Reklama

Polityka obronna

Ewa Kopacz zapowiada przeznaczenie 2 % PKB na obronę od 2016 roku

Fot. Krzysztof Białoskórski/sejm.gov.pl
Fot. Krzysztof Białoskórski/sejm.gov.pl

Podczas expose premier Ewa Kopacz zapowiedziała zwiększenie wydatków obronnych do 2 % PKB od 2016 roku. Nowa prezes Rady Ministrów zwróciła także uwagę na rolę krajowego przemysłu obronnego w procesie modernizacji sił zbrojnych, w tym w kontekście konsolidacji poszczególnych przedsiębiorstw wokół Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Ewa Kopacz zapowiedziała podwyższenie wskaźnika udziału nakładów na obronę w PKB Polski do 2 % od 2016 roku, co ma pozwolić na przeznaczenie dodatkowej kwoty co najmniej 800 mln zł na przyśpieszenie procesu modernizacji technicznej Sił Zbrojnych RP. Stwierdziła ona także, że w trakcie unowocześniania wyposażenia Wojska Polskiego zostanie zbudowany innowacyjny potencjał polskiego przemysłu obronnego z uwzględnieniem konsolidacji wokół Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Modernizując naszą armię będziemy budować innowacyjny potencjał polskiego przemysłu obronnego, konsolidującego się w Polskiej Grupie Zbrojeniowej

premier Ewa Kopacz

Nowa premier zapowiedziała w expose ponadto, że polski rząd będzie zabiegał o wzmocnienie obecności sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych na terytorium RP oraz wesprze transformację na Ukrainie, także w aspekcie wojskowym.

Prezes Rady Ministrów stwierdziła, że w celu umocnienia bezpieczeństwa państwa rozszerzony zostanie zakres współdziałania służb mundurowych, w tym Policji i Straży Granicznej z siłami zbrojnymi. W jej opinii w świetle kryzysu ukraińskiego należy podjąć kroki w celu integracji wszystkich elementów systemu bezpieczeństwa, pozostających w rękach państwa a w listopadzie bieżącego roku przedstawiony zostanie kompleksowy plan w tym zakresie. Szefowa rządu zwróciła się także z prośbą o współpracę do wszystkich sił politycznych w kwestiach związanych z bezpieczeństwem. Zapewniła jednocześnie, iż jest świadoma, że może liczyć na wsparcie prezydenta w omawianym obszarze.

Premier Ewa Kopacz zapowiedziała przeznaczenie dodatkowych środków finansowych w wysokości 39 mln zł od 2015 roku dla żołnierzy w celu premiowania dłuższego okresu służby oficerów i podoficerów. Wreszcie, szefowa nowego rządu poinformowała, że w grudniu bieżącego roku otwarte zostanie centrum weterana misji poza granicami kraju, jako „praktyczny wyraz szacunku państwa dla jego żołnierzy”.

Podwyższenie nakładów na obronę do 2 % PKB w świetle kryzysu ukraińskiego zapowiadał wcześniej prezydent Bronisław Komorowski podczas wizyty Baracka Obamy w Polsce. Początkowo informowano, że MON prawdopodobnie otrzyma dodatkowe środki już 2015 roku. Okazało się jednak, że w przyszłym roku przypadają spłaty za myśliwce F-16C/D, w kwocie ponad 5 mld zł, a z ich uwzględnieniem udział nakładów na obronę w PKB wyniesie 2,27 %. Donald Tusk zapowiedział, że wydatki obronne zostaną podwyższone do 2 % PKB od 2016 roku właśnie z uwagi na spłaty za F-16C/D. Konieczność wyasygnowania tak dużej kwoty w 2015 roku jest związana z brakiem środków przeznaczanych na spłaty za samoloty wielozadaniowe w latach 2011 – 2014.

Reklama

Komentarze (22)

  1. ito

    Też sobie zapowiedziała, a co będzie gorsza od Tuska?

  2. xnz5

    Teraz to nie planować zwiększenie od 2016 tylko zacząć narodową zbiórkę.

  3. Jopek_pl

    Będzie więcej pieniędzy do.... zmarnowania, jak choćby na czołgi które nie muszą zwalczać innych czołgów jak twierdzi przedstawiciel naszej armii.

  4. trey

    w 2016 może być już za późno uczmy się na naszych błędach w 1939r tez mieliśmy gwarancje mocarstw zachodnich, przy takim sąsiedzie musimy mieć armie na wzór Izraela . Umiesz liczyć licz na siebie bo pomoc może nadejść późno albo wcale

    1. kaszeba

      zgadzam sie, dyskusja czy pryeznaczac 1,95% PKB czy 2.0% PKB to glupota i strata czasu, trzeba sie wrescie nad tym zastanowic jak w ciagu 20 lat zrobic z polskiej armii trzecia najsilniejsza armie europejska po francuskiej i brytyjskiej. Pewnie bedziemy musieli wydac 3% PKB na obronnosc. Israel pokazal ze to mozliwe. Polacy wrescie musza zdac sobie sprawe ze tylko sami siebie obronimy, z historii trzeba sie nauczyc ze trzeba byc wojskowo sliniejszym od niemcow, albo co najmniej na podobnym poziomie i miec silna armie, rosja tylko wtedy nas bedzie szanowac...

  5. ggg

    co z tego ze jest 2%PKB jak realna wykonalnosc budzetu MON jest w przedziale 1,65%PKB...reszta i tak wraca do budzetu...ile to razy MON ratowalo budzet panstwa...obluda politykow nie zna granic...

  6. kts7

    Taki maly i subtelny szczegol - w 2016r. bedzie nowy rzad i niekoniecznie PO'wski.

    1. enk1

      Ale budżet powstaje wcześniej ignorancie :-)

    2. Yarda

      A co to za różnica kto będzie Premierem, Kaczyński nie obniży, a raczej podniesie do 3 jak nie 4% PKB

  7. Damian

    W takiej sytuacji politycznej to mało minimum 4%.

    1. Tytuł

      To daj!

  8. NAVY

    [...]Podczas expose premier Ewa Kopacz zapowiedziała zwiększenie wydatków obronnych do 2 % PKB od 2016 roku.[...] - a kto będzie rządzić wtedy !

    1. keller79

      Budżet jeszcze zdąży przygotować i nie pamiętam sytuacji, żeby następny rząd po wyborach - który de facto zaczyna działać późną jesienią - coś zmieniał.

    2. MarcPost

      Kopacz :)

  9. MicK

    Należy dokładnie słuchać co powiedziała E.Kopacz. Nie dodała, że chodzi o 2% PKB z roku ubiegłego, czyli nadal niżej od zaleceń NATO (2% PKB roku bieżącego)

  10. Miki82

    Niestety na chwilę obecną największą bolączką wojska nie jest brak pieniędzy, ale nieumiejętne ich wykorzystywanie. Brak dobrej ustawy o zamówieniach publicznych jest głównym zmartwieniem. Rządowi to na rękę, bo ratuje to rokrocznie dupsko ministrowi finansów. Również Prezydent daje ciała pozwalając na wałki z budżetem MON. Do tego wszystkiego przeciągające się procedury przetargowe, rozmycie odpowiedzialności za błędy, korupcja i prywata, brak spójnej wizji rozwoju akceptowanej przez wszystkie główne siły polityczne i słabość polskiej zbrojeniówki. To są wg mnie ważniejsze problemy niż dociągnięcie do 2% PKB.

  11. kane

    Nowoczesnej amuncji do t 72 i leopardów 2a4 dalej nie kupili,40 letnie bwp strzelają z armaty która celność ma jako taką do 800 metrów,niestety tam nikt nie ma o tym pojęcia,jedyny potencjał to.....ludzie.Najbardziej boli że jest kasa tylko żle wydawana po co komu nowoczesne radiostacje i radary skoro nie ma środków do zwalczania tego co wykryjemy.

  12. Marek

    Czegoś tu nie rozumiem. Rzecz dotyczy spłaty za szesnastki za okres 2011 - 2014. Jak to więc jest, że Klich zwracał forsę z MONu do budżetu? A Tusk i Komorowski także o zupełnie niczym nie wiedzieli?

  13. sorbi

    Za rok już mogą nie rządzić ,więc obiecują to, co popiera nawet PIS

    1. szyszka

      to tylko sie cieszyc ze nie rywalizuja kosztem naszego bezpieczenstwa

  14. Anty Rusek

    Może ta Kopacz nie będzie taka zła? Dobrze, że ma dobry stosunek do modernizacji Polskiej armii.

    1. podbipieta

      A coś ona o tym może wie

    2. MB

      Będąc na miejscu pani premier też mogę zagwarantować m.in. że każdy Polak w 2016 roku otrzyma podwyżkę pensji o 50%, 200 metrowy apartament w Wilanowie oraz służbowe BMW 7. Aktualny układ polityczny wraz z prezydentem obiecywał armii wiele, podobnie jak PIS. Niestety, żadne z tych ugrupowań nie poprawiło sytuacji polskiego przemysłu obronnego-eksport. Podobnie było z modernizacją armii, wydatkowaniem pieniędzy w MON. Dotychczas jedyne duże programy modernizacje: SPIKE, F16, ROSOMAK, zostały rozpoczęte za rządów SLD. Przykro o tym pisać bo akurat tej opcji politycznej nie popieram ale z faktami się nie dyskutuje ani nie wolno ich zakłamywać.

  15. Wojmił

    znowu ściema... wielkie plany na odległą przyszłość...

  16. ziom

    Obiecuje co będzie od 2016, a sama porządzi tylko przez następny rok. Zamieszanie z nowym rządem jeszcze bardziej opóźni pilne potrzeby modernizacyjne. Można oczekiwać tylko rozstrzygnięć w przetargu na obronę przeciwrakietową i śmigłowce. Odpowiedzialny za to będzie Siemoniak. Oby nie skończyło się jak w przypadku F16, a na to się zanosi.

    1. parsifal

      A jak skończyło się z F16 bo nie bardzo rozumiem?

  17. Sławek

    Jak może obiecać coś, za co się nie będzie odpowiadało, ani na co się nie będzie miało wpływu?

  18. Darek

    Od 2016 czyli po wyborach... Nieładnie obiecywać za inną już ekipę. Ale - nie wolno Kopacz leżącego.

  19. jacuś

    w 2016 pani Kopacz nie będzie premierem, zapowiadać to sobie może różne duperele...

  20. Konvi

    Ładne obietnice, tylko że w 2016 to już Pani Kopacz raczej premierem nie będzie, czyli kto inny będzie może realizować to co ona obiecała, a Pani Kopacz będzie spokojnie mogła umyć ręce jeśli jej słowa się nie potwierdzą.

  21. Zjerzy

    A czemu nie od 2017? Lub 2023? Jaka to różnica dla polityków?

  22. pół żartem ,pół serio ale z prawej flanki

    w 2016 roku? Oj tam ,oj ; ja na jej miejscu przeznaczył bym nawet i z dziesięć procent! A co tam...

Reklama