- Wiadomości
Dwóch rosyjskich spadochroniarzy zginęło nieopodal granicy polsko-białoruskiej
Dwóch rosyjskich wojskowych zginęło w piątek podczas rosyjsko-białoruskich ćwiczeń na poligonie w pobliżu miejscowości Hoża w obwodzie grodzieńskim na Białorusi - poinformował na swojej stronie Biełsat, powołując się na opozycyjną organizację BYPOL, grupującą zbiegłych za granicę przedstawicieli białoruskich resortów siłowych.

Jak podaje BYPOL, komandosi podczas wykonywania skoków spadochronowych szczepili się i u jednego z nich doszło do tzw. wygaszenia czaszy spadochronu, który przestał hamować opadanie. Według komunikatu BYPOL „w wyniku incydentu śmierć poniosło dwóch żołnierzy sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej, oficer i poborowy”.
Informacja ta nie została jeszcze potwierdzona przez stronę rosyjską.
W piątek rano ministerstwo obrony Białorusi ogłosiło rozpoczęcie wspólnych manewrów wyspecjalizowanych jednostek sił zbrojnych Białorusi i rosyjskich wojsk powietrzno-desantowych.
W ćwiczeniach biorą udział rosyjskie samoloty transportowe Ił-76 oraz śmigłowce białoruskich wojsk - podało ministerstwo. Wojskowi mają wspólnie ćwiczyć przejęcie i utrzymanie przyczółku, poszukiwanie i niszczenie wyznaczonych obiektów, a także dywersyjno-zwiadowczych oddziałów przeciwnika i grup bojowych.
Jak się okazuje, powyższe ćwiczenia nie są jedynym przedsięwzięciem przygranicznym Państwa Związkowego Rosji i Białorusi. Prezydent Alaksandr Łukaszenka poinformował Radę Ministrów w czwartek 11 listopada, że w planach jest przeprowadzanie rosyjsko-białoruskich patroli przy granicy z Polską (jak i także i innych odcinków granicy państwowej Republiki Białoruś – z Łotwą, Litwą oraz z Ukrainą). Prezydent Łukaszenka o to już poprosił rosyjskiego ministra obrony gen. armii Siergieja Szojgu.

Alaksandr Łukaszenka poinformował również, że w przygranicznym obozie znajduje się 1790 osób, dodając, że nieznane siły starają się dostarczyć broń i amunicję sprowadzoną rzekomo z Donbasu. Jednocześnie wyraził swe obawy odnośnie obecności Sił Zbrojnych RP przy granicy z Białorusią, dodając, że obecność rosyjskich bombowców nad Białorusią (najpierw były to Tu-22M3, następnie Tu-160) jest słuszna i ma stanowić element patrolowania granicy polsko-białoruskiej.
Zwiększona aktywność Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej i Republiki Białoruś może być elementem wywierania presji na Polskę oraz kraje Sojuszu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej, w celu osiągnięcia korzyści dla objętej międzynarodowymi sankcjami Białorusi, a wraz z nią i Rosji. Trzeba pamiętać, że równolegle z działaniami wojsk Moskwa i Mińsk prowadzą walkę informacyjną, a wypowiedzi Łukaszenki i innych przedstawicieli strony białoruskiej mogą być jej elementem.
Defence24.pl/PAP
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu