Reklama

Siły zbrojne

Armenia wyda 200 mln dolarów na rosyjską broń

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Parlament Armenii ratyfikował przyjęcie wartej około 200 mln dolarów rosyjskiej pożyczki, przeznaczonej na modernizację armii. Znaczna część tych pieniędzy ma wrócić do Moskwy w latach 2015-2017, w postaci kontraktów na nowoczesne uzbrojenie. 

 

Armeńskie siły zbrojne otrzymają nowe, nowoczesne uzbrojenie, które będzie miało znaczący wpływ na równowagę sił w regionie.

Oświadczył wiceminister obrony tego kraju, Ara Nazarjan
 

Armenia jest obecnie głównym sojusznikiem Rosji w rejonie południowego Kaukazu. W ostatnim czasie na linii Moskwa-Erywań pojawiały się jednak poważne tarcia w związku ze sprzedażą znacznych ilości rosyjskiej broni sąsiedniemu Azerbejdżanowi, który prowadzi z Armenią przedłużający się konflikt o sporny region Górnego Karabachu. W latach 2007-2013 Azerbejdżan zakupił w Rosji sprzęt wojskowy o wartości około 4 mld dolarów, w tym 72 czołgi, ponad trzydzieści pojazdów opancerzonych, 37 śmigłowców bojowych i kilkaset systemów artyleryjskich oraz samoloty szkolno-bojowe Jak-130.

W Armenii nasilały się głosy, iż są to działania jawnie sprzeczne z partnerstwem strategicznym Rosja-Armenia. Pojawiają się podejrzenia, iż Moskwie zależy na wywołaniu lokalnego konfliktu lub przynajmniej naruszeniu równowagi militarnej na Południowym Kaukazie, pomimo tego, że właśnie w Armenii znajduje się istotna rosyjska baza wojskowa, w której stacjonuje eskadra myśliwców MiG-29 i śmigłowce bojowe Mi-8 oraz Mi-24P.

Pożyczka o wartości około 200 mln dolarów będzie prawdopodobnie przeznaczona w głównej mierze na modernizację wojsk pancernych, lotnictwa i obrony powietrznej. Na wojska pancerne Armenii składają się głównie czołgi T-72, pamiętające jeszcze ZSRR, 20 T-80 i jeden T-90S, wygrany w rosyjskim Biathlonie Czołgowym. Lotnictwo myśliwskie nie istnieje, gdyż jedyne samoloty bojowe to odkupione od Słowacji szturmowce Su-25, a przestrzeni powietrznej bronią od 1998 r. rosyjskie myśliwce MiG-29 z bazy Erebuni.

Pierwsze kontrakty z rosyjskimi producentami sprzętu wojskowego zostaną prawdopodobnie podpisane przez Erywań jeszcze w 2015 r. Pożyczka ma 13-letni okres zapadalności i stałą roczną stopę procentową 3% oraz trzyletni okres karencji. Należy się spodziewać, iż stanie się ona kolejnym czynnikiem wiążącym Erywań z blokiem polityczno-militarnym kontrolowanym przez Moskwę. Armenia jest już członkiem Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym OUBZ. 

Reklama

Komentarze (4)

  1. kooc

    Wojny lokalne są potrzebne. Obecnie przydałaby się wojna w Zatoce Perskiej pomiędzy Iranem i innymi sąsiadami. Kolejna wojna lokalna mogłaby wybuchnąć właśnie w okolicy Armenii. Dobrze byłoby, aby Chiny i K. Północna rozpętały jakąś fajna wojnę lokalną w Azji.

  2. czczc

    Uważajcie Turcja patrzy na was ;) W Armeni na bank będą jądrówki umieszczone przeciwko Turcji i Azerbejdzanu i przeciwko Gruzji.

    1. zyziu

      "W Armeni na bank będą jądrówki umieszczone przeciwko Turcji i Azerbejdzanu i przeciwko Gruzji. " Rozumiem że są wakacje, ale są przecież inne portale dla gimbazy, co tu robią takie komentarze pozbawione sensu i logiki?

  3. Pedro

    T-90S, wygrany w rosyjskim Biathlonie Czołgowym jedni wygrywają rowery inni czołgi :)

    1. ito

      Jakie zawody- taka nagroda. Swoją drogą- mają gest skurczybyki.

  4. rizo

    No to przynajmniej w Rosji niezłe nagrody są za zawody sportowe. Wszystkich miłośników przyjaźni polsko- ukraińskiej zachęcam do brania udziału w zawodach biegowych, gdzie nakoksowani Ukraińcy wybiją wam z głowy bieganie i przejmą wszystkie nagrody...

Reklama