Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Eurosatory 2018: Premiera lekkiego czołgu z Turcji

Fot. Paweł K. Malicki
Fot. Paweł K. Malicki

Tureckie przedsiębiorstwo Otokar przedstawiło na targach Eurosatory 2018 nową wersję pojazdu Tulpar, tym razem integrując swój wóz z wieżą Cockerill 3105 produkcji belgijskiej firmy CMI.

Czołg lekki Tulpar, bo tak brzmi oficjalna nazwa pojazdu, którego premiera miała miejsce w Paryżu, charakteryzuje się zdaniem producenta wysoką mobilnością połączoną z dużą siłą ognia. Otokar zwraca szczególną uwagę na tę pierwszą cechę Tulpara, przekonując, że jego niska masa pozwoli mu na działanie w obszarach trudnodostępnych dla czołgów podstawowych, pokonywanie mostów o niższej nośności i podczas działań w terenie zabudowanym.

Prezentowany na Eurosatory egzemplarz zintegrowany był z dwuosobową wieżą Cockerill 3105 produkcji CMI z armatą kalibru 105 mm i automatem ładowania. Armata ta wykorzystuje standardową amunicję 105 mm NATO, można też z niej odpalać przeciwpancerne pociski kierowane Falarick. Opancerzenie wieży ma budowę modułową, maksymalny poziom ochrony balistycznej to V zgodnie ze STANAG 4569, oferowane wyposażenie obejmuje też system kierowania ogniem, środki obserwacji dzienno-nocnej, wielofunkcyjne wyrzutnie granatów czy system ostrzegania o opromieniowaniu wiązką laserową.

Koncern Otokar informuje, że także opancerzenie Tulpara jest modułowe, można je dostosowywać do wykonywanych zadań i spodziewanego zagrożenia. Zgodnie z informacjami producenta opancerzenie zapewnia najwyższy w tej klasie poziom ochrony przed wybuchami min. Turecka firma oferuje także integrację pojazdu z systemami ochrony aktywnej.

Reklama

Komentarze (10)

  1. Robert_HH

    Kopia Andersa.....

    1. Mariusz 527

      Każdy bwp z armata 120 bądź 105 mm bedzie wyglądał tak samo, bo ma ten sam układ konstrukcyjny.Wiec naturalny jest taki wyglad ktory ten układ wymusza na sylwetke wozu

  2. Dan

    Kto dzisiaj potrzebuje czołgu z armatą 105 mm, która nie przebija nawet starych T-72 z 200 metrów?

    1. dim

      Zależy, czym strzela, niedługo mogą to być ppk, mogą programowalne odłamkowe. Wykosi wszystko co wrogie, prócz mbt. Który jednak może niszczyć, jeśli wyrzutnią zamontowaną na zewnątrz. Na pewno łatwiej zrobić coś z takiego działa, niż z 30-stki. Może także mieć w przyszłości opcję samonaprowadzających się przeciwlotniczych, czy odłamkowych przeciwdronowych - poczekaj, a może wkrótce i to zobaczysz. Wymiana dwóch generacji.

  3. tylko Basta

    Przed 5 laty był prototyp (\"anders\") i czołg lekki i bwp. Oczywiście lobby uwaliło...

    1. Zenek

      a jakie lobby? podziel się wiedzą.

    2. Extern

      MON uwalił, powiedzieli Obrumowi że jeśli bez ich dialogów i procedur zrobili sobie jakiś tam BWP to niech teraz sami sobie nim jeżdżą. Dlatego to był już ostatni w naszej zbrojeniówce przejaw samodzielnej inicjatywy jakiegoś zakładu. Teraz wszyscy już się nauczyli i przed wachmistrza nie lezą.

  4. qwe

    Gdyby tak analogicznie, na Andersie zamontować wieżę z armatą 120mm i poprawić PowerPack, to mielibyśmy czym zastąpić stare T-72.

    1. Extern

      No nie bardzo, to byłby tylko typowy niszczyciel czołgów mogący strzelać z zasadzki. A rolą czołgów jest zdobywanie terenu do czego porządny pancerz jest niezbędny. Swego czasu był u nas projekt wozu Gepard który miał ważyć 45 ton czyli w przybliżeniu tyle co tetki, a i tak projekt został zamknięty bo przynajmniej oficjalnie fachowcy twierdzili i że i tak jest za lekko opancerzony aby zastąpić T-72.

  5. Patcolo

    A po co nam Anders, PL 01 Concept no po co jak kupimy nowe niemieckie, francuskie, europejskie i to z takim ofsetem za free bo jesteśmy mistrzami negocjacji. Tak wyśmiewana przez MON i tzw ekspertóf oraz znafcuf koncepcja lekkiego czołgu a tu proszę USA, Turcja to samo było z polskim Skorpionem turbośmigłowym i odrzutowym no ale co ja tam wiem Jam Marzyciel nie to co Znafcy taktyki wojskowości i przyszłych wojen. Irak i Afganistan pokazał słuszność koncepcji Skorpiona oby przyszły konflikt nie wykazał braku i Skorpiona ale również i Andersa. Oczywiście te projekty nie rozwiązywały naszych potrzeb ale były nasze i już by były przy odrobinie dobrej woli a pewne zdolności nie musiały by być odtwarzane, ale co ja tam wiem Jam Głupek nie to co Geniusze.

  6. JASIO bardzo mądry mówi.....

    Polska powinna odpowiedzieć trendom zbrojeniowym i wprowadzić do służby po zrewitalizowaniu BWP-1...i wyposażeniu go w zestaw 3 zdejmowalnych dział bezodrzutowych SPG-9 i pojedynczego działka 23 mm ...a odnośnikiem powinien być świetny amerykański niszczyciel czołgów M50 Ontos... powstanie novum BWP/ ONTOS PL.....będący kompilacją systemu pływającego i co ważne świetnego systemu który byłby 3-4-stanowiskowym systemem ogniowym na jednym nośniku do niszczenia z zasadzek systemów panc , innych systemów bojowych npla i jego siły żywej...czas go wprowadzić ...wszystkie elementy klocków na ten system mamy

  7. Rawiczok

    Czy tylko mi ten pojazd wygląda jakby projekt polskiego wozu Anders został sprzedany do Turcji???

  8. Marek

    Ciekawe, czy Turcy go tak hejtują, jak niektórzy u nas swego czasu Andersa?

  9. Harry 2

    Odpowiednik/kopia naszego ANDERSA.

  10. dim

    Ojej ! Ale nie pływa ??? Więc jak pokona Evros ? I jak zaatakuje te przybrzeżne \"tureckie wyspy znajdujące się pod nielegalną grecką okupacją\" ?

Reklama