Reklama

Siły zbrojne

Niemcy kupują rakiety AARGM

Fot. Northrop Grumman
Fot. Northrop Grumman

Amerykanie zaaprobowali sprzedaż do Niemiec prawie stu pocisków antyradarowych AARGM za maksymalnie 122 miliony dolarów. Pociski te zostaną zbudowane z wykorzystaniem komponentów starszych rakiet tej klasy HARM, które znajdują się na składzie niemieckich sił powietrznych.

Amerykański Departament Stanu zgodził się na ewentualną sprzedaż do Niemiec, dziewięćdziesięciu jeden rakiet bojowych kierowanych na źródło promieniowania elektromagnetycznego AGM-88E AARGM (Advanced Anti-Radiation Guided Missile) oraz ośmiu rakiet szkoleniowych AGM-88E AARGM CATM (Captive Air Training Missiles).

Sprzedaż za maksymalnie 122,86 miliona dolarów ma się odbyć w ramach programu FMS za pośrednictwem Agencji Wsparcia i Zamówień NATO NSPA (NATO Support and Procurement Agency), o co wyraźnie poprosili Niemcy. Wcześniej zgodę na realizację zamówienia musi wydać Kongres, do którego dokumenty w tej sprawie już zostały złożone przez agencję ds. współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa DSCA (Defense Security Cooperation Agency). Ostateczna kwota transakcji może być mniejsza, i będzie zależeć od wyniku szczegółowych negocjacji w trybie FMS. 

Jeżeli zakup dojdzie do skutku to niemieckie siły zbrojne otrzymają wraz z pociskami sześć systemów telemetrii, rejestrator danych w locie, wsparcie specjalistyczne, techniczne, logistyczne i programowe oraz niezbędne urządzenia pomocnicze. Amerykanie podkreślają, że Niemcy nie będą mieli problemów z przyjęciem nowego uzbrojenia i jego wykorzystaniem. Na uzbrojeniu niemieckich sił powietrznych są już bowiem amerykańskie pociski antyradarowe AGM-88B HARM (High-Speed Anti-Radiation Missile), których pierwsza partia została wprowadzona już w 1988 roku.

Pociski AARGM są rozwinięciem tych pocisków dodatkowo mają być wyprodukowane z wykorzystaniem komponentów HARM-ów już znajdujących się na składzie sił zbrojnych Niemiec. W podobny sposób rakiety AARGM pozyskały Włochy – drugi kraj, który przygotowywał się do wprowadzenia nowych pocisków antyradarowych na bazie podzespołów starych HARM-ów. Włosi, którzy pierwsze takie pociski otrzymali w 2013 r., byli jednocześnie uczestnikiem projektu. 

W efekcie tego programu opracowano nową głowice naprowadzania, dodano satelitarny i inercyjny system nawigacji (dzięki czemu można atakować cele nawet po wyłączeniu przez nie źródła promieniowania elektromagnetycznego), dodano radar milimetrowy do wykorzystania w terminalnym momencie lotu (przede wszystkim przeciwko celom poruszającym się) oraz dano możliwość wysyłania obrazu celu przez łącze satelitarne tuż przed jego zniszczeniem. Całość jak na razie zintegrowano z samolotami F/A-18C/D, F/A-18E/F, EA-18G, Tornado ECR i F-35. Z rozwiązań opracowanych przez Włochów i Amerykanów już skorzystali Australijczycy, a teraz zamierzają to zrobić również Niemcy.

Głównym wykonawcą zamówienia dla Niemiec mają być zakłady NGIS (Northrop Grumman Innovation Systems) w Ridgecrest w Kalifornii (wcześniej znane jako Orbital ATK). Komunikat DSCA podaje, że w transakcji nie przewidziano offsetu. Koncern Northrop Grumman analizuje jednak możliwość współpracy w realizacji zamówienia z niemieckim koncernem Diehl Defence, z którym porozumienie o współpracy w tej sprawie zostało podpisane jeszcze w 2015 r. Równolegle do zakupu AARGM w trybie FMS, NATO-wska agencja NETMA zajmująca się programem Tornado przeprowadzi na zlecenie sił powietrznych Niemiec integrację tych pocisków na niemieckich Tornado, a stosowna umowa zostanie podpisana z koncernem Northrop Grumman w trybie bezpośredniej sprzedaży komercyjnej (Direct Commercial Sale - DCS).

Reklama

Komentarze (3)

  1. Lol

    Te rakiety szkoleniowe to są wielokrotnego użytku czy jak? Bo jaki ma sens kupować tylko 8szt??? Wyszkolą czy raczej 8 pilotów przetestuje je i nic więcej.

    1. MK

      Nimi się nie strzela. Służą jako sensory i mają pewnie wbudowane jakieś emulatory/symulatory.

  2. dim

    To pewnie na nas. Na wypadek gdybyśmy zechcieli Berlin odebrać :) Nasze główne siły zgrupowane są przecież tuż przy ich granicy, czyli raczej nie dla obrony Polski przed Rosją ? Niemcy mają prawo pytać po co ? Wersja bardziej pesymistyczna, ale i realistyczna to ta, że będą tymi pociskami uspokajać, dokonując humanitarnego wkroczenia, jako nasz sojusznik, do zachodniej Polski. By nie zajęły jej wkraczające od wschodu siły rosyjskie. W każdym razie to nie na zaprzyjaźnioną i maksymalnie współpracującą z nimi Rosję.

    1. Xdx

      przestan wypisywać głupoty chłopie. Pisz lepiej dalej swoje bajki o wspaniałej Grecji lol

    2. bender

      dim, proszę Cię, trzymaj poziom. Wiele razy masz słuszność, ale tym razem pojechałeś.

  3. ms

    Kiedy AARGM dla polskich F16 ? dlaczego USA nie chcą ich sprzedać Polsce

    1. Navigator

      Luftwaffe ma jeszcze 75 pocisków Harm na stanie.Gotowe do przeróbki

    2. Marcin

      Pociski przeciw radiolokacyjne są pod specjalnym nadzorem dla zaufanych sojuszników. Dekadę temu odmówiono dostarczenia HARMów zamówionych i opłaconych dla Chile. Są składowane w Stanach do dziś. Od tamtej pory nie zawierają takich kontraktów z kimkolwiek.

    3. Może chcą tylko Polska nie jest zainteresowana a tak przy okazji sprzedać coś Niemcom to jak oddać Rosji za darmo

Reklama