Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Farnborough 2016: Premiera wielozadaniowego Mastera

Włoski koncern Leonardo-Finmeccanica prezentuje podczas odbywających się w Wielkiej Brytanii pokazów lotniczych w Farnborough nowy, „myśliwsko-szkolny” wariant Mastera M-346FT (Fighter Trainer). Maszyna będzie mogła wykonywać zarówno zadania szkolne, jak i bojowe. 

Maszyna M-346FT to wielozadaniowa wersja szkolnego M-346, która może być konfigurowana do wykonywania misji bojowych, jak i prowadzenia działań szkolnych. Samolot dysponuje systemem wymiany informacji o sytuacji taktycznej w czasie rzeczywistym, urządzeniami samoobrony i rozpoznania, oraz naprowadzania uzbrojenia. Może więc wykonywać zadania jako lekka maszyna bojowa z możliwością użycia broni kierowanej.

Nowy samolot wyposażony jest w system carefree handling, który ma umożliwić pilotowi większe skupienie się na prowadzonej przez niego misji, a nie tylko na pilotowaniu maszyny. Wielokrotnie zdublowano ponadto systemy sterowania samolotem (fly-by-wire). Master otrzymał też stację ostrzegania o opromieniowaniu radarem, wyrzutniki dipoli i flar, może otrzymać również zestaw zmniejszający skuteczną powierzchnię odbicia radarowego. Według producenta jest zdolny do lotu na jednym silniku z pełnym ładunkiem.

M-346 FT
Uzbrojony M-346 FT na Farnborough 2016, fot. Andrzej Hładij/Defence24.pl

M-346FT może również zintegrowany z: naprowadzanymi laserowo, amerykańskimi bombami z serii Paveway typu GBU-12 (kierowane laserowo, o masie około 227 kg), i GBU-49 Enhanced Paveway (kierowane dwusystemowo - laserowo i INS/GPS, o masie 227 kg), szybującymi JDAM GBU-38 o masie 500 kg, wyrzutniami rakiet niekierowanych, amerykańskimi bombami lotniczymi ogólnego przeznaczenia czy kierowanymi pociskami rakietowymi powietrze-powietrze naprowadzanymi na podczerwień. Na maszynie zainstalować można również zbiornik pomocniczy, zasobnik rozpoznawczy, zasobnik z bronią oraz laserowy zasobnik celowniczy. 

Jak podkreślają przedstawiciele firmy, konfiguracja prezentowanej maszyny to wersja podstawowa. Jeśli zajdzie taka potrzeba można z nią zintegrować dodatkowe sensory. 
 
Mastery dla Polski
 
Polski rząd podpisał w lutym 2014 roku kontrakt na dostawę ośmiu samolotów szkolnych Master M-346 dla Sił Powietrznych wraz z opcją na dostarczenie czterech kolejnych maszyn. Umowa obejmuje także pakiet logistyczny, części zamienne oraz materiały eksploatacyjne, wsparcie techniczne, system informatyczny wsparcia i pełną dokumentację techniczną. Pierwsze dwa Mastery mają zostać przekazane do Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w listopadzie 2016 roku. Kolejne dostarczane będą parami, najprawdopodobniej w lutym, maju i październiku 2017 roku. Równolegle w Dęblinie trwa budowa centrum symulatorowego.
 
Program AJT wiąże się również z szeregiem innych inwestycji infrastrukturalnych, w tym budową hangarów. Posiadanie zaawansowanego systemu szkolenia AJT oraz nowoczesnej infrastruktury pozwoli 4. Skrzydłu Lotnictwa Szkolnego dołączyć do najnowocześniejszych ośrodków szkolenia lotniczego w Europie.
 
Cytowany przez PAP gen. Mirosław Różański poinformował również w lutym br., że bojowe użycie Masterów będzie możliwe, jeśli będzie taka potrzeba. Polska pozyskała jednak pierwotnie samoloty w wersji nieuzbrojonej, ich ewentualne dostosowanie do użycia uzbrojenia będzie się wiązać z poniesieniem kosztów. Koncern Leonardo-Finmeccanica oferuje uzbrojony wariant Mastera również jako potencjalnego następcę samolotów myśliwsko-bombowych Su-22 polskich Sił Powietrznych.
 
Reklama

Komentarze (26)

  1. AS

    Szybka reakcja Włochów na uzbrojone bliźniacze Jaki130 dostarczone Białorusi

  2. citizen

    W tym samolocie upatrywałbym raczej następcy M28 i reszty Iskier, a nie Su-22. To propozycja dobra do zadań szkoleniowych i patrolowych z możliwością ostrzelania przypadkowo spotkanego słabo uzbrojonego intruza (piraci, przemytncy itp.) Co innego gdyby to była polska konstrukcja, ale prawda jest taka, że jeśli wykorzystamy opcję to będzie jeden samolot szkoleniowy na cztery F16 (1:4) a to trochę dużo. Tego typu samoloty jako bojowe mają sens w takich rejonach świata jak Ameryka Południowa, gdzie nie ma zagrożenia ze strony silnego przeciwnika i samoloty te służą tam do walki z partyzantką i gangsterami...

    1. Afgan

      "W tym samolocie upatrywałbym raczej następcy M28.........." PZL M28 Skytruck / Bryza - turbośmigłowy lekki samolot transportowy, wykorzystywany tez do patrolowania i rozpoznania.............. Jak chcesz go zastąpić Masterem?

  3. Afgan

    Możliwości tego samolociku i tak znacznie przewyższają możliwości ŚLEPYCH Su-22, zatem może warto się zastanowić przy naszych ograniczonych możliwościach finansowych nad tym rozwiązaniem. Od razu apeluje do fanów F-35 aby powstrzymali się od oderwanych od realiów odpowiedzi na mój wpis.

  4. Al.S

    Uzbroić te samoloty w zasobniki zakłóceń pasywnych Elettronica ELT/555, które zresztą posiadają pełną integrację z awioniką M-346 i mamy niezłe maszyny walki elektronicznej, które mogą latać w osłonie misji F-16. Zwiększają w ten sposób potencjał prawdziwych maszyn bojowych, które odciążone od zadań WRE, mogą wziąć na podwieszenia więcej broni. Wilk syty i owca cała, a przy tym nie rozwali budżetu Sił Zbrojnych. Współczesna wojna powietrzna toczy się w dużej mierze na polu walki elektronicznej, wystarczy przytoczyć przykład zmagań izraelsko-syryjskich. Marynarka wojenna USA, pomimo wdrażania programu F-35, nie planuje rezygnacji z EA18Growler. Zatem dedykowane samoloty WRE są nam równie potrzebne jak samoloty wielozadaniowe.

    1. nord-4

      W osłonie... zwłaszcza że F-16 ma 2x większą v max, 2 x większy zasięg i 2 x większą prędkość wznoszenia od Mastera...

  5. wrwfdfsd

    Dzięki MANPADS rola lotnictwa we wsparciu wojsk lądowych spadła, nikt nie będzie puszczał maszyny ponizej 5 km , latanie śmigłowcem to już zajęcie ekstremalnie ryzykowne. Rakietowe zestawy artyleryjskie wsparte rozpoznaniem to przyszłość. Czy ktoś będzie wysyłał EF-2000 czy F-35 czy Su-30 w celu zrzucenia bombki na mostek w odległości 50 km? albo do pogonienia kilku pasterzy ? A dla zestawów typu BUK, TOR, S-300, NASAMS, takie samolociki wsparcia to aperitif dla oplotki.

  6. Lotnik

    Nie ma potrzeby rozwijać tematów zakupowych. Polska jest w stanie wyprodukować podobny samolot. Pan prof Krzysztof Kubryński z Politechniki Warszawskiej przedstawił na seminarium w ITWL koncepcję takiego samolotu oraz projekt bezzałogowca PIRANIA. Czas rozpoczć krajowy program modernizacji SZ RP poprzez uruchomienie produkcji krajowej!!

    1. czarny

      Dla 8 sztuk? A rynek światowy jest dość obfity w tym zakresie.

    2. Koba

      Przemysł krajowy... Pewnie lotniczy? To znaczy który? Załóżmy że jakimś cudem znajdziemy polskie zakłady lotnicze, to czy jest jakiekolwiek uzasadnienie dla projektów, badań, rozwoju i produkcji dla 8 (no, może 12) egzemplarzy? Bo przecież takie mamy w chwili obecnej zapotrzebowanie na samoloty szkolne. Nawet seria I-22 Iryda była dramatycznie mała bo 26 szt. Ale jeszcze mniej? Nie ma sensu.

  7. Arek

    Za SU-22 powinniśmy kupić 17 masterów, 29 f-16v, 91 f-15 silent Eagle oraz trzy i pół f-22 ni mniej ni wiecej tak wynika z moich obliczeń

    1. Wawiak

      Tylko pamiętaj, by zamówić przednią połówkę F-22ki, bo tam jest radar :-) chociaż mamy tez inne opcje: lewą albo prawą, względnie górną i dolna (lepiej dolną, bo ma kółka i można będzie pojeździć). Kocham takie posty: kupmy tego tyle, a tamtego tyle. To nie Tesco, czy Biedronka, do jasnej Anielki :-/

  8. matbosman

    Samolocik na wojenki kolonialne w wersji uzbrojonej, równie dobrze można Wilgę uzbroić, efekt ten sam

  9. Afganistan

    Skorpion

  10. pana Margańskiego

    Pamiętacie Bielika?

  11. tommi

    Na latanie nad kalifatem i zrzucanie bomb wystarczy w zupełności - nie trzeba do tego "niewidzialnego" F22 bo pasterze uzbrojeniu w potwornie śmiercionośną dla samolotów broń - czyli karabin na pace starej toyoty czy kałasznikowa bez jednego radaru są dla samolotu " śmiertelnie" niebezpieczni dla całego NATO i jego samolotów i potrzeba setek F16 aby osiągnąć świadomość sytuacyjną nad bojownikami w Toyotach. A jaką inną wojnę chcemy prowadzić? - bo nie słyszałem o innej w którą chcemy się angażować obecnie. Jeszcze za F16 nie spłaciliśmy kredytu a już chcecie brać kolejny? na nowe zabawki. Może lepiej na tą chwilę chociaż dać polatać na pozostałych F16 pilotom a nie minimum bo na więcej kasy nie ma i szkoda resusu? Lepiej latać na su-22 niż na miotle a na nic więcej obecnie kasy nie ma. Przeszkolenie na typ samolotu doświadczonego pilota z nalotem trwa dużo krócej i kosztuje dużo mniej niż wyszkolenie go od nowa. A z "ruskich" jaków to się możecie "tylko" śmiać - bo za 1/2 ceny można kupić to samo - no ale mamy "wolny" rynek i swobodę wyboru. Awionika jaka-130 pozwala wgrać program symulujący w zasadzie dowolny typ samolotu bojowego - od miga -29,przez su-34 do su - 35. - ale to tylko "wiedza dla wtajemniczonych" ; a wersję uzbrojoną mają od dawna - obecnie KRET pracuje nad wersją bezzałogową. Ja się zastanawiam czy na tym portalu jest chociaż jeden dziennikarz znając rosyjski - bo to naprawdę otworzyłoby oczy na wiele spraw. Np Rosjanie właśnie pokazali dron "wydrukowany" w całości na drukarce 3D o zasięgu do 50 km którego PRODUKCJA trwa 1 Dzień !!!! ; Hidndusi podpisali porozumienie we wspólne zainwestowanie z Rosjanami 8 mld dolarów /po 4/ w projekt i infrastrukturę związaną PAK-FA - dodając że do chwili obecnej projekt kosztował ok 300 mln dolarów / porównajcie to z kosztem programu F22 czy F-35/ - to obecna kasa to po prostu niebywały zastrzyk finansowy. A pisanie o zdolnościach polskiego przemysłu lotniczego - do czego? - do zbudowania szybowca chyba a nie jakiegokolwiek samolotu. Ja wiem że w Polsce na slajdach, prezentacjach i makietach to wszystko wygląda super i jest łatwe jak bułka z masłem - a w rzeczywistości - to ostatnim zaprojektowanym i zbudowanym samolotem był PZL 130 Orlik /którego pierwszy lot odbył się w 1984 r !!!!!/ - bo bryza to wersja rozwojowa starego An. Ah i jeszcze komu chcemy sprzedawać te nasze "polskie" lotnicze cuda - bo budowa fabryki do wyprodukowania 10 samolotów jest tak opłacalna jak budowa kopalni piasku na środku Sahary.

  12. wschodni folklor

    witam "specznaji" z obozu-"po co ci uzbrojony". A Czechom PO co albatrosy159T1 od zimy 2006/7 zintegrowane zcertyfikowane z AIM-9L i M? z daleka od bardzo "frontowej" granicy eu i NATO bardzo "pokojowym " krajem. a nasze MiGi 29 uzbrajali w r-60KM... do misji Baltic

  13. ADHD

    ewentualna przeróbka M-ów na bojowe maszyny to skandal - specjalnie wycofano się z zakupu szkolno - bojowej maszyny bo wtedy M -y odpadły by w przedbiegach - najlepszą opcją jeżeli chodzi o cenę i kompensaty przemysłowo - gospodarcze i całkiem dobra jeżeli chodzi o parametry szkolno - bojowe była oferta czeska którzy proponowali podobno montaż L-ów w Bydgoszczy i duzy udział naszych firm w programie rozwoju maszyny pełnym serwisie i innych dziedzinach ale ... Czesi nie mają dostepu do ciepłych mórz ...

  14. rcicho

    Dobry samolot na czas pokoju bo tani w eksploatacji. W czasie wojny nie powalczy sobie bo bedzie łatwym celem dla starych MIG-29 a nawet dla starszych maszyn.

  15. mc

    Kupiliśmy M-346 bo potrzebowaliśmy TYLKO samolotu szkolnego; Koreańczycy proponowali nam T-50 Golden Eagle z możliwością zamówienia (żeby zastąpić Su-22) FA-50. Rząd Korei zamówił (w 2012 roku) 20 maszyn FA-50 za 600 mln USD. Pytanie: ile to włoskie cudo kosztuje i dlaczego jest takie drogie ?

    1. 123

      Bo Koreanczycy nim podpisali kontrakt za 600 mld władowali kupe forsy w program FA-50?

    2. ...

      pytanie ile w konflikcie z ruskimi polatałaby samoloty treningowe z podwieszonym uzbrojeniem (już pomijam fakt, że szkoda pieniędzy na coś takiego i lepiej kupić zwykłe samoloty)

  16. AS

    Dobra Rosyjska maszyna JAK130. Na samych folderach reklamowych zachodnich maszyn się nie poleci

    1. ...

      ruska skorupa - awionikę i elektronikę taką jak a masterze to ruskie mogą sobie w folderach włochy poprzeglądać co najwyżej

  17. Piotr

    To nie ideał ale może realna możliwość

  18. htc

    Koledzy forumowicze, błagam, przestańcie tak gloryfikować Su-22, bo właściwie nie wiem dlaczego to robicie. Według kodu NATO nosił on nazwę Fitter (Su-17, a Su 22 jest jego wersją komercyjną), zaś większość pilotów Sojuszu nazywała go "Blind Boxer" - bo faktycznie ten pozbawiony radaru staroć jest zupełnie ślepy. Od kolegów lotników wiem, że zrzut bomb odbywał się zawsze na komendę z ziemi. Czy zatem jest nad czym załamywać ręce??

  19. dowódca oceanicznej floty czeskiej

    to jest wersja eko z eko zupełnie bez sensu zeby logistyke uzbrojenia robic w szkole a bazy minsk malbork swidwin co by miało stacjonować tez szkolno bojowe?

  20. red

    Ten samolocik może co najwyżej obniżyć koszty szkolenia pilotów bojowy latających na "prawdziwych samolotach bojowych" a nie zastąpić "rasowe" samoloty bojowe

    1. Miko

      Jak obniżyć? Kosztuje tyle samo co F-16C bez zapasu uzbrojenia. Ponadto ma dwa silniki a nie jeden (podwojone koszty serwisowania) a sam serwis niedaleko bo w Italii - czyli najdroższy. To takie Pendolino PSP

    2. ww

      W pełni sie z Panem zgadzam . Prosze o cenę , pewno porównywalna do Pendolino .

  21. Tymon

    To chyba niezły żart z tym następcą SU 22. Jednak dozbrojone szkoleniowe zawsze się przydadzą...

  22. citizen

    Wolę eskadrę F16 od dwóch tego czegoś...

    1. kombajn

      Wole dwie eskadry F-16 i eskadrę szkolną Masterów które na wypadek wojny można uzbroić i przekształcić w trzecią pseudo bojową eskadrę.

  23. SZELESZCZĄCY W TRZCINOWISKU

    "Maszyna będzie mogła wykonywać zarówno zadania szkolne, jak i bojowe"....hmm. trochę tu przerostu ..samolot o takich parametrach nie skierowałbym do bezpośredniej walki ..chyba że !!?. miał by na uzbrojeniu rakiety dalekiego zasięgu czy bomby samosterujące dalekiego zasięgu czyli realizowałby misję w miarę bezpiecznej odległości od działań środków i efektorów nieprzyjaciela ..(to tak jako pomocniczy nośnik w/w efektorów niszczenia )...ale na pewno dałbym dodatkowe sensory - zbiornik pomocniczy, zasobnik rozpoznawczy, ..czy zamontowałbym na nim efektory do przerzutu i sterowania rojem dronów lecących na "spektakl wojenny" czy to na rozpoznanie czy na niszczenie

  24. Miko

    Kolejny sukces polskiego przemysłu zbrojeniowego. To przełom w kwestii bezpieczeństwa

  25. XE

    Lepiej żeby nasi tego nie czytali bo prawdziwym WSB możemy już zapomnieć

Reklama