Reklama

Siły zbrojne

Związki zawodowe odrzuciły propozycje MON dla cywilnych pracowników wojska

Fot. Związek Pracowników Wojska „Tarcza”
Fot. Związek Pracowników Wojska „Tarcza”

Związki zawodowe nie zaakceptowały we wtorek podwyżek zaproponowanych przez MON pracownikom cywilnym wojska. Domagają się spotkania w tej sprawie z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Finansów. Podtrzymały też stanowisko, w którym oczekują 550 zł podwyżki w tym roku.

We wtorek doszło do kolejnego spotkania przedstawicieli wszystkich organizacji związkowych działających w resorcie obrony z kierownictwem MON. Tematem rozmów była wysokość podwyżek, jakie dla pracowników cywilnych wojska zaproponował MON.

Po rozmowach resort obrony poinformował PAP, że we wtorek zaproponowano pracownikom cywilnym 600 zł brutto podwyżki od połowy roku (bez wyrównania od początku stycznia br.). MON zagwarantował też, że utrzyma te podwyżki w przyszłym roku. W tym roku pracownicy resortu mieliby dostać też 1000 zł premii. W 2020 r. resort chciałby podwyższyć ich płace o kolejne 200 zł brutto. Resort zapowiedział, że nadal będzie prowadził rozmowy ze związkowcami, jednak teraz mają one "mieć charakter bardziej indywidualny" - z poszczególnymi, a nie ze wszystkimi związkami jednocześnie, jak było do tej pory.

Prowadzone dotychczas rozmowy w sprawie wzrostu płac pracowników resortu obrony narodowej jednoznacznie wskazują, że Kierownictwu Ministerstwa Obrony Narodowej nie zależy na zdecydowanej poprawie obecnego stanu obszaru wynagradzania powstałego od 1990 r. na tle pozostałych grup zawodowych sfery budżetowej w państwie, w drodze znacznego podwyższenia poziomu pracowniczych wynagrodzeń i zlikwidowania znacznych, sięgających kilkuset złotych dysproporcji płac pracowników zajmujących tożsame stanowiska pracy 

Stanowisko związkowców, zaprezentowane po zakończeniu wtorkowego spotkania

Wg przedstawicieli związków zawodowych świadczy o tym m.in. "przesuwanie w ostatnich latach setek milionów złotych z uposażeń w obszar wydatków rzeczowych (tylko w roku 2018 r. ponad 213 mln zł)", zamiast przeznaczenia tych środków "na radykalny wzrost płac i wyrównywanie narosłych dysproporcji w wynagrodzeniach pracowników resortu ON".

Nie wyrażamy zgody na 300 złotowe podwyżki w bieżącym roku. W dalszym ciągu domagamy się wzrostu pracowniczych płac co najmniej na poziomie analogicznym, jaki został zabezpieczony dla pracowników cywilnych pozostałych służb mundurowych przez ministerstwa: Spraw Wewnętrznych i Administracji, Finansów i Sprawiedliwości. Na chwilę obecną nasza propozycja to średniomiesięczna kwota wzrostu na poziomie 550 zł w roku bieżącym. Natomiast na rok 2020 domagamy się spełnienia wskazywanego od listopada 2015 r. postulatu dotyczącego wpisania – do ustawy z dnia 25 maja 2001 r. o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu SZ RP – wskaźnika kształtowania środków na wynagrodzenia pracowników resortu ON na poziomie 8 proc. budżetu MON

Stanowisko związkowców, zaprezentowane po zakończeniu wtorkowego spotkania

Związkowcy informują też resort, że posiadają "jednoznaczną interpretację Ministerstwa Finansów potwierdzającą wskazywaną od dawna przez stronę społeczną możliwość prawną w zakresie zbilansowanego kształtowania przez MON wydatków na wynagrodzenia kosztem adekwatnego zmniejszenia uposażeń, tj. tak, aby zmiany te mieściły się w ramach zaplanowanych wydatków". Dlatego też domagają się, by w kolejnych rozmowach z kierownictwem MON uczestniczył przedstawiciel Ministerstwa Finansów, "który mógłby rozwiać wątpliwości urzędników MON". Stanowisko strony społecznej podpisały przedstawiciele wszystkich siedmiu organizacji związkowych działających w MON, które są stroną Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy. 

W połowie lutego MON przedstawił związkowcom propozycję dla pracowników cywilnych wojska 300 zł brutto podwyżki, z wyrównaniem od 1 stycznia 2019 r. oraz 1000 zł premii, która zostanie wypłacona w połowie roku. Ponadto resort obiecał 500 zł podwyżki dla tej grupy zawodowej od 2020 r. Wcześniej MON podtrzymywał zapowiedź przedstawioną przez ministra obrony Mariusza Błaszczaka, że dla pracowników cywilnych wojska zaplanowano w 2019 r. 300 zł podwyżki brutto miesięcznie. Taką podwyżkę mieliby dostać wszyscy pracownicy wojska od 1 stycznia tego roku. Resort przedstawił też wariant alternatywny tej propozycji, wedle której wszyscy pracownicy MON mieliby dostać podwyżkę w wysokości 200 zł, a najniżej zarabiający dodatkowo mieliby dostać jeszcze 150 zł podwyżki. Dodatkowa kwota podwyżki miałaby dotyczyć osób zarabiających miesięcznie w przedziałach od 2100 zł - 2600 zł i od 2601 zł - 3100 zł (kwoty brutto). MON oszacował, że w tych grupach wynagrodzenia jest - analogicznie - 2607 i 16 437 zatrudnionych pracowników cywilnych wojska.

Strona społeczna - pięć z siedmiu związków zawodowych - domagając się wyższych podwyżek niż 300 zł brutto miesięcznie, które zaproponowało MON wykazuje, że takie podniesienie płac utrzyma przeciętne wynagrodzenie pracowników cywilnych wojska na poziomie uposażenia zasadniczego żołnierza szeregowego zawodowego, które wynosi 3650 zł. Ponadto wskazano, że 10 proc. żołnierzy ma wykształcenie na poziomie gimnazjalnym, a także to, że najniższe uposażenie dotyczy żołnierzy bez prawa do dodatku stażowego (za okres służby). W tym kontekście związkowcy podkreślają, że poziom kwalifikacji, jak również stanowiska, które zajmują pracownicy cywilni wojska, nie dają podstaw do tak niskiego kształtowania ich wynagrodzeń.

Liczba zatrudnionych pracowników cywilnych wojska jest obecnie szacowana na ponad 44 tys. osób. MON przyjmuje jednocześnie - do kalkulacji przedstawionych związkowcom - liczbę stanowisk (zatrudnienie bazowe) 45 732 tys. MON nie komentuje rozmów ze związkowcami przed ich zakończeniem.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (7)

  1. ja

    Mundurowi za nicnierobienie dostają takie pieniądze, o których cywilny pracownik wojska (wykonujący za nich całą robotę) może tylko pomarzyć.

  2. Bany

    No na pewno będzie 300... obstawiam że 150-170 Max do podstawy

    1. Zawiedziony pracownik RON

      Haha. Masz zdolnośc przewidywania przyszłości. Dokładnie ni mniej ni więcej mam 150 do podstawy. Żart po prostu.

    2. Rzeczywistość

      Mowicie ogolnie o brutto czy skutkach ? Niektorzy w rzeczywistosci dostali mniej. Taka hestcrachunkowosc +/- bilans

  3. Qqqq

    A rzeczywistość jest już inna mam 2400brutto a moja podwyżka to 180zl brutto

  4. Zawiedziony pracownik RON

    Żart ta podwyżka. 300zl? Pytam dla kogo? Bo ja tej hucznie zapowiadanej podwyżki dostałam 150zl brutto. Nie wiem normalnie co z tymi grubymi milionami teraz robić. Boję sie ze oszaleje od przybytku. Wstyd! Żeby takie ochlapy dawać ludziom, którzy chcą uczciwie pracować. Lubię swoją pracę, sprawia mi satysfakcję i nie chce jej zmieniać. Ale pieniądze nie sa adekwatne do ilości i jakości pracy, która wykonuje.

  5. ppp

    Pracownicy resortu obrony oraz PGZ powinni mieć ustawowy zakaz zrzeszania się.

    1. Jola

      A niby dlaczego ?

  6. Dexter

    Może i pracownicy ron zasługują na podwyżkę, ale wybrali sobie ten "zakład" z własnej nieprzymuszonej woli. Obecnie jest rynek pracownika, niech sprawdzą ile są warci na rynku i niech negocjują z pozycji osoby która ma rezygnację w ręku i inną prace już nagraną. Tak wygląda to poza budżetówką.

  7. Jogol

    Jestem za ofertą związków 550 zł .Jako pracownik cywilny wojska otrzymuję 2100 netto./////

Reklama