Reklama

Siły zbrojne

Błaszczak: Nissan Navara następcą Honkera

Fot. nissan.pl
Fot. nissan.pl

2. Regionalna Baza Logistyczna wybrała ofertę w przetargu na dostawę samochodów ciężarowo-osobowych ogólnego przeznaczenia, nazywanego potocznie „Małym Mustangiem”. Zwycięzcą zostało konsorcjum pod przewodnictwem firmy Glomex MS Polska Sp. z o. o. Zadecydowały cena i moc silnika.

Zwycięskie konsorcjum składa się z firm: Glomex MS Polska Sp. z o. o. (lider) i czeskiej firmy matki Glomex MS s.r.o. Oferowało ono samochody Nissan Navara. Co ciekawe wcześniej Glomex proponował inny samochód, Jeepa Wranglera.

Zwycięska oferta opiewa na kwotę 98,58 mln zł netto (brutto 121,25 mln zł). Była to najniższa z zaoferowanych cen. Pozostali konkurenci żądali nieco więcej: DEMARKO Sp. z o.o. Sp. K – 130,17 mln zł brutto oraz STEELER Marcin Piasecki oferujący pojazdy na kwotę 122,74 mln zł brutto.

W kryterium ceny Glomex otrzymał maksymalny wymiar 60 punktów procentowych, podczas gdy konkurenci 55,89 proc. (DEMARKO Sp. z o.o. Sp. K) i 59,27 proc. (STEELER Marcin Piasecki). Glomex zaoferował też samochody o nieco większej mocy silnika: o 30 kW powyżej zakładanego minimum wynoszącego 110 kW. Otrzymał za to maksymalną liczbę punktów, czyli 8 proc., podczas gdy konkurenci po 4 proc. (zaoferowali maszyny o mocy o 15 kW wyższej od wymaganego minimum). Oprócz tego wszystkie podmioty otrzymały maksymalną ocenę za okres dodatkowej gwarancji (24 miesiące, po 8 proc.) i opcjonalne wymagania konstrukcyjne (24 proc.). Jeśli chodzi o te ostatnie, to wszyscy oferenci zadeklarowanie dostarczenie samochodów wyposażonych w:

- uchylne boki w zabudowie typu Hard Top;
- stalową lub aluminiową osłonę pod silnikiem;
- opony z wkładkami typu Run Flat.

485 pojazdów ma zostać dostarczonych w latach 2020-2022. Ostateczny przewidywany termin realizacji zamówienia to 28 października 2022 roku. Stosowna umowa będzie mogła zostać zawarta po upływie 10-dniowego terminu od publikacji ogłoszenia o wyborze oferty zgodnie z Prawem Zamówień Publicznych, w trakcie którego zgodnie z PZP wykonawcy mają możliwość wnoszenia odwołań od czynności zamawiającego. 

Reklama

Komentarze (133)

  1. Grzegorz

    ciekawe jak teraz dostarczą pojazdy skoro fabryka w hiszpanii się zamyka? Nad tym projektem ciąży jakieś fatum.

  2. legionista

    A czy w tym samochodzie da się zamontować gdzieś przy kierowcy (z przodu pojazdu) radiostację rodziny PR-4G (lub podobną)?

  3. Pabloupr

    Lepszym wyborem nowe Mitsubishi L200 lub Toyota hilux

    1. Ziomek

      Będą dobrym wyborem jak będziesz miał fabrykę części zamiennych na miejscu

  4. eytu

    Do zaopatrywania wojska w sprzęt podczas wojny powinnismy kupić lub skonstruować drezyny - do jazdy po torach i drezyny do jazdy po utwardzonym terenie( twarde gumowe opony typu "do taczki"). Tysiąc drezyn. Jak rozwalą nam bombą magnetyczną naszpikowane elektroniką commonraile i inne czujniki w tych wypasionych furkach ,- 4 szeregowych do wajchy i jazda !!!

  5. ArtKra1

    Ja czegoś nie rozumiem. Przecież mamy instytuty typu PIMOT,(zaprojektowali samochód FUNTER) inne ośrodki. Trochę przemysłu zostało (-po tym jak sami go sobie skasowaliśmy) czemu nie dać pieniędzy na opracowanie swojego pojazdu dla wojska naszym zakładom. Wiadomo będzie od droższy od modeli juz produkowanych taśmowo i będzie posiadał na początku wady. Ale jest okazja stworzyć coś swojego co można rozwijać a za 10 - 20 lat wyjdzie coś co można będzie nawet eksportować. Totalny brak myślenie o rozwoju i technice. Tak robią niemcy, rosja, francja, stany i kazdy kraj gdzie wiedzą że ten kraj sie liczy ktory ma zaklady przemyslowe i swoje knowhow. Ile lat jest trzeba zebysmy do tego dojrzeli? - To bylo optymistyczne pytanie. Czy wogole kiedyś do takiego myslenia dojrzejemy ? - to pytanie pesymistyczne

    1. LOL

      Jakie niby mają być korzyści z posiadania "czegoś swojego", co będzie gorsze i kilkukrotnie droższe od wybranego rozwiązania? O jakim eksporcie opowiadasz? Praktycznie wszystkie armie na świecie w tej klasie korzystają z cywilnych pojazdów, bo ma to najwięcej ekonomicznego sensu. W zależności od zamożności- Rumuni z Daci Duster, Francuzi z Fordów Everest, Niemcy z Mercedesów G, połowa świata z Toyotami Land Cruiser... "Swoje" trzeba rozwijać tam gdzie są z tego korzyści- gdzie można rozwinąć hi-tech i gdzie w grze jest olbrzymia kasa na utrzymanie w cyklu życia- BWP, TO, MBT. A nie w 500 samochodach dyspozycyjnych do wożenia grochówki.

    2. Kóma

      Zgadzam się. Można było popracować nad Honkerem - zmiana silnika, zawieszenia i byłby niezły ! Ale państwo , które chciało wyprodukować 1 mln samochodów elektrycznych i wybudować 100K mieszkań, nie jest w stanie zabezpieczyć 19 szpitali zakaźnych w maseczki i ubiory ochronne, jest państwem na glinianych nogach, którego społeczeństwo codziennie jest karmione propagandą o tym, jak Polska jest silna !!!

    3. August III Sas

      Też tego nie rozumiem. Totalny brak racjonalnego myślenia. To nie jest myśliwiec wielozadaniowy czy śmigłowiec do zwalczania okrętów podwodnych tylko zwykły dżip. Czyżby nasi włodarze zapomnieli, że bodaj amz kutno wypuściło żbika i tura? Tu nie ma większrj filozofii ani finezji. Pojazd dla wojska nie ma być ładny tylko użytkowy. Honker pasuje tylko musiałby przejść pewną modernizację - nawet nie gruntowną. No chyba na to, to jeszcze nas chyba stać?

  6. eytu

    PS2 . Jak bedzie problem z przełamującymi się podwoziami po 10 latach z powodu rdzy podwozia - TRzeba już dziś zastosować środki zapobiegawcze - pomalować podwozie od spodu 3 warstwy białej ( koniecznie ) emalii. RAz na miesiąc mycie błota , żeby sprawdzić czy farba nie zamieniła kolor na kolor brązowo rudy. W przypadku pojawienia się rdzy pod farbą standardowe usunięcie rdzy , plus kwas fosforowy i pomalowanie jeszcze raz.

    1. QRF

      To wygoogluj sobie jakich modeli i z jakich roczników dotyczyły te awarie... bo na razie siejesz ferment, piąta kolumno...

    2. eytu

      @ QRF Dotyczyły tych roczników które przekroczyły już 10-12 lat użytkowania . Logicznie - nowe też kiedyś przekroczą 10-12 lat. Logika i myślenie nie boli. A my je będziemy uzytkować kolejne 30 lat i trzeba je zabezpieczać. Piąta kolumna no naziści - kolaboranci lub jaczejka. Obrażasz mnie w ten sposób. Nie rób tego więcej.

  7. Marek1

    Czyżby wreszcie koniec żenującej tragifarsy, czyli serialu komediowego pt. program Mustang ? Tylko, ze jak pamiętam tych samochodów 4x4 miało być ze 2 tysiące, a nie niecałe 500. Kaski panu Błaszczaku zabrakło ?? Przydałoby się teraz te prawie 500 mln PLN które lekką rączką podarował partyjnemu koledze z MSWiA ... nieprawdaż ?

    1. Się ma

      Marek wiem , że wolałeś Siemoniaka i jego tablice Mendelejewa. Bardzo dobry samochód , wreszcie na poziomie światowym . Nissan to dobra firma.

    2. Ty

      Nie nie jest dobra

    3. Alek

      Nissan może i dobry ale nie w teren

  8. WOT

    MON powinien uruchomić system zakupu prywatnego tych nissanów również w wersji dla pracowników MON, Wojskowych,WOT itd w formie, konfiguracji wyposażenia standard , ale tylko w kolorze zielony mat do szybkiego dozbrojenia w czasie jakiegoś konfliktu zbrojnego i mobilizacji. Wojskowi byli by mobilizowani razem z autem.Sam bym z tego skorzystał,aby wspomóc obronę państwa Polskiego.

    1. THXXX

      Dobry pomysł. Można by nieźle zejść z ceną i upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Można by jeszcze dorzucić leśników i straż graniczną Ale to trzeba umieć.zrobić. Więc wątpie.

    2. Mech

      Chiński produkt z japońska nalepka wątpliwej jakości góra na 5 lat eksploatacji

  9. broker

    250 tys zł za sztukę. Sporo za navarę w hurtowym zakupie o skali ok. 2 procent rocznej sprzedaży na rynku niemieckim. Ceny detaliczne dealerskie zależnie od modelu od 110 do 185 tys zł. Przeróbki owszem, podnoszą cenę, ale wolumen sprzedaży działa odwrotnie

    1. K.

      Jest wymieniany pakiet logistyczny ? We wcześniejszych podejściach do przetargu wprost pisano o dostępności zewnętrznego serwisu .

    2. czytelnik

      warunki przetargu mówiły o serwisie zewnętrznym. Czyli jak przy każdym zakupie auta - w normalnej cenie jest gwarancja, płatne przeglądy, itp. W wojsku nie będzie bazy serwisowej nissana.

  10. Łukaszenko

    Nie dobrze mi się robi, gdy czytam wypociny tych pseudoznawcow. Sądzę że NAVARA to godny następca, moze HILUX byl by lepszym wyborem, ale przeskok z Honkera do Nissana napewno bedzie kolosalna. Nissan & Renault to kooperacja taka sama jak PEUGEOT & CITRÖEN, także mogą mieć wspólne silniki i inne podzespoły. To akurat +, gdyż francuskie diesle takie jak dCi, HDi są najlepszymi na rynku i najmniej awaryjnymi. Pozdro

    1. Hog

      Nie ma już Nissan i Renault Teraz jest made in china Nissan

    2. Autor

      Ciekawe jak Navarry będą wyglądały w wieku Honkerów :-) (tj po 25 latach służby na poligonach )

    3. 7plmb

      Dobry żart..haha..dawno ich nie będzie..To nie jest pojazd na długowieczną eksploatację.

  11. As.

    Firmie Glomex wszystko jedno jakie auto zaoferuje. Wystarczy jak zleci kolejnej firmie krzak pomalowanie auta na zielono a sama przytuli za to 100tys od sztuki.

    1. Rex

      No to mogłeś założyć firmę i złożyć lepszą ofertę. No ale lepiej płakać i narzekać w komentarzach

  12. Eytu

    PS. Przeczytałem na jednym portalu wraz ze zdjęciami że po 10-12 latach od rdzy samochód Navarra ( stare modele ) przełamuje się na pół. Tutaj też tak może być. Jak temu zapobiec ? Trzeba wkręcić ramę ( stężyć "pakę" ) - CZyli za kabiną bramka z zespawanych lub skręconych profili stalowych o przekroju prostokątnym - i dwie "bramki " spód i pochyła. Może lepiej to skręcić aby zachować możliwość lekkiego pszsunięcia po szerokości pojazdu ale nie po wysokości.

    1. Eytu

      Ps. 3 Można jeszcze w ramę podwozia pod "paką" wkręcić dwa mocne ceowniki z otworami na przewody zasilające. .

    2. Er

      Ty po co to kupować nie lepiej kupić coś czego nie trzeba spawać po wyjeździe z fabryki

    3. dobry pon

      Z wyjątkiem kilku marek, nie produkuje się obecnie już samochodów na więcej niż 10 lat. Wejdź sobie na forum metalurgiczne i poczytaj o stali o wzmocnionej wytrzymałości. Problemem jest przyspieszona korozja. Druga sprawa to podkład i lakiery wodorozcieńczalne. Przy malowaniu na żywicach może można poprawić zabezpieczenie anty korozyjne.

  13. brabbit

    Większość piszących tutaj nie ma pojęcia jak wykorzystywany jest Honker, że co najmniej 80% to pojazdy dyspozycyjne, dla których teren to szutrowa droga na poligonie. Przeznaczeniem takich samochodów nie jest jazda w pierwszej linii obok nacierających czołgów. Biorąc pod uwagę te kryteria, zakup samochodu seryjnego to bardzo dobry wybór. Ramę z kabiną można łatwo zabudować specjalistycznymi kontenerami jeśli to będzie konieczne. Większość pojazdów w przetargu była do siebie podobna, więc zakup najtańszego ma jak najbardziej sens. Jeśli się sprawdzą i w tą stronę pójdą większe zakupy, obowiązkowo powinno się zabezpieczyć ich produkcję w kraju, montowni nam nie brakuje.

    1. Brabbit

      Tak jak napisałem, w przypadku kiedy się sprawdzi i w tym kierunku pójdą kolejne zakupy. Na tej bazie można zacząć budować wersje specjalistyczne. Zakup pojazdów w tysiącach, nie zabezpieczając sobie możliwości co najmniej ich składania jest ekonomicznie nieuzasadnione. Przy o wiele mniejszych ilościowo kontraktach, o wiele bardziej doświadczone Państwa takie opcje zabezpieczają u siebie. Tutaj nie chodzi o produkcję przemysłową, chociaż gdyby zabezpieczyć sobie możliwość produkcji eksportowej, może i miało by to sens. Do tego dochodzą kwestie serwisowania itd.

  14. darek

    Jak zwykle rodacy wiedzą najlepiej. Wszystko źle.

    1. BUBA

      Masz kluby miłośników marki. Wystarczy poczytać wiedza nie boli. Jak ktoś wydaje miliony to powinien takie rzeczy sprawdzić. Wybrać samochód który może pękać na dwie części to głupota lub łapówka, bo w świecie internetu nie można tego inaczej wytłumaczyć, jeszcze jest dywersja............................................. .................................................................................................................................................................................. Nie pęka na ramie: Ford Ranger, Toyota Hilux, Mercedes G, Volkswagen Amarok, Ford F-100 itd. Wybór jest ogromny a wybrano najbardziej niepewną konstrukcję która nie wytrzymuje w budowlance............ ..................................................................................................................................................................................

    2. BUBA

      Jeszcze do poniższego tekstu, wyobraź sobie że skończyłeś studia, masz stanowisko urzędnika państwowego, w CV napisałeś że potrafisz obsługiwać komputer by znajomy co załatwił ci dobra robotę w MON nie miał kłopotów że kolejny Misiewicz siedzi na stołku i masz problem z wpisaniem w internet: "Navara D40 Problem"............................................................................................................................................ ................................................................................................................................................................................... I dziwić się że MON nie potrafi zadbać o technikę w Wojsku Polskim typu F-16, MiG-29 skoro nie potrafią wybrać w miarę dobrego samochodu do przewozu świń na w gospodarstwie rolnym............................... ..................................................................................................................................................................................

    3. Fak sejk

      A my kupiliśmy D40? I to na tyle twoich teorii...

  15. mroku

    Aż mnie brzuszek rozbolał ze śmiechu od czytania niektórych komentarzy Navara dla wojska to dobry zakup, jako dyspozycyjne auto będzie idealne, wojsko chciało pickupa i nie ma co drążyć na tematy jakichś drogich pancernych wynalazków lub honekera, takie auto jest potrzebne teraz. Zamiast pisać głupoty i mnożyć teorie spiskowe, usiąź jeden z drugim i poczytaj SIWZ. Navare mają duńczycy, chorwaccy i włoscy specjalsi i były używane "bojowo" nawet przez nich, o ile dobrze pamiętam.

    1. Iu

      Nissan juke tez by się spisał A jaki szał pod marketem w kolorze khaki w Białymstoku

    2. Kałboj

      No tak, ty byś miał kisiel w gaciach;)))) Tyle lat, tyle narzekania, że zwykłej terenówki nie potrafią kupić. A jak kupili, to też źle, bo nie ma działa 140mm, bez autoloadera, a w ogóle to i tak powinno być już laserowe!!! Wy na MON narzekacie? Tutejsze forumowe koło ekspertów nawet by nie dało rady hulajnogi kupić;))))

  16. AZIA

    Nie kupują złe kupują jeszcze gorzej. Nissan zastąpi wiekowe Honkery wiadomo ze we wszystkich zadaniach to nie zastąpi. Ale przecież i tak bardzo ten nissan się przyda.

  17. Marek

    Taka to Polska myśl techniczna! A szkoda Honkera. To nie był zły wóz ale generałom zachciało się klimy. Przykład podam gospodarności w polskich zakładach: KWB Turów eksploatuje land rovera defendera już od lat teraz wprowadzili nowego "następce" Isusu dmax i jaki tego efekt??? auto to pick up na pastwisko nie na ciężki teren. Napęd 4x4 z reduktorem bez blokad. Podwozie zakleja się błotem i koniec jazdy. kolejne zamówienia w drodze.

    1. utye

      To niech kupią Białoruśkę.

    2. uyte

      Studebackera jak najbardziej US- 6 wersja na Holcgas, przerobi się na zasilanie na pellet oraz zabudowanie go BM-13. Mamy egzemplarz w Poznaniu w muzeum na wzór- będzie się szybko trzaskać rakiety w fabryce pralek lub garnków.

  18. Su hy

    Dobry sprzęt do jazdy po asfalcie i to prze dwa-trzy lata a potem stalowy będzie miał co utylizować

    1. North

      T72 ci podoba to oddaj Leo 2 skoro niemiecki jest bebe

  19. de łiczer

    Podobno Navara ma bardzo duże problemy z korozją, prowadzącą w niektórych przypadkach do pękania ram samonośnych - nawet w kilkuletnich samochodach. Jest wiele informacji, filmów w sieci o tym.

    1. Co to rama samonośna?

    2. Gf

      Podloga do której dokręca się elementy Znacznie tańsza w Produkcji Ciężarówki takiego rozwiązania nie maja

  20. druch

    Taki samochód jest potrzebny na teraz. Cudo to nie jest, ale musi wystarczyć.

  21. Marek

    To ten model Panie Błaszczak? https://www.thesun.co.uk/news/2791663/nissan-navara-safety-fears/

    1. Kałboj

      Sprawa pękających podwozi dotyczy Nissanów o oznaczeniu D40 (prod. 2005-2015), szczególnie tych wyprodukowanych 2005-2015r. Od 2016 roku weszło podwozie NP300, które tych problemów nie ma. Artykuł jest z 2017 roku, w większości dotyczy pojazdów z przedziału 2005-2008, typu podwozia produkowanego do 2015, no i ukazał się w The Sun. W tej gazecie trzeba nawet bieżącą datę sprawdzać, taka jest wiarygodna;))) Nie zmienia to faktu istnienia problemu, oczywiście. Co do rdzy, to pielęgnowana, zeżre wszystko. Przeglądy, serwisy, ble, ble tam, tego... pozdro.

    2. Mar

      Mocne jedno zdjęcie znaczy więcej niż tys słów Trzeba to zatrzymać póki czas

  22. Wojak

    Wbrew opinii prorosyjskich znawców to jest dobry wybór. Trzeba było od razu 2 lata temu tak iść. Honker to muzeum a niemieckie propozycje cenowe były z sufitu za produkty wcale nie lepsze.

    1. Śmiech na sali

      Rumuńskie ARO tez takie było Ale co tam 5 lat i nowe cudo z Azji se kupisz

  23. Derff

    Jakoś włoskim jednostkom spocjalnym nie przeszkadza jazda tymi pojazdami po bezdrożach Afganistanu i Syrii... Tylko dla naszych mają być za słabe... Ale dlaczego przez dekady nie kupiono innych? Dobry wybór prawie najlepszy z możliwych w tej kategorii.

    1. Jeep

      No i sam sobie odpowiedziałeś Amerykanie uznawani za wzór Nie jeżdżą country furgonem do siana brak zabudów takie jak posiada gladiator Nawet Japończycy nie jeżdżą tym szajsem

  24. Lelum polelum

    Bieda zakup.

  25. Kontrola Jakosci

    Ciekawe jak te samochody spełniają restrykcyjne militarne wymagania kompatybilnosci EMC. Trzymam kciuki.

Reklama