Na poligonie w Drawsku Pomorskim obecni są sojusznicy z Włoch. Czołgi C1 Ariete i samobieżne haubice PzH 2000 biorą udział w ćwiczeniu pod kryptonimem Dragon-19.
Na drawskim poligonie, obok żołnierzy i sprzętu z 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej, widać też pojazdy włoskich gości. To czołgi C1 Ariete i samobieżne armatohaubice PzH 2000. Czołgiści z Włoch realizują, m.in. strzelania bojowe. Pierwsze miało miejsce 15 czerwca o świcie.
Włoscy artylerzyści ze 132. polowego pułku artylerii samobieżnej "Ariete" również nie próżnują. Armatohaubice PzH 2000 kilkukrotnie prowadziły już ogień wspierający działania zarówno włoskich pancerniaków, jak i ćwiczących żołnierzy "Czarnej Dywizji".
W tegorocznej edycji ćwiczenia Dragon głównym ćwiczącym jest 11. Dywizja Kawalerii Pancernej i podległe oraz przydzielone jednostki wojskowe. W manewrach uczestniczą również wojska sojusznicze z USA, Niemiec, Hiszpanii, Czech, Wielkiej Brytanii, Włoch, Bułgarii, Norwegii, Węgier, Chorwacji, Rumunii i Słowacji.
Ariete jest dobrym czołgiem ale daleko mu do super hiper. Podobnie zresztą jak Challenger2. Pożądana maszyna ale nie pozbawiona wad. Myślę, że powinniśmy spróbować stworzyć składaka, korzystając z pomocy Rheinmetallu albo Koreanczyków.
Zdradzę sekret. Wszystko ma wady. Kwestia perspektywy i używania tak aby te wady nie spowodowały katastrofy. To się nazywa technologia i inżynieria.
Tylko za co jak teraz cała kasa w Jankesów idzie? Za grzyby?
F-35 prawdopodobnie zostanie podobnie kupiony jak F-16 czyli będziemy je spłacać w wieloletnich ratach. Ech nowe czołgi by się nam jednak przydały, pewno nawet bardziej niż bombowce.
Samolotami możemy polatać np nad Palestyną, a czołgami nie da się tam polatać.
Fajnie jakby Włosi odstąpili nam 100 sztuk czołgów ARIETE . Ciężar porównywalny z naszym T72, ale klasa zupełnie inna...
Czyli chcesz przejąć połowę ich sił pancernych?
To tylko kwestia wspólnej decyzji :)
Dragon mowi ze Wlochom wysiadl GPS w czolgach,ale komorki z mapami działają niezawodnie,tylko ze bez dalmierza laserowego