Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

General Dynamics prezentuje pojazdy Ajax

Prototyp pojazdu Ajax / Fot. Richard Watt/MOD UK
Prototyp pojazdu Ajax / Fot. Richard Watt/MOD UK

Brytyjski oddział General Dynamics Land Systems zaprezentował podczas londyńskich targów Defence and Security Equipment International możliwości pojazdów typu Ajax.

Przypomnijmy, że AJAX jest wartym 4,5 mld funtów brytyjskim programem zbrojeniowym, którego celem jest dostarczenie siłom zbrojnym Zjednoczonego Królestwa 589 pojazdów gąsienicowych w sześciu wersjach:

  • zwiadowczej (Ajax): 245 egzemplarzy - w tym 198 egz. w wersji rozpoznawczo-bojowej i 47 w wersji naprowadzania i kierowania ogniem
  • wozu dowodzenia (Athena): 112 egzemplarzy
  • nadzoru rozpoznania i bojowych wozów piechoty (Ares):93 egzemplarzy
  • rozpoznania technicznego (Argus): 51 egzemplarzy
  • pomocy technicznej (Apollo): 50 egzemplarzy
  • zabezpieczenia technicznego (Atlas) :38 egzemplarzy

Pierwszych sześć wozów Ares zostało dostarczonych w lutym tego roku. Oprócz tego, do brytyjskiego ośrodka wyszkolenia wojsk pancernych w Bovington oraz ośrodka ministerstwa obrony w Lyneham, gdzie mieści się między innymi Defence School of Electronic and Mechanical Engineering (Szkoła Obronna Inżynierii Mechanicznej i Elektronicznej) trafiły materiały szkoleniowe i symulatory dla kierowców tych wozów. 

 

image
Prototyp pojazdu Ajax / Fot. Stuart Hill/MOD UK

Napęd dla wersji Ajax zapewnia silnik wysokoprężny MTU Friedrichshafen o mocy 800KM. Zawieszanie oparte jest o układ drążków skrętnych. Pojazd może osiągnąć prędkość maksymalną 70 km/h, pokonywać wzniesienia o nachyleniu do 60% oraz pokonywać przeszkody pionowe 0,75 m i okopy do szerokości 2,5 m. Zasięg pojazdu wynosi 500 km. Załoga składa się z kierowcy, operatora uzbrojenia, kabina desantu pozwala na przewóz 4 żołnierzy w pełnym oporządzeniu. Pojazd w wersji Ajax jest wyposażony w wieżyczkę Lockheed Martin UK Scout z działem 40 mm wspieraną przez współosiowo zamontowany karabin 7,62 mm Heckler & Koch L94A1 oraz niezależnie sterowany karabin 7,62 FN MAG na zdalnie sterowanym stanowisku Kongsberg Protector. Na burtach pojazdu umieszczone są też 4 wyrzutnie granatów (po 4 na każdej) firmy Thales.

image
Ajax / Fot. www.gdels.com

Podczas pokazów pojazdy Ajax wykonywały zadania ogniowe, prezentowano też jak radzą sobie w warunkach niesprzyjającej aury oraz możliwości specyficzne dla konkretnej wersji (np. wozu zabezpieczenia technicznego Atlas który holował 60-tonowy czołg Challenger ) oraz zaprezentowano wyniki trwające testów niezawodności, w których dwa pojazdy Ares przejechały dotychczas ponad 10 000 kilometrów.

Należy podkreślić, że Ajax jest tak naprawdę brytyjską wersja platformy ASCOD (w Austrii oznaczanej jako Ulan,a w Hiszpanii: Pizzaro) i możliwości jej rozwoju nie ograniczają się do tych, które trafią na wyposażenie sił zbrojnych Zjednoczonego Królestwa. Producent oferuje też korzystającą z tego podwozia haubicę samobieżną kal. 155 mm, most towarzyszący czy nawet lekki czołg. Obecnie, trwają prace nad m.in. wersją ewakuacji medycznej

Reklama

Komentarze (8)

  1. Zen

    Jakoś mało konforemnie wyglądają te boki daleko wystające poza szerokość gąsiennic. Myślę, że gęste zarośla, przeszkody terenowe, głębokie błota znacząco utrudniałyby mobilność. Zwłaszcza, że masa też nie pomaga.

    1. Vvv

      Ale chronią przed granatnikami z boku

  2. pytajnik

    Maskowanie z Maskpolu?

    1. bender

      Miałeś pewnie na myśli system Berberys z Lubawy ale nie, to wygląda na system Barracuda od Saaba.

  3. Wert

    I teraz popatrzcie na bieda Borsuka. Z czym do ludzi.

    1. tak myślę

      Nasz pływa, jest lżejszy. Będzie wersja niepływająca cięższa lepiej chroniąca załogę.

    2. Wert

      Z czym do ludzi. Będzie kiedyś. Za 10 lat kolejna wersja. Wersja ciężka? Kiedy? jakieś specjalistyczne? Kiedy? Za 50 lat?. Bieda.

    3. Ciekawski

      A czemu tak uważasz?

  4. Zawisza_Zielony

    Grubość dodatkowych paneli pancernych (tych wystających poza obrys kadłuba) robi wrażenie.W praktyce wygląda jak lekki czołg rozpoznawczy.

  5. Michaś

    Transport 4 zolnierzy to troche malo. Wozy tego typu powinny miec mozliwosc transportu druzyny piechoty(8 ludzi), a tak to na raty po czterech to ni w 5 ni w 10 lol

    1. dim

      To nie ten sprzęt. Tu masz mniej giermków, więcej rycerzy, techniki. Chyba też więcej mniejsca na ciekawy sprzęt desantu. Zauważ zamówione wersje - są do zadań mocno specjalizowanych. Czyli to nie jest raczej transporter opancerzony do transportu piechurów.

    2. pimcik

      Wyślą 2 wozy( ryzyko zniszczenia drużyny jednym trafieniem mniejsze, siła ognia-wsparcia większa) kto bogatemu zabroni?

    3. Nikt

      To nie sa BWP, a wozy Rozpoznawcze

  6. tak myślę

    Na BORSUKu też powinien być zamontowany zdalnie sterowany karabin (ZSMU z ZM Tarnów).

  7. dim

    Ciekawy artykuł i szkoda, że nikt tak nie zestawił jeszcze potrzebnych wydatków na program Borsuka ? Ajax... Wiemy gdzie mieszkał, znam jego wyspę, odkopany duży dwór, jego lasy i ulubioną plażę... Wiem, Polacy też nie zapominają o swym Zawiszy Czarnym. Ale go nie rozreklamowali. Ach ! Znów się ten MON nie spisuje...

  8. Fanklub Daviena

    Kiepskie to: drogie, tylko 4 osoby desantu, nie pływa, praktycznie nietransportowalne lotniczo, ciężkie i na sr...nie ten pancerz, jak i tak nie przetrzyma uzbrojenia BWP-3 ani ręcznej broni ppanc piechoty a odłamki, amunicję ppanc 12,7mm karabinową i 30mm od frontu (a po dopancerzeniu zdejmowalnymi modułami więcej) to i kilka razy tańszy, pływający i transportowalny lotniczo BWP-3M przetrzyma. Dlatego wolałbym wydać kasę na 3 szt. BWP-3M niż na 1 Ajaksa, dlatego uważam, że Rosjanie postępują mądrzej. Kasy nie powinno się wydawać na najlepszy sprzęt tylko na najskuteczniejszy za określoną kwotę kasy. Rosja to od dawna wie, Niemcy i ogólnie Zachód (za wyj. Francji i może Szwecji) najwyraźniej nie. Polska o tym nie wie na pewno i niszczy swoją obronność przepłaconymi gadgetami kupionymi w USA.

Reklama