Czernichowskie Zakłady Radiotechniczne „CzeZaRa” przygotowały wraz z firmą Praktika wersje systemów bezzałogowych Warmate i FlyEye polskiej Grupy WB z ruchomymi stanowiskami kierowania na pojazdach Kozak-2M. Równocześnie „CzeZaRa” pokazała również na wystawie Arms and Security 2017 w Kijowie rodzinę własnych głowic dla bezzałogowców Warmate. Obejmuje ona cztery typu ładunków bojowych: odłamkowe, burzące, kumulacyjne i zapalające.
Koncern „CheZaRa” zaprezentował na swoim stoisku dwie maszyny rodziny Kozak-2M produkowane przez koncern Praktika. Są to opancerzone pojazdy terenowe o zwiększonej odporności na wybuchy, które zostały przyjęte na uzbrojenie Gwardii Narodowej i służb mundurowych Ukrainy. Kozak-2M1 i M2 różnią się uzbrojeniem i wyposażeniem nadwozia. Oba dysponują zabezpieczeniem klasy STANAG 4569 poziomu III, zapewniającym ochronę przed pociskami przeciwpancernymi 7,62x51 NATO, natomiast wzmocniony kadłub chroni przed wybuchem ekwiwalentu 8 kilogramów trotylu. Napęd stanowi silnik o mocy 279 KM.
Jeden z pojazdów wyposażony był w zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z kaemem 12,7 mm, natomiast drugi bardziej tradycyjnie – w wieżę z karabiny maszynowe 14,5 mm i 7,62 mm oraz granatnik 30 mm.
W obu pojazdach Kozak-2M zainstalowano stanowiska kierowania bezzałogowcami FlyEye i Warmate oraz systemy łączności Fonet produkcji WB Group. Oba typy dronów są od pewnego czasu obecne na Ukrainie i oferowane siłom zbrojnym wspólnie przez koncern CheZaRa i Grupę WB. Maszyny FlyEye są wykorzystywane na Ukrainie od marca 2015 roku i wylatały już ponad tysiąc godzin. Maszyny uderzeniowe Warmate również są dostarczane przez koncern WB Gropu, m.in. na mocy podpisanej podczas tegorocznego MSPO umowy z koncernem Ukroboronprom. Warmate ma masę startową 5 kg, rozpiętość skrzydeł 1,4 m i 1,1 m długości. Na dystansie 10 km może operować do 30 minut z prędkością maksymalną do 80 km/h.
Czytaj też: MSPO 2017: Polskie drony uderzeniowe lecą na Ukrainę
Co ciekawe, o ile same płatowce pochodzą z Polski, to głowice oferowane siłom zbrojnych Ukrainy zostały opracowane i produkowane są przez firmę z Czernichowa. Pod względem konstrukcyjnym są one zbliżone do głowic opracowanych przez WITU dla maszyn Warmate i Dragonfly. Wersje opracowane przez koncern „CheZaRa” początkowo były bardzo zbliżona do polskich, natomiast obecna ich generacja posiada nieco bardziej wydłużony, aerodynamiczny kształt i obiektyw kamery o większej średnicy, co jest dobrze widoczne na zdjęciach. Masa głowic została zwiększona i wynosi powyżej 1 kg. W przypadku głowicy burzącej, zgodnie z informacjami producenta, jest to ponad 1400 gramów.
Dostępne są głowice ćwiczebne oraz cztery warianty bojowe ukraińskich głowic: burząca, odłamkowo-burząca, zapalająca oraz kumulacyjna. Zgodnie z danymi producenta głowice odłamkowe i odłamkowo-burzące posiadają większe pole rażenia niż polska głowica GO-1/2, natomiast penetracja wersji kumulacyjnej jest niższa i wynosi 120 mm (dla polskiej GK-1 HEAT jest to ponad 150 mm). Głowica zapalająca posiada pole rażenia około 8 metrów i uzyskuje temperaturę 2 tys. stopni Celsjusza.
Bezzałogowce uderzeniowe są oferowane w ramach systemu „Sokół”, który obejmuje pojazd Kozak-2M ze stanowiskiem kontroli wyposażony w jeden bsl FlyEye i trzy maszyny Warmate.
Czytaj też: Test polsko-ukraińskiego systemu dronów uderzeniowych „Sokół”
ta pomarańczowa najładniejsza :)
Ale pozostałe chyba jej nie akceptują...
Dopóki przeciwnik bawi się w wojnę a nie ją prowadzi można z takimi zabawkami na front jechać. Rosjanie jak zaczną wojować to z odległości 500-2500km
Więc na co czekamy ? Właśnie podobne rakiety należy od kogoś pilnie kupić, licencję oczywiście. Twierdzić możemy, my i licencjodawca, że zasięg mają 499. Acha ! Przepraszamy, ale na inspekcję nie wpuszczamy, tajemnica wojskowa, ruskie też nie wpuszczają. - Wszyscy domyślą się ? - A może nie domyślają się kłamstwa z Iskanderami ? I co ? - i nic. A ruskie mają wiedzieć, że napadać na nas się nie opłaca. I też będzie nic.
swietny pomysl z dronami, teraz czas to ulepszyc, by byly zdolne niszczyc np czolgi ... po co kupowac drogie czolgi gdy ich czas przetrwania na polu walki jest dosc krotki a kosztuja fortune... lepiej miec mnostwo broni do likwidowania czolgow , samolotow ... a wroga wykonczyc partyzantka, doskonale uzbrojona partyzantka, zmotoryzowane brygady a quadami , jeepami, dronami do rozpoznania i uderzenia, zarowno celow ladowych i powietrznych
Są już filmiki z użycia w akcji?
Czyli Polska wyposaża Ukrainę w broń śmiercionośną ,a Amerykanie dopiero nad tym debatują.Wyprzedziliśmy w tym Jankesów.To dobrze,że prowadzimy własną politykę w tym względzie
Niestety obecnie Polska, a konkretnie pewna będąca u władzy opcja, prowadzi fatalną politykę wschodnią... Rząd i Prezydent RP wspierają Ukrainę, która rządzona jest przez nacjonalistyczno-oligarchiczny układ władzy. Na Ukrainie w siłę rosną ugrupowania wrogie Polsce i Plakom, w tym: Swoboda i Prawy Sektor. Dalsze prowokowanie Rosji może mieć dla naszego kraju wyjątkowo negatywne konsekwencje...
Dron to nie jest broń śmiercionośna. Chyba, że ktoś go połknie przypadkiem. Głowice są ukraińskie. Tylko trochę podobne do naszych.
Udanych łowów życzę naszym Warmate'om :)
Takie wspaniałe zabawki swoją przydatność mogą pokazać dopiero wtedy, gdy będą działały na głębokim zapleczu wroga. Na pierwszej linii styczności z wrogiem (podobny zasięg i celność, ale o zdecydowanie większej sile rażenia) będą rządziły RAKI i Kraby z amunicją precyzyjną. .Miękkie podbrzusze każdej armii to logistyka i zaopatrzenie, aby jednostki liniowe mogły funkcjonować trzeba im dostarczać tysiące ton zaopatrzenia. Odcięcie takich dostaw to rola właśnie takich latających zabawek. One ze swoją siłą rażenia są w sam raz na ciężarówki z zaopatrzeniem. Tylko należało by to robić 100, 200, 300, 400 km na zapleczu wroga. Wypadało by je tam podrzucać w większych pakietach z po drodze rozmieszczonymi, bądź latającymi pośrednimi stacjami przekazującymi komendy.
Tyle, że na ukraińskim froncie Kraba teraz nie użyjesz. A praca dla Warmate jest już na dziś, na zaraz. Znajomych syn właśnie wrócił, odbył, mówi że kto z żołnierzy nie uważa, tego Rosjanie zwyczajnie zabijają. Z kolei tu Grecy, relacjonując stosowane metody walk wskazują na zauważalną aktywność ukraińskich ataków, prosto w rosyjskie punkty ogniowe, małymi dronami.
MOŻE POWINNIŚMY RAZEM Z UKRAIŃCAMI ZBUDOWAĆ WŁASNĄ BROŃ JĄDROWĄ? Ukraińcom zapewne pozostało trochę know how i jacyś podstarzali naukowcy po czasach ZSRR. Ma mamy pieniądze (przynajmniej więcej niż Ukraina). Może powinniśmy potraktować współpracę wojskową z Ukraina tak samo jak III Rzesza traktował współpracę z Rosja w latach 20 XX wieku? Na Ukrainie moglibyśmy wspólnie, po cichu budować broń jądrową dla nas a gdy mielibyśmy już tyle co potrzebujemy (50-100głowic) to wtedy postawilibyśmy świat przed faktami dokonanymi (podobnie zrobił Izrael). Zachód zapewne podąsałby się kilka miesięcy, ale w końcu chłodna kalkulacja polityczna i korzyści militarne przeważyłyby i na pewno obyłoby się bez poważnych konsekwencji. Zresztą kto odważyłby się odebrać prawa do obrony takiemu poniewieranemu w historii narodowi jakim są Polacy??
Na Ukrainie, "po cichu" ? Hmmm :)))) Moźna zacząć od sfinansowania dokończenia budowy patrolowca morskiego. Też licencyjnego i też lepiej przyjąć go do służby po cichu. Tzn. już bez kamer.
Do:ansuz Zanim pierwsza wirówka by ruszyła miałbyś na głowie cały świat...serio Ukraina jako partner "tajnych" projektów?
Z przyjemnością i nieukrywanym zainteresowaniem poczytałbym relacji z praktycznego zastosowania WARMATE na froncie wschodnim. PRO oraz CONTRA.
Przynajmniej wszelkiego rodzaju polskie bezzałogowce powinny być tam szeroko testowane i doskonalone. Skoro "wczasowicze" mogą bezkarnie sobie urządzać u sąsiadów piaskownicę do testowania własnych zabawek to chyba nie zapłaczą jeżeli kilku wróci z wakacji w stanie... niekompletnym?
może WB pociągnie polski eksport broni w końcu nie ma zbyt wiele bezzałogowców które sprawdzają się w walce i to z armią supermocarstwa , trochę dobrego marketingu i są na sukces skazani. a może się mylę jak myślicie ?
Ukraina walczy z USA ? A tylko USA na razie jest superpower. Rosja to mocarstwo co najwyżej regionalne patrz brak lotniskowców i baz na całym świecie. Drugim superpower za chwilę będą Chiny.
Poczekamy, zobaczymy. Pewnie jakieś raporty WB będzie mieć podobnie jak Patria która unowoczeniała swój wóz na podstawie również polskich doświadczeń z misji zagranicznych-jakiś czas temu był na ten temat artykuł. Jeśli broń będzie skuteczna(a tu jeszcze plus jest taki, że omija się pakty o większych kalibracja na froncie ukraińskim ) to może rzeczywiście. Fajne, że to ma być system dosyć całościowy. Rozpoznanie, precyzyjne uderzenie, opancerzony pojazd, wszystko może być całkiem zgrabne i połączone z kwiatkiem który ostatnio WB z Ukraincami robi. Warmate na trochę większy dystans i precyzyjne uderzenie a 80mm do niszczenia celów bliżej no i pewnie mniej precyzyjnie (za to z rozpoznaniem FlyEye ).
Ukraina w krótkim czasie zrobiła i robi dalej więcej w dziedzinie obronności niż nasze "super sprawne" (wg co niektórych) pod światłym kierownictwem A.M. MON
Wydaje się jednak, że A.M. w przeciągu 2 lat zakupił więcej nowego uzbrojenia niż poprzednicy przez 8.
tylko i wyłącznie przez konflikt z Rosją zrobili cokolwiek, bez tego cieli by armię tak jak cieła cała europa,T-84 mieli własne a nie zamawiali !!! kilkanaśćie fajnych projektów zrobili teraz w krótkim czasie
Wiem, że to polska myśl techniczna, sąsiedzka pomoc, sympatia i biznes, ale... A czy macie już Panowie czym je strącać ?