Reklama

Siły zbrojne

Arabia Saudyjska i Polska liderami zakupów przez program FMS

System THAAD, Fot. David B. Gleason/Wikimedia (CC BY-SA 2.0)
System THAAD, Fot. David B. Gleason/Wikimedia (CC BY-SA 2.0)

Zakończenie roku fiskalnego FY18 w USA pozwala na podsumowanie wydatków na zbrojenia dokonywanych przez Stany Zjednoczone. Przede wszystkim rzuca się w oczy spadek nakładów na Foreign Military Sales. Dwa największe - pod względem notyfikowanej, maksymalnej wartości w ciągu roku fiskalnego 2017 kontrakty ws. realizacji zakupów poprzez ten program dotyczą zakupów systemu antybalistycznego THAAD przez Arabię Saudyjską, oraz systemu Patriot przez Polskę. 

Jednym z wyborczych haseł Donalda Trumpa było ”America First”. Realizację tej obietnicy widać w tegorocznych nakładach na program Foreign Military Sales. W tym roku notyfikacje dotyczyły zamówień na maksymalną kwotę 70 mld. USD. W poprzednim roku fiskalnym, było to niemal 76 mld. USD. Oczywiście, nie jest to kwota odzwierciedlająca całkowitą sprzedaż uzbrojenia produkowanego przez amerykański przemysł obronny. 

Foreign Military Sales jest ścieżką pozyskania danego rodzaju wyposażenia w trakcie, której Rząd USA, poprzez Departament Obrony i podlegającą mu Agencję Współpracy Wojskowej (DSCA- Defense Security Cooperation Agency) pośredniczy w sprzedaży amerykańskich produktów zbrojeniowych oferowanych nabywcom zagranicznym. Po tym jak Departament Obrony wyrazi zgodę na sprzedaż, a negocjacje z dostawcą zostaną zakończone, DSCA kupuje wyposażenie w imieniu rządu USA, po czym odsprzedaje je ostatecznemu nabywcy. Kontrakt jest bilateralną umową międzyrządową, a nie między rządem, a firmą. Wszystkie koszty które ponosi rząd USA przerzucane są na ostatecznego nabywcę i są kompensowane dodatkową prowizją.

image
Radar sektorowy systemu "Patriot"/ Fot defense.nl

Metoda ta ma liczne zalety, należą do nich: dostęp do maksymalnej liczby możliwych dostawców, współpraca z ekspertami z USA dająca całkowitą pewność interoperacyjności nabytego systemu, a przede wszystkim (oparte na procedurach przetargowych Armii USA) całościowe podejście do problemu danego zakupu, które zapewnia, że użytkownik danego systemu uzbrojenia pozyska też wszystkie elementy „towarzyszące” – jak np. części zamienne czy dostosowane do swoich potrzeb wyszkolenie obsługi/załóg.

FMS ma jednak także swoje wady, np. przekazanie sporej części  kompetencji w kwestii wyboru sprzętu stronie amerykańskiej, naliczana prowizja od zakupu czy fakt, że rząd USA nie bierze na siebie żadnej odpowiedzialności związanej z zakupem, dostawą czy serwisem (cały czas ponoszą ją firmy).

Należy podkreślić, że ścieżka ta jest doskonale znana MON, a w konsekwencji: polskiemu podatnikowi – w ten sposób zostały pozyskane m.in. samoloty F-16 czy pociski manewrujące JASSM.

image
Startujący pocisk THAAD/ Fot. US Army

Chociaż konferencja ostatecznie podsumowująca wydatki w trybie FMS za FY18 jest planowana dopiero na przyszły tydzień, to trzeba zwrócić uwagę, że pod względem wartości notyfikacji z kwotą 10,5 mld USD (program „Wisła”), Polska była drugim z pięciu największych tegorocznych beneficjentów tego programu. Większy udział w ścieżce Foreign Military Sales miała jedynie Arabia Saudyjska i wiązało się to z zakupem wartego 15 mld USD systemu antybalistycznego THAAD. Następnymi w kolejności były Belgia (6,53 mld USD na samoloty F-35), Szwecja (3,2 mld USD na system Patriot) i Japonia (3,2 mld USD na samoloty E-2D Hawkeye). Wymienione kontrakty zajęły ponad 50% tegorocznych środków zużytych przez Pentagon na dostawy  w tym trybie. W sumie DSCA wydała ponad 70 notyfikacji.

Warto mieć jednak na uwadze, że w notyfikacjach zawierana jest jedynie maksymalna potencjalna wartość kontraktu, a realna wartość zakupów może być znacząco niższa tak jak to miało miejsce w przypadku polskiego programu Wisła. Wartość pierwszej fazy programu Wisła wyniosła łącznie ok. 4,75 mld USD, z czego 4,6 mld dotyczyło głównej umowy FMS.

Reklama

Komentarze (9)

  1. Synek

    @Willgraf: ile jeszcze razy będziesz pisał te głupoty? Kiedy i ile Polska zapłaciła za Patrioty?

  2. MWS

    Tak drogo kupują tyko bogaci albo idioci....

  3. dim

    @skryba - Izrael rocznie wydaje znacznie ponad 10 własnych miliardów USD na obronność, z czego większość na swój PMT, a po kilka miliardów dokładają mu USA. Które bez Izraela nie mogłyby wiele w tym regionie. Plus współpraca wywiadów i sektorów technologicznych.

  4. pawel

    Tylko sie cieszyc.. Arabowie sprzedaja rope przynajmniej i bilansuja swoje wydatki na zbrojenia.A my... mamy roboli ktorzy daja sie okladac 40 podatkami. No ale co tam... America first...

  5. Patriota

    A czemu nikt u nas nie pomyśli o systemie THAAD i zostaniemy zapewne tylko przy 2 bateriach Patriota

  6. xyz

    Przecież Belgia jeszcze nie wybrała zleceniodawcy kontraktu na nowe myśliwce. Rumunii brakuje na tej liście. W tym roku trochę kupili sprzętu z USA: zakup Patriota,himmarsa i AH1-1Z Viper.

  7. Gliwiczanin

    Mała Belgia o ile dobrze pamiętam kupi 34 sztuki F-35 za 6,53 mld, Japonia kupi 9 sztuk samolotów wczesnego ostrzegania za 3,2 mld dolarów. To ja się pytam czemu u nas nie kupili przez tyle lat choćby 3 szt. samoloty AWACS. O reszcie już nie wspomnę. Choć teraz też pewnie nic nie kupią.

  8. Willgraf

    Polska jedynie liderem wydatków a nie zakupów , bo jak na razie nic nie kupiła tylko zapłaciła grube miliardy za mrzonki Lockheeda

  9. skryba

    A gdzie Izrael (ok. 4 mld corocznie). Czyzby to nie był FSM?

Reklama