Reklama

Geopolityka

Egipt: Armia ostatnim gwarantem podstawowego ładu społecznego

Abd al-Fattah As-Sisi- fot. Wikipedia
Abd al-Fattah As-Sisi- fot. Wikipedia

Przykład Egiptu jest znamienny. Okazuje się raz jeszcze, że w wielu krajach świata nieposiadających  długiej i ugruntowanej  tradycji demokracji, jedynymi instytucjami gwarantującymi  stabilność są armia, a w niektórych przypadkach także służby specjalne- uważa Andrzej Barcikowski, Szef ABW w latach 2002-2005.



Trudno taki stan rzeczy rozpatrywać w prostej dychotomii dobra i zła, bowiem jeśli instytucje pochodzące z wyborów  nie są w stanie, jak w Egipcie, uzyskać trwalszej legitymizacji, a w szczególności  zapewnić elementarnego ładu i spokoju to ingerencja armii lub służb może uzyskać społeczne poparcie- uważa Barcikowski.

Zobacz także: Reporter Defence24.pl z Kairu: Masowe protesty przeciwko islamizacji armii

Porażka demokratycznych mechanizmów, taka jak w Egipcie,  jest oczywiście bolesna, w szczególności w perspektywie europejskiej kultury politycznej, lecz można postawić tezę, że gdyby nie silna pozycja armii w tym kraju fiasko tej fazy egipskiej demokratyzacji byłoby jeszcze bardziej bolesne i krwawe- dodaje były Szef ABW.

Przykłady Iraku czy Afganistanu są wymowne. W jakimś sensie dobrze, także dla Europy, że w Egipcie armia okazuje się skuteczną „ostatnią instancją” w gwarantowaniu podstawowego ładu w dramatycznie podzielonym społeczeństwie- konkluduje Barcikowski

Czytaj także: Hucpa czy realne zagrożenie? Terroryści XXI wieku w Polsce

Należy mieć nadzieję, że w kraju nad Nilem nie powtórzy się scenariusz algierski sprzed około trzech dekad gdy wyborcza wygrana ugrupowań islamskich zakończyła się przejęciem władzy przez armię i długoletnią krwawą wojną domowa. Jednak takie ryzyko wydaje się być niewielkie, bo w Egipcie mamy silne świadectwa istnienia społeczeństwa obywatelskiego, które jest czynnikiem kontroli, także nad armią- dodaje ekspert.

Warto ogarniać przypadek egipski refleksją nad nieporównywalnością doświadczeń politycznych współczesnej Europy z losami choćby państw islamskich sąsiadujących z nami od południa i wschodu. Rola armii w państwie jest ważnym aspektem w tej trudności porównań- podsumowuje były Szef ABW.

 
Reklama

Komentarze

    Reklama