Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Czwartek z Defence24.pl: Rezygnacja prezesa Mesko po audycie; Podsumowanie pierwszego dnia szczytu NATO w Brukseli

Fot. NATO
Fot. NATO

Czwartkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Izabela Kacprzak, Rzeczpospolita, „Państwowa firma bez kontroli”: Dariusz Szlafka, p.o. prezes państwowej spółki zbrojeniowej Mesko, złożył rezygnację po opublikowaniu raportu z kontroli. Firma audytorska Fraud Control podczas kontroli wykryła nieprawidłowości. Niesprawne pociski mają być tylko "czubkiem góry lodowej". Raport odnosi się również do zawieranych fikcyjnych umów na doradztwo. „Mesko mogłoby mieć lepsze wyniki finansowe, ale od lat żerują na spółce budzący wątpliwości dostawcy wybrani - jak twierdzą audytorzy - w niejasny sposób i sprzedający towar po zawyżonych cenach. Chodzi o spółkę Radena-S, której właścicielem jest były oficer bułgarskiego wojska”.


Jakub Kapiszewski, Maciej Miłosz, Dziennik Gazeta Prawna, „Sojusz niemal jednogłośny”: Zakończył się pierwszy dzień szczytu NATO w Brukseli. „Pomimo trzasków i pęknięć NATO trzyma się mocno. Taką wiadomość przekazał wczoraj sekretarz generalny organizacji Jens Stoltenberg. Chociaż łatwo nie było - o czym świadczył chociażby poranny atak Trumpa na kanclerz Merkel i gazociąg Nord Stream 2”.


Reklama

Komentarze (3)

  1. ADRIAN

    W Polsce nie ma przemysłu zbrojeniowego państwo finansuje te całe pgz gdyby nie państwowa kroplówka pgz dawno by upadło prawda jest taka że powinniśmy wziąć przykład z krajów skandynawskich skupić sie na tym co umiemy i co nam naprawdę do obrony polski potrzebne to rozwijać i inwestować w instytuty badawcze by rozwijały technologii bo uczelnie w Polsce niby ich sporo ale spora często z nich nic nie warta jest. I tak samo nie kupować do wojska wszystkiego na offsecie bo offset dosc często dla nas będzie gwoździem do trumny bo PGZ nie przyjmie technologii i nie wykorzysta jej WAŻNE NIE RAZ BEDZIE AUTONOMIA CO DO SERWISU NP SAMOLOTY ŚMIGŁOWCE NIE WYMAGAC NIE WIADOMO CZEGO. TAKIE MOJE ZDANIE ALE MOGE SIE MYLICZ Z CHECI WYSŁUCHAM ZASTRZEŻEŃ

  2. Dumi

    Dziękuje za audyt i kontrolę. Liczę na dalsze. Uczciwość obowiązuje wszystkich.

  3. dim

    W Grecji wszyscy to wiemy - państwowe przedsiębiorstwa to skrajne marnotrawstwo i drastycznie niska wydajność pracy, plus sięgająca niebios korupcja. Przecież to sektor publiczny W CAŁOŚCI odpowiada za kryzys - do sektora prywatnego nikt nie dopłacał. Nawet mało uważny obserwator to zauważa, że wydajność urzędnika w greckiej firmie prywatnej jest circa 3-krotnie wyższa, działanie sprawniejsze, uprzejmość wobec klienta nieporównywalnie lepsza - niż w firmie państwowej. Od tej reguły są oczywiście miłe wyjątki, są i niechlubne wyjątki wśród sektora prywatnego. Ale jak rzadkie ? - to Państwo Polacy powinniście pamiętać z okresu PRL. A już nagorsza z możliwych, najbardziej drastycznie korupcyjna sytuacja, to styk działań sektora państwowego z prywatnym. Przykład dostaw, zleceń... Tam wysoka korupcja jest niemal żelazną regułą. Natomiast co się społeczeństwu opłaca ? - okazuje się, że opłaca się współwłasność publiczno-prywatna. Dobrze płaci pensje, dobrze płaci podatki, z wyprzedzeniem wobec biznes-planu osiąga zyski i samospłatę. I aby tylko nie stanowiła w danym segmencie rynku i w swej dziedzinie, na swym terenie - monopolu. A powiedzcie, czy taka, sztucznie sklecona PGZ to aby nie faktyczny monopol ? I czy aby nie po to właśnie ją zbudowano ? Czyli ma miejsce promocja bolszewickiego systemu ekonomicznego w R.P. Piszę to serio!

Reklama