Reklama

Geopolityka

Arabia Saudyjska z własnym programem nuklearnym?

Saudyjski książę Turki al Arabia – Faisal. Fot. Wikipedia
Saudyjski książę Turki al Arabia – Faisal. Fot. Wikipedia

Jak podaje agencja Reuters saudyjski książę Turki al Arabia – Faisal ostrzegł w poniedziałek, że dalszy rozwój irańskiego programu atomowego może skłonić Arabię Saudyjską, jak i inne państwa regionu, do zainicjowania prac nad własnym programem nuklearnym. 

Rozpoczęta w styczniu br. w Genewie kolejna runda negocjacji nad zahamowaniem irańskiego programu nuklearnego pomiędzy Iranem i sześcioma mocarstwami (Chiny, Francja, Niemcy, Rosja, USA i Wielka Brytania) znajduje się w impasie. Według księcia przedłużające się rozmowy na temat zawieszenia irańskiego programu nuklearnego potwierdzają prawdziwe intencje Teheranu, który dąży do budowy broni masowego rażenia. W związku z tym Rijad poważnie rozważa rozpoczęcie starań nad pozyskaniem technologii wzbogacania uranu, co miałoby wywierać na Iran dodatkową presję.

Do tego jednak z całą pewnością nie dopuszczą Stany Zjednoczone, pilnie stojące na straży zachowania równowagi sił na Bliskim Wschodzie. W celu uspokojenia nastrojów do Rijadu na początku marca wybrał się z wizytą sekretarz stanu John Kerry, by zapewnić swojego sojusznika o wysiłkach amerykańskiej dyplomacji na rzecz storpedowania irańskiego programu nuklearnego.

Jednak jak zauważa saudyjski książę - program nuklearny nie jest jedynym problemem jaki generuje Teheran: „Iran jest uciążliwym graczem w różnych obszarach świata arabskiego – w Jemenie, Syrii, Iraku, Palestynie, czy Bahrajnie”. Sprzeciwia się także pozornej pomocy Iranu w walce z Państwem Islamskim na terenie Iraku, która w odczuciu elity rządzącej w Rijadzie jest w rzeczywistości pełzającą okupacją tego kraju.

Reklama

Komentarze (8)

  1. dsa

    Saudowie to sponsorzy.

  2. easyrider

    To oczywista kpina ze zdrowego rozsądku. Nikt na świecie nie ma uprawnień do wydawania "pozwoleń na posiadanie broni nuklearnej". Żadne z państw, które obecnie dysponują bronią nuklearną - (oficjalnie) USA, Rosja, W. Brytania, Francja, Chiny, Indie, Pakistan i (nieoficjalnie) Izrael, Korea Płn. nikogo o zgodę nie pytały. Żadne z tych państw nie jest ani bardziej, ani mniej uprawnione do tego by taką broń posiadać. Każde państwo, które ma potencjał i chęć ma takie samo prawo jak kazde inne wyprodukować sobie broń nuklearną by bronić swoich interesów. Nam, Zachodowi, może się to oczywiście nie podobać ale nie bądźmy hipokrytami i nie dajmy sobie wmawiać bredni serwowanych przez polityków. Celem pacyfikacji bogatego w złoża Iranu (złoża gazu i ropy według różnych szacunków - 1-2 miejsce w świecie) jest narzucenie mu woli zachodnich koncernów. A wola ta polega na tym, by oni sprzedawali tyle surowców, temu i po takiej cenie jaka jest dla korzystna. Dodatkowo za otrzymane pieniądze mają kupować drogie zabaweczki zachodnie. Najlepiej coś na wzór jakiegoś Kuwejtu czy innych Emiratów. Dla nas - Zachodu - sytuacja, gdy Iran rozbudowuje swój przemysł, dobrobyt i potęgę jest po prostu niekorzystna. Coż dla nas za pożytek z tego, że Iran za swoje własne pieniądze unowocześni państwo i wyprodukuje własną, dobrej jakości broń? Na dodatek wyprodukuje sobie broń nuklearną (a środki przenoszenia już ma) i nie pozwoli się szantażować. Stąd retoryka, że stwarza zagrożenie. To retoryka bogatych koncernów.

  3. ssdd

    Jak zwykle ani wzmianki o tym, że Iran mógłby chcieć się bronić , a nie atakować, cały czas USA i wbrew konwencją uzbrojony w broń masowego rażenia Izrael, cały czas szczują Iran, bo przecież cała ropa należy się właśnie anglosaom i już. Burdel szatana zwany USA chce zablokować Chinom rozwój odcinając ich od ropy, bo bez bliskiego wschodu za co najwyżej kilkadziesiąt lat im nie starczy.

  4. bmk

    AS sfinansowała program nuklearny Pakistanu, podobnie jak wcześniej RFN sfinansowała francuski. W moim odczuciu Saudyjczycy mogą mieć dostęp do broni jądrowej w czasie krótszym niż rok. Natomiast to co się dzieje, to IMO forma nacisku na USA - coś chcą ugrać.

    1. Janek I. - Rusty Sparks

      Pewnie Arabia Saudyjska chce dozbrojenia swojej armii po preferencyjnej cenie (OPL, marynarka, broń pancerna, F-35 itd.) oraz zmniejszenia konkurencji ze strony amerykańskich lupków... Ja tak to widzę. J.I.

    2. xxxx

      "AS sfinansowała program nuklearny Pakistanu, podobnie jak wcześniej RFN sfinansowała francuski" - prosze napisz o tym cos wiecej lub pokieroj gdzie czytac...x

  5. ziom

    A co robi Polska wobec poczynań Rosji, która od dawna jest atomowym mocarstwem i otwarcie trenuje ataki nuklearne na Warszawę? Odważnie udowadnia, że jest gotowa umrzeć za jakieś traktaty. Jaki banan, taka republika, czy coś takiego...

    1. bender

      Eh, co drugi dzien masz newsa, ze chcemy kupic pociski manewrujace o zasiegu 1000+ kilometrow najchetniej dla okretow podwodnych. Logika tego ruchu wydaje sie oczywista: "jesli zniszczycie nam (chocby mikroatomowka) X, my rozwalimy wam elektrownie atomowe kolo Y", co daje juz jakis tam potencjal przynalezny uderzeniu odwetowemu.

  6. qwas

    Hmm ... dysponując tak gigantycznymi środkami finansowymi AS jest w stanie w ciągu 2-3 lat "załatwić" sobie kilka-kilkanaście głowic A i środki ich przenoszenia. Ale ajatollahy by się wściekły ;-)

    1. Janek I. - Rusty Sparks

      Co ciekawe, w przypadku wybuchu takiego konfliktu, Saudów wsparłoby Państwo Izrael... Do czego ten świat zmierza... J.I.

    2. bsh

      Wahabici, najwięksi radykałowie spośród sunnitów, uzbrojeni w broń jądrową? To się nie skończy dobrze. Pal licho, jeśli będą się bić u siebie, z daleka od nas, ale każdy wybuch atomowy odbija się czkawką na całej biosferze.

  7. Janek I. - Rusty Sparks

    Otwiera się nowa puszka Pandory. Za kilka-kilkanaście lat na Bliskim Wschodzie atomowy grzybek może być nierzadkim widokiem. Smutne ale prawdziwe... J.I.

  8. Kamil

    To Iran sprzeciwia się pomocy Iranu w walce z Państwem Islamskim?

Reklama