Reklama

Siły zbrojne

Europoltech 2017: Granatnik RGP-40 wyróżniony

  • Joint excercises of American and Hungarian soldiers. Photo by Staff Sgt. Keith Anderson/US Army.
  • Image Credit: Artur Zakrzewski/MON

Podczas Targów Europoltech 2017 produkowany w Zakładach Mechanicznych Tarnów 40 mm Rewolwerowy Granatnik Powtarzalny RGP-40 został laureatem w konkursie pt.: „Supernowoczesny” i uhonorowany został Brązową Gwiazdą Policji. 

Wyboru zwycięzców dokonała Rada Programowa Targów, w skład której wchodzą zastępcy szefów służb policyjnych i formacji bezpieczeństwa państwa. Produkt został wyróżniony za nowatorskie rozwiązania techniczne oraz unikatowe walory eksploatacyjne. Polska Policja użytkuje granatniki od grudnia 2016 roku.

Lekkie granatniki kalibru 40 mm to obecnie popularny rodzaj broni, zapewniający żołnierzom siłę rażenia na dystansie od kilku do kilkuset metrów. Niewielka masa ułatwia ich używanie, a ponadto umożliwia przenoszenie znacznego zapasu amunicji podczas działań żołnierzy w trudnym terenie. Granatniki okazują się przydatne między innymi w terenie zurbanizowanym.

Ręczny granatnik powtarzalny RGP-40 jest bronią półautomatyczną, zasilaną z obrotowego bębna o pojemności 6 nabojów. Sprężynę napędzającą mechanizm obrotowy bębna napina się podczas ładowania broni. Do ładowania tylna część broni, wraz z kolbą i chwytem pistoletowym, jest odchylana na prawy bok. Umożliwia to użycie dowolnych pocisków zgodnych ze standardem NATO 40 mm x 46SR, o długości ograniczonej jedynie 140-mm długością komór bębna.

Czytaj więcej: „Kieszonkowa artyleria” 40 mm w ofercie PGZ

Granatnik jest zdolny do oddania do 2 tys. strzałów bez pogorszenia parametrów, a jego szybkostrzelność praktyczna sięga 12 strzałów na minutę. Przy użyciu amunicji o prędkości wylotowej do 82 m/s możliwe jest prowadzenie skutecznego ognia na dystansie do 400 metrów. Jednak konstrukcja broni umożliwia również wykorzystanie nabojów o znacznie większej energii wylotowej i dwukrotnie większym zasięgu (tzw. amunicja o średniej prędkości).

Broń przeznaczona jest do obezwładniania i zwalczania siły żywej, niszczenia urządzeń technicznych, budynków, środków ogniowych, pojazdów lekko opancerzonych oraz stawiania zasłon dymnych i innych dodatkowych oddziaływań nieśmiercionośnych. 

Reklama

Komentarze (4)

  1. BRZDĄC

    OK ..tylko ta masa albo .dorobić do niego tzw wózek transportowy . albo wzorem CKM Maxim kółka wersji terenowej do transportu a które można potem używać jako podpór stabilizacyjnych podczas ostrzału oraz dorzucić mocowany -zdejmowalny kosz amunicyjny ....i wtedy mamy odciążonego żołnierza.. i co najważniejsze możliwe do przenoszenia przez kruche istotki jakim są kobietki żołnierki czy niewyćwiczonego żołnierza ..bo z WF-em w naszej armii to jest krucho ..

  2. PRS

    ,,Niewielka masa ułatwia ich używanie, a ponadto umożliwia przenoszenie znacznego zapasu amunicji podczas działań żołnierzy w trudnym terenie." Mocno bym polemizował z tą ,,tezą". Sam (pusty) granatnik z celownikiem waży ponad 6,5 kg. Załadowany to już masa ponad 10 kg (w zależności od zastosowanej amunicji i celownika może to być ok 12 kg). Pas z dodatkową (12 szt.) amunicją to ok 6 kg. Do tego dochodzi ,,sztywna torba" pewnie najmniej ok 1 kg. Więc żołnierz-grenadier musi dźwigać dodatkowe ok 17 kg. Dodatkowe, bo dźwigać musi także swoje podstawowe-standardowe wyposażenie. ,,Trudnym terenem" są np. obszary górzyste. W naszym klimacie przez 2/3 roku są one pokryte śniegiem i błotem, najczęściej porośnięte lasem. Jeżeli ktoś dźwigał w górach 20 kg. plecak to wie o czym piszę. Czy jedna sztuka granatnika w ,,zielonej" drużynie jest wystarczająca? Raczej nie. Jest to broń ofensywna w zasadzce i defensywna w ,,odskoku". W tym pierwszym przypadku komora amunicyjna zapewne załadowana będzie granatami przeciwpancerno-odłamkowymi i odłamkowo-burzącymi (50/50???). W drugim powinny być to pociski dymne i ewentualnie naboje z pociskiem odłamkowym-odskokowym (odbija się od powierzchni i eksploduje na pewnej wysokości). Nawet ,,organizując" zasadzkę trzeba liczyć się z niedoszacowaniem sił przeciwnika i natychmiastowo wykonać odskok. Czasu na wymianę granatów w bębnie nie będzie... Więc minimum 2 sztuki na 12 osobową drużynę. Czy 18 szt. granatów w ,,zielonej" drużynie jest wystarczające? Raczej nie. Jedną z zalet RGP-40 jest możliwość stosowania różnorakiej amunicji. W tym dymnej (różne kolory) i oświetlającej (różne kolory). Więc w opcji 2 granatniki dwóch dodatkowych żołnierzy powinno nosić ,,zapas" po przynajmniej 6 sztuk granatów. Czy jedna sztuka granatnika w ,,czarnej" drużynie jest wystarczająca? Raczej nie... Jako broń wsparcia przy np. szturmie budynku wielorodzinnego typu ,,blok" może jednorazowo porazić 6 pomieszczeń (okien). Ile w nawet małym bloku jest mieszkań??? Czy 18 szt. granatów w ,,czarnej" drużynie jest wystarczające? Raczej nie... Amunicja odłamkowa, gazowa, termobaryczna, dymna, oświetlająca, przeciwpancerna... I jeszcze trochę na temat ,,propagandy sukcesu". Tak Policja zamówiła i ,,używa"... 3 sztuki. Jakoś od jesieni/zimy ubiegłego roku nie było okazji (i dobrze) by np. przetestować ją przy ,,pacyfikacji" agresywnych grup ,,kiboli". Więc ,,bojowego" użycia nie było. Nie jest też prawdą, że Policja była pierwszym użytkownikiem. Wcześniej SZ RP zakupiły partię 5 szt. do tzw. testów. Nic nie wiadomo czy pierwsza partia (100 szt.) została dostarczona do grudnia 2016 i czy kolejna partia (100 szt.) będzie dostarczona do sierpnia 2017 r. zgodnie z podpisaną umową. W tym temacie cisza medialna trwa...

    1. Podbipięta

      Masa tych RGO owców to ok 230 więc razy 6 to 2 kg a więc załadowany RGP to 8.5 kg a nie 10kg. Weż se pan nową Pekaśkę albo Tora i porównaj.Dodatkowe 12 granatów 4 kg a razem to...policz pan i porównaj

    2. Wojciech

      Bez żartów. Jako 16-17 latek, schorowany astmatyk po martwicy ścięgna Achillesa chodziłem po górach z plecakiem 20-25kg. Sam śpiwór wtedy ważył ze 4kg. Nieraz były to przejścia po 40 km/ dziennie górami i tak 2-3 dni ze spaniem w szałasach bez prądu. A ty masz problem z 8kg granatnikiem dla zdrowego, dorosłego, wyćwiczonego żołnierza? W terenie nizinnym?

    3. Robert

      Nie było nigdy partii 5 szt. na kupionej do testów. ZMT wykonał je na swoje potrzeby. Nie dostarczono też 100 szt. 2016, ciągle trwają procedury badawcze, w mojej ocenie dostawa jest zagrożona, istnieją rozbieżności między WZTT, a dostępną amunicją LV i MV.

  3. Polski chłopak

    "Do ładowania tylna część broni, wraz z kolbą i chwytem pistoletowym, jest odchylana na prawy bok" Jeśli dobrze rozumiem i jestem praworęczny to ładowanie dla mnie nie będzie zbyt wygodne?

    1. Podbipięta

      To zależy od tego co to jest prawy bok.Zobacz Pan film na you tubie.

    2. pewny

      Zakładam że należy przełożyć do lewej ręki sprzęt i spokojnie załadować. Gdyby otwierał się na lewo byłoby jeszcze trudniej

  4. Marek1

    Super. A teraz proste pytanie - ILE szt. RGP-40 i KIEDY trafi do jednostek operacyjnych WP? JAKA amunicja i w jakich ilościach będzie do niego dostępna ?? Mam nadzieję, że fakt odznaczenia RGP medalem policyjnym NIE oznacza, że właśnie do Policji zostaną one skierowane wraz z amunicją do tłumienia/pacyfikacji demonstracji obywatelskich.

    1. Podbipięta

      W styczniu ub.r. podpisano umowę o wartości ok 9 mln zł na dostawę 200 granatników.Pierwsze 100 odebrano w pazdzierniku 2016.Do sierpnia b.r. zakończą sie dostawy dalszych 100.W ramach oddzielnego postępowania zamówiono granaty o niskiej prędkości wylotowej.Mogę się mylić co do ilości ale kilka tyś. ( 6 tyś. ? ).Nad granatami o średniej prędkości trwają prace i były już testowane.P.S. Pierwsze RPG-40 trafiły do Górali gdzie jak podał jakiś portal miały zastąpic RPG-7.Tyle że ja widziałem u nich AT-4. W tym roku będą zamówione następne bo wiesz Pan że OT ma potrzeby.

Reklama