Reklama

Siły zbrojne

Laserowa tarcza przeciwko rakietom

HELLAS - inny system laserowej obrony rozwijany w USA. Fot. DARPA
HELLAS - inny system laserowej obrony rozwijany w USA. Fot. DARPA

Laboratorium Badawcze USAF zakończyło udane testy naziemnego demonstratora stanowiska lasera przeznaczonego do zwalczania rakiet wystrzeliwanych ze statków powietrznych i naziemnych systemów przeciwlotniczych. Tym samym zakończono ważny etap rozwoju laserowego systemu Self-protect High Energy Laser Demonstrator (SHiELD), który już niedługo może stać się pierwszym na świecie narzędziem zapewniającym aktywna obronę samolotów.  

Wszystkie próby prowadzono w ośrodku testowym bojowych systemów wysokoenergetycznych na poligonie rakietowym White Sands w stanie Nowy Meksyk. Użyty demonstrator DLWS (Demonstrator Laser Weapon System) był w stanie zlokalizować, wypracować dane i zestrzelić kilka z wystrzelonych w krótkich odstępach czasu z zadanego obszaru przestrzeni powietrznej pocisków.

Pozytywne wyniki potwierdzają słuszność przyjętej koncepcji i założeń konstrukcyjnych wobec zupełnie nowego systemu obrony dla samolotów bojowych, a może również cywilnych. Zdaniem specjalistów, najważniejsze obecnie jest to, że generowana moc lasera jest wystarczająca do realizacji stawianych zadań. Jednocześnie przyszły nosiciel w postaci samolotu zachowuje wystarczający bilans energetyczny, by ją wygenerować.

Należy jednak zauważyć, że jest to tylko jeden z etapów dalszego rozwoju SHiELD, bo do uzyskania docelowej konfiguracji, spełniającej wymagania wojska jeszcze długa droga. Przede wszystkim sam system należy znacznie zmniejszyć wymiarowo i masowo czy chociażby uodpornić na specyficzne warunki atmosferyczne. Również jednym z ważniejszych zagadnień w realizowanym projekcie będzie opracowanie wydajnego źródła zasilania dla tego urządzenia zainstalowanego na samolocie, ograniczenie jego masy i wymiarów oraz integracja z pokładowymi systemami walki i przekazywania danych.

Stosowne prace prowadzą Lockheed Martin i Boeing, a pierwsze próby już w locie odbędą się w 2021 roku.

Plany zakładają, że do najpierw użyte w nich będą ciężkie myśliwce  F-15 Eagle i wielozadaniowe F-16 Fighting Falcon. Dopiero w kolejnym etapie nowy system zostanie zintegrowany na samolotach kolejnej generacji jak F-22 i F-35. Na tych ostatnich miałby już być wykorzystywany zmodyfikowany system z laserem o mocy 100-150 kW, a same testy w locie planowane są na lata 2021-25.

Program SHiELD jest ukierunkowany na opracowanie światłowodowego systemu laserowego o ukierunkowanej energii (mocy rzędu 10-50 kW), umieszonego w specjalnym zasobniku podwieszanym, który posłużyłby do zapewnienia aktywnej samoobrony samolotów przed pociskami typu ziemia-powietrze i powietrze-powietrze. Ponadto system ten pozwalałby na strącanie różnej klasy BSP, czy też niewielkich samolotów i śmigłowców.

W skład całego systemu wchodzi wysokoenergetyczny laser LANCE (Laser Advancements for Next-generation Compact Environments), ruchome stanowisko bojowe w którym będzie zamontowany STRAFE (SHiELD Turret Research in Aero Effects) i zasobnik LPRD (Laser Pod Research & Development). Zamontowanie takich systemów na samolotach bojowych może w znacznym stopniu przyczynić się do zmiany taktyki wykorzystania lotnictwa nad polem walki oraz samej konstrukcji statków powietrznych.

Reklama

Komentarze (8)

  1. ?

    i w ten sposób STEALTH staje sie NIEPOTRZEBNY a wręcz niepożądany... Bo po co komu "niewykrywalny" ale z małym zapasem środków rażenia jak tani F-16 zrobi swoje z wieloma celami w jednym przelocie, obroni sie mimo wykrycia i bezpiecznie wróci do bazy na zatankowanie, uzbrojenie i zmiane pilota ? Taka broń defensywna dla samolotów to "game changer". A dodatkowo w samych systemach ladowych p-lot gdzie mozna by to montowac na jednostkach mobilnych a nawet na stratostatach łaczonych kablem energetycznym z ziemiadla stracania rakiet balistycznych Tanio i efektywnie - dla systemów lądowych laser 150 KW to potęga Ciekawe jak ze skalowalnoscia w góre- czy jest "sufit" ?

    1. prawieanonim

      Wg mojej wiedzy F-35 przeniesie o wiele więcej uzbrojenia na większy dystans niż F-16 bo w przeciwieństwie do F-35 samolot F-16 musi zabrać dodatkowe zbiorniki a to już 2 pylony mniej i to te do najcięższych podwieszeń.

    2. Davien

      Nie bardzo, F-16 mają zbiorniki konforemne zakładane na kadłub co pozostawia wszystkie pylony wolne i redukuje udżwig z 9700kg do 7700kg wiec pylony zajete nie beda. Tyle ze zasięg bojowy dla f-35 wynosi 1200km tylko na paliwie wewnetrznym, a dla F-16 550km

  2. JediWannaBe

    Czekam na miecz...

  3. Apek

    Niech zgadnę. Te nowe/stare lasery zostaną zainstalowane na tych nowych amerykańskich spodkach o których tu była mowa niedawno ? Czy może na jakichś innych X-wingach :) ?

    1. Davien

      Nie na F-302 i BC 304:)

  4. GB

    Hmmm... A co powiedzą Rosjanie? Ich systemy jeż obecnie mało skuteczne staną się zupełnie bezużyteczne. Pieniądze zaś przeznaczone na projektowanie, produkcję różnych rakietowych systemów plot zmarnowane.

    1. sża

      Nie tak szybko, bo na razie są to tylko eksperymenty i cały czas nie ma rozwiązania - jak wygenerować w samolocie odpowiednią ilość energii. Mały reaktor jądrowy na pokładzie?

    2. GB

      To nie są lasery do niszczenia rakiet balistycznych mających skuteczność setek, albo nawet tysięcy km, ale lasery o max skuteczności kilku km. Masz zresztą w artykule że będą to lasery o mocy 100-150 kW. Nie potrzeba reaktora atomowego, tylko standardowego silnika samolotu.

  5. Fanklub Daviena

    Która to już wersja "laserów przeciw rakietom" w wykonaniu USA? Block 141 mk. 600? Skończy tak jak poprzednicy...

    1. alojz

      Kiedy zaczniesz pisać komentarze z rosyjskiego komputera z rosyjskim procesorem i rosyjskim software??

    2. Davien

      Nie da sie:)) Nawet do swoich Elbrusów jak tworzyli system operwacyjny na których tylko one działąja to musieli skorzystac z Linuksa:)

    3. anda

      a wiz ile programów rosyjskich jest w twoim komputerze?

  6. sża

    Jeżeli chodzi o lasery, to w latach 70 u.w. byliśmy w światowej czołówce [powstał nawet specjalny instytut zajmujący się tylko laserami]. Dziś możemy się pochwalić paletami drewnianymi i niewiele więcej...

    1. Wojciech

      Przez kilka lat starałem się uzyskać środki i pomoc PWr. na rozwój polskiego lasera. Na początek CO2 a docelowo fiber. Żadna instytucja ani polska ani unijna (łącznie z tzw. "aniołami biznesu" nie była zainteresowana tematem. Odmowy od tych instytucji były tak idiotycznie argumentowane że po prostu opadały ręce. Po pierwszym zdaniu było widać, że zajmował się tym niedouczony urzędnik przerażony że ma podjąć decyzję w sprawie która przerasta jego wyobraźnię a nie ktoś o wiedzy fachowej. Naukowcy z PWr. też mieli to głeboko w d. Dla nich liczą się tylko granty z Unii lub ministerstwa na nowe pomysły i publikacje. Zastosowanie praktyczne tego co mają w szufladach w ogóle ich nie interesuje. I tak oto jesteśmy laserowym czwartym światem bez ŻADNYCH zdolności. Dziesiątki milionów dolarów co roku emigruje do Chin zamiast zostać w kieszeni polskich przedsiębiorców a podświetlacze laserowe do podświetlania celu budujemy w technologii sprzed 50 lat bo nikt nie zauważył że ta technologia już dawno umarła. To jest Polska właśnie.

  7. Gracz

    Z tego co wiem to Rosjanie też pracują nad systemem obrony dla statków powietrznych z tym że ich koncepcja bardziej przypomina systemy jak arena czy trophy. Co się z tym pomysłem dzieje nie wiadomo.

  8. Paweł P.

    Lasery to przyszłość.

Reklama