Reklama

Siły zbrojne

Bezzałogowce USAF chronione przed cyberatakami

Fot. USAF
Fot. USAF

Amerykańskie siły powietrzne przeznaczyły niemal 50 mln dolarów na program, którego celem jest nie tylko ochrona systemów komputerowych US Air Force przed atakami, ale też ograniczanie ich skutków. Zwrócono się do przedstawicieli przemysłu informatycznego i ośrodków naukowych. Zakres prac obejmie także wzmocnienie ochrony bezzałogowych systemów powietrznych.

Program będzie realizowany przez Air Force Research Laboratory's Information Directorate. Koszt prac ma wynieść 49 mln dolarów. Główne zadania to zwiększenie zdolności sieci teleinformatycznych US Air Force do obrony przed cyberatakami zarówno poprzez zastosowanie odpowiedniego oprogramowania, jak też sprzętu.

Badania i analizy obejmą zabezpieczenie chmur danych, stałych i mobilnych elementów sieci, komputerów, danych przenoszonych i magazynowanych oraz ochrony infrastruktury teleinformatycznej. Celem jest nie tylko zwiększenie niezawodności i odporności na ataki różnego typu, ale też zdolności w zakresie odtwarzania możliwości i danych, oraz ustalenia skutków ataku który spowoduje awarię całej sieci lub jej komponentów.

Pod uwagę brane są nie tylko ataki cyberterrorystyczne czy wrogie działania przeciwnika, ale również skutki zwykłych awarii czy katastrof naturalnych. Poczynając od spraw tak prozaicznych jak przerwy w zasilaniu, przez zalanie czy inne uszkodzenie urządzeń, aż po trafienie piorunem czy trzęsienie ziemi.

Jednym z istotnych obszarów prac jest ochrona systemów dowodzenia, kontroli i komunikacji z bezzałogowymi maszynami latającymi (UAV), które w wyniku ataku mogłyby zostać utracone lub też trafić pod kontrolę przeciwnika. Pierwsze prace badawczo-analityczne mają rozpocząć się w październiku 2014 roku. Zakończenie programu zaplanowano na fiskalny rok 2019.

Reklama

Komentarze (2)

  1. podbipieta

    Jak im Iran drona przejał jak kota na mleko to się do roboty wzieli

  2. Mat2

    I tak wiadomo że najlepszą metodą na przejęcie drona jest zespoofowanie sygnału GPS, co pokazali już Irańczycy. Trzeba by też tutaj wspomnieć, że system operacyjny o "wojskowym" stopniu bezpieczeństwa jest wytwarzany i projektowany przez Polkę - dr Joannę Rutkowską. Nazywa się Qubes OS. Można go testować i używać za darmo.

Reklama