Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Dwunastka w walce o następcę Mi-2

Fot. J.Sabak
Fot. J.Sabak

Do dialogu technicznego w sprawie pozyskania wielozadaniowych śmigłowców wsparcia Perkoz zgłosiło się 12 podmiotów krajowych i zagranicznych. Znalazł się wśród nich m. in. koncerny Airbus Helicopters, Boeing i Bell Helicopter Textron oraz spółki PZL-Świdnik i PZL Mielec. W procedurze chcą jednak również uczestniczyć firmy oferujące wsparcie eksploatacji i inne dodatkowe usługi.

Jak podał rzecznik Inspektoratu Uzbrojenia mjr Krzysztof Płatek, w terminie do 31 maja 2020 roku chęć udziału w dialogu technicznym dotyczącym „Wielozadaniowego Śmigłowca Wsparcia” zgłosiły następujące podmioty:
1. Works 11 Sp. z o.o.
2. Hindustan Aeronautics Ltd. (KAL) za pośrednictwem Helicopter Division Hindustan Aeronautics Ltd.
3. Cobham Aviation Services UK Ltd.
4. Airbus Helicopters SAS.
5. Bell Textron Inc.
6. Polska Grupa Zbrojeniowa S.A.
7. Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych.
8. WSK „PZL-Świdnik” S.A.
9.  Elbit Systems Ltd.
10. Sieć Badawcza Łukasiewicz – Instytut Lotnictwa.
11.  Boeing Company.
12.  Polskie Zakłady Lotnicze Sp. z o.o.

Dialog techniczny ma zostać przeprowadzony w okresie lipiec-grudzień 2020 z podmiotami dopuszczonymi do procedury w której zostaną przekazane szczegółowe informacje dotyczące wymagań. W obecnej chwili wiadomo, że śmigłowiec o kryptonimie Perkoz ma posiadać zdolność do transportu co najmniej 5 żołnierzy z pełnym wyposażeniem i uzbrojeniem lub 1000 kg ładunku w kabinie. 

Maszyny mają spełniać w Siłach Zbrojnych następujące zadania:
- wsparcia bojowego z możliwością prowadzenia zaawansowanego szkolenia lotniczego;
- dowodzenia;
- rozpoznania i walki elektronicznej.

W pierwszej kolejności przewiduje się pozyskanie 32 śmigłowców, jednak w dłuższej perspektywie może być ich znacznie więcej. Warto zauważyć, że do dialogu zgłosili się nie tylko najbardziej znani producenci śmigłowców, jak Boeing, Bell, Airbus Helicopters, wreszcie PZL Mielec i Świdnik (wchodzące odpowiednio w skład  koncernów Sikorsky/Lockheed Martin oraz Leonardo), ale też podmioty mogące dostarczać ich komponenty lub wspierać eksploatację i sam proces zakupu. Zarówno polskie (PGZ, ITWL, Sieć Badawcza Łukasiewicz – Instytut Lotnictwa, Works 11), jak i zagraniczne (Elbit Systems, Cobham Aviation Services UK Ltd.). Do procedury zgłosił się też pochodzący z Indii Hindustan Aeronautics Ltd. (KAL) za pośrednictwem Helicopter Division Hindustan Aeronautics Ltd.

Po dokonaniu kwalifikacji i udostępnieniu zatwierdzonym uczestnikom dialogu technicznego szczegółowych RFI, będą oni zobowiązani do udzielenia informacji w zakresie obejmującym:
- ocenę czy oferowane maszyny spełniają wstępnie określone wymagania;
- oszacowanie kosztów pozyskania, eksploatacji i wycofania;
- oszacowanie potrzeb czasowych pozyskania SpW (Sprzętu Wojskowego);
- określenie uwarunkowań dotyczących dostaw, szkolenia i zabezpieczenia logistycznego;
- określenie zasad odbioru i nadzoru jakości SpW;
- możliwość ewentualnego utrzymania lub utworzenia potencjału obsługowo-remontowego i produkcyjnego w razie określenia zadania jako PIBP (Podstawowego Interesu Bezpieczeństwa Państwa).

Celem programu lekkiego śmigłowca wielozadaniowego Perkoz jest zastąpienie maszyn Mi-2 oraz co najmniej w części zadań, śmigłowców należących do rodziny PZL W-3 Sokół/Głuszec, których długofalowa eksploatacja może być zagrożona, biorąc pod uwagę możliwe ograniczenie dostępności nowych silników, a także fakt że odejście od zaangażowania we wsparcia Sokołów w dłuższym okresie zadeklarował niedawno ich producent, PZL Świdnik. Dlatego też jest więc prawdopodobne, że w programie zostanie wybrany śmigłowiec znacznie cięższy od Mi-2, które ma zastąpić, a jego parametry takie jak udźwig czy ładowność mogą istotnie przekraczać deklarowane przez IU minimalne założenia.

Reklama

Komentarze (54)

  1. modelarz

    Za 1 sztukę Bell Venom można kupić 3 sztuki AW 169. Może lepiej mieć więcej średniej klasy sprzętu niż kilka sztuk nowoczesnych maszyn które i tak będą drogie w eksploatacji. Ale z drugiej strony, zależy jakie one mają warunki techniczne, szczególnie odporność na ostrzał z karabinów z ziemi. Moim zdaniem powinny mieć odporność przynajmniej na kaliber 12,8 mm. Na granatniki, rakietki itp. to raczej nic nie obroni, bo pancerz musiałby być zbyt ciężki. Chyba że wykorzystane zostanie jakiej nowoczesne włókno węglowe, grafen, a nie stal. Ważny jest także późniejszy stabilny dostęp do części, serwisu i ewentualny transfer technologii do polskich firm. Jeśliby Bell coś wartościowego, jakiś transfer technologii i licencji, zaoferował to może ... ale raczej wątpię. A z drugiej strony jeśli Leonardo by bardzo chciało nam sprzedać np. AW 169 to można by postawić warunek, że np. 50 procent części by powstawało i było montowane w Świdniku w Polsce a późniejszy serwis i logistykę zapewniała by polska firma już spoza Leonaro. Wszystko trzeba negocjować. Uzbrojenie można zostawić na później. Wystarczy, że będą tzw. skrzydełka z 4 punktami podczepień różnego typu broni. Gdyby Leonardo zdobyło kontrakt to do dowodzenia akcją w powietrzu można wykorzystać nieco mniejsze AW 109. Te zamówienia byłyby impulsem do zamówień od innych instytucji np. TOPR-u na helikoptery ratownicze czy np. straży pożarnej na śmigłowce gaśnicze czy obserwacyjne, oraz od kontrahentów z innych krajów w regionie Europy środkowej. Pracownicy i poddostawcy komponentów mieli by mnóstwo pracy na następne lata, wpłacając do budżetu państwa sporo podatków.

    1. Czarodziej

      A skąd Ty chcesz wyczarowac tylu pilotów?

  2. I tak sami umacniamy naszą biedę i zacofanie

    - wsparcia bojowego z możliwością prowadzenia zaawansowanego szkolenia lotniczego; +++++ - dowodzenia; ++++++ - rozpoznania i walki elektronicznej. Takie wymagania oznaczają wysoką odporność na ostrzał do kalibru co najmniej 35 mm, aby zapewnić wykonanie zadania i bezpieczeństwo dla dowodzenia i rozpoznania, które wymusza niekiedy narażanie się na ostrzał. Znaczenie ma także możliwość krótkiego odskoku z prękością ponad 300 km/h. W wojnę zawsze brakuje paliwa, a i w czasach pokoju ważnym są długie ćwiczenia pilotów, bo od nich zależy życie helikoptera. Zatem odpadają Chinook, AW101 i CH-53. Ile waży opancerzenie całego helikoptera? Pozostaje tylko H215M Caracal -- ten helikopter nie ma konkurencji: obecna wytrzymałość na ostrzał do 35 mm silników i pilotów, a do 23 mm śmigieł oraz udźwig 5670 kg na odległość 250 km z możliwością tankowania w powietrzu pozwala na szczodre dopancerzenie na czas wojny i tani transport w czasie pokoju. Odrzucanie Caracala było i jest zwykłym szaleństwem lub sabotażem. W szczególności należy podkreślić, że jeden Caracal zastępuje dwa Black Hawki, co oznacza, że Caracal oszczędza na kosztach dwóch pilotów, na paliwie, częstych w przypadku helikopterów kontrolach technicznych, naprawach, miejscu w hangarze itd. a Black Hawk opancerzony tak jak Caracal mógłby przewozić może 3 żołnierzy.

    1. say69mat

      Skoro Caracal okazał się całkowicie nieodporny na pustynny kurz w Mali. Generując niemoc operacyjną jednostkom realizującym działania bojowe. Jakim to cudem miałby jakiekolwiek szanse na przetrwanie konfrontacji z ostrzałem z działek kalibru 23 v/s 30 v/s 35 mm???

    2. mc.

      Błagam, skąd wy bierzecie te dane ???? Odporność balistyczna na kaliber 35 mm ???? Czy wy kiedyś widzieliście śmigłowiec ? Nawet AH-64 ma odporność kadłuba na kaliber 12,7 mm (piloci maja dodatkowe opancerzenie), łopaty wirników mają odporność na kaliber 23 mm - przy czym nie oznacza to że ten kaliber nie przestrzeli łopaty śmigła. "Przedziurawi ją", ale łopata się nie rozpadnie. 35 mm - to odporność na poziomie wozów bojowych, co oznacza dużą ilość stali. Żeby to podnieść w górę trzeba by mieć silniki rakietowe. Jeżeli gdzieś piszą o: "wytrzymałości na ostrzał 35 mm" - może to oznaczać jedno - element do którego jest mocowany silnik nie rozpadnie się przy przestrzeleniu kalibrem 35 mm. A w ramach złośliwości: silniki Caracala nie są odporne na kurz z Sahary, więc tym bardziej na pociski (bo ŻADEN SILNIK NIE JEST ODPORNY NA POCISKI)

    3. I tak sami umacniamy naszą biedę i zacofanie

      Producent podaje w broszurze online o H225M odporność Caracala na 12,7 mm. Łopaty wirników 23 mm to oczywistość. Opancerzenie nowego rodzaju, kelvar i inne, podnosi stopień odporności na ostrzał. Nie mogę teraz znaleźć źródła, dla 35 mm odporności, ale proszę uwzględnić, że dla Rosomaka stosuje się stal, a dla droższego helikoptera inne, droższe i lepiej chroniące materiały, aby nie obciążać zbytnio silników.

  3. Lotniskowy

    Po co ta szopka....I tak wiadomo że wezmą BH z Mielca w wersji biedahołk...

    1. Adam

      BH nie spełnia wymagań

    2. jerry

      Nie sądzę

    3. zeneq

      Tym gorzej dla wymagań.

  4. JAFO

    Skoro ma to być maszyna na przyszłe czasy, to wybór jest oczywisty. Tylko Sikorsky S-97 Raider.

    1. Adam

      Musi to być śmigłowiec użytkowany w NATO

    2. koko

      A gdzie to jest napisane?

    3. Gnom

      A gdzie jest taki wymóg w Perkozie lub chociażby w STANAG? Jeżeli będzie to jakikolwiek śmigłowiec i zostanie wprowadzony do WP, to będzie to śmigłowiec użytkowany w NATO.

  5. Maciek

    Z czysto wojskowo-polityczego punktu widzenia nie ma lepszej opcji niż uh60. Tyle, że to będzie również opcja najdroższa. Szkoda.

    1. jerry

      BH nie jest następcą MI-2 nie ta klasa śmigłowca

  6. bc

    AW169M

    1. Adam

      Nie spełnia wymagań.

    2. bcd

      Dlaczego?

  7. devlin0

    juz widze jak wszystko pojdzie szybko i bez problemow

  8. say69mat

    Jeżeli o wyborze śmigłowca zadecyduje paradygmat socjalny istnieje duża szansa, że projekt zastąpienia postsowieckich śmigłowców zostanie ewidentnie spaprany. Jeżeli zadecydują potrzeby sił zbrojnych definiowanych według kryteriów - interoperacyjności - zdolności do realizacji zadań bojowych z przygodnych lądowisk - szerokim spektrum integrowanego uzbrojenia. Istnieje szansa, że żołnierze dostaną sprzęt na miarę potrzeb, definiowanych położeniem geostrategicznym, jako kraju frontowego.

  9. Krzysztof

    Apache, S-70i Black Hawk, AW101 - to mogłyby być docelowe smigłowce polskiej armii. Unifikacja to mniejsze koszty eksploatacji (S70i, AW101 już służa/będą służyć w Polsce). Nie wspierać niemieckiego przemysłu. Ale ważniejsze jest wzmocnienie lotnictwa i OPL, bo wróg ma w doktrynie przewagę w powietrzu i ma do tego ogromne środki, które trzeba zneutralizować. Za Su-22 dobre byłyby F-35B, ale z uwagi na długie czekanie na dostawy (?), F-15 w nowej wersji - typowy samolot przewagi powietrznej. Ponadto wszelkie rakiety dalekiego zasięgu (OPL, ziemia-ziemia), rozwijać, w ramach mozliwości, własne konstrukcje.

    1. Lord

      Niemiecki przemysł? XD. F35B zamiast Su22. A po ch.. nam drogi pionowzlot? Brak jakichkolwiek tradycji w użytkowaniu. Ty tak na serio czy przrdruk zr sputnika?

    2. Adam

      Sprawdź cenę i koszty eksploatacji AW101 bo jest bardzo drogi

  10. Czikago

    Zakup czegokolwiek innego, niż BH z Mielca powinno być traktowane jako zdrada narodowa. Polska może liczyć tylko na USA.

    1. Gnom

      Jak w Teheranie i Jałcie?

    2. Adam

      A teraz popatrz na wymagania

  11. Navigator

    Druga wpadka WZL NAJPIERW BYL SILNIK Z MIELCA A,TERAZ KADLUB SE ŚWIDNIKA To co oni potrafia? Trzymać 6 tys ludzi i płacić 60 mln pln za POSTOJOWE?

    1. Gnom

      A możesz wyjaśnić o czym mówisz - co wspólnego ma silnik (???!!!) z Mielca i kadłub ze Świdnika z WZL?

  12. locco

    Początkowo planowano zakup 70 śmigłowców, które miały zaspokoić potrzeby rodzimych SZ, następnie po wyłonionym zwycięstwie wiemy jakiego śmigłowca obcięto ilość do 45 maszyn, obecnie 35, zaś po dialogach i fazach, kupią trzy.

    1. Nico

      Z 70 śmigłowców zredukowano do 50. Teraz to może kupią z 4 z opcją na 26.

    2. y

      Widzę,że nie rozumiesz różnicy pomiędzy śmigłowcami które miały być (a nie zostały) kupione, a tymi, które mają zastąpić MI-2. Dla Twojej wiadomości - to śmigłowce o zupełnie innym przeznaczeniu.

  13. Misiek.

    Po zapowiedziach premiera o tym że cześć wojsk USA zostanie przebazowana do Polski, na bank wygra Bell albo Black Hawk.

    1. Kaczor

      Mielec ma 3 następne s70 w gotowości takze opcja,na dalsze 6 bylaby perfekcyjna

    2. Ceska Meska

      Inspektorat uzbrojenia już zapowiedział ze zaden czski śmigłowiec tutaj nie bedzie latał Widać dostał rozkaz wice ministra MON

    3. BUBA

      Jestem za Black

  14. tomtom

    W tej klasie najlepszy wybór to h-145, nawet amerykanie go wybrali. Druga sprawa to byłby piękny środkowy palec za uwalenie naszych Sokołów, które mogły jeszcze długo polatać. A tak musimy wydawać kasę, która powinna pójść na opl i MW.

    1. Lechu

      I oby tak było. H145M i pełny serwis w Łodzi. Trzymajmy kciuki.

    2. Legendarny Troll Bagienny

      Wybrali też aw-139, Boeing nawet ma ten śmigłowiec w portfolio swoich produktów jako MH-139A. Następca Mi-2 i w dalszej perspektywie sokołów powinien być wybrany dawno temu, właściwie to wojskowi piloci powinni się zrzucić na kwiaty i flaszkę dla zarządu Leonardo który niejako wymusił coś co już dawno powinno być załatwione. Niestety w Polsce już tak jest, politykom wszystkich partii i opcji politycznych wydaje się że jak przyjdzie czas na wymianę to kupią taki sprzęt z dnia na dzień. Tego się tak nie da zrobić, raz że wprowadzenie do służby trwa, dwa to są pewne procedury zakupu, czy są właściwe nie wypowiem się tutaj bo powstała by tyrada, trzy od momentu zamówienia do dostarczenia mija na ogół kilkanaście miesięcy, to nie są rzeczy które kupuje się w sklepie sportowym, wbrew temu co rosyjska propaganda twierdzi. Odnośnie samego wyboru to wstrzymał bym się z tym, na ten moment nawet nie wiadomo jakie będą wymagania, bo poza oczywistymi kandydatami czyli H145M, UH-1Y, czy AW-139M, jest jeszcze H160M, czy nawet S-70i. Opcja indyjska raczej odpadnie.

    3. Maciek

      Prawdę mówiąc dobrze się stanie jeśli sokoły odejdą do jakichś zadań pomocniczych. To naprawdę kiepska konstrukcja i nie nadaje się do modernizacji. Zachowanie firmy Leonardo to zupełnie inna kwestia. Tutaj faktycznie należy się zastanowić czy nie zasługują na jakiegoś bana. W końcu to my powinniśmy zdecydować, że nie chcemy Sokołów a nie jakaś firma z Włoch.

  15. Yunior

    Czy w Polsce istnieją - wg priorytetu naszej obronności a nie gierek biznesowo-piarowych - jakieś przemyślane hierarchie wydawania pieniędzy na armię? A raczej: CO SIE MUSI STAĆ, żeby w tym obszarze (przecież istnienia Polski) włączył się jedyny uczciwy parametr pracy mózgu decydenta: efekt (obronny) /koszt (pozyskania)

  16. ppp

    I tak kupią z wolnej ręki 4 sztuki z opcją na kolejne 4.

    1. kołalsky

      Ale ilu ludzi od lat unika bezrobocia dzięki tym nierozstrzygniętym przetargom. I to jest sens istnienia wszystkich komisji przetargowych. Po to wybiliśmy się na niepodległość i dzięki takim mechanizmom władzy znowu ją stracimy !

  17. tyle

    Mam pytanie. Na czym polega fenomen lub jak ktoś woli obsesja tutejszy czytelników i komentujących w temacie śmigłowcowym. Z punktu widzenia podniesienia naszej siły odstraszania, to mało istotny zakup a przy każdej informacji na temat śmigłowców , wzmożenie takie jakbyśmy kupowali broń jądrową. Czy oprócz okazji do nawalanki politycznej są jeszcze jakieś inne powody?

    1. Misiek

      To jest portal gdzie każdy kto interesuję się tematyką militarna może zamieścić swoją opinię.

    2. Jacek

      A czym mamy się ekscytować? Nowymi oddziałami WOT?

    3. Pytajnik

      Jak myślisz, czym drużyna szybciej przemieści się na drugi koniec Polski, śmigłowcem czy ciężarówką Jelcz? Więcej celów wroga ujrzysz/namierzysz z góry czy z ziemi...?

  18. Swidniczaneczka

    Leonardo ma,sie dobrze nawet bez pseudo przetargów MON Teraz koncentracja na zamówieniiach korporacji a to ma przełożenie na,polskich pod dostawców Kompetencje do gluszca chetnie,oddamy WZL alee oni nawet silnika OD MIELCA NIE POTRAFILI UDŹWIGNĄĆ

  19. KrzysiekS

    H145 T2, AW 169MA to chyba najlepsze opcje. Chociaż może ktoś nas zaskoczy?

    1. Davien

      Jezeli chca tez zastapić Sokoły to będzie raczej cos wiekszego jak Venom czy AW-139M

    2. tu się cuda, panie, dzieją z zakupami

      Każdym państwie byłyby to dwa pewniaki. Ale nie w PL.

    3. Aha

      "Dwunastka w walce o następce Mi2" tak brzmi tytul i WP szuka nastepcy muzealnych Mi-2, wiec chyba beda to helikoptery, ktore spelniaja minimalne wymogi/zalozenia programu Perkoz? Juz z samego powodu kosztow i branej ilosci smiglakow trudno sobie wyobrazic cos wiekszego i drozszego. Za Sokola, teraz lub za jakis czas, oczywiscie jak najbardziej A139M, A149M lub moze nawet S70, jako unifikacja jednej uniwersalnej platformy w WP.

  20. Dyktatorek

    No cóż ...mija 5 lat i nadal stoimy w miejscu . Gdyby nie "Dobra zmiana" sprawę śmigłowców wielozadaniowych mielibyśmy sfinalizowaną !!! Dziś bylibyśmy w posiadaniu 48 nowiutkich śmigłowców plus serwis krajowy itd itd .

    1. Nonsensy piszesz

      Stek bredni. Caracale za Mi2, czy nawet Sokoła ?? Przecież to absurd!

    2. Daniel J.

      Racja. Można dyskutować i rozpisywać się o jej plusach i minusach. Ale jej największym plusem (jak i każdego innego z tego przetargu) było by to, że jest nowa i lepsza od po radzieckich trupów.

    3. Cóż

      Za Mi-8 oraz Mi-14, które równiez potrzebują wymiany, nawet pilniej niz Mi-2, a przez swoje rozmiary są generalnie rzecz biorąc bardziej uzyteczne we wszystkich niemal zadaniach.

  21. Ciekawski Dżorďż

    A w jakim celu do dialogu przystąpił ITWL?

    1. Gnom

      A o ILOT, WORKS 11 dlaczego nie pytasz, także o PGZ, Elbit (też nie produkują śmigłowców) - w tekście masz wyjaśnienia wg autora artykułu, może byś go przeczytał?

    2. mick8791

      Bo dialog techniczny, jak sama nazwa mówi, za zadanie określenie i rozpoznanie aspektów technicznych zagadnienia. A ITWL jest (znów jak sama nazwa mówi) jest jednostką naukowo-badawczą, która się tymi zagadnieniami zajmuje. Jeżeli już chcesz szukać dziwnego zgłoszenia to skieruj swoją uwagę na Works 11.

    3. Ciekawski Dżordż

      Zrobiłem to, ponownie. Dziękuję za radę, niestety była nieprzydatna. Dalej nie wiem. Wsparcie eksploatacji zapewnia producent. Zarówno AW101 i S70i zostały kupione bez "wsparcia" ITWL.

  22. ccc

    Napiszę najłagodniej tak aby cenzura "Defence24" przepuściła. Należy "Leonardo" podziękować na wstępie za chęć udziału w przetargu i podkreślić ich wieloletnią permanentną obstrukcje przy śmigłowcach rodziny "Głuszec" Wykluczyć z byle powodu !

    1. Tomek pl

      Może masz rację

    2. Gts

      Lepiej bym tego nie ujął.

    3. Davien

      Noe można bo to nie jest element przetargu. Pójda do sadu i wygrają w pare minut i co wtedy??

  23. Kamil

    Hindusi będą najtańsi bo ich helikopter Dhruv kosztuje 5,6 mln . Ponad to mają ciekawą i tanią ofertę śmigłowców bojowych. Zaraz ktoś napisze że u nich to samo padło ale ich maszyny muszą latać w trudnych warunkach tropikalnych i nad wyżyną tybetańską. Może dogadają się z PGZ.

    1. Adam

      Caracal był najtańszy w przetargu na śmigłowce wielozadaniowe

    2. Realista

      Najtańsze bo co drugie są we Francji uziemione z powodu ciągłych awarii

    3. Davien

      Realista, znowu kłameisz. caracale we Francji były chwilowo uziemione( ale tylko te nei latajace w misjach) z prozaicznego powodu braku czesci zamiennych a nei awarii Aha, Uziemione było wtedy wiekszość całego francuskiego lotnictwa .

  24. 7plmb

    Swoją drogą do czego to doszło..Hindusi oferują Polsce śmigłowce..pewnie HAL Dhruv.Czuję zażenowanie..i troszkę mi wstyd..

    1. rydwan

      czemu wstyd w UK juz dawno wiekszosc lekarzy to hindusi ,wszystko zależy od ceny i warunków .Jako państwo na dorobku musimy kombinować ( oczywiście jestem z zakupami w krajach nato ) ale jak narazie mamy za dużo braków w każdej dziedzinie .

    2. Davien

      Czyli tez Dhruv tyle że w wersji uzbrojonej.

  25. Ok bajdur

    Silniki do w-3 chciał nam sprzedać motor sicz, tylko że nasi decydenci wolą uwalić kilkadziesiąt maszyn niż zamówić ich remotoryzację...

    1. Bob

      Sokoły są własnością WP. WP może je remontować i modernizowac gdzie chce. No chyba ze się mylę

    2. ale ktoś ma prawa i patenty do elementow konstrukcji prawda?

    3. Etam

      Nie mogą odmówić serwisu tak długo, jak długo maja, ważną umowę serwisową. A wciąż mają. Odmowa byłaby złamaniem umowy i gwarancją, że MON nigdy w życiu już nic od nich nie kupi.

Reklama