Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

AS 2018: Wyrzutnia rakiet balistycznych Grom-2 czyli Ukraina pokazuje kły

Wyrzutnia Grom-2. Fot. J.Sabak
Wyrzutnia Grom-2. Fot. J.Sabak

Podczas wystawy Arms and Security 2018 w Kijowie koncern Ukroboronprom zaprezentował najnowsze systemy uzbrojenia dostarczane armii ukraińskiej, w tym wyrzutnię pocisków balistycznych Grom-2. Co ciekawe, pojazd nie jest szczególnie eksponowany a opatrzony jedynie enigmatycznym opisem „Operacyjno-Taktyczny Kompleks Rakietowy”.

Raport specjalny Defence24.pl z targów Arms and Security 2018 w Kijowie

Wyrzutnia ze względu na swe znaczne rozmiary rzuca się w oczy, ale nie cieszy się szczególnym zainteresowaniem licznych zwiedzających, a jedynie ekspertów i wojskowych. Jest to jeden z niewielu pojazdów do których nie można wejść, brak jest informacji o parametrach technicznych, a szyby kabiny są przyciemnione.

Jako bazę dla wyrzutni wykorzystano pięcioosiowe podwozie opracowane przez Charkowskie Zakłady Sprzętu Transportowego i Charkowskie Zakłady im. Morozowa we współpracy z białoruskim koncernem MZKT. Na pojeździe znajdują się dwa kontenery transportowo-startowe. Całkowita masa wyrzutni wraz z rakietami to ponad 20 ton.

Prezentowany wariant wykorzystuje pociski balistyczne Grom-2, ale podobnie jak rosyjski Iskander, system będzie mógł też korzystać z opracowywanych właśnie pocisków manewrujących o zasięgu 350 km. Rakieta balistyczna ma natomiast  masę startową 3 ton i głowicę o masie do 480 kg. Kontener-wyrzutnia wraz z pociskiem ma masę 3,5 tony i długość ponad 7 metrów.

image
Wyrzutnia przenosi dwa kontenery startowe z pociskami balistycznymi o masie 3,5 tony. Fot. J.Sabak

Przewidywane są zarówno warianty pocisków z głowicami odłamkowo-burzącymi, jak i wyposażonymi w subamunicję. System naprowadzania łączy pozycjonowanie INS/GPS z optoelektroniczną lub radarową identyfikacją celu. Standardowa, eksportowa wersja rakiet Grom-2 ma mieć zasięg od 50 do 280 km, natomiast w wersji dla sił zbrojnych Ukrainy zasięg ten ma wynosić co najmniej 450 km. Pocisk ma poruszać się nie tylko po krzywej balistycznej, ale mieć również możliwość zmiany trajektorii w celu utrudnienia trafienia przez systemy antyrakietowe. 

System Grom-2 ma zastąpić w ukraińskich siłach zbrojnych przestarzałe wyrzutnie Toczka-U, ale pod względem osiągów bliższy jest rosyjskiemu systemowi Iskander. Wraz z pociskiem manewrującym Neptun i artyleryjskimi kierowanymi rakietami Wilcha stanowi element szerszego programu rozwoju ukraińskich wojsk rakietowych, który nastawiony jest na budowę potencjału odstraszającego. Można by więc, parafrazując nazwę polskiego programu, mówić w tym przypadku o kompleksowym programie „Kły Ukrainy”. Pierwsze próbne odpalenie pocisku balistycznego Grom-2 planowane jest na drugą połowę 2019 roku. 

Raport specjalny Defence24.pl z targów Arms and Security 2018 w Kijowie

Reklama

Komentarze (37)

  1. ktos

    Bez dialogow technicznych? Amatorzy! Przeciez to nie bedzie dzialalo, nie sprawdzi sie, pewnie nie plywa i nie wchodzi do C-130. Ogolnie lipa. Koniecznie eksperci z Ukrainy powinni przyjechac do nas i zobaczyc jak sie planuje bo widac ze nie umieja porzadnie zabrac sie za ten proces.

    1. As

      Mamy 5 C -130 i ile i gdzie chcesz transportować rakiety balistycze lub manewrwujące. Do obrony kraju Maja przebywać na naszym terytorium.

  2. Polak

    Nasi decydenci z pgz omijają targi z białorusi a niemcy i słowacy ,ukraincy podpisuja kontrakty a mozna by sie dużo nauczyć jezeli chodzi o zawansowane podwozia pod nosniki rakiet czy transportu np firmy z Minska mzkt.Tak ze Pgz jezeli chodzi o podwozia moze na białorusi nogi im myć.

    1. msbs

      Podwozie spokojnie mógłby opracować Jelcz, nie pisz głupot. Problem jest w tym, że najpierw trzeba mieć taki system rakietowy albo go opracować.

  3. Ragozd

    Ogarnij się Fun funów USA. Wyrzutnia przeszła już kilka strzelań próbnych a ty ciągle żyjesz informacjami ze Sputnik TV.

  4. Fun funów USA

    Ludzie, nie rozumiem czym wy się tak "fascynujecie"? Tą makietą? Przecież to klasyczna "wydmuszka" do pokazania na targach i która najprawdopodobniej nigdy nie doczeka się choćby działającego prototypu. Czytając teksty typu: powinniśmy to kupić, wejść w kooperacje, bierzmy 100 sztuk, a co robi Polska (może jak pokazuje historia zrobić równie udany "egzemplarz" patrz PL-01) itp. nie sposób powstrzymać śmiechu.

  5. Pol

    O czym tu pisac my nawet nie produkujemy dobrych ciezarówek dla wojska do przewozu czołgów czy ciezkiego sprzętu mozna by nawiązać wspólprace z białorusia wiadomo ze jest tam bardzo tanio a sprzet maja bardzo dobry.

  6. Davien

    Ciekawy, współprace jak najbardziej można nawiązać ale na dokładnie takie pociski jak ma Ukraina nie licz. Zarówno Ukraina jak i Polska podpisały MTCR i Ukraina za nic tego układu nie złamie bo za duzo by ja to kosztowało.

  7. Podbipięta

    Jak słyszę że Ukraina ma lepszą armie od naszej to wymiękam.Gdzie Rzym a gdzie Krym?

  8. sd

    Arabia Saudyjska dała prawie 200mln dolarów na ten projekt już kilkanaście lat temu, były problemy z silnikiem potem z naprowadzaniem (CEP grubo ponad 100m przy zasięgu o wiele mniejszym niż 400km). Wg najlepszych danych ta rakieta jest wciąż w stadium prototypu. Już bardziej zaawansowany jest kierowany Smerch. Generalnie ukraina ma problem z odtworzeniem podstawowych zdolności jakie miała za czasów ZSRR a ostatnie "chińskie" problemy MotorSicz napewno nie pomogą z odpowiednikami Kh55 i Kh30

  9. gfsdafsaf

    A w Polsce nic nowego. Narobia makiet planów, ekspertyz, wymogów do przetargów. I tyle.

  10. ciekawy

    Ja wiem, że to pytanie pada po raz tysięczny... ale dlaczego Polska nie nawiąże bliższej współpracy z prężnie działającym, ukraińskim przemysłem zbrojeniowym?? Powinniśmy mieć taką broń? Może ktoś z Czytelników lub autorów defence24 mógłby to wyjaśnić?

  11. Woj

    Dlaczego to podwozie musi być takie ciężkie skoro masa 2 rakiet to zaledwie 7 ton?

  12. PL01

    I czy nie możemy współpracować z Ukrainą? Na co my czekamy ? W sprawie Homara którego kupimy od USA za 50 lat wiadomo że transferu żadnej technologi nie będzie a mamy obok sąsiada który tą technologię posiada.Niektórzy powiedzą że to stara ruska technologia,może i stara ale oni produkują pociski o zasięgu kilkuset kilometrów a my jedynie umiemy wyprodukować rakietę o zasięgu całych 20 km

  13. Gras

    Aż można się załamać. Maja technologie i pieniądze A u nas nic nie ma, wiecznie bezbronni. W tym roku patriot i nic po za tym co oni w tym MON robią????

  14. C.I.A.

    @Hanys A Wielka Polska co powstala z kolan, pracuje nad rakietami dla kosciola katolickiego, przy pomocy ktorych beda doic polske i polakow poprzez durnych politykow ktorzy wysylaja im grube miliony z ministerstw ,bo nas obroni Matka Boska przed wojna ;)

  15. PiotrEl

    Ukradziony Iskander - pokażcie zdjęcia pocisku są w necie. Niech to jeszcze wyprodukują.....

  16. Gościo

    To znaczy że jest to wydmuszka. Jest to jeden z niewielu pojazdów do których nie można wejść, brak jest informacji o parametrach technicznych, a szyby kabiny są przyciemnione.

  17. Hanys

    Cytuję: Prezentowany wariant wykorzystuje pociski balistyczne Grom-2, ale podobnie jak rosyjski Iskander, system będzie mógł też korzystać z opracowywanych właśnie pocisków manewrujących o zasięgu 350 km. Koniec cytatu. Pociski manewrujące!!! Jakieś pytania? A nad czym pracuje obecnie Wielka Polska co powstała z kolan?

  18. Adam S.

    @Przyjaciel Daviena: i właśnie dlatego współpracują z Białorusinami, którzy mają najlepsze ciężkie podwozia, ale nie mają pojęcia o rakietach balistycznych. Chyba trochę łatwiej pozyskać technologię ciężkich podwozi, niż rakiet balistycznych :)

  19. macjej

    Jak tak dalej pójdzie to na kolanach prosić będziemy rezydenta na Kremlu żeby nas przed nimi bronił !

  20. Patriota

    Co tam Ukraina jak nasza artyleria rakietowa strzela na całe....... 20 km :)

  21. Marek1

    Szuwarek - Ukraina prosiła usilnie o współpracę i kooperację w wielu dziedzinach przemysłu zbrojeniowego, w tym również w takich o których PGZ nie ma większego pojęcia. Niestety to było w 2014-15 i jeszcze 2016 roku. Po 3 latach walenia łbem w polski/monowski beton Kijów zwrócił sie po kasę i kooperację do Arabów i Chin. Teraz ma już W-wę GŁEBOKO gdzieś, wiedząc, ze Polacy potrafią tylko pieprzyć w mediach propagandowe głupoty, ale żadnych konkretnych działań NIE podejmują. W rezultacie tak Ukraina jak i Białoruś maja już i pomyślnie dalej rozwijają dalej np. własne systemy rakiet taktycznych, o czym WP może nadal tylko marzyć i słuchać bzdetów w mediach od "złotoustych" polityków.

  22. Wojcech

    @Szuwarek, Ukraińcy mają gdzieś współpracę z Polską. Dla nich jesteśmy potencjalnym przeciwnikiem tyle że znacznie od nich słabszym.

  23. Polak z Polski

    Kolejny przykład, że na Ukrainie można modernizować i budować nowy sprzęt a u nas nie ma komu odpowiednio zarządzić wojskiem i przemysłem obronnym. Mamy podobno boom finansowy. Na co PiS trwoni miliardy zamiast modernizować wojsko i przemysł zbrojeniowy. Jesteśmy bezbronni w obliczu możliwej wojny.

  24. Anni

    Nikt mi nie powie,że by sie nam takie nie przydały.Mobilne i dobrze rozmieszczone trzymałyby w szachu obwód kaliningradzki i rejon Grodnna-czyli blokowałyby przesmyk suwalski

  25. dim

    @tut - przepraszam, ale jaką masz na myśli ukraińską gotową, zastaną "bazę naukową i przemysłową" ? ZSRR skończył się 28lat temu i wszyscy tamci konstruktorzy rakiet dawno już są na emeryturach. Oni te prace podejmują, wspierają, gdy polski rząd ich zakazuje. Maksymalny pułap 15 km dla krajowych prototypów plus lata negocjacji kto, da więcej [...] za zakup za granicą.

Reklama