Reklama

Polityka obronna

Homar taniej i szybciej. Błaszczak: Zdecydowaliśmy się na "formułę rumuńską"

Fot. Marta Rachwalska/Defence24.pl
Fot. Marta Rachwalska/Defence24.pl

”Zależy nam na tym, żeby Polska była wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt, jak najszybciej i za dobrą cenę” - powiedział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w wywiadzie dla Radia Maryja, komentując zakończenie procedury pozyskania dywizjonowych modułów ogniowych wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Homar, trwającą od 2015 roku. Jak poinformował MON, delegacja resortu jeszcze w tym tygodniu rozpocząć ma międzyrządowe negocjacje dotyczące zakupu z Amerykanami, które mają być pozyskane w „formule rumuńskiej” - „znacznie tańszej” i „szybszej”.

Komentując ostatnie decyzje dotyczące programu Homar, minister podkreślił, że wojska rakietowe stanowią dla resortu priorytet. Wynika to, jak zaznaczył podczas wywiadu dla Radia Maryja, z położenia Polski, a proces zapewnienia bezpieczeństwa w tym wymiarze "ślimaczył się". "Chcemy sfinalizować jak najszybciej taką transakcję" - oświadczył Błaszczak. 

Na dzisiejszym polu walki i warunkach geograficznych, w jakich leży Polska, wojska rakietowe, artyleria, ma olbrzymie znaczenie dla zapewnienia bezpieczeństwa, stąd proces który rozpoczął się w 2015 roku i, który tak swoją drogą dość ślimaczył się, przyspieszamy i już pod koniec najbliższego tygodnia wiceminister Sebastian Chwałek odpowiedzialny za zakupy zbrojeniowe udaje się do Waszyngtonu. Będzie podejmował rozmowy. Chcemy sfinalizować jak najszybciej taką transakcję.

minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak

Minister poinformował również, że celem Polski jest obecnie realizacja zakupu zgodnie z formułą "rumuńską", którą kraj ten wybrał do pozyskania Patriotów. Jak podkreśla, jest ona nie tylko szybsza, ale i tańsza od tej, którą wybrały władze Polski kupując amerykański sprzęt. "My Patrioty kupiliśmy w formule offsetowej, gwarantującej rzeczywiście część wykonywania tych działań w Polsce" - zaznacza. 

Przypomnijmy, że Rumunia podpisała umowę międzyrządową w sprawie zakupu systemu artylerii rakietowej HIMARS w Stanach Zjednoczonych (FMS) w lutym br. Tamtejsze siły zbrojne zyskają łącznie ponad 50 wyrzutni systemu artylerii rakietowej, z pociskami GMLRS, jak i z taktycznymi rakietami ATACMS. Zgodnie z przekazaną w lutym informacją, umowa dotyczy „pierwszych trzech” systemów rakietowych. Bukareszt otrzymał zgodę na zakup systemów HIMARS w sierpniu ub.r., a 26 lutego zdołano sfinalizować transakcję. Wyrzutnie rakietowe są jednak pozyskiwane w istniejącej wersji i bez offsetu.

Zdecydowaliśmy się na formułę taką, w jakiej zakupu dokonali Rumuni. Ja przypomnę, że Rumuni kupuli w innej formie zarówno Patrioty jak i "Homary" [HIMARS-y - przyp. red.]. My Patrioty kupiliśmy w formule offsetowej, gwarantującej rzeczywiście część wykonywania tych działań w Polsce […] formuła rumuńska jest znacznie tańsza, bo to też jest niezwykle istotne, i znacznie szybsza, jeżeli chodzi o dostawy.

minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak

Szef resortu obrony narodowej podkreślił również, że zmiana procedury programu Homar wynika z kalkulacji i oceny możliwości polskiego przemysłu zbrojeniowego. Jak stwierdził, "nie specjalizuje się" on w "tego typu rakietach". Władze resortu zamierzając tym samym wspierać rozwój polskiego przemysłu zbrojeniowego w tych dziedzinach i kompetencjach, które jest on już wyposażony i wyspecjalizowany. 

Zależy nam na tym, żeby Polska była wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt, jak najszybciej i za dobrą cenę.

minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak

Zgodnie z opublikowanym przez resort obrony narodowej w zeszłym tygodniu oświadczeniem, powodem rezygnacji z dotychczas prowadzonego postępowania są m.in. oczekiwania finansowe potencjalnych wykonawców. Jak podkreśla MON, przekraczają sumę, którą resort przeznaczył na ten cel jeszcze w 2015 roku. Jeszcze w tym tygodniu rozpoczną się więc rozmowy międzyrządowe z Amerykanami, które prowadził będzie wiceminister Sebastian Chwałek. Realizacja programu Homar ma być oparta o rozwiązanie High Mobility Artillery Rocket System – HIMARS Lockheed Martin.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji do których dotarli dziennikarze Defence24.pl i przekazali jeszcze w zeszłym tygodniu, sporne kwestie w negocjacjach dotyczących pozyskania systemu HIMARS dotyczyły przede wszystkim wartości kontaktu oraz transferów kluczowych technologii, które objęte są ścisłą reglamentacją ze strony amerykańskiego rządu. Barierę stanowiły również możliwości technologiczne części zakładów należących do PGZ, niedostateczne dla planowanych transferów technologii. 

Używane okręty szkodzą

Szef MON ocenił również podczas rozmowy komentarze dotyczące szkodliwości zakupu używanych fregat Adelaide, wycofanych ze służby w Australii. W odpowiedzi na analizę "Zamiast nowych okrętów - wakacje na Antypodach", cytowaną przez prowadzącego rozmowę z ministrem Błaszczakiem redaktora, podkreślił, że jego zadaniem jako szefa resortu obrony "jest umożliwienie Wojsku Polskiemu tego, żeby mogła stać na straży naszego bezpieczeństwa, ale żeby też mogło być aktywne w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego". 

Natomiast w odpowiedzi na publikację dotyczącą raportu Instytutu Studiów Wschodnich "Polski sektor stoczniowy: stan obecny, perspektywy, zagrożenia" zaznaczył, że sprzęt dla Marynarki Wojennej potrzebny jest "już teraz, jak najszybciej". Jak wskazuje ISW w publikacji, ratunkiem dla polskiego przemysłu stoczniowego jest produkcja "o wysokiej wartości dodanej i specjalizacja", a w tym realizacja zleceń na rzecz Marynarki Wojennej we współpracy ze światowymi dostawcami, powiązana z transferem know-how. Zakup używanych jednostek lub ich wypożyczanie stanowią dla niego natomiast zagrożenie.

My nie mamy tyle czasu, żeby dywagacje tworzyć i żeby mówić o jakiś modelach. My musimy patrzeć realistycznie na nasze otoczenie, my musimy realistycznie podchodzić do naszych obowiązków […] i zapewnić bezpieczeństwo Polsce i Polakom.

minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak

Mariusz Błaszczak zapewnił również, że resort obrony narodowej nie rezygnuje z żadnego z programów zakupowych dotyczących Marynarki Wojennej RP - zarówno Miecznik, Czapla, Orka jak i inne będą realizowane. Celem resortu jest jednak rozłożenie tych programów/zadań w czasie, tak by zapewnić ich finansowanie. 

To ja doprowadziłem do tego, że Rada Ministrów przyjęła program modernizacji technicznej w latach 2018-2026, a więc rozszerzamy perspektywę, dlatego że nam zależy żebyśmy w sposób skoordynowany, uporządkowany ocenili nasze możliwości finansowe, bo to przecież to są nakłady.

minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak

"Staramy się aby realizowane były te programy w sposób uporządkowany, skoordynowany zapewniając finansowanie" - zakończył temat minister obrony narodowej.

Reklama

Komentarze (184)

  1. sojer

    Czyt. formuła bez offsetowa i bez transferu technologii lub polonizacji.

  2. Podporucznik rezerwy wojsk kwatermistrzowskich

    \"Formuła Rumuńska\" -- a jeśli na decyzje Rumunii wpływ ma przebieg rumuńskiej dekomunizacji i lustracji. Przejmowanie warunków kontraktu bez dokładnej wiedzy, czy zawiera jakieś niepisane klauzule, to rażąca niegospodarność. Polska musi mieć własną \"Formułę Polską\", a nie na ślepo małpować innych. Co to za uzasadnienie dla polskiego suwerena: przepłaciliśmy, bo Rumunii też przepłacili? ___________ Ciekawe, że gdy chodziło o wstąpienie do Europ. Agencji Kosmicznej ESA, to Rumunia wstąpiła do UE kilka lat po Polsce, ale do ESA kilka lat przed Polską. W przypadku ESA nie naśladowaliśmy \"Formuły Rumuńskiej\".

  3. Marek L.

    „Willgraf” : owszem, Państwo Izrael otrzymuje pomoc finansową od USA, w kwocie 3,9 miliarda USD rocznie, i wykorzystują tę pomoc, zamawiając tam broń w całej tej kwocie, płaconej przez podatnika amerykańskiego. ALE, JEDNOCZEŚNIE, koncern IMI Systems skonstruował, rozwinął, i produkuje następujące precyzyjne (o C.E.P. lepszym niż 10 metrów) rakiety artyleryjskie ACCULAR 122 mm i ACCULAR 160 mm (obie max. zasięg 40 km), EXTRA 306 mm (160 km), Predator Hawk 370 mm (320 km), oraz te ich świetne mini-pociski sterujące (mini-cruise missiles), DELILAH (C.E.P. 1 metr /!!!/, max. zasięg 250 km), które ostatnio świetnie sprawdziły się, m.in. “polując” na, i niszcząc S1-Pantziry.... Jednocześnie zaś koncern IAI produkuje pociski balistyczne LORA, 610 mm, max. zasięg 440 km, C.E.P. lepsze niż 5 metrów. I wszystko to za pieniądze izraelskiego podatnika. Produkcja idzie zarówno na potrzeby armii izraelskiej, jak i, i to w sporych ilościach, na eksport. A każdy z tych pocisków rakietowych jest zarówno lepszy (jeśli chodzi o osiągi techniczne), jak TEŻ i znacząco tańszy — niż ta cała amerykańska oferta dla Wojska Polskiego, i to tam, gdzie Amerykanie w ogóle mają swoje odpowiedniki dla tych izraelskich pocisków rakietowych (bo nie wszędzie je mają).......

  4. Boczek

    Czyli tak: ### - Wisła - ToT (transfer technologii), czyli offset w skali mikro ### - Homar - ToT czyli offset ZERO ### - AM - bez dostępu do zamkniętych gremiów/obiektów NATO/USA ### - AM - bez dostępu do dokumentów niejawnych. Pamiętamy jego własne tłumaczenie z problemami, które powodują opóźnienie Wisły, których do tej pory nigdy nie było. ### ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Czy nie powinniśmy zacząć sobie stawiać pytań?

  5. Willgraf

    Szkoda, że nie kupują w wersji Izraelskiej...to znaczy wybieraja to i tamto w dużych ilościach, a płaci za to podatnik z USA...czemu zatem pan minister Blaszczak z Polin o takiej wersji zakupów z USA nie rozmawia

  6. rotor

    @BUBA niestety, wejście do MTCR za pozbycie się technologii to czyste frajerstwo bo sam traktat nie zabrania posiadania takiej broni tylko sprzedaż technologii. Większość krajów weszła do traktatu mając technologię by szachować swoich sąsiadów. Efekt jest taki że ukraina ma bieda Wilgę i rozwija Groma2, Białoruś ma chińskiego Poloneza. A Polska ? W Polsce są utrącane nawet \"traktatowe\" projekty. Cytat: Politechnika poznańska, IMŻ, Bolechowo, dokument z 2010: W krajach należących do NATO podstawowym systemem artylerii rakietowej dla wojsk lądowych jest system opracowany w USA, a mianowicie MLRS. Kaliber rakiet stosowany w ramach tego systemu zawiera się od 122 do 607 mm. Obecnie są realizowane wstępne prace mające dać odpowiedź, czy elementy tego systemu są możliwe do opracowania i wytwarzania przez polski przemysł. Kaliber rakiet możliwy do realizacji w Polsce, to 227 mm i 122 mm. Wytwarzanie rakiet kalibru 122 mm będzie możliwe w oparciu o produkowane z powodzeniem przez Fabrykę Produkcji Specjalnej rakietę niekierowaną „FENIKS”. Wspólne prace podjęte przez IMŻ, FPS i PP dotyczyły próby opanowania produkcji korpusów silnika rakietowego do rakiety kalibru 227 mm. Opracowano projekt konstrukcyjny korpusu przewidujący dwa rozwiązania, a mianowicie skręcanie lub spawanie. Wykonano próbne walcowanie korpusu z wlewka w Hucie Częstochowa, który następnie po toczeniu został poddany zgniataniu obrotowemu rolkami w niemieckiej firmie SMG. Próby wykazały pełną możliwość wykonania korpusu według opracowanej technologii. Już 8 lat temu potwierdzono zdolność krajowego przemysłu do produkcji silników rakiet o kalibrze GMLRS.

  7. BUBA

    Rotorze to Amerykanie świadomie niszczyli polskie jednostki rakietowe dalekiego zasięgu oparte na systemach Elbrus (SCUD). Chronili tym sposobem Rosjan gdyż nie mając jednostek Elbrusów czyli zniszczoną infrastrukturę, systemy dowodzenia, zaplecze techniczne , zaplecze dowodzenia artylerią dalekiego zasięgu doprowadzili do cofnięcia Wojska Polskiego w tej dziedzinie do lat 50/60. I tego się nie odtworzy pstrykając palcami. Zniszczono tym samym całe struktury i wiedzę jednostek artylerii rakietowej dalekiego zasięgu. Uniemożliwiono na WAT prowadzenie badań nad systemami dalekiego zasięgu czyli modernizacją SCUDów a jak widać SCUD ma nadal potencjał bojowy, niszczono nawet eksponaty w muzeach i na uczelniach w obecności amerykańskich komisji wojskowych. Każda R-17 jaka jest w Polsce ma zniszczoną komisyjnie komorę spalania. Podobnie każda komora spalania tego pocisku została komisyjnie nawiercona co powoduje jej zniszczenie. Najbardziej pilnowali tego przedstawiciele USA i polscy politycy. Co ciekawe Rosjanie mieli to w nosie. Teraz ci sami Amerykanie i politycy AWS-PiS odbudowują polską armię na przestarzałych technologiach rakietowych poprzez zaprzyjaźnionego dostawcę.

  8. Realista

    @Marek. Już chyba trzeci rok grzejecie się tym Caracalem. A sami nie potraficie skonstruować niczego co by było choćby porównywalne ze śmigłowcem Caracal, nie mówiąc o tym żeby było od niego lepsze. Powrót na ziemię proponuję :)

  9. Gras

    Ten cały mon jest nie powazny i nie ważne za jakich rządów wszyscy jednakowo podchodzą do modernizacji. Taka Białoruś potrafiła dogadać się z Chinami i maja wspólny produkt i technologie produkcji systemów rakietowych. Ja ta decyzje rozumiem jako brak kasy i to główny powód. Przecież systemów rakietowych nie ma od 2005roku czy było mało czasu?

  10. KrzysiekS

    Czyli :Trump i hasło \"America first\" a wy Polacy płaczcie i opłacajcie obietnice czy to nie przypomina 1939 tylko wtedy Anglia i Francja obiecywały.

  11. rotor

    @Dumi: https://www.defence24.pl/testy-nowych-pociskow-do-langusty-kolejny-krok-amunicja-precyzyjna Poczytaj. Rozwija się, rozwija, czekano na transfer technologii z offsetu Homara. No i się doczekano.

  12. Dumi

    Z drugiej strony dziwię się czemu HSW samodzielnie nie rozwija amunicji do langusty??? Czemu nie modernizują langust??? Po tym jak okazało się, że Homar będzie bez offsetu Polska może zacząć samodzielnie opracowywać nową amunicję.

  13. rotor

    @BUBA teraz to widać jak na dłoni. Jeśli minister po 2 latach urzędowania mówi że miniNarew możemy zrobić w 2 lata to przyznaje się do świadomego nicnierobienia. Podjęto jakieś prace nad integracją R27, WBE zbudowało radar do półaktywnego naprowadzania efektorów chyba tylko po to aby udostępnić tą technologię ukraińcom. Zastopowano prace nad polskim pociskiem samosterującym Pirania (podobnym do Delilah). Wstrzymano pracę nad kierowanym Feniksem choć są postępy z paliwami. To jest czysty sabotaż. Polska ma jakby zakaz samodzielnej budowy kompetencji w zakresie broni kierowanej o zasięgu >40km. Kompetencje przemysłu są takie że na teraz możemy budować niekierowany efektor 227mm z systemami minowania narzutowego, głowicami z subamunicją. Tymczasem kupuje się amerykańskie alternative warhead które być może są skutecznie ale nie w minowaniu powierzchniowym. Homar miał na celu nie tylko niszczenie kolumn przeciwnika ale i ich spowalnianie. LM na początku mówił że nie będzie problemu z integracją polskich głowic kasetowych i paliwowo-powietrznych. Formuła zakupu Homara jest niezgodna z pierwotnym przeznaczeniem. Jeśli to cena za stacjonowanie 1 dywizji USA to jest za duża bo straty na braku kompetencji w budowie rakiet taktycznych o niebo przewyższają zysk ze stacjonowania brygady czy może dywizji. Kupuje się system nieautonomiczny do osłony amerykańskich oddziałów w Polsce. Pewnie dlatego brak nawet Topaza.

  14. K.

    PolExit@ Amunicja na licencji słowackiej jest po certyfikacji . Certyfikowane nie są jeszcze rodzime ładunki miotające bo trwa uruchomienie nowej linii produkcyjnej pełna polonizacja nastąpi z końcem roku (tak jak pisałem ). Na tą chwilę używane są ładunki z importu , możesz być spokojny są certyfikowane . Nie chcę być złośliwy , ale my nie mamy 96 szt. Kraba , ta ilość będzie za parę lat i dopiero wtedy Twoje wyliczenie o 83 szt. będzie realne , teraz jest hipotetyczne . Amunicję kupuje się partiami ze względu do termin do zużycia . Co jest hipotetycznego w Kormoranie i amunicji ? One fizycznie są , chyba , że nie rozumiesz znaczenia tego słowa ? Jeżeli ktoś się kompromituje to ty , nowa amunicja do Raka przechodzi certyfikację która zakończy się przed końcem roku . Stara amunicja podczas modernizacji była sprawdzana nie musisz się bać . Nie doczytałeś co napisałem o T-72 i amunicji do nich ? Mieliśmy więcej w nie nie inwestować ( na początku tak samo twierdziła obecna władza ) , nic nie wyszło z zakupem innych maszyn to będą inwestować w zabytki . Napiszę jeszcze raz , pieniądze wyrzucone w błoto . Jeżeli planowane było ich wycofanie to po co nowa amunicja . Jeżeli ma to być konkretna amunicja to trzeba zmodernizować lub wymienić automat ładujący . To potęguje koszty i tak naprawdę nie wpłynie skokowo na jego możliwości . Czego jeszcze kolega nie wie ?

  15. mmt

    może to tylko zbieg okoliczności ale wzmocnienie sił w Rumunii, a także w krajach nadbałtyckich i na Ukrainie, nastąpiło gdy Antoni został ministrem. Utrata zaufania, niejasne powiązania i nieprzewidywalność. Tyle. Założę się że jeśli coś dostaniemy to na gorszych warunkach niż oni. A przez awantury nie mamy szans na coś z UE czy Izraela. Tanio Putin rozwala tu wszystko.

  16. Boczek

    Marek, czwartek, 26 lipca 2018, 12:35 ### \"który nie tylko uważa że jeden typ śmigłowca może służyć do wszystkiego, ale jeszcze za takie śmigłowce przepłaca.\" ### A nie może? To jak to się USA z BH udaje? ### Naprawdę do wszystkiego? Zamawialiśmy 50 maszyn - docelowo chodzi o 200. ### Co do ceny, to możesz przytoczyć kto zapłacił mniej niż my mieliśmy płacić? Dla nas z wyliczenia bezpośredniego to średnio 37 mln € za maszynę, za w przeliczeniu na wersje podstawowe to 18 mln €. Widzisz tu gdzieś przepłacanie?

  17. PolExit

    W raporcie był materiał nt. licencji na słowacka amunicję i dalej nie maja certyfikacji. Załóżmy hipotetycznie ze jest 8000 szt amunicji (choć jest ona tak samo wirtualna jak te twoje K Kormorany) wychodzi 83 szt amunicji na jednego Kraba - to na ile godzin walki tej amunicji starczy? Wg ciebie to oznacza ze jest amunicja? Ale Ok, kompromituj się dalej, tak jak z amunicja do T72 która pamięta czasy UW, takie są efekty waszych \"opracowań\". Do Raka amunicji jak nie było tak nie ma, a używanie starej amunicji to prosta droga do tragedii, ale co to was obchodzi, przecież nie wy w tych Rakach będziecie jej używać.

  18. rafał

    wb electronic po zakupie licencji na lynx to w dwa lata by go produkowała razem z efektorem o zasięgu 150km, resztę dokupić z Izraela. Przypominam,że Państwo Polskie jest współwłaścicielem wb electronic.

  19. Marek

    @Realista Taka sprzedaż, to mniejszy problem od znalezienia frajera, który nie tylko uważa że jeden typ śmigłowca może służyć do wszystkiego, ale jeszcze za takie śmigłowce przepłaca.

  20. BUBA

    Sat00, czego się spodziewałeś? Cudu?............................................................................................................... ................................................................................................................................................................................ Caracal i offset choć drogi był realny i dotyczył polskich zakładów. W Ministerstwie Obrony Narodowej są ludzie firmy Lockheed Martin od dawna i pilnują by żadna wartościowa technologia nie trafiała do Polski. Proamerykańscy polscy politycy i urzędnicy pracujący dla amerykańskiego potentata zbrojeniowego i USA za pensję polskiego podatnika niszczą każdy zalążek myśli technicznej w tym kraju zagrażający amerykańskim interesom. Prywatyzują zakłady i kierują po prywatyzacji do nich pieniądze jak z Lockheed Martin PZL Mielec. Co ciekawe instytucje kontrolne Państwa Polskiego NIK, ABW itp nie działają w tym przypadku nawet gdy firma Lockheed Martin fałszuje oferty przetargowe na podstawie których wygrała przetarg na F-16. Lockheed Martin nie zrealizował offsetu którego adresatem był Mielec i nie zapłacił żadnego odszkodowania bo premier Kaczyński umorzył offset i doprowadził do upadku fabryki w Mielcu. .................................................................................................................................................................................... Czego się teraz spodziewasz że minister bez kompetencji obsadzony po politycznym kluczu partyjnym którego zadaniem jest zawieranie jak najlepszych dla firmy Lockheed Martin czy Raytheon kontraktów da Polsce silny offset technologiczny? Po co? By uniezależnić Polskę od dostaw z USA? ..................................................................................................................................................................................... Polska była zbyt blisko budowy własnego systemu rakietowego OPL średniego zasięgu. Przede wszystkim minister Macierewicz i minister Błaszczak oraz premier Morawiecki zadbali by do Polski nie trafiła technologia związana z budową jakiegokolwiek pocisku kierowanego średniego zasięgu. Taki pocisk może być bazą technologiczną do opracowania polskiego pocisku ziemia-ziemia o zasięgu +100 km, taki pocisk daje możliwość budowy polskiego systemu średniego zasięgu w ciągu najbliższych 10 lat........................... .................................MON Błaszczaka i Macierweicza zażegnał te niebezpieczeństwa grożące amerykańskim dostawcom. Dzieje się dokładnie to co z offsetem za F-16 w wykonaniu premiera Kaczyńskiego. Nagle offset zniknął...............Dlatego Błaszczak i Macierewicz eliminują nowoczesne strategiczne rozwiązania dla polskiego przemysłu obronnego takie jak MEADS, SAMP/T z dostępem do software, technologii i produkcji pocisków średniego zasięgu. Podobnie jest z Caracalami które zagrażały interesom Lockheed Martin w Mielcu........................................................................................................................................................................... ...................................................................................................................................................................................... Wybór HIMARS Lockheed Martin również gwarantuje zamknięcie dynamicznego rozwoju przemysłu rakietowego w przyszłości. IAI umożliwiał Polonizację i produkcję amunicji, Lockheed Martin nie daje takich możliwości. Znowu zagwarantowano firmie Lockheed dochody kosztem własnych fabryk i podatnika. ........................................................................................................................................................................................ Warto zauważyć że minister Macierewicz, minister Błaszczak i ich szef premier Morawiecki stawiają Polskę w negocjacjach z Amerykanami z Raytheon i Lockheed Martin w najgorszej z możliwych pozycji................ .......................................... Raz to mogła być niekompetencja (Macierewicz i Wisła), drugi raz to wygląda na celowe działanie. Niestety nie żyjemy w kraju gdzie dba się o rozwój własnych inżynierów, wyższej kadry oficerskiej czy specjalistów od systemów uzbrojenia i potem następują katastrofy jak z Ślązakiem, Krabem, Lepoarsami 2 i ich modernizacją oraz Borsukiem (Czołg który ma pływać).

  21. dropik

    @KrzysiekS. ciężko orzec ale raczej tania impreza to nie będzie. dlatego tak dobry był kontrakt na caracale bo tam wszystko bylo jasne. Serwis i modernizacje miał być krajowymi rękami , ceny części miały być stałe. Tu wszystko będzie robione amerykańskimi rękami a ci mają niezłe pensje i marże. Czytaj będzie drooogoooo

  22. zeus89

    @Perun Rumunia zrobiła dokładnie to samo :) Nie dogodzi.

  23. KrzysiekS

    Mam jeszcze kilka prostych pytań: 1. Ile będzie kosztowało utrzymanie tego systemu w użytkowaniu przez następne lata. 2. Jak będzie to kompatybilne z naszymi systemami. 3. Czy zapewniono pakiety modernizacyjne i logistyczne (części zamienne). 4. Jak będzie odbywała się dostawa rakiet w dalszej części użytkowania. Czy ktoś w MON myśli i może powiedzieć swoje zdanie czy pozostałości starego systemu nadal są żywe i jesteście bez możliwości wypowiedzi?

  24. Sat00

    Minister który mówi że nie potrzebujemy offsetu bo nie mamy kompetencji myli przyczyny ze skutkami nieudolnie tłumacząc taki finał przetargu na Homara. Bez offsetu NIGDY nie będzie kompetencji zwłaszcza że z rozwijaniem własnych czekano na ... transfer technologii z Homara. Wybieramy wariant rumuński ale to nie Rumunia graniczy z Rosją. 50 przestarzałych ATACMS wystarczy na Mołdawię, \"rosyjskie\" Naddniestrze czy Ukrainę ze zmodyfikowanym Smerchem ale nie na Rosję i siły które w każdej chwili mogą pojawić się na Białorusi i Litwie. Gdy Polska transferowała technologię Beryla/AK47 do Nigerii pierwszym wymogiem zamawiającego było zapewnienie zdolności do produkcji amunicji na miejscu i/lub wykorzystywanie posiadanej amunicji. Zakup Homara przypomina alianckie zrzuty broni krótkiej dla polskiego podziemia nie pasującej kalibrem do używanej amunicji 9mm. AKowcy śmiali się z Coltów nazywając je bronią kolekcjonerską albo jednorazową którą po wystrzeleniu paczki nabojów wyrzucało się do kosza. Zakupimy ponad 50 wyrzutni albo nie daj Boże więcej z 1 ATACMS na wyrzutnię jak Rumuni ? Amerykanie mogą zastosować banalny wariant mówiąc że dają 1 ATACMS na wyrzutnię, chcecie mieć więcej ammo kupcie więcej wyrzutni. Nie będzie ani szybciej bo i tak minęły już 2 lata ani taniej skoro minister mówi że Polska nie ma czasu. Ponadto serwisowanie wyrzutni przez USA to koszmarne wydatki. Wtedy zaczną się negocjacje i LM powtórzy schemat działania jak po zakupie F16 zamiast fabryki rakiet w Stalowej Woli w w drugim etapie Homara powstaną zakłady serwisowe nadwozi oczywiście nie za darmo i odtrąbi się wielki sukces. PiS śmiało się z SLD a powtórzyło zakup F16 w o wiele gorszym wydaniu bo za F16 dostaliśmy przynajmniej Hydrę 70mm a cena przy dzisiejszych zakupach była jak z półki. Przy takim Homarze to nawet warunki zakupu Caracali były całkiem przyzwoite i pisze to osoba która od początku krytykowała ich zakup. Teraz widać że w uwaleniu H225M więcej było tu lobbingu amerykańskiego niż antyfrancuskiego czy walki o interes państwa. Zaoszczędzone na braku śmigłowców pieniądze wydano na za drogiego Patriota skutkiem czego trzeba kupić Homara z półki. A śmigłowców wciąż nie ma !!! poza dwoma amerykańskimi używanymi Blackhawkami za horrendalną cenę ponad 70 mln za sztukę ! Kononowicz jest geniuszem gdyż w swojej \"prostocie\" trafnie podsumował polską rzeczywistość. Nie ma niczego a już na pewno nie ma modernizacji armii i nie będzie.

  25. Perun

    @zeus89 były zachwyty nad Rumunią bo podjęli decyzję, kupili i czekają na dostawę a obecny MON (tak samo jak poprzedni) zwodzili, obiecywali, mydlili oczy i tam mamy trzy lata zmarnowane. A podanie zwycięzcy przetargu jeszcze przed ostatecznym podjęciem decyzji już ustawiło nas na straconej pozycji.

Reklama