Reklama

Siły zbrojne

Czesi sprzedadzą szwedzkie wozy bojowe do Iraku? Decyzję podejmie Berlin

Fot. Spc. Jeffrey Alexander, US Army wia Wikimedia.
Fot. Spc. Jeffrey Alexander, US Army wia Wikimedia.

Czeska spółka Excalibur Army sprzedaje Irakowi partię 250 bojowych wozów piechoty BMP-1, używanych wcześniej przez siły zbrojne Szwecji – podaje Radio Sweden. Według czeskiej agencji CTK przedsiębiorstwo oczekuje na zgodę rządu Niemiec na przeprowadzenie transakcji.

Jak podaje Radio Sweden, władze w Sztokholmie zdecydowały o sprzedaży wozów BMP-1 do Czech w 2010 roku. Nie spodziewano się jednak, że maszyny tego typu będą przekazywane do Iraku. Sprawa wywołała kontrowersje, gdyż Szwedzi zakładali, iż pojazdy będą wykorzystane przez krajowe siły zbrojne. Władze w Sztokholmie opowiadają się zdecydowanie przeciwko sprzedaży uzbrojenia Bagdadowi.

Agencja CTK poinformowała z kolei, że Excalibur Army wciąż oczekuje na zgodę rządu Niemiec na realizację transakcji. Wozy BMP należały bowiem pierwotnie do sił zbrojnych Niemiec (zostały „odziedziczone” po armii NRD). Ostateczną decyzję dotyczącą ich ewentualnego przekazania do Iraku podejmą władze w Berlinie, gdyż Czesi są zobowiązani do ubiegania się o zezwolenie na obrót pojazdami wcześniej sprzedanymi przez Republikę Federalną.

Spółka Excalibur Army już wcześniej dostarczała wyposażenie wojskowe, w tym czołgi T-72 oraz właśnie wozy BMP-1 do Iraku. Niedawno Czesi przeprowadzili również dostawy partii czołgów podstawowych T-72 pochodzących z nadwyżek sił zbrojnych Węgier do Nigerii. Według dostępnych informacji w 2013 roku zamówienie na wozy BMP i BRDM, które miało być realizowane przez Excalibur Army złożyły także nowe władze Libii.

Siły zbrojne Szwecji pozyskały w latach 90. ponad 300 bojowych wozów piechoty typu BMP-1, pochodzących z nadwyżek rozwiązanej armii Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Obecnie pojazdy tego typu nie są już używane, a Szwedzi wycofali z czynnej służby także część znacznie nowocześniejszych bwp CV-90.

Reklama

Komentarze (3)

  1. Samsung-komorka

    Ymmmm czegoś nie rozumiem. Co mają Niemcy i Szwedzi do wozów bojowych będących własnością Czechów. Kupiłem moje i nic do tego byłemu właścicielowi. Chyba że jeszcze spłacam to ok...ale tak to hmmmmm

    1. Zenio

      Maja to ze sprzedaż broni to nie sprzedaż ziemniaków albo dropsów. Jeśli jeden kraj sprzedaje drugiemu uzbrojenie to często w umowie znajdują się klauzule zakazujące dalszej odsprzedaży jakimś konkretnym krajom albo uzyskania zgody na dalszą odsprzedaż. Żeby np Egipt nie wpadł nagle na pomysł odsprzedania amerykańskiej broni Iranowi albo Kanada nie opchnęła brytyjskiej broni Argentynie. Sądzisz ze my mogli byśmy dalej odsprzedać świeżo kupione od Amerykanów JASSM'y ? Chińczycy napewno sporo by za nie zapłacili, za 1-2 sztuki.

  2. printer

    Wozy na dzien dzisiejzy sa wlasnoscia Czech. Wiec ktora czesc tego zdania jest niezrozumiala dla Niemiec czy Szwedow ? Sprzedane i koniec. Ciekawe kiedy niemiaszki zaczna drygowac polskimi Leopardami.

    1. Mortimer

      Nie ma co się doszukiwać spisków tram, gdzie ich nie ma. Niemcy - sprzedając sprzęt Szwedom - najpewniej zawarli w umowie odpowiednią klauzulę, nakazującą uzyskanie niemieckiej zgody przy ewentualnej dalszej odsprzedaży. Przy zbyciu sprzętu na rzecz Excalubur Army zapewne ową klauzulę rozciągnięto na Czechów.

    2. Marcin P.

      jak nas Niemcy zaatakują, wtedy będzie potrzebna zgoda pisemna Berlina, na użycie Leopardów przeciwko agresorowi ;)

  3. aja

    Pamiętam jak dużo było szumu odnośnie korzyści jakie odniesiemy w zamian za poparcie amerykanów w ich "operacji" w Iraku. Między innymi ze sprzedaży uzbrojenia. Czyżby ktoś pomylił lokalizację naszego kraju i myśli że to nasi płd sąsiedzi taki bardzo się udzielali. To żart, my wyszliśmy jak zwykle.

Reklama