Królewskie Norweskie Siły Powietrzne otrzymały kolejne z 52 zamówionych myśliwców wielozadaniowych piątej generacji F-35A. Maszyny trafiły do bazy Ørland znajdującej się w środkowej części kraju.
Trzy myśliwce wyprodukowane przez amerykański koncern Lockheed Martin wylądowały w norweskiej bazie, w zeszły wtorek. Tym samym liczba F-35A Lightning II dostarczonych Królewskim Norweskim Siłom Powietrznym zwiększyła się do sześciu. Dodatkowo 7 maszyn należących do Norwegów stacjonuje obecnie w Bazie Sił Powietrznych Luke w Arizonie, w ramach specjalnego programu szkoleniowego U.S. Air Force dla skandynawskich pilotów.
Władze w Oslo wybrały F-35 jako następcę myśliwców F-16A/B w 2008 roku. Amerykańska konstrukacja pokonała w konkursie m.in. propozycję konsorcjum Eurofighter oraz szwedzkiego Gripena. Obecną bojową flotę Królewskich Norwerskich Sił Powietrznych złożoną z 55 F-16 mają w przyszłości tworzyć 52 maszyny piątej generacji. Zgodnie z planem dostawy mają być realizowane jeszcze przez 6 lat. Corocznie do służby w norweskim lotnictwie wejdzie 6 egzemplarzy nowych samolotów.
Pierwsza partia trzech F-35 trafiła do Skandynawii w listopadzie ubiegłego roku. Wraz z maszynami dostarczono system treningowy dla przyszłych pilotów Full Mission Simulator.
22. mai kl. 20.50 landet tre nye F-35 kampfly på Ørland flystasjon. Forsvaret har nå seks fly stasjonert på norsk jord. – Våre nye kampfly er en stor investering og det viktigste tiltaket for å styrke kampkraften til Forsvaret, sier forsvarsminister Frank Bakke-Jensen. pic.twitter.com/eIByvMYLak
— Forsvarsdepartement (@Forsvarsdep) 22 maja 2018
Produkowany przez koncern Lockheed Martin myśliwiec wielozadaniowy F-35 to maszyna najnowszej, piątej generacji mająca spełniać wymagania wszystkich rodzajów amerykańskich sił zbrojnych. Projekt samolotu opracowywano w ramach programu Joint Strike Fighter, który finansowały rządy USA, Wielkiej Brytanii, Włoch i innych krajów zainteresowanych jego zakupem w tym m.in. Norwegii, która jest partnerem przemysłowym programu na poziomie trzecim. F-35 powstanie m.in. w wersjach konwencjonalnego oraz pionowego lądowania. Myśliwiec przeszedł już swój chrzest bojowy na Bliskim Wschodzie. W ubiegłym tygodniu władze Izraela poinformowały o pierwszym użyciu maszyny w walkach na pograniczu z Syrią. Samolot będzie konkurencją dla innych konstrukcji piątej generacji: chińskich J-20 i J-31 i rosyjskiego Su-57.
Czytaj też: Debiut bojowy F-35. Sygnał dla Iranu [KOMENTARZ]
ciągle piszą o likwidacji 500+ , jednak to np. NIEMCY wypłacają dużo większe wsparcie dla rodzin z dziećmi ; należy odciąć od budżetu wszelkie partie i partyjki , oraz organizacje zwane pozarządowe ,oraz dziwne premie dla ,,rządzących wszelkiej maści " np. kilometrówki rozliczać w/g ogólnych zasad ,, książka eksploatacji pojazdu " znajdą się środki na MW ,służbę zdrowia , edukację odciąć prywatne teatrzyki od budżetu
Czy ktoś z Państwa może podać cenę jednostkową F-35? Chodzi mi o kwotę bez uzbrojenia. Czy samolot ten jest znacznie droższy od F-16, F-15, F-18 oraz francuskich Rafale i europejskich Eurofighterow?
93mln$ za F-35A dla Danii. Jest on obecnie tańszy od Gripena E, F-18/F-15 i EF-2000 natomiast droższy od F-16V, obecnych cen dla Rafale nie pamietam.
2,5x droższy od F16V
WOW, rozumiem wiec że wg ciebie F-16V kosztuje niecałe 40mln$, bo cena F-35A to 93mln$, niezła wtopa:)
Dla USA i partnerów programu samoloty w wersji A zamówione w ramach 10 serii (obecnie dostarczane) kosztują niespełna 95 mln $, czyli mniej więcej tyle ile najnowszy F-15 dla AS i mniej niż Rafale czy EF (> 100 mln $). Za F-16 czy SH w podobnej konfiguracji (czyli z zasobnikiem optoelektronicznym i systemem WRE) trzeba dać 70-80 mln $. Oczywiście dla państwa nie uczestniczącego w projekcie cena będzie nieco wyższa, z drugiej strony, z każdą kolejną serią cena samolotu maleje. Docelowo ma spaść do poziomu 80-85 mln $.
SH są nieco drozsze , obecna wersja to prawie 100mln$ dla USA, zobacz ile miała Kanada zapłacić., a F-15AS sa tez drogie
A wystarczyło by Polska kupowała tak z chociaż z 4szt F16V Rocznie . Tak Przez 8 lat . I uzbierało by się 2 nowe eskadry . a tu cisza …
Skumulowane wydatki na WOT do roku 2022 pozwoliłby z łatwością sfinansować jedną eskadrę tych samolotów i to z całym wyposażeniem i być może z częścią uzbrojenia.
A jakoś cisza o nowym raporcie kongresu USA o problemach f35 którego zdolność bojowa jest niewystarczająca z powodu zbyt małego promienia operacyjnego na wewnętrznych zbiornikach paliwa. Ale co tam oni pewnie się nieznana. Pisałem o tym od dawna ze fizyki się nie oszuka ale tutejsze tuzy wiedzy lotniczej zapewniali mnie na podstawie Wikipedii ze to nieprawda. W prawdziwym konflikcie jak ten samolot/ czy tez f16/ jak samolot ma latać nisko w celu unikania opl i innych samolotów to te mikrozasiegi nie nadają się do niczego. Ale lobbing trwa
Naprawdę? \"The F-35 promises significant advances in military capability.\" Ostatni raport dla kongresu został opublikowany 26 kwietnia i nie ma w nim ani słowa o tym o czym pisze kolega. Wprost przeciwnie \"F-35 obiecuje znaczący postęp w zakresie zdolności wojskowych\" - pisze w raporcie. Tymczasem wychodzi na wierzch coraz więcej informacji dotyczących użycia bojowego F-35 w Syrii. Izraelskie F-35I Adir przeprowadziły elektroniczny atak doprowadzając do potężnej awarii syryjskich systemów OPL w nocy z 16 na 17 kwietnia.
Tymczasem wychodzi na wierzch coraz więcej informacji dotyczących użycia bojowego F-35 w Syrii. Izraelskie F-35I Adir przeprowadziły elektroniczny atak doprowadzając do potężnej awarii syryjskich systemów OPL w nocy z 16 na 17 kwietnia.
atak stworzył fałszywe cele - syryjska OPL strzelała w powietrze. I to jest jak najbardziej możliwe w przeciwieństwie do bajek o lataniu nad Damaszkiem itp.
Tylko panei DSA F-35 latał nad Damaszkiem wiec może przedstaw jakies dowody ze tak nie było, bo dowody za lataniem akurat sa.
tzn jakiej awarii? coś zniszczono, uszkodzono. Są to bajeczki bo nikt nie testuje uszkodzeń sprzętu przeciwnika, bez późniejszego ataku. Bo każdy taki atak pozwala przeciwnikowi na niego się przygotować i zwykle jest nie do powtórzenia.
W nocy z 16 na 17 kwietnia izraelskie F-35 przeprowadziły cyber-elektroniczny atak na syryjski system OPL za pomocą systemu WRE Barracuda. W wyniku ataku Syryjczycy uruchomili system obrony powietrznej. Lokalne media poinformowały w specjalnym komunikacie na cały świat, że syryjski system obrony powietrznej odparł izraelski atak rakietowy na bazę lotniczą Szairat w prowincji Homs. Później okazało się, że w rzeczywistości nie było żadnego uderzenia. Awaria, według Damaszku, była spowodowana \"wspólnym atakiem elektronicznym\" Stanów Zjednoczonych i Izraela przy pomocy samolotów F-35. Celem ataku było zebranie danych na temat wrogich radarów i innych jednostek obrony powietrznej wroga, które aktywowały się w wyniku cyber ataku (odpaliły nawet rakiety które waliły w cele pozorne).
Tzn takiej awarii ze syryjskie OPL waliło w pustkę widząc tysiące celów a potem razem z Rosja sie chwalili jak to atak odparli:)
No to następnym razem już nie wywalą a walną w tego co wysyła sygnały. A tak na poważnie to zapoznaj się z faktami a potem pisz głupoty. A fakty są opisane mn w prasie libańskiej.
Walna czym??? S-200 czy moze nieistniejącym S-1000 bo zadne rosyjskie systemy OPL w Syrii nie mają naprowadzania na zródło zakłóceń a prymitywne radary nie wykrywają F-35:) A co do prasy libańskiej to juz sie ei osmieszaj, może jeszcze AMAK-a zacytuj:))
Fakt ataku elektronicznego na Syrię przy pomocy F-35 opisał m.in. rosyjski Sputnik.
coś podobnego i ty wierzysz sputnikowi?
WOW to nagle Sputnik pzrestał byc dla ciebie wyroczna panie anda:)) Ciekawa zmiana:)
Czasami napiszę prawdę jak o ataku elektronicznym przy pomocy samolotu F-35 na Syrię czy wcześniej przyznając, że Su-35 jednak przegra pojedynek powietrzny z F-35.
Lobbing rzeczywiście trwa, ciekawe tylko czyj hmmmmmm? Bo nie było żadnego takiego \"raportu\".
Oj panie obalacz, jak zasięg bojowy 1150km na paliwie wewnetrznym dla F-35 to mało to co ma powiedziec biedny Su-35 mający 1000km zasięgu bojowego:)) Do tego F-35 nie musi latac nisko bo rosyjskie radary go nie widzą wiec powodzenia :)
Su 35 to ma zasięg 3600 km a na podwieszonych to 4500 km tj. zasięg bojowy 1800 km lub 2250 zasięg F-35 to maksymalnie 1100 km, na podwieszonych to ok 1500 km więc Su 35 bije go na głowę. Maksymalny czas lotu F-35 to 2 h 36 min więc Su 35 też go bije, , prędkość maksymalna F35 max 1900 km, Su 35 2390 km i tak dalej i tak dalej
Oj panie Anda, zasięg bojowy Su-35 na paliwie wewnetrznym nie jest wiekszy od Su-27 a ten wynosi 1000km( dane Suchoja), nie myl z zasięgiem normalnym lub maksymalnym. Dla F-35A ten parametr wynosi: Bojowy 1150-1200km , maksymalny ok 2500km na paliwie wewnetrznym wiec jak zwykle wtopa;) Co ma czas maks lotu do zasięgu to nie rozumiem, jakbys liczył wg niego to F-35A na poddżwiekowym przekracza 2500km wiec powodzenia :)
Oj Davien przeczytaj dokładnie dane Su 35 opisane w polskiej prasie, amerykańskiej i innej a potem pisz głupoty. A co ma wspólnego Su 27 z Su 35 oprócz podobnej sylwetki. Czas utrzymywania sie w powietrzu? bardzo istotny im dłużej ty lepiej, czasy są podawane na tzw. prędkość przelotową a ta dla F35 a ją określa maksymalny zasięg bo ten jest liczony dla prędkości przelotowej.
Widzisz dziecko, czytałem i akurat zasieg obu maszyn jest bardzo podobny ale jak zwykle... Żeby dobic pana Ande do końca to zasieg Su-27 wynosi 3530km wieć panie Anda takiej wtopy dawno nie miałeś:)
Ta- oczywiście za to znacznie mniejszy zasięg migow-29 nie jest zadnym problemem ;-) W prawdziwych konfliktach F-16 dawał sobie rade wielokrotnie i dawał znacznie lepiej niż maszyny rosyjskie. Poczytaj sobie o użyciu F-16 w prawdziwych konfliktach (nawet na Wikipedii) bo fakty przeczą twojej teorii o nienadawaniu się do niczego.
F-35C* To ważne, nie A i B, a wersji lotniskowcowej. Po prostu F-35 chcąc nie chcąc będzie mieć za krótki zasięg na wewnętrznym paliwie, mimo że i tak promień działania jest prawie dwa razy większy od F-18
Zasieg bojowy F-35C jest najwiekszy ze wszystkich wersji i przekracza 1200km, najmniejszy ma F-35B -900km
My i F-35 hehe dobry dowcip:) Szybciej 20 szt. używanych F-16 dokupimy. Nędza i jeszcze raz nędza. Dla Norwegów brawa szybko i konkretnie i bez pytań czy się opłaca. U nas będą zastanawiać się jeszcze 10 lat a i tak nic z tego nie wyjdzie :)
Tak, nic tego wszystkiego nie wyjdzie. Śmigłowce bojowe? Brak przetargu. Śmigłowce ZOP? Brak przetargu. Śmigłowce SAR? Brak przetargu. Śmigłowce dla specjalsów? Brak przetargu. Nowe samoloty bojowe? Brak przetargu. Jedyne co obecne MON zrobiło to ogłoszenie o możliwości zamówienia kolejnych M-346 i enigmatyczne oznajmienie o zakupie z Mielca kilku Black Hawk-ów dla policji. Cóż, jeżeli chodzi o samoloty bojowe to zostaniemy tylko z 48 sztukami F-16, które już nie długo będą wymagały MLU i może parę niedobitek MiGów-29 jeszcze się znajdzie za 10 lat, o ile nie będą lądować przed pasem startowym w lesie.
My też je kupimy za 30 lat
Polska jako kraj frontowy na dzień dzisiejszy i najbliższe 20 lat potrzebuje samoloty bojowe ..sprawdzone bojowo ..a nie systemy będące niejako reklamową wydmuszką ...które są ach-ochne..tylko im czegoś brak \"sprawdzenia bojowego\" ..parametry techniczne/bojowe jakie posiada dzisiejsza wersja F-35 nie pretenduje go do działań samodzielnych bowiem potrzebuje wsparcia starych ale sprawdzonych bojowo maszyn....w przypadku Polski widzę zakup 24 dodatkowych F-16 w wersji block 60/80 oraz modernizację posiadanych F-16 do wersji block 60 a nawet wersji block 80 tj wersji posiadającej możliwość startu z lotnisk , terenów nie przygotowanych utwardzonych tzw lądowisk ( zmodernizowane wzmocnione podwozie wloty powietrza silnika oraz większe koła ) idąc dalej wejście w mariaż zakupu 32-36 sztuk dużych dronów w ramach programu GRYF I ZEFIR będących platformami bojowymi ,czy systemami AVACS do zobrazowania sytuacji ..a za lat 20 zakupić 12 sztuk dopracowanych F-35 które będą służyć jak system kierowania rojem dronów bojowych,czy rozpoznawczych ...bo drony to przyszłość ...
Polska to kraj frontowy, Temu nie zaprzeczę. Z tym tylko, że Izrael to jest kraj, który mimo wszelkich porozumień pokojowych ciągle toczy wojnę. Mimo tego uznano tam F-35 za wystarczająco dobry, czemu wcale się nie dziwię.
p Marek... nt Izraela..bo ma mnóstwo starych sprawdzonych samolotów które robią \"brudną robotę\" ...jeśli Polska miałaby w przybliżeniu podobną konfiguracje samolotów też bym za nimi optował.... Izrael będąc beneficjentem prezentów od USA ..o których decyduje kongres amerykański z potężną diasporą...cóż rzec w takiej sytuacji...\"darowanemu koniu nie patrzy się w zęby\".....
Polska kupi F-35 ale dopiero jak powstanie wersja V!
Mam nadzieję, że wcześniej.
Ja chcę abyśmy kupili takich 24 i dokupili 48 Viperów :D
A ja chce zebys placil 5x takie podatki jak placisz i wtedy kupimy te samoloty.
Wystarczy środki na 500+ przesunąć na zbrojenia...
wszak lepiej odciąć wszelkie , partie i inne organizacje ,, pozarządowe " od pieniędzy z budżetu , 500+ uratowało wiele rodzin od NĘDZY , przypominam że Niemcy dają dużo większe wsparcie dla rodzin z dziećmi ,
Może zamiast na złom przekażą używane F16 dla Polski? Kobbeny do dzisiaj służą
Norweskie F-16 Nie nadają się już do niczego. Większa część floty jest uziemiona z powodu pęknięć kadłuba i kanibalizowana przez ostatnie 11 latających sztuk.
Ciekawe co zrobią ze starymi maszynami? Nas one nie bardzo interesują bo to głównie seria AM i BM.
Na paradzie zwycięstwa 9 maja nad Moskwą pojawiło się kilka myśliwców piątej generacji Su-57 PAK FA w celach zaprezentowania możliwości rosyjskich sił powietrzny. Oczekuje się, że pośrednia wersja Su-57, wykonana w oparciu o technologie stealth, powstanie do 2019 roku. Rosyjskie lotnictwo wojskowe liczy na to, że otrzyma pierwszy tuzin tych samolotów do testów operacyjnych w tym samym roku. Ile dokładnie egzemplarzy aktualnej modyfikacji Su-57, wyposażonych w silnik Saturn AŁ-42F1 z Su-35, zostanie zakupionych, na razie nie wiadomo. Najprawdopodobniej Kreml odłoży masowy zakup myśliwców tego typu do połowy lat 20. XXI wieku, gdy zastąpią je nowsze, bardziej wydajne silniki oznaczane dotychczas jako „produkt 30”.
Hmm. Przypominam sobie VI-100. Ładnie wyglądał, parametry obliczeniowe były też niezłe. Miał wysoko latać i zestrzeliwać wszystko inne, co lata na dużej wysokości. Tyle, że prędkość maksymalna wyszła o stówę niższa od zakładanej a ze wznoszeniem jak na myśliwca było też nie halo. Na dodatek drugi prototyp samolotu przydzwonił na pokazie w trybunę honorową. Czego za złe mu nie mam, zważywszy na skutki. Wiadomo przecież kto na takich trybunach w tym czasie w rassiji urzędował. Suma summarum więc postanowiono, że zrobi się z niego wysokościowy bombowiec. Z tym tylko, że pomysł wypalił tak samo, jak wcześniejszy myśliwiec. Dlatego też z logiką typową dla Rosjan, zrobiono z niego używanego jeszcze po wojnie nurkującego bombowca. Takiego, który do przewiezienia śmiesznej ilości bomb potrzebował dwóch silników i trzech ludzi załogi. Mimo tego wmawiano wszystkim na lewo i prawo, że jest to samolot najlepsiejszy na świecie. W ten sposób właśnie rozwija się rodzimą technikę w matuszce rassiji.
Tuzin w 2019? Jak skoro zamówili tyle do 2025 :D
Jasne. Te Su-57 PAK FA są takiej \"piątej generacji\", że niedawno Indie ostateczne wstrzymały współfinansowanie (a były to miliardy USD) i wycofały się ze współpracy nad rozwojem tego samolotu, gdyż zakupione przez Indie \"Rafale\" (które piątą generacją nie są) już mają charakterystyki lepsze, niż Su-57 \"ma mieć\" po zakończeniu programu rozwojowego, czyli w bliżej nieokreślonej przyszłości. Zamykając współpracę, Hindusi stwierdzili, że Su-57 nie spełnia wymogów w zakresie stealth (i bez zasadniczej przebudowy spełniać nie będzie), silników, awioniki, radaru, systemu kierowania ogniem i uzbrojenia. Poza tym, wszystko doskonale. Tak samo zresztą, jak w przypadku \"chińskich myśliwców V generacji\".
Zastanawiam się drogi Wieśku, czy to nie było tak jak z pierwszym występem T-14 - połowa to skorupy bez wyposażenia, które żołnierze dostali do nauki parę tygodni wcześniej. Wszystko wyłącznie dla efektu propagandowego
Silnik FAZA2 o którym mało wiadomo....jest / być może silnikiem V generacji ( bo ani F22/35 mają tylko mało efektywne usprawnienia silniki z F15) ale do tego trzeba czasu aby \"ruskie\" w Centrum Doskonalenia Techniki w Krasnodarze wypracowali odpowiednią metodologię walki....poza tym SU nie ma docelowych rakiet docelowego radaru ....nie ma nic prócz doskonałego płatowca....co z tego że ŁOŚ był super ale metod jego użycia nikt nie wypracował
Oj panie voodoo, nawet juz Sputnikowi nie wierzysz bo to przedruk z tej tuby propagandowej. A co do silnika F119 to w przeciwieństwie do rosyjskich jest całkiem nowa konstrukcja a nie kolejna mutacja antycznego AL31. Ciekawe czemu oficjalna nazwa izdielje 30 to AL-41FU?? Czyzby kolejna mutacja AL-31 a nie nowy silnik:). Ten \"doskonały\" płatowiec własnie bedzie wywalany w diabły bo juz testuja nowy kadłub na T-50-11 wiec panie voodoo...
a jaka nowa konstrukcja? zmieniono zasadę działania? jest tylko rozwinięcie istniejących rozwiązań, zresztą silniki dochodzą do skraju swoim możliwości modernizacyjnych,
No jak F119 czyli zaprojektowany od podstaw silnik V gen dochodiz do kresu mozliwości to co powiedzieć o AL-41 czyli kosmetycznej przeróbce AL-31, Co powiesz o Izd. 30 czyli AL-41FU??
Człowieku nowa konstrukcja do jest nowa zasada działania silnika a czy ten silnik to zmienił zasady działania silnika odrzutowego? nie? więc jest to tylko rozwinięcie istniejących rozwiązań, możesz stosować nowe materiały, jakieś zmiany kształtów wlotów, łopatek ale jest to ta sama idea silnika. Możesz udawać, że projektujesz od podstaw, ale generalnie jest to ta sama rura z wirnikami jaka była w pierwszym silniku odrzutowym. To tak jak w silnikach samochodowych, możesz go maksymalnie wyżyłować ale dalej jest to ta sama idea co była kilkadziesiąt lat temu.
Panie anda wiec wg ciebie od 1941r nie powstał zaden nowy silnik odrzutowy?? No dawno tak sie nie usmiałem:) No ale jak chcesz sie tak bawic to w Stanach Powstaje silnik ADVENT który dla Rosji jest czarna magią:) PS Ty w ogóle czytasz co wypisujesz?
F119 rzeczywiscie nowa konstrukcja :)
O wiele nowocześniejsza od tego co maja i co usiłują opracować rosjanie wiec został ci jak widac tylko płacz.
52 sztuki F35. Niepojęte. My ze swoimi F16 w ilości 48 sztuk wyglądamy przy Norwegii jak żebrak.
Nie tylko \"wyglądamy\" niestety. Jak się ma ponad 1000 mld $ na samym tylko państwowym funduszu emerytalnym (to jakieś 700tys zł na statystycznego Norwega, a są to głównie zyski z państwowego Statoila i Norsk Hydro), to se można walnąć jakąś eskadrę czy dwie... ale i tak robią to, jak zawsze, z głową, a nie tak jak niektórzy naftowi krezusi, co mają deficyt budżetowy (AS) lub zgoła katastrofę (Wenezuela).
My nie mamy takich zasobów ropy i gazu.
Norwegia jeden z najbogatszych krajów .
Nie przecztałeś artykułu do końca....
No ale 16 mld zlotych rocznie wydajemy bezposrednio i postednio na kk.
Brawo polska i f16... Gdy nasze trzeba już modernizowac to oni dostaną nowy samolot 21w a my mamy 20w...a zamówili kilka lat później... Pasuje gorszy sort leci na wykryciu...
Nie liczy się pędzel tylko malarz.