Reklama

Siły zbrojne

F-35 na pokazach w estońskiej bazie Ämari

Fot. Senior Airman Christine Groening/U.S. Air Force
Fot. Senior Airman Christine Groening/U.S. Air Force

Media estońskie informują o mających rozpocząć się w najbliższą niedzielę pokazach lotniczych w bazie Ämari. Jedną z ich atrakcji mają być amerykańskie samoloty F-35 Lightning II.

W trakcie imprezy publiczność będzie mogła podziwiać około 30 samolotów. Oprócz wspomnianych już najnowszysch "niewidzialnych" samolotów F-35 Lightning II, widzowie zobaczą również w locie duński F-16 Fightning Falcon, polski zespół akrobacyjny Orlik i dwupłatowiec Pitts Special S-2A.

Pokazy statyczne będą okazją do przyjrzenia się z bliska kilku innym typom samolotów, wśród nich będzie maszyna wczesnego ostrzegania i kontroli powietrznej E-3A AWACS z barwach Sojuszu Północnoatlantyckiego, czy brytyjski helikopter szturmowy Apache.

Piknik lotniczy rozpocznie się o godz. 9 rano, jego zakończenie przewidywane jest na godz. 4 po południu.

Ämari to jedna z dwóch baz sił powietrznych, położonych w państwach bałtyckisch (druga to Szawle na Litwie), wykorzystywanych przez natowskie samoloty w ramach misji Air Policing.

Estońskie niebo było już świadkiem lotów amerykańskich F-35. Dwie maszyny tego typu stacjonowały przez kilkanaście dni w bazie Ämari w roku 2017. Przybyły wówczas do Estonii, by wziąć udział we wspólnych ćwiczeniach sił powietrznych w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Reklama

Komentarze (3)

  1. Taka prawda !

    A ile Estonia ma własnych samolotów bojowych? Ile jeszcze będą latać na Air Policing ? Ile przeznaczają PKB na zbrojenia?

    1. Śliwka Estonka

      Mamy 1 lotnisko NATO, tyle samo co kraj 39 mln

    2. BieS

      To jest gest silniejszych wobec słabszych, którzy są w jednym sojuszu i go współtworzą. Na tym polega sojusz NATO, a ile PKB przeznaczają poszczególne kraje bałtyckie na zbrojenia to sobie wygoogluj.

    3. bender

      W Estonii jest 13 lotnisk o długości pasa pozwalającego na lądowanie F-16C. W Rzeczypospolitej 81. Czyli pod tym względem w maleńkiej Estonii jest naprawdę dobrze. Na Łotwie takich lotnisk jest 11, na Litwie również 13. Na podstawie mojego ulubionego rocznika statystycznego online.

  2. Jasio

    Czy Bałtowie nie mogliby się zrzucić i kupić w końcu własne samoloty ?

    1. BieS

      Widocznie nie mogą, tak trudno to zrozumieć? Z resztą w jakiej ilości? Klucz? Eskadra? 2 eskadry? Kto miałby tym dowodzić? Uedem, Wilno, Ryga, czy Tallin? Utrzymanie tych samolotów podzielić po równo na trzy, czy wg PKB, czy wg liczby ludności? Gdzie miałyby stacjonować? Jak w Szawlach, to byłyby litewskie, jak w Amari to estońskie. Na Łotwie? Więc nowa baza od podstaw i niesnaski związane z finansowaniem przez Litwę i Estonię. Już to dawno skalkulowano i wymyślono natowski rotacyjny air policing.

    2. dmks

      to nie o to chodzi przeciez, samoloty Bałtów będzie Rosji łatwiej (w sensie kalkulacji politycznej) zestrzelić niż samolot USA, Polski, Niemiec, WB itp.

    3. Olus

      Może na jeden byłoby ich stać....

  3. Patrio

    Na początku jak czytałem o f 35 To naprawdę był dla mnie super myśliwce. Ale teraz jak się o nim dużo pisze to wydaje mi się myśliwce marketingowym. Mam wrażenie że Amerykanie albo inaczej państwa inne go troszkę przewartosciowuja. Må super możliwości ale nawet posiadacze jego są ograniczeni do tej wiedzy. Boeing nowy też miał być super samolotem nowym z brakiem wad a okazało się że praktykami z Indii robili oprogramowanie do niego.

Reklama