Reklama

Geopolityka

Francuzi zaproponowali modernizację malezyjskich "Twardych"

Fot. Wikimedia Commons
Fot. Wikimedia Commons

Koncern Renk przygotował pakiet modernizacyjny przeznaczony między innymi dla czołgu PT-91M, który jest używany w malezyjskich siłach zbrojnych. Obejmuje on elementy układu napędowego, w tym wprowadzenie silnika Scania o mocy 1200 KM. Pojazdy tego typu zostały wyprodukowane przez polski przemysł. 

Szybkowymienny układ napędowy - tzw. power-pack typu 350S jest dostosowany do użycia w czołgach wywodzących się z rodziny T-72, a więc w wariantach T-72, T-90, M-84 i właśnie PT-91. Jak zaznacza w komunikacie producent, firma Renk, dysponuje on w pełni automatyczną przekładnią ESM350, używaną w czołgach PT-91M, wozach zabezpieczenia technicznego WZT-4 i czołgach saperskich MID-M. Wszystkie trzy typy pojazdów są używane przez armię malezyjską, a zostały dostarczone przez polski przemysł.

Napęd stanowi silnik DI16 firmy Scania o mocy 1200 KM. Pozwala to na osiągnięcie prędkości maksymalnej 70 km/h. Power-Pack dysponuje specjalistycznym systemem chłodzenia, zaprojektowanym z myślą o prowadzeniu działań w gorącym klimacie. Jak zaznacza Shephard Media zaoferowany siłom zbrojnym Malezji, które posiadają na wyposażeniu 48 czołgów PT-91M jako podstawa modernizacji układu napędowego. System został zaprezentowany podczas targów Defence Services Asia 2016 w Singapurze.

Według koncernu Renk wymiana układu napędowego 350S typu power-pack zajmuje mniej, niż godzinę. W obecnej konfiguracji czołg PT-91M różni się istotnie od maszyn używanych przez Wojsko Polskie (np. system power-pack z silnikiem S-1000, SKO Savan-15 z panoramicznym przyrządem obserwacyjnym dowódcy, nowy układ stabilizacji czy armata 2A46MS). Dostawy czołgów odbyły się w latach 2007-2009.

Reklama

Komentarze (19)

  1. dropik

    lepiej brac od Niemców kolejne A4 niż pchac jakiekolwiek fundusze w te ruskie trupy. Sek w tym że mon nie chce dodatkowych czołgów bo nie ma kasy lub ma ją na inne rzeczy

    1. Hammerhead

      Ile można pisać? Ameryki nie odkryłeś. Nie ma pieniędzy! A brać to tak łatwo powiedzieć. Uzależnić się od europejskich "kochasi" Putina chcesz? I nie sądzę by PT91 był "trupem" Bez OPL to i te twoje cuda techniki Leo 2a4 to tylko puszko cele.

  2. Obi

    Kwestia co było w umowie. Jeśli brak zgody Bumaru łamie zapisy, to Malezyjczycy z Francuzami mogą zostać bez wsparcia.

    1. GI

      Do Obi Jak pamiętam realizacja tego kontraktu została zrealizowana przez Bumar chyba prawie z 6 mc. opóźnieniem (okazało się, że armaty zakontraktowane na Ukrainie nie zostały dostarczone na czas). Podejrzewam, że Bumar odstąpił wszelkie prawa do modernizacji Malezyjczykom, by nie zapłacić kar umownych.

  3. Obi

    W PT-91M spawy są polskie

  4. 45

    A czy aby to francuzi? Renk AG to koncern niemiecki na jego przekładniach jeżdżą Leo,Abramsy,Merkavy.Te dwa ostatnie to licencje produkowane w USA przez Allisona.Ciekawe co na to MON ,brak mocy to podobno gł zarzut przeciwnikow Teciaka.Można by leo zostawić a podrasowac teciaka.Może Merkel by pomogła to w końcu jej wsch granica.A koszt naszego pancerniaka to pewnie trzecia część ich.No i trzech nie czterech.

    1. Obi

      Główny zarzut "przeciwników" PT-91 to nie moc silnika. To rozmaite ograniczenia konstrukcyjne,jak karuzelowy automat ładowania, na dzisiejsze czasy za słaby pancerz, stara technologia odlewania wieży i inne. Silnik można kupić, ale będzie to nieopłacalne w relacji koszt-efekt. Co nie znaczy że nie warto go nieco podmodernizować w sposób przemyślany jak APU którego koszt zwrócić się ma w tańszych szkoleniach, lepsza amunicja która zawsze powinna być lepsza czy termowizor z PCO zamiast starszych które już nie działają.

  5. Krzysiek

    Też sądzę że jest to info dla nas i innych krajów które posiadają jeszcze czołgi z rodziny T72. Nikt nie opracowuje czegokolwiek dla paru maszyn.

  6. Plush*

    A może ten silnik do naszych Twardych? Da to rezerwę mocy a to spowoduje że można z Twardym coś pokombinować by zrobić go bardziej konkurencyjnego dla maszyn rosyjskich. Ten czołg ma możliwości modernizacyjne a użytkować go będziemy jeszcze wiele lat. Obok Leoparda 2a4 to kolejna najważniejsza modernizacja w siłach pancernych.

    1. fefe

      przydało by się zmienić silnik czyli razem z przekładniom , armate , stabilizacje chciało by się jeszcze z pare kg pancerza dorzucić ale układ jezdny i tak klęka , czyli reasumując to jest kompletnie pozbawione sensu ekonomicznego już lepiej się z niemcami czy z kimś dogadać i robić na licencji nowe tanki leo np czy abramsy , a chcacy robić dalej zmodernizowane t-72 to robić ale żeby było tanio i dużo ale moim skromnym zdaniem jeśli wyszło by tak że 4 t72 nie zrobi w miejsce jednego leo to to nie ma sensu lepsze leo

  7. autor komentarza

    silnik S-1000 to nic innego jak archaiczny W46 wzbogacony o 2 turbiny. W ten sposób można przerobić każdy W46 - przecież kontrakt dla Malezji podpisywano w momencie, gdy W-46 juz nie były produkowane, a część tych silników powstała z części zamiennych lub półfabrykatów pozostałych po fabryce. Na pytania, prośby i żądania Malezyjczyków o serwis i części Bumar udawał, że go nie ma. Po takim numerze nie ma co się dziwić, że nikt od nas nie chce kupować. W sumie, na miejscu Malezyjczyków oddałbym sprawę do sądu. Że też im nie było wstyd oferować sprzętu z silnikiem konstrukcyjnie pochodzącym sprzed 80 lat...

    1. cynik

      Beda jeszcze jaja jak my te silniki od nich odkupimy i wykorzystamy do remontow swoichT72/Pt91.

    2. ds

      No dokładnie W 46 to nic innego jak W 2 z T 34 to jest wstyd na skalę światową żeby wkładać do nowego czołgu silnik z II wojny.

  8. 123spark

    Wg mnie to nie jest informacja wyłącznie dla Malezyjczyków, ale głównie dla naszych asów. Modernizacja 48 sztuk pojazdów? Opracowanie dla nich power packa na bazie szwedzkiego silnika, oraz systemu chłodzenia? Czy ktoś zastanowił się nad opłacalnością tej inwestycji? Polacy mają ponad 200 PT-91 mimo iż nie są w standardzie Malaja, jednak relatywnie niewielkim kosztem da się je do tego standardu doprowadzić zamiast mrzonek o nowym WWB. Mamy jeszcze ponad 500 zakonserwowanych i w użyciu T72M1, z części dobrych egzemplarzy możnaby taki WWB stworzyć i używać go lat co najmniej 15 do czasu opracowania nowego wozu bądź zakupienia nowego czołgu podstawowego. Odkąd pamiętam wszyscy wkoło mówili o PT-91 że się "nie da", że złom, że nieopłacalne i... proszę. Francuzi raz dwa opracowują power packa i o zgrozo.... widzą w tym sens dla niespełna 50 wozów.

    1. cynik

      Tu nie o mrzonki chodzi ale o miliony które można wyciągnąć z budżetu pod pretekstem badan.

    2. 456iskra

      Bo jest nieopłacalne. Nasze Twarde, nie mówiąc o T-72, to zupełnie inne pojazdy niz malezyjskie Pt-91. Nie chodzi nawet o to, że młodsze ale o działo, stabilizację, SKO, itp.Rozumiesz na czym polega różnica? W naszych czołgach musiałbyś najpierw doprowadzić do przyzwoitego poziomu te wszystkie aspekty.aby miało to jakikolwiek sens a koszt byłby tak duży, że nie jest to opłacalne. Zrozumiałeś Asxie?

  9. Afgan

    W naszej sytuacji rozsądnym rozwiązaniem rozpatrywanym w kategoriach koszt-efekt było by zmodernizowanie posiadanych T-72 do wariantu PT-91Malaj. Czołgów PT-91 mamy około 240 sztuk, a to trochę mało, Leopardów też jest niewiele ponad 200, za to jest jeszcze kilkaset T-72, których wartość bojową można szybko i skutecznie zwiększyć modernizując je do wariantu PT-91M. Byśmy mięli odpowiednika T-72B3, który to teraz jest najpowszechniej używanym czołgiem rosyjskich wojsk pancernych, szeroko zresztą wykorzystywanym na wschodzie Ukrainy (m.in. walki o Debalcewe). Do tej modyfikacji dorzuciłbym tylko możliwość odpalania ukraińskich PPK Kombat z działa 125mm i za przystępną cenę mamy własny czołg mogący skutecznie walczyć z rosyjskimi siłami pancernymi. No tak ale u nas się przecież nic nie opłaca.

    1. Arek

      Ewentualna modernizacja PT-91 do standardu PT-91M nie byłaby ani prosta, ani tania. Silnik S-1000 nie jest już produkowany od kilkunastu lat, a jego producent, tzn PZL Wola w Warszawie, został zlikwidowany przez BUMAR. Poza tym stosowany w PT-91 silnik S-12U ma 850 km i ... też już nie jest produkowany. Jego odpowiednik można ściągnąć bodajże z Serbii, ale taki kosztowny eksperyment w podwoziu nr 9 do Kraba zakończył się całkowitą kompromitacją, tj. zatarciem silnika w trakcie prób. PT-91M w stosunku do PT-91, poza nieco mocniejszym silnikiem, otrzymał importowany system stabilizacji armaty i francuski system celowniczy Savan-15. O ile sam system celowniczy w praktyce nie był o wiele lepszy od naszej Drawy, o tyle właśnie brak nowego systemu stabilizacji armaty był zawsze uważany za podstawową wadę polskich PT-91. Z uwagi na relację koszt - efekt sensowna byłaby wyłącznie wymiana na nowy systemu stabilizacji działa na PT-91. Na tle opisanych wyżej okoliczności modernizacja T-72M1 do standardu PT-91M byłaby marnowaniem pieniędzy podatnika, nie wspominając już o braku możliwości jej wykonania siłami krajowego przemysłu.

    2. Szarik

      Znając nasz przemysł wojskowy to wcale nie było by tanio a znowu PT91M to nie jest jakieś cudo (odwpowiednik T72B3? :D) w roli WWB mógłby jeszcze się sprawdzić, zresztą w tej roli nawet stare T72 były by ok ale jako podstawowy czołg? Bez wymiany wieży na bezzałogowa 120mm nawet nie ma co się za to brać, jest okazja żeby zrobić to razem z Jordańczykami (ich wieża Falcon nasze podwozie) jak Bumar, Obrum nie potrafi tego zrobić to niech zgłoszą sie do Jordanskiego KADDB.

    3. Marek

      No niezupełnie. T-72B3 mają "nieco inny" podstawowy pancerz. Owszem. Możesz kombinować z elektroniką, działem, stabilizacją i silnikiem. Ale to co jest bolączką małpich wersji T-72 i tak zostanie. Twarde owszem. Można modernizować Poszła już zresztą na to forsa. Ale siedemdziesiątki dwójki należałoby koniecznie zastąpić i zmagazynować na wszelki wypadek.

  10. Rg

    Ja bym wziął za darmo od Amerykanów Abramsy w liczbie ok 130-140 szt. które służyłyby do szkolenia. W razie czego można by "pożyczyć" od Amerykanów takie czołgi, albo nawet składnica takich czołgów mogłaby znajdować się w Polsce. To samo zrobiłbym z Bradleyami.

    1. Rtech

      Dobrze,że Twoje zdanie nic nie znaczy..140szt.Abramsów do szkolenia...heh Nie masz pojęcia co się w WP dzieje prawda?

    2. Zenio

      Skoro Amerykanie oferują ci za darmo Abramsy to bierz je bez wachania.

    3. rozczochrany

      A ja bym od ciebie wziął chętnie twoje mieszkanie i samochód za darmo :D Nikt ci za darmo nic nie da. W przypadku tzw. amerykańskiej pomocy dostajesz stary sprzęt, który jest do remontu za który musisz zapłacić podobnie jak później musisz płacić przez wiele lat za serwis części zamienne i być grzeczny bo jak się narazisz to "sojusznik" ci części nie sprzeda i nie będzie serwisował sprzętu. Zaq te pieniądze można by kupić sprzęt we własnych fabrykach dając ludziom pracę a firmom zamówienia i pieniądze na rozwój technologii. Wtedy pieniądz wydany na broń krąży w gospodarce twojego kraju.

  11. ecik

    Znaczy się, PT-91 nie jest złomem, niezależnie od tego czy w wersji M czy nie. A wielu komentatorów na forum głosi: do huty, do afryki, na złom. Może czas pochylić się nad naszymi? Abramsów i Leopardów z nich nie zrobimy, ale potencjał modernizacyjny jeszcze mają.

    1. sdf

      Malezja graniczy z Tajlandią i Singapurem jeśli się nie mylę. My graniczymy z Rosją i Niemcami. Mówi ci to coś? W tamtych warunkach mogą sobie pozwolić na taki czołg. My nie. My potrzebujemy czegoś o wiele lepszego.

  12. Wojtex

    Wygoolujcie sobie : PT-91 vs T-90. FAKTY I SYMULACJA KOMPUTEROWA WALKI #4, Szokujące info.

    1. staruch

      przecież mieli kupić rosyjskie t-90sm.

  13. Teodor

    Silników pierwotnie wstawionych do Malaja raczej nie zajeździli. Nowy silnik to koszt. Pytanie: Po co im się rozpędzać na wyspach do 70km/h? Wyścigi jakieś robią, czy co?! Ruskich biatlonów naoglądali się? Nie wiem jak tam ze spalaniem w obu typach silników, jednak spalanie wzrasta wraz z prędkością i obciążeniem.

    1. Boczek

      Przepraszam, na jakich wyspach?

  14. ??

    Może i nasze zmodernizują, a Bumar zostanie z ręką w nocniku? Nie widzę tylko jednego szczegółu w tym artykule. Co z licencją Bumaru? Czyżby pozbyli się pełni praw do modernizacji swojego czołgu, że Francuzi tak się tam pchają?

    1. Vox

      A Bumar robi takie silniki?

  15. Bart

    Super...reklama dla naszego przemysłu wprost wyborna...Francuzi będą modernizować "polskie" czołgi...

    1. Max Mad

      Jakie one "polskie"? Przecież to T-72 z paroma bajerami extra.

  16. wilczyszaniec

    Nie ma się co dziwić że tak będzie skoro wyhuśtali ich z przetargu na śmigłowiec to nie mają żadnych skrupułów.

  17. wolf

    W Bumarze zapomnieli że maja klienta w Malezji....więc po co modernizować. Lepiej niech francuzi zarobią. Przecież można w Polsce spotkać sprzęt WP 3 razy drożej niż na świecie. Skoro francuzi złożyli ofertę to znaczy, że ze strony malezyjskiej jest zainteresowanie. A to oznacza, że kierownictwo Bumaru właśnie powinno się spakować i w poniedziałek juz nie przychodzić do pracy

    1. DWa

      bumar nie ma zdolnosci produkcji silnika do pt91,

    2. ziom

      Już zostało spakowane i wymienione na nowe. Halo, pobudka.

    3. am46

      Jedynego klienta, haha

  18. revvvv

    Francuzi proponują modernizację napędu, coś co w Polsce zawsze kulało i pomimo lat kuleje nadal, nie całego czołgu, co może być średnio opłacalne dla nich. Aczkolwiek słyszałem że gdzieś ktoś jakiś czas temu kupił w Polsce licencję na dobre MTU czy się przesłyszałem?

  19. GPAS

    U nas to nie oczywiście nie przejdzie. Bo się nie da , bo za drogo i zostajemy z ręką w nocniku oraz marzeniami o super army.

Reklama