Reklama

Geopolityka

Chiny atakują wietnamskie okręty

Chińskie okręty coraz agresywniej działają w odniesieniu od wietnamskich jednostek pływających – fot. tv.tuoitre.vn
Chińskie okręty coraz agresywniej działają w odniesieniu od wietnamskich jednostek pływających – fot. tv.tuoitre.vn

Chiny zaczynają coraz ostrzej działać w konflikcie z Wietnamem o sporne wyspy Paracelskie.

Chińskie okręty zaczęły atakować wietnamskie jednostki pływające na Morzu Południowochińskim. Na szczęście nie dochodzi jeszcze do użycia uzbrojenia, ale Chińczycy pewni swojej siły, taranują wietnamskie okręty lub zalewają je strumieniami wody z armatek wodnych. Czując się przy tym całkowicie bezkarni kompletnie, nie zważając na prawo międzynarodowe w tym przede wszystkim na Międzynarodowe Przepisy o Zapobieganiu Zderzeniom na Morzu.

Agresja nasiliła się szczególnie po nielegalnym (zdaniem Wietnamczyków) postawieniu przez Chińczyków w rejonie Wysp Paracelskich na początku maja br. morskiej platformy wiertniczej Haiyang Shiyou 981. 27 maja br. wietnamska straż graniczna poinformowała, że w ciągu ostatnich dwóch dni doszło do kilku ataków na wietnamskie jednostki pływające ze strony chińskich okrętów.

Szczególnie niebezpieczne zdarzenie miało miejsce 28 maja br, kiedy trzy chińskie okręty o numerach burtowych 22, 31 i 46102 otoczyły niewielki, wietnamski kuter ochrony rybołówstwa „630” i zalały go strumieniami wody ze swoich działek wodnych, zmuszając go do ucieczki. Ten sam okręt został pięć dni wcześniej staranowany przez Chińczyków i wtedy obrażenia odniosło trzech Wietnamczyków.

Później nad spornym akwenem pojawiły się chińskie samoloty i prowokacyjne ataki na wietnamskie jednostki były kontynuowane. Przedstawiciele władz Wietnamu apelują do rybaków by zachowali spokój i nie dali się sprowokować Chińczykom. Podobnego zdania jest również wietnamska marynarka wojenna. Specjaliści wskazują jednak, że takie postępowanie nie załatwi problemu, czego dowodem jest postępowanie Rosjan na Krymie.

Reklama

Komentarze (6)

  1. jang

    zlali kuper Wietnamczycy Francuzom, potem US-manom to teraz Chińczycy nabrali ochoty na sprawdzian..Zaś się obniżą zapasy broni w magazynach..Czuję,że na Allegro będzie można kupić Tomahawki i Cruise..

    1. mf7s3

      Zlali też Chińczykom - w 1979 r. był zbrojny konflikt graniczny pomiędzy tymi państwami. ChAL-W chciała "wyzwolić" północne rejony Wietnamu od Wietnamczyków (+ odciągnąć ich od Czerwonych Khmerów z Kambodży, co się akurat udało), ale ci mieli trochę dużo dość świeżych weteranów poprzednich wojen i dali łupnia większej liczbie atakujących Chińczyków.

  2. Guliwer

    Podczas wojny w Wietnamie miliony Chinczykow walczylo po stronie Wietnamu. Poniewaz Chinczycy zdaja sobie sprawe z uciazliwosci walk w dzungli, probuja sil na morzu, tam nie bedzie pulapek i tuneli. To juz wyzsza technika. Chyba ze cwani Wietnamczycy zaczna pakowac TNT do dżonek, te podczas taranowania beda wybuchaly. Zawsze bedzie jedna ofiara smiertelna.

    1. z prawej flanki

      z tegoź miedzyinnemi powodu intensywnie ; jak na ten kraj - rozbudowuja swoje sily morskie poprzez zakupy w rosyjskich stoczniach.

  3. fantom

    Za chiński "problem" podziękowania należy kierować do USA i administracji Clintona.

    1. Boxter

      ... chyba raczej do ruskich kacapów, bo "dobry" przykład z Krymem dali. Teraz to będzie norma....

  4. polak

    Zrzucić atomówkę na to plugastwo Chińskie tyle się tych małych wesz rozmnożyło że zaczynają podskakiwać od ziemi chodź mają metr 20 ...

    1. pamietajacy

      Portal mocno tematyczny i wydawało się ,że dzięki temu wolny będzie od podobnych wpisów. Prośba. Masz człowieku pole do popisów na innych forach.

  5. sssss

    Jak Chiny zrobią to samo co Rosja z Krymem to już spokojnie nie będzie na świecie !!

  6. wujek_ho

    Wietnamczycy są w sytuacji nie do pozazdroszczenia.

Reklama