Reklama

Geopolityka

Francja zamawia osiem tankowców powietrznych Airbus A330 MRTT

Fot. Airbus Defence and Space
Fot. Airbus Defence and Space

Francuska agencja ds. uzbrojenia DGA złożyła w koncernie Airbus Defence and Space tzw. „wiążące” zamówienie na osiem kolejnych wielofunkcyjnych tankowców-transportowców A330 MRTT.

Jest to druga i największa transza zamówienia z kontraktu na 12 samolotów, wstępnie zawartego w listopadzie 2014 r. Dzięki obecnej umowie wiążące zamówienia objęły w sumie dziewięć maszyn. Pozostałe trzy mają zostać zakontraktowane w 2018 r., tak by realizacja całości zamówienia mogła nastąpić do 2025 r.

Zgodnie z harmonogramem pierwszy samolot A330 MRTT ma zostać dostarczony francuskim siłom powietrznym w 2018 r., drugi w 2019 r., w latach kolejnych francuskie lotnictwo wojskowe ma otrzymywać dwa egzemplarze rocznie.

Przeznaczone dla Francji tankowce A330 MRTT mają być napędzane silnikami Rolls-Royce Trent 700, na ich wyposażeniu ma znajdować się podwójny system tankowania w powietrzu: z wykorzystaniem przewodu sztywnego (Airbus Refuelling Boom System) oraz podwieszanych pod skrzydłami dwóch zbiorników paliwa z przewodem giętkim.

Wielozadaniowość oznacza, że samoloty A330 MRTT będzie można przekonfigurować np. do przewozu do 271 osób lub do ewakuacji medycznej (po zamontowaniu tzw. francuskiego modułu intensywnej opieki medycznej MORPHEE dla dziesięciu pacjentów i z miejscami dla 88 pasażerów).

Reklama

Komentarze (3)

  1. tommi

    Przecież to pompowanie kasy w koncern Airbus - taka "dozwolona" pomoc państwa. Czyli pieniądze podatników wkładamy w "nasze" przedsiębiorstwo zapewniając mu zamówienia, rozwój, miejsca pracy. A to czy to co kupujemy jest nam tak naprawdę potrzebne i w takiej ilości - sprawa drugorzędna. Budżet się nie spina, deficyt rośnie ale politycy nie chcą słyszeć o oszczędnościach bo jak na razie kredyt jest tani, a oni chcą wygrać kolejne wybory. Rozpędzone Tytaniki zadłużenia pędzą coraz szybciej i szybciej. Upadek będzie kosztowny bo z wysoka.

    1. Kiks

      Jak ruscy pompują kasę w dogorywające podmioty, to tommi bije brawo. Wszak kraj z bezkresnych pustkowi słynący, tytanikiem nie jest. Tam wszystko najlepsze.

  2. dropik

    z Francji do Syrii jest ponad 4000 km ? latają tak daleko ?

    1. Mat

      Jest koło 4000, zależy dokładnie skąd dokąd. Oczywiście tego typu przeloty to jakieś jednostkowe, czy propagandowe akcje, natomiast MRTT są potrzebne nie tylko do tego, żeby pozwolić uderzyć swoim samolotom daleko od bazy, ale chociażby w celu przedłużenie lotu patrolowego. No i do tego może oczywiście wykonywać misje transportowe. IMHO o ile ciężki transport możemy mieć w ramach NATO, to właśnie MRTT i AWACS powinniśmy mieć własne.

  3. Wojmił

    Udział w interwencji w Afryce i na Bliskim Wschodzie boleśnie obnażył niedocenianie tankowania w powietrzu przez Europę...

Reklama