Reklama

Geopolityka

Luftwaffe modernizuje flotę samolotów VIP. Wzorem Polska?

Airbus A340 Konrad Adenauer. Fot. Thomas Liebenberg
Airbus A340 Konrad Adenauer. Fot. Thomas Liebenberg

Okazuje się, że nie tylko Polska miała problemy z jakością floty samolotów do przewozu najważniejszych osób w państwie. Oszczędzano na niej nawet u naszego zachodniego sąsiada, skutkiem czego politycy niemieccy doświadczyli w ostatnich miesiąca kilku porażek wizerunkowych. Teraz ma się to zmienić poprzez zasilenie eskadry Flugbereitschaft des Bundesministeriums der Verteidigung trzema nowymi Airbusami A350.

Do tej pory Niemcy używali w charakterze samolotów VIP dużego zasięgu dwóch Airbusów A340. Maszyny te, o nazwach własnych „Konrad Adenauer” i „Teodor Heuss”, zostały wyprodukowane pod koniec lat 90. Początkowo użytkowała je Lufthansa, a w 2009 roku zostały sprzedane Luftwaffe i poddane przebudowie do standardu VIP.

Samoloty te mają dzisiaj już po około 20 lat i wiek powoli daje o sobie znać. Najbardziej boleśnie niemieckie władze odczuły to pod koniec listopada ubiegłego roku, kiedy z uwagi na awarię silnika wiozący Angelę Merkel A340 musiał zawrócić z drogi na szczyt G20 w Buenos Aires. Z tego powodu polityk w ogóle nie wzięła w nim udziału. Już wtedy kanclerz zażądała od ministrów obrony narodowej i finansów znalezienia „szybkiego rozwiązania” tego problemu. Potem zdarzyły się jeszcze trzy krępujące sytuacje. Minister finansów Olaf Scholz spóźnił się w Waszyngtonie na spotkanie Międzynarodowego Funduszu Walutowego, a minister spraw zagranicznych Heiko Maas – na Radę Bezpieczeństwa ONZ. W obu przypadkach zawiodły opony w A340. Z kolei prezydentowi Niemiec opóźnił się wylot na wizytę do Afryki z powodu awarii silnika.

W reakcji na te problemy powstał plan pozyskania aż trzech samolotów A350 – po raz pierwszy kupionych niezgodnie z dotychczasową tradycją, czyli nie jako używane od Lufthansy, ale fabrycznie nowe. Pomysł nie był jednak łatwy do zrealizowania. Airbus A350 należy bowiem do najnowocześniejszych i najbardziej efektywnych kosztowo samolotów pasażerskich na świecie. To europejski odpowiednik Boeinga 787 Dreamliner (warto przy okazji dodać, że jego skrzydło zostało w dużej mierze zaprojektowane przez polskich inżynierów pracujących w General Electric Company Sp. z o.o. z siedzibą na Okęciu). Co za tym idzie, zamówienia na nie składane są na całym świecie. Zgodnie z danymi Airbusa z końca marca, dostarczono 259 tych maszyn spośród 890 zamówionych. Zakup A350 „od ręki” nie był więc łatwy. Nawet dla władz państwa, w którym są one w dużej mierze produkowane. Stało się to możliwe dzięki rezygnacji z części zamówienia przez linie lotnicze Etihad ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Dzięki temu do Niemców trafią trzy samoloty A350, z których pierwszy pojawi się w służbie już w połowie 2020 roku, a dwa pozostałe w roku 2022. Pierwszy z nich zostanie przekształcony z maszyny rejsowej w VIP-owską w sposób prowizoryczny, z miejscami dla pierwszej klasy przebudowanymi częściowo na łóżka i zamontowaną klimatyzacją. Miejsca klasy ekonomicznej pozostaną bez zmian. Samolot ten otrzyma też standardowe wyposażenie niemieckich samolotów VIP jeśli chodzi o samoobronę. Dopiero dwa kolejne oddane zostaną ze wszystkimi pokładowymi udogodnieniami, takimi jak wygodne sypialnie i prysznice. Przebudowa wnętrza jest bowiem czasochłonna i może trwać nawet do roku.

W ten sposób trzy samoloty zastąpią użytkowane obecnie dwa A340. Najpierw pojedynczy A350 zajmie częściowo ich miejsce, służąc także do szkolenia. Potem dwa kolejne zastąpią A340 w stosunku 1:1, przy czym pierwszy A350 będzie służył nadal jako maszyna rezerwowa. Nie sposób nie skojarzyć tego rozwiązania z polską procedurą zakupu dużych samolotów VIP, gdzie także najpierw pojawił się Boeing 737-800 „Józef Piłsudski” jako rozwiązanie doraźne, a teraz czekamy na dwa docelowe Boeing 737 BBJ.

Decyzja o zakupie samolotów VIP została podjęta przez komisję budżetową Bundestagu, przy zgodzie niemal wszystkich partii zasiadających w niemieckim parlamencie. Interes państwa był ważniejsze niż partykularyzmy polityczne, mimo że cała inwestycja wraz z pakietem logistycznym i szkoleniowym została wyceniona na 1,2 mld EUR.

Reklama

Komentarze (17)

  1. sża

    Mamy więcej samolotów VIP niż Niemcy, więc to my, a nie oni jesteśmy mocarstwem!

  2. Diabeł

    ... Wzorem Polska ... lol ;-) taaa , Niemcy za każdym razem korzystają z wzorców Polski lol Panie autor - zejdź pan na ziemię.

    1. Antex

      No oczywiście ... a dla Bundesmarine korzystają ze wzorów Gawrona ;)

  3. Aleksander

    Niemiecki budżet na 2019 to około 350 mld euro z tego na samoloty VIP planują wydać 0,34%, nasz w 2017 wynosił 350 mld złotych (miał wynieść 325) a na samoloty wydano 3,1 mld czyli prawie 0,9% budżetu

    1. zeus89

      Tak i? 350mld euro a pln to różnica. To samo różnicą jest planuje wydać, a wydał.

  4. Orka

    Kiedyś uczyliśmy Francuzów jeść widelcem, teraz Niemców jak kupować samoloty VIP (choć zrobili głupstwo i nie kupili Boeinga), a dalej będzie jak zapowiedziała Pani Premier Szydło - będziemy wzorem dla całego świata.

    1. Marek

      Ja sobie przypominam jak nieco wcześniej Chirac nas próbował w niezbyt ładny sposób uczyć.

    2. AWU

      @Marek: racja , o ile dobrze pamiętam Chirac powiedział: "Polacy powinni zrozumieć kiedy najlepiej nie zabierać głosu". Również w 1939/40r Francuzi nie chcieli słuchać głosu Polaków o doświadczeniach z kampanii wrześniowej, w rezultacie doznali klęski na proporcjonalnie większą skalę.

  5. Eter

    Luftwaffe mogłaby zmodernizować nazwę. Jako jedyna formacja kontynuują tradycje III rzeszy.

    1. zyg

      Luftwaffe to znaczy Siły Powietrzne. Jak się mają nazwać ? "Wojskowa Lufthansa"? A co ze szwajcarską Luftwaffe ? Poza tym tradycje Luftwaffe to najwięcej zestrzelonych samolotów przeciwnika w historii wojskowości, oczywiście głównie na froncie wschodnim gdzie wysyłano kadetów w ramach szkolenia zaawansowanego aby się poduczyli na ruskich zanim wysłani do obrony Reichu przed Aliantami.

  6. Siapiej

    Niech się Merkel cieszy, że awaria silnika nastąpiła w czterosilnikowym A340. Jakby to był dwusilnikowy A330 lub A350 to jej podróż mogłaby zakończyć się w Atlantyku.

    1. młokos

      Doucz się Kolego, co to ETOPS...

    2. Siapiej

      Jak w A350 nawalą dwa silniki jednocześnie to Ci ETOPS nie pomoże.

    3. zyg

      Takie samo prawdopodobieństwo jak obydwaj piloci doświadczają ataku serca? Zdarzyło się tak że nawaliły dwa silniki ale na wskutek braku paliwa (Air Transat Azory) w tym przypadku nie gra roli czy masz 1 czy 8 silników

  7. AWU

    "sposób prowizoryczny, z miejscami dla pierwszej klasy przebudowanymi częściowo na łóżka i zamontowaną klimatyzacją"?? Klimatyzacja standartem wszystkich samolotów rejsowych od lat 1950-tych? Łóżka w klasie pierwszej a nawet business również. Indywidualne sypialnie i prysznice pierwsze wprowadziły w F klasie Emiraty, Cathay Pacific i Singapore na początku XXI wieku? N.b. Virgin Atlantic był pierwszą linią oferujące podwójne łóżka w swej Upper Class :)) Najważniejszymi modyfikacjami bezpieczne środki łączności i systemy obronne.

  8. Narmalny Gość

    Niemcy poszli tą samą ścieżką co my. Oznacza to, że jednak też potrafimy coś zrobić, bo logika nie ma narodowości. Szkoda tylko, że zamiast przyznania, że w końcu możemy zrobić coś NORMALNIE i skończyć z "tupolewizmem", cała rzesza lotniczych i ekonomicznych "ekspertów" potrafi tylko krytykować … a że Boeing, a że KIO, a że biały ...

    1. Zirytowany

      Przypominam,że u nas kupiono samoloty vip z naruszeniem polskiego prawa, z tym chwaleniem był bym ostrożny bo ciężko chwalić łamanie prawa...

    2. konsul

      .. No tak ponieważ lepiej byłoby przeprowadzić 15 letni przetarg i dialog techniczny … jakie prawo zostało złamane ? co byłem celem zakupu samolotów dla VIPw ? Samoloty VIP czy kuchnia polowa - i co zostało kupione? Zastanów się zanim zaczniesz pisać bzdury ...

    3. Marek

      Jeżeli kupowano by szybko i skutecznie wojskowy sprzęt, nie narzekałbym. Nawet jeśli byłoby to z naruszeniem prawa.

  9. Wolf

    Tylko że te fabrycznie nowe A340 będą miały fabrycznie podwyższoną prędkość przelotową i na dłuższych trasach wyprzedzą polski rządowe samoloty. Na trasie Europa - USA będą szybsi.

  10. Voodoo

    Jakim wzorem???jakim wzorem????....Niemcy przestrzegają prawa nie łamią procedur

    1. tyle

      Jeśli to ironia to ok, jeśli nie to kula w płot, np procedury obowiązujące w Schengen. Bardziej połamać , niż to zrobiły Niemcy, chyba już się nie dało.

  11. Mateusz

    Ja nigdy bym nie wysyłał autorytatywnych osób, które coś znaczą dla mnie tym typem samolotów...

  12. ziom

    Można? Można.

  13. PL

    Tylko Niemcy mają i pokaźną flotę samolotów wojskowych a my mamy 48 F-16 i to chyba nie w pełni sprawne.Lotnictwo wojskowe kuleje ale władza pobiegła sobie na dzień dobry kupić nowiutkie samolociki

  14. Teodor

    Luftwaffe?!?

  15. dgdfgdfg

    I co na to krytycy, polskich zakupów samolotów dla VIPów?

  16. MinioS

    1,2 mld euro, dlaczego nie grzmicie

  17. xyz

    Jeżeli Niemcy planują wzorować się na Polsce to muszą kupić 20 samolotów do przewozu VIP-ów i ogłosić we wszystkich środkach przekazu wszem i wobec, jak to świetnie modernizowana jest Bundeswehra, za tego rządu, bo wydali w tym roku 2% PKB na zmodernizowanie armii.

Reklama