Reklama

Siły zbrojne

Bitwa o Patrioty w Turcji. Ankara stawia warunki

Wyrzutnia zestawu Patriot należącego do Bundeswehry w 2008 roku. Fot. Peter Müller/Bundeswehr.
Wyrzutnia zestawu Patriot należącego do Bundeswehry w 2008 roku. Fot. Peter Müller/Bundeswehr.

NATO rozważa wycofanie zestawów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych Patriot z Turcji do końca 2014 roku. Ma to być spowodowane między innymi trudnościami z zapewnieniem personelu do kolejnych rotacji – pisze Atlantic Council.

Jak podaje Atlantic Council, Sojusz Północnoatlantycki rozważa wycofanie systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych Patriot z Turcji do końca 2014 roku. Przedstawiciele Niemiec i Holandii mieli zapewnić przy tym, że po wywiezieniu z Syrii broni chemicznej nie będzie już potrzeby osłony tureckich miast przed atakiem rakietowym. Pojawiają się jednak również informaje o trudnościach z zapewnieniem kolejnych rotacji obsług niemieckich i holenderskich Patriotów.

W reakcji na doniesienia o planach wycofania systemów Patriot z Turcji władze Niemiec poinformowały jednak o możliwości przedłużenia misji o kolejne dwa lata. Wcześniej serwis Hurriyet Daily News donosił o sprzeciwie tureckiego rządu wobec ewentualnego wycofania Patriotów, zwłaszcza w kontekście obecnej sytuacji w Syrii.

Zestawy przeciwlotnicze i przeciwrakietowe Patriot należące do Holandii, Niemiec i Stanów Zjednoczonych zostały rozmieszczone w Turcji na początku ubiegłego roku z uwagi na zagrożenie atakiem pociskami balistycznymi z terytorium Syrii. Władze Turcji poprosiły Sojusz Północnoatlantycki o wydzielenie Patriotów, gdyż turecka armia dopiero zamierza zakupić systemy podobnej klasy. Pierwotnie Turcy mieli w 2013 roku zdecydować o pozyskaniu chińskich zestawów HQ-9. Procedury zakupu zostały jednak przeprowadzone ponownie z uwagi na naciski krajów NATO związane między innymi z interoperacyjnością z systemem obrony powietrznej Sojuszu.

W kontekście informacji o problemach z zapewnieniem rotacji obsług Patriotów przez Niemcy należy pamiętać, że zgodnie z planem restrukturyzacji Bundeswehry niemiecka armia ma docelowo posiadać 12 bojowych baterii zestawów przeciwlotniczych średniego zasięgu, choć w przeszłości niemieckie siły zbrojne użytkowały nawet 36 bojowych baterii Patriotów. Można zatem postawić pytanie o wpływ redukcji na zdolność Bundeswehry do wykonywania zobowiązań wobec sojuszników. Stany Zjednoczone utrzymują natomiast w obszarach zagrożenia „około połowy” wszystkich jednostek wyposażonych w Patrioty, zgodnie z treścią informacji dla Senatu USA opublikowanej na początku kwietnia br. Oznacza to, że również amerykańskie jednostki obrony powietrznej są już w chwili obecnej mocno obciążone wykonywaniem bieżących zadań, z czym można wiązać sprzeciw administracji Obamy wobec rozlokowania systemów Patriot w Polsce w reakcji na wydarzenia na Ukrainie.

Reklama

Komentarze (5)

  1. Grom

    Nie przesadzajcie , zagrozenie minelo wiec patrioty wracaja a Turcja proboje leciec w kulki . Turcja ma jedna z najsilniejszych armi w NATO a napewo ma najsilniejsza armie w swoim sasiedztwie i proboje zgrywac słabego . Dodatkowo Turcy przeliczyli sie w swojej grze w "Chinski przetarg na system przeciwlotniczy" . zamiast zbic cene zachodnich systemow nic nie osiagneli . I nie psioczcie juz na Patrioty bo okazuje sie ze wieszkszosc tu komentujacych nie wie co nam amerykanie oferuja W majowym wydaniu magazynu Armia mozna przeczytac ze amerykanskie patrioty sa nam oferowane z dookólnym radarem i z rakietami o kacie działania do 360 stopni i wcale nie sa to rakiety do zwalczania rakiet balistycznych jak ktos tu pisal tylko do niszczenia zagrożen na srednich dystansach

    1. Oj

      To co nam amerykanie proponują i czy jest ta oferta zgodna z naszymi potrzebami ( patrz wytyczne Wisła) ?

  2. Oj

    Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś złudzenia co do wszelakich sojuszy w tym NATO, to powyższy artykuł jak i podsłuchane słowa min.Sikorskiego powinny rozwiać wszystkie nadzieje.....

    1. Jac

      Od kiedy to Radek jest wyrocznią? Miał sporo racji ale jest też trochę nieobiektywny, bo coś mi się wydaje, że nie pała sympatią do Amerykanów. Artykuł mówi tyle, że USA nie są w stanie wszędzie zapełnić dziur pod nieobecność pozostałych członków sojuszu.

  3. qwerty

    A Polsza dużo bardziej zagrożona w obliczu sytuacji na Ukrainie i tego, że jest praktycznie bez obrony powietrznej może liczyć conajwyżej na słowa otuchy od Niemiec.

  4. edek0-0

    a w Polsce bedzie 6 baterii - akurat starczy na Warszawkę....żałość na całej linii

  5. uuuuu

    To w Polsce już nic nie idzie postawi nawet patriotów??? Sikorski miał rację tylko nas wykorzystują do skłócenia wszystkich dookoła a jak przyjdzie do czego to nawet palcem nie kiwną. Te wojska z USA zwane "rotacyjne" to opuszczą teren Polski tak szybko że się my nawet nie zorientujemy !!

Reklama