Reklama

Geopolityka

Waszyngton: bałtycki miniszczyt w cieniu Rosji

Dot. Valsts prezidents/Twitter
Dot. Valsts prezidents/Twitter

Rosja, Nord Stream i wydatki na obronność zdominowały wtorkową wizytę prezydentów Litwy, Łotwy i Estonii w Białym Domu. Spotkanie było sygnałem, że USA pozostają zaangażowane w zapewnienie bezpieczeństwa państwom bałtyckim i mają krytyczny stosunek do prób uzyskania wpływów w regionie przez Rosję, przede wszystkim za pomocą polityki energetycznej.

Prezydenci Kersti Kaljulaid z Estonii, Dalia Grybauskaite z Litwy oraz Raimonds Vejonis z Łotwy zostali zaproszeni do Waszyngtonu z okazji obchodów stulecia niepodległości ich państw. Podczas wspólnej konferencji prasowej amerykański prezydent pochwalił wysiłki państw bałtyckich w celu osiągnięcia progu 2 proc. PKB wydatków na zbrojenia. Jednak według danych NATO w 2017 r. spośród tych trzech krajów, jedynie Estonia przekroczyła próg ustalony podczas szczytu w New Port (2,08 proc.). Łotwa przeznaczyła natomiast na budżet obronny 1,75 proc., a Litwa 1,73 proc.

Aby dodać impuls zwiększaniu potencjału sił zbrojnych państw bałtyckich, amerykańska administracja zapowiedziała przyznanie 100 mln USD na zakupy amunicji dużego kalibru oraz 70 mln USD na programy szkoleniowe. Dodatkowo w tegorocznych ćwiczeniach „Saber Strike”, organizowanych w Polsce i państwach bałtyckich ma wziąć udział ok. 5 tys. amerykańskich żołnierzy.

Trump nawiązał także do bezpieczeństwa energetycznego, krytykując Niemcy za wydanie zgody dla budowy gazociągu Nord Stream 2. Aby wesprzeć wysiłki państw regionu w uniezależnianiu się od importu rosyjskiego gazu, USA oferują wsparcie w projektach dywersyfikacji dostaw surowca oraz wsparcie dla połączenia sieci elektrycznych Litwy, Łotwy i Estonii.

Amerykański prezydent odniósł się również do relacji z Rosją. Trump podkreślił, że mimo chęci posiadania dobrych relacji z Kremlem, „nikt wcześniej nie był tak surowy” wobec Kremla. Słowa Trumpa nawiązują do wydalenia z USA 60 rosyjskich dyplomatów i zamknięcia konsulatu w Seattle w związku z próba otrucia Siergieja Skripala w brytyjskim Salisbury, a także do ustawy CAATSA umożliwiającej nałożenie sankcji na firmy biorące udział w budowie Nord Stream 2.

Dla państw bałtyckich gwarancje bezpieczeństwa ze strony NATO i rola USA w funkcjonowaniu Sojuszu mają kluczowe znaczenie. Zaniepokojenie budzi aktywność Rosji w regionie czego przykładem były choćby dodatkowe ćwiczenia rosyjskich sił zbrojnych prowadzone równolegle z zeszłorocznymi manewrami ZAPAD. W ich trakcie rosyjska armia miała prowadzić ćwiczenie przejęcia kontroli nad przestrzenią powietrzną oraz portami Estonii, Litwy i Łotwy, tak aby uniemożliwić pomoc ze strony NATO. 

Reklama

Komentarze (5)

  1. yaro

    „Fiński rząd udzielił zgody na projekt budowy gazociągu Nord Stream 2 AG dotyczącej odcinka przebiegającego przez wyłączną strefę gospodarczą Finlandii\" — czytamy w komunikacie. Zgoda rządu jest umowna, co oznacza, że wnioskodawca powinien odpowiadać warunkom przedstawionym w decyzji rządu. Strona odpowiedzialna za realizację projektu powinna przestrzegać ogólnej zasady ostrożności w zapobieganiu i minimalizacji awarii i szkód, powinna w należyty sposób brać pod uwagę specyfikę Bałtyku oraz innych projektów w wyłącznej strefie gospodarczej Finlandii.

  2. Pan Ferdek

    \"USA oferują wsparcie w projektach dywersyfikacji dostaw surowca oraz wsparcie dla połączenia sieci elektrycznych Litwy, Łotwy i Estonii\" To co? Przeciągną kabel z USA do Wilna?

  3. P-83

    A kiedy wreszcie Duda zostanie zaproszony do Białego Domu? Tak samo obchodzimy stulecie niepodległości a tymczasem fachowcy od spraw zagranicznych fetują kilkusekundowe spotkania Dudy z Trumpem gdzieś na korytarzu.

    1. Kiks

      A Ty byś zaprosił kogoś takiego do siebie? :)

  4. Roni

    Teraz trudno mieć wątpliwości, gdzie powstaje polityka zagraniczna Polski i państw bałtyckich.

  5. Kiks

    A wystarczy przestać kupowac ich węglowodory. Leżą i kwiczą.

Reklama