USA i Izrael nie mają nigdzie takiego prawa, bo rezerwują dla władzy naruszanie godności człowieka obywateli własnych i cudzych. Może być pan na 100% pewnym, że Rosja narzuci Wenezueli zapis w konstytucji o ochronie godności człowieka przez państwo.

  17. y3

    Tradycyjnie kroczek po kroczku i wyczekiwanie reakcji. Nie ma reakcji kolejny kroczek. Tak było na Ukrainie, w Syrii itd. Tu obserwujemy to samo, kurtuazyjna wizyta Tu-160 (brak reakcji), no to trochę sił specjalnych (brak reakcji), no to teraz 100 osób i sprzęt (brak reakcji). I tak dojdziemy do momentu, gdzie obecność Rosji w Wenezueli będzie tak silna, że każda reakcja na bezprawie w Wenezueli wiązać się będzie musiała z ogromną eskalacją, co Rosja przedstawi, jako prowokowanie konfliktów przez Zachód. Zacznie pouczać o pacyfizmie i wszyscy wokół będą "warmongers" (ulubione słowo RT).

  18. sża

    O Rosji można różne rzeczy powiedzieć, ale nie to, że porzuca swoich sojuszników. Uczcie się Amerykanie...

    1. janusz

      No nie bardzo. Asada Trump lał jak chciał i Rosjanie nie kiwnęli palcem. Podobnie z Izraelem.

    2. vvv

      tak samo jak nie porzucili Czechosłowacji, nas w 39, Gruzji czy Ukrainy :)

    3. wolfgang

      Rosja ma długą tradycją atakowania sojuszników...

  19. Boaciel

    Celem Rosji w Wenezueli jest utrzymanie światowych cen ropy na co najmniej obecnym poziomie. Dlaczego? Ponieważ przy obecnych (lub wyższych) cenach Rosja ma pieniądze na zbrojenia. Gdyby Wenezuela odzyskała wolność to szybko nastąpiły by inwestycje w sektor naftowy i cena ropy na rynkach światowych by spadła. Wówczas Rosji trudniej było by zarabiać na sprzedaży ropy, a tym samym mniej kasy na zbrojenia.

    1. fsdfs

      Cena ropy nie zalezy od podaży. Przykład Iranu to pokazuje.

    2. Palmel

      to Rosja i Chiny zainwestowały tam pieniądze

    3. Synek

      Dokładnie! Poza tym te inwestycje pochodziłyby z zachodu a to uwaliłoby egzekucję długu. Chinom z drugiej strony, które także zainwestowały bardzo dużo w Wenezuelę, i nie tylko w sektor naftowy, jest wsio ryba. Oczywiście gdy Wenezuela wyrzuci na rynek duże ilości ropy, jej cena na świecie spadnie. Chińczyków to ucieszy podwójnie: tani surowiec to raz, dwa oni go otrzymują jako spłatę zobowiązań dłużniczych, czyli dostają więcej za swoje pieniądze. Rosja oczywiście też ma taki układ spłacania długu w towarze, no ale im ropa nie jest potrzebna, i to tania. To prawdopodobnie Sieczyn położył łapę na tym ładunku złota wywiezionym niedawno do Moskwy, oprócz tego dochodzą różnego rodzaju prawa do wydobycia itp.

  20. I tak umacniamy polską biedę i polskie zacofanie.

    Patrząc obiektywnie, to zaangażowanie Rosji w Wenezueli jest błogosławieństwem dla jej mieszkańców. Tylko od Rosji bowiem Wenezuela zaakceptuje żądanie politycznych i gospodarczych reform kończących powstały chaos. Bezkrwawo dokonana zostanie naprawa polityczna i gospodarcza Wenezueli. Reszta to nieważne sprawy uboczne, np. USA nie będą Wenezueli okradać, a Rosja sprzeda trochę wyrobów przemysłowych. Natomiast świat ma jeden problem mniej na głowie.

    1. Sjdjdjdjwpwplw

      My jesteśmy zacofani. Ale są tacy co są mocno do przodu, ale ich juz niedługo nie będzie bo się nie mnożą tylko stażeją a zastąpią ich bracia w innej wierze

    2. aaaa

      :-) Ja bym nie był taki pewien że Rosjanie ich nie okradna.

    3. Davien

      No jak Rosja naprawia to widzielismy w Syrii: bombardowanie bezbronnych cywilów, popieranie ludobójcy uzywającego gazów bojowych, totalne zniszczenie kraju, ale ich pupilek pozostał przy władzy.

  21. ixi

    Rosjanie sie boja ze nie odzyskaja swoich pieniedzy ktore zainwestowali w ten latynoski raj. Jedno jest pewne ze w wenezueli lepiej juz bylo i nie ma szans na poprawe. Ameryka srodkowa i poludniowa to totalny bardak.

  22. xawer

    "Oba płatowce dotarły do Wenezueli z Rosji z międzylądowaniem w Syrii." To "płatowce" same latają(np bez silników)? A ja myślałem, że to samoloty latają:-)

    1. u panie

      I żaden nie spadł, Rosja potrafi.

  23. Bardzo ciekawe

    Zobaczymy jak Trump będzie w praktyce bronił Doktryny Monroe z 1825 roku plus Rozszerzenie Roosveltowskie z XX wieku. Jak nic nie zrobi to zapomnijcie że nas obroni.

    1. Synek

      No to odpowiedź będziesz miał 28 kwietnia;) jeżeli wstrzymają import wenezuelskiej ropy, to tak jakby im założyli plastikową torbę na łeb... Rosja miesza tu szyki i USA i Chinom. Zobaczymy czy te ostatnie dadzą radę zmusić ruskich do poddania Maduro.

    2. Marek

      A po co ma tam coś robić? Ruscy zamiast fachowców nafciarzy znających się na tym jak zrobić porządek z ciężką ropą, swoim starym obyczajem wysłali tam wojsko. Skutek? No cóż. W leżącej na ropie Wenezueli triumfy będzie święcił transport konny. Zupełnie jak na Kubie. Trump nic nie musi robić, bo to, co mu potrzebne pod bokiem ma. Wystarczy cierpliwie poczekać aż wenezuelską gospodarkę pod rosyjskimi rządami do końca trafi jasny szlag i kraj z nienaruszonymi złożami sam mu w ręce wpadnie.

    3. Benek

      Doktryna Monroe została ustanowiona 2 grudnia 1823 r.

  24. Gts

    Ruskie skąpia kolejny kraj we krwi żeby tylko utrzymać wplywy. Wszędzie włażą z butami, a potem odwracają kota ogonem. Gdzie się da, tam wsadzają jakiegoś watażkę, który za pysk trzyma jakiś naród i eskaluje swoją władze na okolice i region jak na Bliskim Wschodzie, Azji i w Ameryce Płd. Schemat jest ten sam, proponuja pomoc a potem siedzi tam już KGB albo Specnaz i juz można bronić kolejnej granicy...

  25. AS

    Amerykanie przyślą więcej!

Reklama