Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Excalibur na niemieckich haubicach. Berlin testuje pociski artyleryjskie kierowane GPS

PzH 2000 - fot. KMW
PzH 2000 - fot. KMW

Raytheon zakończył na poligonie Yuma Proving Ground w Arizonie testy kompatybilności 155 mm pocisków artyleryjskich kierowanych systemem GPS typu M982 Excalibur z niemiecką haubicą samobieżną PzH 2000. Badania sfinansowały wspólnie władze USA i Niemiec. Bundeswehra rozważa zakup w 2014 roku nieokreślonej jeszcze liczby artyleryjskich pocisków kierowanych.  

Próby obejmowały wystrzelenie przez PzH 2000 na dystanse 9-48 km w sumie 10 pocisków Excalibur. Wszystkie strzały wykazały rozrzut pocisków nieprzekraczający 3 m, a średnia miała wynosić poniżej 1 m.

PzH 2000 to kolejne już europejskie działo samobieżne, które może wykorzystywać inteligentna amunicję. W październiku odbyły się podobne testy z użyciem działa Archer, wprowadzonego już na uzbrojenie szwedzkich sił zbrojnych. 

Dotąd wystrzelono ponad 600 pocisków Excalibur, lecz głównie z amerykańskich dział samobieżnych M109A6 Paladin i ciągnionych haubic M777. Teraz Raytheon zdaje się zwracać z tym produktem ku zagranicznym odbiorcom.

Obecnie firma Raytheon pracuje również nad wersją pocisku Excalibur S, która w końcowej fazie lotu może być naprowadzana laserowo. Umożliwi to np. atakowanie celów ruchomych, czy zmianę celu. Wariant ten ma być w przyszłości oferowany również w wersji dla morskich dział kalibru 155 mm i 127 mm. Laserowy system będzie można również instalować w obecnie testowanej wersji Excalibur LB.

Reklama

Komentarze (5)

  1. Artwi

    Wszystko uzbrojenie kierowane GPS to broń na pastuchów bo w przypadku wojny totalnej pomiędzy rozwiniętymi państwami GPS nie będzie działał!

    1. countryexpert

      Nie będzie działał dla obcych, jankesom będzie działał

  2. wolf

    no z tym śmigłowcem na kiju to już przesadzili......będzie ktoś z nimi biegał??? śmieszne. To jakby pilot siedział na drzewie zamiast manewrować i zmieniac pozycję

  3. AndrzejS

    Kapitalny film marketingowy. A my kiedy do naszych Haubic włożymy taką amunicję ?

    1. Artwi

      Mam nadzieję że nigdy, bo szkoda kasy na takie głupoty, za które można kupić WIELOKROTNIE WIĘCEJ amunicji klasycznej, którą przy dobrym SKO można trafiać z dokładnością poniżej 30m na taki dystans i to w warunkach całkowitego braku sygnału GPS, a taka dokładność jest zupełnie wystarczająca przy takim kalibrze, bo nawet gdyby potrzebna była lepsza, to najpierw należałoby ustalić położenie celu z lepszą dokładnością, co na prawdziwej wojnie z prawdziwym przeciwnikiem, a nie pastuchami, jest raczej pobożnym życzeniem... Bo chyba się nie spodziewasz, że USA wyśle w prezencie żołnierzom przeciwnika iPhony czy smartfony z Androidem by meldowały do USA ich pozycję, a przeciwnik nie będzie zagłuszał GPS? :-))))))))

  4. Skiud

    Bardzo mi się podoba strzelanie do śmigłowców w zwisie na odległość 30 km. Super sprzęt, przydało by się coś takiego dla Kraba.

    1. Artwi

      Taaa... A śmigłowce w zawisie nic przez MINUTĘ, którą leci pocisk na taki dystans, nie robią (bo jak wiadomo, państwa używające śmigłowców nie znają np. radarów ani nie słyszały o zagłuszaniu GPS...), tylko czekają na trafienie... Oczywiście tak jest tylko w filmowych propagandowych materiałach Raytheona, w których też Patrioty trafiły 100% (a nie ZERO) Scudów w Iraku czy też 85% (a nie 15% jak szacują eksperci) skuteczność AIM-120... :-)))))))

  5. nordic

    Ciekawe kiedy Krab będzie takimi strzelać?

Reklama