Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

VIII Kompanijny Moduł Ogniowy Rak wyruszył do Szczecina

Fot. Huta Stalowa Wola
Fot. Huta Stalowa Wola

15 października br. Hutę Stalowa Wola S.A. opuścił ostatni już VIII Kompanijny Moduł Ogniowy z samobieżnymi automatycznymi moździerzami kal. 120 mm RAK oraz Artyleryjskimi Wozami Dowodzenia. Sprzęt znajdzie się na wyposażeniu 12. Brygady Zmechanizowanej w Szczecinie.

HSW S.A. bez opóźnień, zgodnie z terminami zawartymi w umowie przekazuje do jednostek Wojska Polskiego już ósmy kompanijny moduł ogniowy. Tymi dostawami Huta Stalowa Wola S.A. kończy realizację umowy zawartej 28 kwietnia 2016 roku na produkcję wyposażenia dla ośmiu KMO RAK. Huta Stalowa Wola S.A. jest liderem konsorcjum, które na podstawie umowy z 2016 roku dostarczyło do Sił Zbrojnych RP osiem KMO RAK. Jednostki artyleryjskie zostały wyposażone w ponad 60 egzemplarzy M120K. Do 30 października br. HSW S.A. przekaże ostatni ósmy KMO RAK wraz z Artyleryjskim Wozem Remontu Uzbrojenia AWRU, realizowanym w ramach odrębnej umowy. W trakcie realizacji kontraktu na dostawę KMO RAK, specjaliści z HSW S.A. przeszkolili ponad 400 użytkowników tego nowego sprzętu w Siłach Zbrojnych RP.

image
Fot. Huta Stalowa Wola

Warto wspomnieć, że 11.10.2019 r. Inspektorat Uzbrojenia MON podpisał z Hutą Stalowa Wola należącą do grupy PGZ umowę na kontynuację dostaw w latach 2020-2021 moździerzy oraz wozów dowodzenia do dwóch Kompanijnych Modułów Ogniowych 120 mm moździerzy samobieżnych RAK.

Rak to polska konstrukcja, zaprojektowana przez polskich inżynierów, chwalona przez dowódców i użytkowników. Z uznaniem wypowiadają się o nim nie tylko nasi żołnierze, ale także przedstawiciele formacji sojuszniczych. To nie jest ostatnie nasze zamówienie w polskim przemyśle zbrojeniowym. Perspektywy przed HSW jak i przed całą Polską Grupą Zbrojeniową są bardzo dobre.

Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej podczas uroczystości podpisania umowy

W skład każdego kompanijnego modułu wchodzi osiem środków ogniowych, czyli moździerzy M120K na podwoziu kołowym KTO Rosomak oraz cztery artyleryjskie wozy dowódcze. W ramach KMO HSW dostarcza jeszcze seryjne wozy amunicyjne oraz wozy remontu uzbrojenia, jak również realizuje pracę rozwojową w zakresie pozyskania artyleryjskiego wozu rozpoznania.

Reklama

Komentarze (11)

  1. ThinQ

    Bo Bradley to BWP a Rosomak to KTO? Możliwości obu wozów są różne co jest niczym niezwykłym. USA to mocarstwo Polska niekoniecznie? Poza tym Rosomak daje rade i nawet dziś to niezły pojazd w swej klasie. Minusy to brak integracji z ppk co niebawem sie zmieni. Dla fanatyków brak wersji nplywajacej lepiej opancerzonej chociaż w tej materii istnieją opcje dodatkowego opancerzenia kosztem plywania. Ot odpowiedź.

  2. Olo1

    Pytanie laika wojskowego do komentatorów którzy się znają bardziej. Ostatnio domówiono 2 KMO + dwa wozy bojowe do szkoleń w Toruniu. Ile jeszcze takich ,,domówień'' może być aby można było powiedzieć, że wojsko jest już w KMO RAK na trakcji kołowej wystarczająco nasycone? Czy jest wskazana konieczność dodatkowych KMO w wersji gąsienicowej? i czy będzie to wskazane i rzeczowo uargumentowane uzupełnienie czy tylko dublowanie już eksploatowanych? To już w sumie 80 nowoczesnych luf moździerzowych w wojsku stąd pytanie.

  3. robert

    Czy ktoś ma wiedzę dlaczego RAK nie posiada osłony lufy, a którą miały prototypowe egzemplarze?

    1. ta ta

      bo ma inną, która mniej świeci

  4. Zbigniew

    Skoro tak chwalą Raki i nasi i sojusznicy, to czemu nic nie słychać o eksporcie?

    1. Tomasz32

      Bo w pierwszej kolejności zaspokajane są potrzeby polskiej armii. Nie ma takich mocy przerobowych żeby produkować i ekspoprtować dodatkowo za granicę. Poza tym trzeba wystartować w przetargu a najpierw taki przetarg musi zostać rozpisany przez dany kraj.

    2. Jarema

      Zamówienia dla naszej armii są dostarczane przez HSW na bieżąco, więc eksport i tak nie mógłby być realizowany. Tak działa rynek.

    3. Genowefa

      Bo nikt ich nie zamawia!!! Opowieści o zaspokajaniu w pierwszej kolejności potrzeb polskiej armii należy między bajki włożyć. Ostatnio domówiono dwa dodatkowe kmo i tyle, aż całe 16 sztuk, a nowoczesnej amunicji do tych Raków jak nie było tak nie ma.

  5. Zawisza

    Co będzie jak w przypadku wojny zabraknie prywatnych holowników? Jak pojazdy wojskowe dotrą na pole bitwy? Jakie firmy ochroniarskie obronią żołnierzy przed wrogiem?

    1. rmarcin555

      @Zawisza. Nie jesteśmy w stanie wojny. Transport na naczepie jest tańszy i szybszy.

    2. sjm

      O mobilizacji słyszałeś?

    3. Jarema

      Na kołach, przez kierowców.

  6. Huciany

    Produkujemy raka za 8 mln pln sztuka START STOP produkcji powoduje wzrost do 12 mln!!!!!! MON i logika

    1. wojtek

      Zabudowa Raka nigdynie kosztowala 8 mln pln. Blizej 12 mln pln. A w nowym kontrakcie blizej 13. Roznica nie jest drastyczna.

    2. stefan

      Pan szanowny nie doczytał czy tylko udaje? https://www.defence24.pl/przybedzie-rakow

    3. Leszek Urbański

      No tak.. A jak to ma się do goździków? Czy nie taniej, prościej byłoby je zmodernizowanyc? Na Ukrainie się sprawdziły w starej wersji. To czemu nie mogą się sprawdzać po modernizacji?

  7. ciekawski

    Dlaczego nie transport kolejowy?

    1. kierowca

      Tak na prawdę to widziałem, jak przez Suchań jechał na własnych kołach. Tak pewnie jest taniej

    2. bo lepszy PR zapewni moździerz jadący przez całą Polskę na lawecie

  8. men

    Nie zależnie od ocen tego sprzętu, w Polskich warunkach (PGZ) wrażenie robi terminowość realizacji kontraktu - tak trzymać!!!

  9. podatnik

    jak już wszystkie Rosomaki przebudujemy do pojazdu Rak to zmienimy decyzję i znowu wszystkie przerobimy na np kołowy niszczyciel czołgów - grunt aby koło się kręciło

    1. Fort

      A które raki zostały przerobione z rosomakow?

    2. fiskus

      Tak właśnie zrobimy, żebyś miał na co płacić podatniku.

    3. Extern

      Nic nie przerabiamy, to są nowe wozy transzy specjalnie wyprodukowanej pod przyszłą zabudowę. Sporo jeszcze takich pustaków stoi w magazynie czekając na wieże ZSSW-30.

  10. Tak myślę

    A do osłony i wsparcia RAKów coś takiego potrzebuje wojsko https://www.defence24.pl/przeciwlotniczy-stryker-czyli-lekcje-z-wschodniej-flanki-komentarz Bez tego nasze RAKi, KRABy, LANGUSTY będą kupą złomu na polu walki. Oczywiście taki system musi być krajowej produkcji.

  11. Genowefa

    O ile się nie mylę to będzie już drugi kmo na wyposażeniu 12 brygady zmechanizowanej w Szczecinie.

Reklama