Reklama

Technologie

PAS19: Tak będzie wyglądał europejski myśliwiec przyszłości

NGF. Fot. Maciej Szopa/Defence24
NGF. Fot. Maciej Szopa/Defence24

Pierwszego dnia salonu Le Bourget na ekspozycji Dassault Aviation uroczyście zaprezentowano makietę europejskiego myśliwca przyszłości. Jednocześnie poinformowano, że do francusko-niemieckiego przedsięwzięcia dołączyła Hiszpania, co jeszcze bardziej urealnia całe przedsięwzięcie.

Hiszpanie deklarowali chęć wejścia do projektu określanego jako NGF (Next Generation Fighter) od wielu miesięcy. Dzisiejszą uroczystość można więc uznać za uroczyste zakończenie negocjacji na ten temat. Wydarzenie uświetniło ujawnienie makiety samolotu wykonanej w skali 1:1. Chociaż nie jest ona zbyt szczegółowa - w przeciwieństwie do zaprezentowanej w tym samym czasie makiety tureckiego myśliwca TF-X – to daje pojęcie o rozmiarze i niecodziennym kształcie opracowywanego samolotu.

Projekt NGF ma kosztować państwa europejskie co najmniej 4 mld EUR, z czego planowano, że Niemcy zapłacą 1,5, a Francja 2,5 mld. Na razie nie jest do końca jasne, ile zapłaci Hiszpania i jaki będzie jej wkład przemysłowy w przedsięwzięciu. Jej udział może się jednak przełożyć na wzrost budżetu programu. Obecnie planuje się, że prototyp NGF wzniesie się w powietrze w roku 2026. Do służby maszyny te mają wejść dopiero około roku 2040, zastępując powoli Eurofighter Typhoony. Za konkurenta NGF uważa się brytyjski projekt myśliwca Tempest.

image

NGF. Fot. Maciej Szopa/Defence24

image
Bezzałogowce prezentowane obok NGF Fot. Maciej Szopa/Defence24
image
NFG od tyłu. "Pomysłowo" zastawiony roślinnością Fot. Maciej Szopa/Defence24
image
NGF. Fot. Maciej Szopa / Defence24

imageNGF. Fot. Maciej Szopa/Defence24

Reklama

Komentarze (41)

  1. rethrthr

    przyszłość to latajace spodki napędzane wszechobecnym internetem oraz dzwony o fenomenalnej zwrotności miotajace promienie mocy przecinające myśliwce w locie.

  2. Wania z leningradu

    Ciekawe czy wejdzie do produkcji szybciej niż nasz nie mający analogów su.57.

    1. Davien

      Nie ma szans, pierwszy seryjny Su-57 mozolnie składają tyle ze ze starym wyposażeniem i co najwyżej okrojona Biełka i silnikami AL-41F1.

    2. POLAK

      wasz suuu 57 to już 20 lat wchodzi :P

  3. Raf 52

    Gdyby dzisiejsza Polska była normalna moglibyśmy, powinniśmy mieć w tym SWÓJ-NASZ udział... i współtworzyć, i budować w NASZYCH zakładach tego flyera.

    1. robas

      Ale co mamy współtworzyć ? Kleić z kartonu makiety , z nadzieją , że latać toto zacznie za jakieś 20 lat . I co to znaczy " gdyby dzisiejsza Polska była normalna ".

    2. Marek

      Przecież obiecują nam udział pod warunkiem, że damy sobie wcisnąć Typhoony.

  4. Edyta

    Na pewno przedsięwzięcie będzie drogie i najprawdopodobniej przekroczy budżet. Na pewno będzie długotrwałe i najprawdopodobniej będzie miało opóźnienie. Konflikty w konsorcjum i rozpad grupy również są wysoce prawdopodobne. Tego uczy nas historia. A czy powstanie konkurencyjny produkt? Mieć wątpliwości też uczy nas historia.

  5. chateaux

    Kto zrobi silnik dla tego samolotu? Nikt w Europie nie ma technologii choćby porównywalnej z amerykańskimi w tym zakresie.

    1. Imperial Palace

      Wszystko jest opisane, wystarczy czytać. To doprawdy nie jest trudne.

    2. takitam

      Rolls-Royce

    3. Davien

      Nie Rolls Royce ale najprawdopodobniej SNECMA i MTU. Rolls Royce będzie nieco zajety silnikiem do Tempesta.

  6. Też sobie czasem popiszę

    Najkrócej można ten projekt opisać tak - przód z F22 Raptor, w którym jego wloty do silników z separatorem warstwy przyściennej zastąpiono wlotami DSI, tylne usterzenie od YF-23 Black Widow, dysze silników bez wektorowania ciągu a la F-35, tyle że dwie. Czyli - nihil novi sub sole. Dopiero w 2040r? Może się okazać, że w tym czasie Amerykanie będą już używać do napędu swoich samolotów silników typu Pulse Detonation Engine, nad którymi obaj potentaci silnikowi z USA prowadzą bardzo zaawansowane prace. Taki silnik nie będzie miał kształtu dużego walca jak obecny turboodrzutowy, ale składał z rur o mniejszej średnicy, które będzie można dowolnie rozmieszczać w kadłubie, osiągając bardziej aerodynamiczny, spłaszczony kształt. Czyli może się okazać, że ten samolot w momencie wejścia do służby będzie już przestarzały. Obecny silnik turbowentylatorowy to technologia z lat '30 ubiegłego wieku, więc wkrótce będzie sobie liczyć równe sto lat.

    1. Komentator

      Przód z Raptora? A dlaczego nie z MiG-a 23? Też podobny. I skąd wiesz że dysze pozbawione będą sterowania wektorem ciągu? Jasnowidz? Dopiero w 2040? Przecież w 2040 (za 21 lat) Amerykanie będą już mieli imperialne myśliwce z możliwościami Sokoła Milenium. Usterzenie motylkowe też oczywiście z XF23. A dlaczego nie z Hanriota H28? Napisz jeszcze że skrzydło z Mustanga. A ja myślałem że daviena twierdzącego że J20 to kopia MiG-a 1.44 już nikt na tym forum nie przebije. Swoją drogą, jak ma wyglądać projekt przyszłościowego myśliwca by jego twórców żaden "ekspert" nie posądził o plagiat?

    2. Też sobie czasem popiszę

      Dlaczego nie MiG-23? Cóż, jeżeli niedowidzisz, zawsze możesz pomacać i się przekonać. Egzemplarz MiG-23 stoi w Muzeum Lotnictwa w Krakowie. Mam nadzieję, że stać cię na bilet, jeśli nie - ogłoś zrzutkę online, bardzo chętnie ci dołożę parę groszy. Takie dysze na pewno nie będą - obejrzyj sobie Su-30MKI z wektorowanym ciągiem - jego dysze "trochę" są dłuższe, bo gdzieś to musi się zginać. Prace nad PDE trwają i są zaawansowane, wszystko wskazuje na to, że sprawny prototyp pojawi się już na początku lat '30. Pojawią się, bo dają oszczędność paliwa co najmniej 20%, więc kasa, misiu, kasa. Co do tylnego usterzenia - obejrzyj sobie zdjęcia trzech samolotów - tej makiety z artykułu, YF-23 i tego tam, twojego. Jeżeli przeprowadzeniu tego eksperymentu dalej uważasz że twoja wersja jest najbliższa prawdy, oznacza to że czas pomyśleć o odwiedzeniu specjalisty. Akurat spece od tych przypadłości przyjmują bez zapisów, więc może udaj się od razu, bo kto wie jak to się rozwinie. O skrzydle Mustanga nie napiszę, bo choć też miało też obrys trapezowy, to inne wydłużenie i mniejszy skos, dostosowany do szybkości poddźwiękowych. J20 to kopia Miga, co przyznają nawet Rosjanie i to z samego pisma Sputnik w artykule: "Separated At Birth? China's J-20 Stealth Jet Looks Just Like MiG Prototype". Więc jest to wiadomość niejako z pierwszej ręki. No widzisz - warto było dziś wejść na forum - przebiłem samego Daviena. Happy?

    3. Gruzin

      Mgła jonizacyjna . która niszczy wszystko co napotka-zdalnie sterowana

  7. ale jaja

    W aerodynamice samolotów osiągnięto już szczyt możliwości w latach 80-90tych, i się nie da nic lepszego zrobić a robić coś trzeba to projektują coraz to gorsze aerodynamicznie samoloty żeby nie kopiować starych konstrukcji, i co z tego ze taki wynalazek poleci dzięki komputerom kiedy jego zwrotność będzie na poziomie maszyn z lat 50 tych.

    1. Gruzin

      DRONY E TYLE DRON JAK SIĘ STRACI-MNIEJSZE KOSZTY NASTĘPNEGO MOŻNA WYSŁAĆ

  8. Kiks

    Jakby porażki w postaci Eurofighter było za mało..

  9. Wojciech

    Zanim Europa wyprodukuje ten myśliwiec to będzie już przestarzały bo USA zbudują maszynę 6-7 generacji z silnikiem antygrawitacyjnym mogącym udać się w głęboką przestrzeń kosmiczną.

    1. nikt ważny

      Świat się trochę zmienia. Zanim Europa czy stany wyprodukują to o czym piszesz układ geopolityczny, dostępność zasobów i klimat zmienią się na tyle że nic już nie będzie takie samo a produkcja będzie raczej reanimacją tego co się znajdzie. Ludzkość raczej nie opuści Układu Słonecznego. Brakuje jej do tego wyobraźni czasem zwanej inteligencją.

    2. block

      dodajmy: z prędkością nadświetlną ...

    3. Piotr

      Mądre.

  10. Bitcoin

    Błagam . Z bloku zrobię fajniejszy model, do tego aerodynamiczny i mogący polecieć tam i z powrotem. Co za paskudny wizualnie ulep. Zamiast wzorować się na bombowcach USA czy f117 . Jakieś Suski tajlandzkie eurofajtwry promują. Katastrof a wizualna. Obecna droga to drony i systemy niezakłucalne bazująca na satelitach wojskowych A nie ten arhaizm

  11. zxxc

    W 2040 r.? To my juz będziemy mieli przynajmniej 10 lat doświadczenia latając na naszych F-35, które już obecnie są odpowiednikiem przyszłego NGF.

    1. 123

      Do tego NFG bedzie z 2x drozszy od F35 o to moge sie spokojnie zalozyc. O ile w ogole powstanie.

    2. Myślę, że 2x droższy, to mało powiedziane. Z tego, co widzę chcą mieć kolejnego EFa. Tymczasem obecny EF już jest droższy od F-35.

  12. antyameryka

    Jaki z tego wniosek? Wszyscy chcą klepać u siebie własne samoloty 5 generacji będąc niezależnymi przemysłowo i geopolitycznie od tzw. "sojusznika". F 35 nie będzie miał żadnego monopolu na "królowanie" na niebie... wniosek z tego taki, iż trzeba szukać partnerów z potencjałem i doświadczeniem przemysłowym i robić to samo.

    1. chateaux

      W roku 2040 F35 bedzie juz miał swojego nastepcę.

    2. sprostowanie

      dokładnie tak czego nad Wisłą w epoce amerykańskiego uwielbienia nikt nie widzi.

    3. Se możesz robić to samo. Tylko, że jak będzie latać operacyjnie europejska V generacja, to w USA będą zaawansowane testy prototypów generacji VI. A V generacji prędzej się dorobi Japonia i Korea od śmiesznej już dziś Europy.

  13. stary kanonier

    Pamiętacie jak smieli się wszyscy z polskiego czołgu P1 ? Makieta ...a co tam wystawili ? makiety i plany na 2040 rok .A który z tych dronow latał biorąc udział w walkach ?Bedzie jak Eurofighterem ,zanim powstał, plany jego były już w Moskwie .

  14. Jerzy Grajewski

    Jak francuskie... To rozumiem, nieloty...

    1. ech

      Rafale.

    2. Ten samolot nigdy nie powstanie W Niemczech szykuje sie koalicja Zieloni-SPD-Lewica wiec mogą zapomnieć o nowym samolocie i czolgu bo pieniądze będą szły wiadomo gdzie na co i do kogo Generalnie wydatki na obrone będą sukcesywnie zmniejszane a na nowe projekty całkowicie zamrożone i to na całe lata co oznacza ich koniec

  15. werte

    Wygląda jak klon F-35 z tą różnicą że ma dwa silniki. Skoro to tymczasem dykta to nie ma co się zachwycać. Poczekamy na modele testowe.

    1. To

      Skoro ma dwa silniki, to jaki to klon?

    2. Mikroszkop

      Bo ma ogon i skrzydła a werte nigdy nie widział żadnego samolotu poza F-35.

    3. Davien

      Jak juz cos to przypomina bardziej rozdeptany J-31

  16. Fak sejk

    A ja się pytam: gdzie SU-57? Pytam się!!!

    1. Davien

      Dopiero składają pierwszy kompletny prototyp nazywany pierwszym seryjnym Su-57:)

    2. Opel

      A co to ma to rzeczy? Ogarnij się.

    3. Jak to co? Przecież to duża wystawa lotnicza,

  17. Cuphead 2077

    Wygląda ciekawie, ale jak wyjdzie - zobaczymy.

    1. Wygląda jak mutacja F22 z F117 po sterydach Najzabawnie

    2. Najzabawniejsze że będą go budować 20 lat

    3. Davien

      Podobnie jak inne tego typu maszyny, zwłaszcza że Francja i Niemcy w dziedzinie maszyn 5-tej generacji nie maja doświadczenia.

  18. J.M.P.

    Wygładem, szczególnie ogona przypomina YF-23 Black Widow. Zanim ten projekt osiągnie fazę produkcyjną to minie 10 lat, my niestety nie mamy tyle czasu. Więc zakup jakichś maszyn jest potrzebny, choć uważam że akurat nie F-35, tylko raczej coś generacji 4 lub 4+. A w międzyczasie wkręcić się w ten projekt, jest to szansa dla naszych firm i ośrodków B+R. Pola do popisu raczej upatrywał bym w awionice, łączności, radarze, itp.

    1. 123

      Najnowsze mody F35A sa pod kazdym wzgledem lepsze od F16V, a kosztuja niewiele wiecej, wiec z ciekawosci zapytam co proponujesz zamiast F35A?

    2. nikt ważny

      Jak piszesz. Nie tylko wyglądem ale i obrysem skrzydeł i sylwetką. Więcej nie ma co spekulować bo to tylko poglądowa makieta.

    3. Davien

      Niech zgadne, zaraz napiszą że F-15X albo EF-2000:)

  19. Dark

    Czytajac czesc komentarzy mam wrazenie ze autorzy nie rozumieja ze budowanie wlasnego przemyslu i potencjalu przemyslowego jest dlogowalowym investowaniem w obronnosc i to robia Niemcy i Francja. Maja znacznie madrzejszych przywodcow zamiast kupowania jak republika bananowa kilkdziesieciu samolotow bez zadnego przetargu albo wisly bez investycji w przemysl i transferu technologii

    1. Wyr

      Tylko, że my nie możemy czekać do 2040 a zachód Europy tak

    2. Akurat Francja sobie radzi znośnie, miała eksport Mirage, ma eksport Rafale, ale program tajfun się (ekonomicznie) nie udał.

  20. inż

    Sylwetka bombowca nie myśliwca. Praktycznie brak statecznika pionowego. Silniki bez kierowanego wektora ciągu. W tej formie będzie całkowicie nie sterowny przy małych prędkościach. Ta makieta to kiepski żart.

    1. Ukulele

      No patrz, F 117 też nie miał statecznika pionowego i kierowania wektorem ciągu, a latał....

    2. Łukasz

      Kolego to jest makieta, więc cześć założeń konstrukcyjnych może się zmienić. Co do stateczników, podobne rozwiązanie posiadł prototyp yf-23.

    3. Greb

      Specjaliści awioniki do boju, miejsca na wasze elaboraty jest tu pod dostatkiem!

  21. Roshedo

    Zamiast pakowac się w F-35 za horrendalne pieniądze to może Polska powinna się podłączyć do tego programu? Mamy przecież jeszcze trochę zdolności wytwórczych i paru "mądrych Januszy ze zdolnymi głowami " Co prawda mało konkretna ta makieta ale może państwa europejskie przypilnowały by naszych speców pod katem terminowości i jakości ( nasi troche za bardzo lubią modelarstwo i analizy techniczne). Aha no i know-how Polski by się podniósł znacznie (ostatni nasz wyrób to była ukatrupiona z przyczyn politycznych Iryda - skądinąd całkiem udana).

    1. tyle

      Długo nad tym myślałeś? Chyba jedna ciut za długo. Podobne teksty tutejszych fachowców czytałem kilka lat temu na temat systemu Patriot. Staroć bez przyszłości , nikt go nie będzie dalej rozwijał, nikt go nie chce. Polska powinna wejść w kooperację z Niemcami i Francją , bo oni to dopiero budują nowoczesny system antyrakietowy. I gdzie ten europejski system jest ? Kiedy wejdzie do produkcji a kiedy do linii? Obawiam się , że chcąc nie chcąc wszystkie kraje UE włączą się do tego programu "dzięki" nowemu wspólnemu funduszowi na rozwój i budowę europejskiego uzbrojenia.

    2. tylko potrzebujemy takiego myśliwca od zaraz, my nie mamy eurofighterów na pęczki co by zrekompensować czas oczekiwania... i czekać do 2020? dawno byśmy po radziecku rozmawiali..

    3. Wojtekus

      Roshedo, jakie many "zdolnosci wytworcze" do samolotu V-tej generacji?

  22. mega

    patrząc na F-22 Raptor to został oblatany w 1990. Do produkcji wszedł w 1997 (7 lat później). Od tego czasu minęły 22 lata, a my mamy makietę, która (być może) będzie samolotem produkcyjnym za 10 lat czyli w 2029 roku. Ergo jesteśmy za USA o grubo ponad 30 lat. Nie wiem czy jest w ogóle sens pakować się w V generację czy nie lepiej przeskoczyć od razu na VI.

    1. :))

      Brytyjczycy dlatego pracują nad VI a V kupili :D Proponuję do tamtego projektu dołączyć :)

  23. As

    Od makiet to jest PGZ.

    1. Pola

      My robimy lepsze !!!

  24. De Retour

    Hiszpania weszła do programu FCAS, którego jednym z elementów jest NGF. 4 MLD € to do 2025 roku. Koszt programu to szacunkowo 50 do 80 mld €. Demonstrator technologi przewidziany w latach 2025/26 może być całkiem inny od prezentowanej makiety.

  25. andys

    Tam jest nasze miejsce, przy produkcji tego samolotu.

    1. xyz

      Patrzac na owoc ostatniego takiego mariazu, EF, oraz jego koszt-efekt musimy trzymac sie jak najdalej z dala od takich programow...

    2. Wojciech

      Żartujesz? A kto nas do tego dopuści? Przecież my nie mamy ŻADNEGO przemysłu lotniczego. Ostatnią fabrykę śmigłowców (Świdnik) sprzedano za 330 mln PLN. Czyli oddano w prezencie.

    3. Wojtek76

      Żeby produkować trzeba mieć gdzie. Polska nie ma własnego przemysłu lotniczego.Wszystko posprxedawane albo zlikwidowane.Wchodzenie w taki program mija się z celem.Poza tym nam samoloty są potrzebne na już

Reklama