U.S. Air Force poinformowały o przeprowadzeniu szóstego już lotu testowego bezzałogowca XQ-58A Valkyrie i jednocześnie pierwszego, w którym dokonano zrzutu uzbrojenia z wewnętrznej komory maszyny. Uzbrojeniem tym był bezzałogowy system latający ALTIUS-600, który może służyć zarówno jako maszyna rozpoznawcza czy EW, jak też amunicja krążąca.
Siły powietrze USA poinformowały 5 kwietnia o testowym locie systemu bezzałogowego Kratos XQ-58A Valkyrie, który odbył się 26 marca na poligonie Yuma w Arizonie. Był on realizowany w ramach programu LCASD (Low Cost Attritable Strike Demonstrator ) i przygotowania do programu bezzałogowego skrzydłowego pod kryptonimem Skyborg. W styczniu 2021 roku odbył się 5 lot demonstratora technologii XQ-58A Valkyrie, podczas którego maszyna latała w formacji z samolotami 5. generacji F-22 i F-35.
Szósty test to kolejny krok, czyli użycie wewnętrznej komory uzbrojenia. Jako pierwszy odpalano z niej nie zwykłą bombę czy rakietę, ale wykorzystano lekki bezzałogowiec ALTIUS-600 (Agile-Launched, Tactically-Integrated, Unmanned System ). Jest to rodzaj lekkiego bezzałogowca, który startuje z maszyn latających jak pocisk i może być wyposażony w różnego typu ładunek: od sensorów czy systemów walki elektronicznej po głowice bojowe. Maszyna powstała w ramach prowadzonego przez U.S. Army programu ALE (Air-Launched Effects ), który stanowi element koncepcji uzbrojenia i wyposażenia nowych śmigłowców rozpoznawczo-uderzeniowych FARA (Future Attack Reconnaissance Aircraft) i wielozadaniowych FLRAA (Future Long-Range Attack Aircraft), ale wcześniej mają trafić na uzbrojenie m. in. AH-64E Apache i MQ-1C Gray Eagle.
ALE mają być niewielkimi, jednorazowymi bezzałogowcami wystrzeliwanymi podobnie jak pociski kierowane, i realizującymi wybrane zadania na rzecz swojego nosiciela. Wymaga to zbudowania kilku wariantów maszyn, różniących się wyposażeniem. Będą to maszyny rozpoznawczo-uderzeniowe, a więc rodzaj amunicji krążącej oraz bsl rozpoznania wielozakresowego, zarówno pasywnego jak i aktywnego. Trzecia grupa to bezzałogowce walki elektronicznej i zakłócania, mogące zakłócać i mylić systemy przeciwnika oraz „wabiki” udające wartościowe cele aby odciągnąć OPL przeciwnika od prawdziwych celów albo też skłonić je do ujawnienia się w celu ich późniejszej likwidacji.
Test systemu ALTIUS-600 odpalanego czy też zrzucanego z bezzałogowca Kratos XQ-58A Valkyrie wskazuje jasno, że również U.S. Air Force zainteresowały się tym, mocno już zaawansowanym rozwiązaniem. Jest to jeden z wielu w ostatnim czasie przykładów, gdy różne rodzaje amerykańskich sił zbrojnych zamiast równolegle rozwijać bardzo zbliżone programy badawczo-rozwojowe, korzystają ze wspólnego rozwiązania, wybierając to najbardziej zaawansowane i perspektywiczne.
ALTIUS-600 jest już projektem finansowanym przez U.S. Army oraz przeszedł liczne testy, w tym odpalenia ze śmigłowca UH-60 Black Hawk z wykorzystaniem wyrzutni rurowej, bardzo podobnej do stosowanych w przeciwpancernych pociskach kierowanych. Twórcą tego systemu jest firm Are-I która 1 kwietnia została oficjalnie przejęta przez Anduril Industries, spółkę zajmującą się rozwojem takich technologii jak sztuczna inteligencja czy automatyzacja systemów czujników wielozakresowych. Może to dodać nowe możliwości i rozwiązania do tego, co ALTIUS-600 już obecnie potrafi.
I tak po wielu latach celnych uwag wielu komentatorów forum D24 dowiadujemy się, że koncepcja "drona matki" była słuszna bo tylko w Polsce nie było funduszy na rozwój nosiciela dla pojazdów klasy Warmate 2 .
He he he dobrze, że w ogóle poleciała ta makieta a cudem jest to, że wystrzeliła kolejną makietę bo o ostatnim wyczynie hipersoniczny to piszą już wszystkie agencje prasowe oprócz tej!
Takie coś jak ALTIUS powinno być wystrzeliwane z naszej Langusty w celu rozpoznania ,a zaraz po tym Salwa.
Bzdury. Leopard to najwyższe osiągnięcie ludzkiego umysłu. Tylko ja jestem w stanie pojąć ten ogrom myśli. Automatyzacja systemów? Tylko sztuczna inteligencja może wymyślać takie bzduury. Tanker's Lives Matter.
widać że amerykanie przeanalizowali konflikt na kaukazie i użycie Izraelskich dronów kamikadze ale to wszyscy wielcy analizowali ten konflikt
tak tak...i 2 miesiące po nagle zrobili prototyp bo wczesniej nad tym nie pracowali od kilku lat :D na dodatek jedyny wniosek to taki ze trzeba miec dobre dolne pietro opl bo Armenia była bezbronna
The Drive (USA) 6 kwietnia 2021 r. Broken ARRW: Pierwsza w historii USA próba lotu makiety pocisku hipersonicznego Sił Powietrznych skończyła się fiaskiem podczas próby inauguracyjnej. Prototypowy pocisk nawet nie opuścił skrzydła bombowca B-52H przenoszącego go podczas długo oczekiwanego testu.
A od kiedy Yaro makiety lataja?:))
USAF przyznały, że wczorajsza awaria jest kolejną porażką amerykańskiego programu hipersonicznego. Stwierdziły jednak, że test pozwolił na zdobycie cennych informacji, potrzebnych dla jego rozwoju. Usterka ma zostać zbadana i wyeliminowana, by można było powrócić do testów.
w USA od zawsze ...
u nich chociaż latają. U ruskich nawet tego nie potrafią 8-]
I te "makiety" co chwila pokonują w Syrii rosyjskie systemy OPL. Ty się lepiej zastanów co będzie gdy zaatakują naprawdę. A po drugie to spadającymi makietami można nazwać Su-57.
dokładnie i te makiety stara radziecka jeszcze opl Syrii zestrzeliwuje nad swoim terytorium bo wlecieć się boją tylko strzelają z przestrzeli Libanu ... Ty się lepiej sam zastanów ..
Wow... A co takiego ta OPL zestrzeliła gdy izraelskie lotnictwo zaatakowało baze T-4? A pamietasz zestrzelenie Ił-20? Trafili w sojuszniczy rosyjski samolot, a nie w izraelskie F-16. A wiadomo ze donosność zestawów S-200 sięga Cypru. Jakoś też to Izraelczycy potrafili udowodnić materiałem filmowym zniszczenie Pancyrów.
Rozumiem że tylko dla normalnych to żadna tajemnica że jest mogę zaatakować spoza zasięgu OPL to to zrobię żeby nie ryzykować samolotów. Ale dla niektórych to nielogiczne i coś tym próbują udowodnić.
Wyłacz juz tego matrixa bo tylko rozsmieszasz wszystkich. A stara rosyjska OPL w postaci S-300, Pancyrów, S-400 w Syrii nie jest w stanie nawet wykryć ze coś leci dopóki pociski nie trafią w cel:)
ostatnie ataki Iraela na tereny Syrii pokazały dbitnie, że stara radziecka technika zestrzeliwuje ich bomby bez problemu ...
Taak, zestzreliwuje je swoimi magazynami, fabrykami i tym w co te pociski celowały:))
Tylko wedle niepotwierdzonych twierdzeń Syrii.
Niech Mesko zakupi "półprodukt" z WB, i "miksując" Feniksa z Warmate zrobi "cargo" podrzucające system Warmate na te 40km bliżej wroga. Na początek rozwiążemy problem krótkiego zasięgu Warmate'a.
No i uzyskasz jednorazówkę, podczas gdy Warmate jest raczej pomyślany jako dron zwiadowczy z możliwością ataku. Najczęściej po prostu wraca na miejsce startu.
I to jest przyszłość. Do tego jeszcze silne środki samoobrony i sprzęt będzie zadziwiająco skuteczny.
czołgi i reszta uzbrojenia staje się bez użyteczna ;)
tak a to niby dlaczego? szczegolnie ze hard kill obecnie praktycznie eleminuje zagrozenie przed ppk starszego typu oraz nimiecki hard kill również chroni górną półsferę. na dodatek ppk bez silnej glowicy kumulacyjnej nie przebije pancerza a glowice HEAT moga co najwyzej oderwac kawałek maskownicy
No bez przesady. Najnowszego Abramsa nie rozwali to bron na co najwyżej T-90 A. I każdego BWP niestety.
Gdzie się teraz schować podczas wojny ????
Po kolei. Po pierwsze wreszcie powszechne maskowanie multispektralne dla każdego sprzętu plus dużo makiet. Z techniki to lekka, i w sumie tania powszechna broń kinkietyczna (u nas mógłby to być WLKM, ten 4-o lufowy 12,7mm z Tarnowa, lub choćby moduły ZSMU127) połączona z bronią niekinetyczną montowane wspólnie na np. dedykowanych dronach lądowych typu Perkun czy po taniosci na chromowanych Rangerach. I oczywiście wreszcie zamówić zaniedbywane tak pieczołowicie od lat przez sabotazystów z MON jakieś skuteczne WRE. Na koniec najtrudniejsze do pozyskania - bo MON równie pieczołowicie walczy z wszelkimi dronami w WP - jakieś lekkie myśliwskie drony samobójcze. Do wykrywania dronow na wysokim pułapie radary kiedyś tam będą, ale do wykrywania nisko lecacej amunicji krążącej to np. głowice obserwacyjne na np. opracowanych już w Polsce coś 3 czy 5 lat temu tzw "wirtualnych masztach" pozwalających na wyniesienie dronem na kablu takiej głowicy nawet na 500m w górę. Były też plany konstrukcji pozwalającej nawet na wyniesienie obrotowej anteny radaru i przekazywanie sygnału kablem na dół do wozu dowodzenia. Poza dronami myśliwskimi oraz WRE, to wszystkie te pomysły w mniejszym lub większym stopniu są dostępne już do nabycia w Polsce.
Inną ciekawą rzecząjest fakt, że najwyraźniej XQ-58 z filmiku ma anteny systemu MADL
Rosja zaraz wydrukuje w 3d
Ja to widzę tak! Samolot transportowy otworzy luk i z europalety o wymiaraqch 1200x800x144mm wyrzuconych zostanie 400 mikro dronów amunicji krążącej, drony te sfruna sobie po cichu na polankę gdzie WOT będzie szykował zasadzkę. Każdy dostanie swojego drona, najwięcej kucharz bo jak mawiał Napoleon armia maszeruje na żołądkach. Widzę też nie tylko europalety ale także kontenery morskie.
Twoja radosna wizja nigdy raczej nie będzie miała się okazji sprawdzić, z kilku powodów zresztą: WOT nigdy nie będzie sam walczył z armią regularną przeciwnika, co najwyżej niektóre wybrane jednostki terytorialsów będą wspomagały na froncie w walce, naszą armię regularną korzystając z osłony jej OPL itd. WOT raczej nie jest pomyślany jako partyzantka, tylko jako nasze siły tyłowe które na tyłach własnej armii ogarniają temat pilnowania infrastruktury i likwidowania dywersantów, sabotażystów itp. Więc raczej samolot transportowy wroga nie będzie się przedzierał przez front aby dronami niszczyć żołnierzy pilnujących elewatora zbożowego. WOT nawet jeśli już miało by się tak zdarzyć że zostanie zostawiony na tyłach zdobytych przez przeciwnika terenów i będzie się bawił w partyzantkę i zasadzki, to raczej nigdy nie będzie wtedy walczył z armią regularną przeciwnika i z zabawkami jakie opisałeś. A co najwyżej z jakimiś słabo wyposażonymi jednostkami tyłowymi zostawionymi tam po przejściu frontu. Bo pierwszorzutowe jednostki przeciwnika i takie drony jak opisałeś będą bardziej przeciwnikowi w tym czasie potrzebne do walki z naszą armią regularną. Dopóki armie regularne będą walczyły ze sobą, siły jakie będzie można użyć przeciw partyzantom zawsze będą kiepskiej jakości. Poza tym każdy oddział żołnierzy da się dziś zniszczyć, jak się go już wykryje, więc niby czemu akurat miałby być to argument mający udowadniać nieprzydatność akurat tylko WOTu?
Ja to widzę w postaci amunicji kasetowej. Głowica bojowa z dronami mogłaby być użyta jako bomba czy pocisk balistyczny. W zasadzie wystarczy wymienić głowice w już posiadanych systemach.
tak widzisz widzisz...a na dodatek taki samolot swiecacy jak stodoła moze byc latwo stracony na maksymalnym zasięgu rakiet opl średniego i górnego piętra.
Dobre
Ja widzę rój mikro i mini amunicji krążącej przeczesujący obszar działania i czyszczący go z WAT i innego pospolitego ruszenia, szukając go po sygnaturze biometrycznej. Przeciwpartyzancka amunicja krążąca jest już rzeczywistością, więc po zabawie w partyzantów.
No i czterysta Grotów po modyfikacjach diabli wzieli.
Acha ! I czytam: nominalny zasięg Valkyrie 3.941 km. Czyli wkrótce nie będzie już na świecie miejsc bezpiecznych odległością, od niespodziewanych uderzeń rojów małych dronów, "niegroźnych, gdyż o bardzo małym zasięgu".
Dim, może sobie sprawdż tego "małego "drona bo ma on zasięg 500km i wazy ponad 10 kg:))
A ja piszę o małych, bardzo tanich, "chińskich, plastikowych", zasięg 20, one way only.
Czyli jak zwykle fantazjujesz bo takie małę, chińskei mają zerowy udzwig i zerową możliwość tej twojej SI:)
Davien: od kilku lat cińczycy produkuja seryjnie małe, max 1 kg drony bojowe z głowicą 100-300 g, spełniajace wymagania wosjkowe w zakresie łączności, naprowadzania i autodestrukcji. Bodajże Norinco i CASC produkuja tez wersje eksportowe. Służą do łaczności, obserwacji, walki elektronicznej oraz likwidacji celów małowrażliwych. Co ciekawe, gdzies w mediach chińskich "przypadkiem" podano cenę takiego malucha: około 300 USD za sztukę, czyli 0 ceny rakiety Red Arrow 8 ( HJ-8) ...
Doprawdy? To moze podasz nazwę bo mający mase 1kg dron nie uniesie ci 200-300gramowej głowicy. Aerodynamika się kłania. Aha Ani Norinco, ani CASC nie ma takich maluchów, najmniejszy to micro helikopter bez zadnego ładunku i 2kg quadrocopter spełniający wyłacznie funkcje zwiadowczą.
U nas Sky-tracki mogłyby być nosicielem np. 100 pocisków krążących. Zrzut w odległości 20-30 km w locie ślizgowym, a w odległości 10 km rozpocząć lot już na silniku, aby dokonać ataku sterowanego. Oczywiście 5-8 dronów naprowadzających podświetlających resztę straceńców.
Musi to być nośnik o bardzo niskiej wykrywalności. Gdyż inaczej wczesne wykrycie go, zepsuje dronom większą część efektu zaskoczenia. Nawet gdyby taki Sky-track sam najpierw nie został zestrzelony.
Gdyby wykonać M28 w wersji autonomicznej, pomniejszonej, z laminatów i o niskim współczynniku wykrycia... marzenie: nosnik zautomatyzowanego systemu rozpoznania/walki em/ amunicji krążącej na bazie M28, z polskimi ALE w cenie 30% nizszej od konkurencji. Masowa produkcja Warmate NG+ M28 MALE i ... nasi decydenci. A czy on pływa? A ma badania sanepidu? A była faza rozwojowa? A ile można na nim zarobić?
M28 to moze byc uzyty co najwyzej tak jak An2 w Karabachu do wywabienia wyrzutni OPL do niczego wiecej nie nadaje sie ten zlom i przestancie na sile wynajdywac mu zastosowania.
Zawsze to Państwu pisałem. Na szyderstwa co poniektórych, że "dron- kamikaze ma zasięg 10 km". Nośnik, będzie to obojętnie rakieta, czy samolot, czy duży dron, czy "cywilny" kontener - przenosi cały rój, w pobliże celu. Programuje mu dane pobliskiego celu. Nośnik wycofuje się, a rój leci dalej. Rój rozprasza się, atakuje cel, ze wszystkich kierunków i azymutów, w jednym momencie, saturacyjnie nawet, jeśli cel zdążył uruchomić swą OPL. Drony kierują się przy tym własną sztuczną inteligencją w rozpoznawaniu obrazów i punktów terenowych, czyli niezależnie od zakłóceń radioelektronicznych i bez potrzeby sterowania przez operatorów i działania połączeń do nich. Przyszłość ? Tak, ale chyba bardzo niedaleka. Przy tym NIC TECHNICZNIE NIE STOI NA PRZESZKODZIE, BY TAKIE ROJE PRODUKOWAŁA POLSKA ! - jasne, że firmy prywatne. PGZ raczej nie będzie ślęczeć w zapale, po nocach. Oni pensje mają już zagwarantowane. Przez podatnika. Lenin wiecznie żywy :)
Na świecie postęp technologiczny jest błyskawiczny a my ciągle tkwimy w latach 80-ych. Zamiast wydawać setki miliardów na wydumaną przez media i Big Farmę "pandemię" lepiej by się zajęli naszym zdychającym przemysłem.
No to musicie wziąć przykład z Polski. Ostatnio mamy cały czas nadwyżkę w handlu z zagranicą: rośnie zarówno eksport towarów jak i usług.
No to poznaj ten nasz eksport i te usługi. Eksport realizują głównie polskie oddziały zagranicznych koncernów. A usługi? Międzynarodowe call centre, czy przeładunki obcych towarów w centrach logistycznych masz na myśli? Same ogólniki ale żadnych istotnych konkretów!
@BadaczNetu: Jeśli chodzi o znaczną część polskiego przemysłu zbrojeniowego i wyposażenia SZ RP to niestety Wojciech ma rację.
Jeżeli zarobimy w innych obszarach, to równie dobrze można brakującą część kupić w innym miejscu z półki. Czasy autarkii komunistycznej dawno się skończyły.
@viper: Nie wiedziałem, że Amerykanie to komuniści, a także Francuzi. I w dużej mierze (chociaż róznie im to wychodzi) Hindusi, do tego Japończycy. Włosi, nawet Hiszpanie próbują. Oczywiście, Chińczycy to komuniści, hahaha. Tak jak rosyjska duma to demokratyczny parlament...
Słowo klucz to "autarkia"
Ale konkretnie, które fabryki i jakie rodzaje uzbrojenia nie spełniają Twoich oczekiwań technologicznych?
@bender: WZL1 to zakład remontowy, WZL2 nawet nie tyle, Bumar, OBRUM, PGZ Stocznia Wojenna, Stocznia Remontowa Nauta, Jelcz istnieje przy pomocy HSW, WSK PZL Rzeszów, Pionki w odbudowie, PZL Wola nie istnieją, HCP juz dawno utracił możliwości produkcji silników okrętowych. To mało? Uzbrojenie: gdzie jest Tytan, Orka, Miecznik, istnieją w ogóle? Ślązak to w ogóle porażka, Kaszub już coraz starszy, OP typu 207 wycofywane, Orzeł to atrapa okrętu podwodnego, Bryzy bez radarów, Grady, BWP1, T72 bez poważnej modernizacji, Langusty bez większej ilości Feniks,ów, o naszej OPL poza VSHORAD nie warto nawet pisać. PT91 też juz przestarzałe, w rozpoznaniu BRDM2, broń ppanc dalej opiera sie na Malutkich, Mi2, Mig29, Su22 w słuzbie. Wiesz, odechciało mi sie wymieniać... Co do twoich zarzutółw, że wiele z tych rodzajów uzbrojenia nie jest produkowanych, tym gorzej dla naszego przemysłu. Bo świadczy o tym, że nawet cegos takiego nie są w stanie produkować.
Niech pomyślę? Np. czołgi T72, bwp1, tzw okręty w tym najnowszy Slazak? Wciąż w wojsku 50 letnie wyrzutnie Bm21. Same słuszne, współczesne technologie wciąż czynne w wojsku?
BM-21, T-72, BWP-1 nie są obecnie produkowanym uzbrojeniem. Chyba, żeby odmalowanie uznać za produkcję. W takim wypadku na listę zapóźnionych technologicznie fabryk dodajemy Bumar. Ślązak to nówka, ma dobre sensory i system walki, ale pewnie czepiasz się braku uzbrojenia rakietowego, które i tak nie pochodziłoby z naszych fabryk, więc ten przykład oddalam.
@bender: BM21, T72 czy BWP1 nie są obecnie produkowanym uzbrojeniem. To prawda. Nawet tak przestarzałego sprzętu nasz przemysł nie jest w stanie wyprodukować. Nie potrafimy nawet zrobić sprzętu przeprawowego, przez co WP stawia wymagania pływalności na każdy rodzaj uzbrojenia, który może je spełnić. No, ale Ślązak po 17-18 latach budowy z przekroczonymi terminami napraw gwarancyjnych na część swojego wyposażenia to nówka. Ciężko mi kontynuować, uważam że to nie jest twój najlepszy dzień, być może...
Monkey, doprawdy?? A co sie stało z langustami, Rosomakami, powstającym obecnie Borsukiem. Ślazak to nowoczesny okret i tak, nówka, którama dostacpociski RBS-15Mk III z ORP Grom. Ale dla ciebie jak widać....
Zamiast BM-21 robimy Langusty, docelowo Langustę II. Zamiast BWP-1 powstaje Borsuk. Zamiast T-72 na razie nic nie powstaje (poza kolejnymi wariacjami na temat T-72), ale przynajmniej Bumar uczy się obsługiwać Leosie. Zadziwia mnie, że ludzie obecni latami na tym forum nie potrafią spojrzeć na rzeczywistość obiektywnie. Ciągle albo hurraoptymizm, albo czarna rozpacz, zawsze podlane sosem ideologicznym.