Reklama

Siły zbrojne

Amerykańskie magazyny w Powidzu. Trafi tam brygada US Army?

Stany Zjednoczone planują zbudowanie w Powidzu znacznych instalacji wojskowych, które mogą być wykorzystane do rozmieszczenia w Polsce brygady pancernej lub jednostek wsparcia, w tym obrony przeciwlotniczej – pisze Stars and Stripes. Wzmacnianiu obecności wojsk USA w Polsce będzie sprzyjać zwiększanie wydatków obronnych o ponad 2 proc. PKB, planowane przez rząd.

Jak donosi Stars and Stripes, obecnie trwają wstępne prace w celu przygotowania do budowy w Polsce instalacji przeznaczonych do magazynowania sprzętu wojskowego. Mogą one być wykorzystane do rozmieszczenia sprzętu brygady pancernej, czy też zestawów artylerii polowej jak i przeciwlotniczej.

Prace w Powidzu będą finansowane z programu NATO NSIP i mają zakończyć się do 2021 roku. Podczas niedawnego przesłuchania w Kongresie dowódca wojsk NATO i USA w Europie generał Curtis Scaparrotti zaznaczył, że europejskie dowództwo sił Stanów Zjednoczonych EUCOM opowiedziało się za projektem inwestycyjnym finansowanym przez Sojusz Północnoatlantycki, w celu zbudowania w Polsce zdolności do rozmieszczenia i magazynowania sprzętu w ramach Army Prepositioned Stock.

Ponadto, EUCOM popierał i otrzymał pełne wsparcie dla wartego 220 mln dolarów projektu NATO Security Investment Program (pokrywanego z wspólnych środków NATO), który doprowadzi do stworzenia zdolności magazynowych i utrzymania (…) zapasów APS w Polsce.

generał Curtis Scaparrotti

Army Prepositioned Stock to zapasy sprzętu, przeznaczonego do użycia przez amerykańskie jednostki w wypadku zagrożenia. Głównym celem ich rozmieszczenia nie jest więc prowadzenie ćwiczeń (choć oczywiście odbywają się okresowe szkolenia z udziałem tego wyposażenia), ale użycie go po szybkim rozlokowaniu żołnierzy w rejonie konfliktu.

Czytaj więcej: Polska zwiększy wydatki obronne do 2,5% PKB. Nowy projekt ustawy

Już obecnie Amerykanie prowadzą prace w celu rozmieszczenia APS w Europie, w tym między innymi zestawu wyposażenia dla dodatkowej brygady pancernej, a także jednostek szczebla dywizji – artylerii, czy logistycznych. Większość z zapasów jest jednak rozmieszczanych w Niemczech, Belgii, i Holandii, wykorzystywana jest bowiem istniejąca infrastruktura US Army z czasów Zimnej Wojny. Należy zauważyć, że elementem zestawów APS mogą być nie tylko wozy bojowe, ale też na przykład amunicja.

Bradley
Fot. Staff Sgt. Syreetta Watts/US Army.

Okazuje się jednak, że Amerykanie chcą rozbudować podobne instalacje również w Polsce. Należy przypomnieć, że proces wzmacniania obecności wojsk lądowych Stanów Zjednoczonych w Europie nie zostanie zamknięty przez działania planowane na bieżący rok (w tym rozpoczęcie rotacji brygad pancernych oraz brygad lotnictwa bojowego z USA), a będzie kontynuowany.

Wiadomo już przykładowo, że Stany Zjednoczone planują rozmieszczenie na kontynencie sprzętu obrony przeciwlotniczej bardzo krótkiego zasięgu – zestawów przeciwlotniczych Avenger, w ciągu roku fiskalnego 2018. Trzeba też pamiętać, że struktura sił USA w Europie, jak i wojsk lądowych Stanów Zjednoczonych w ogóle, jest ciągle analizowana pod kątem wzrostu zagrożeń.

Nie jest więc wykluczone, że sprzęt dla kolejnej brygady pancernej, bądź też innych jednostek (np. artylerii) trafi właśnie do Powidza, gdzie będzie przygotowany do użycia przez żołnierzy w wypadku zagrożenia. W takiej sytuacji należałoby też spodziewać się okresowych ćwiczeń w wykorzystaniu tego uzbrojenia, polegających na szybkim przerzucie amerykańskich wojskowych do bazy i osiągnięciu gotowości bojowej przez jednostki.

Innym potencjalnie możliwym wariantem jest sformowanie przez Amerykanów dodatkowej brygady pancernej i umieszczenie jej w Europie. Realizacja tych zamierzeń będzie w dużej mierze zależna od sytuacji budżetowej Departamentu Obrony, zarówno w odniesieniu do puli funduszy „operacyjnych” przeznaczanych na obecność wojskową w Europie, jak i co ważniejsze – podstawowego budżetu Pentagonu, z którego finansowane są działania o charakterze długoterminowym.

Administracja Donalda Trumpa deklaruje zamiar zwiększenia budżetu na armię, jednak realizacja tych planów będzie zależna od zgody Kongresu, na razie jest też zdecydowanie za wcześnie, aby jednoznacznie oceniać podział ewentualnych dodatkowych środków. Z pewnością jednak wzmacnianiu obecności wojskowej USA w Polsce może sprzyjać zwiększanie wydatków obronnych ponad wymagane przez NATO minimum na poziomie 2 proc. PKB, planowane obecnie przez rząd, gdyż zostanie to odczytane jako sygnał realnego zaangażowania zarówno we własne bezpieczeństwo, jak i system kolektywnej obrony.

Zobacz też: Polsko-amerykańskie strzelania w Żaganiu. Abramsy, Bradleye, Leopardy i Białe [Defence24.pl TV]

 

Reklama

Komentarze (17)

  1. Rabek

    Obecność US Army w Polsce to nie tylko odstraszanie Putina, ale i zimny prysznic na głowy rozgorączkowanych lewaków z KE i chorych z nienawiści do naszego kraju Hollanda, Macrona i Schulza oraz pomniejszych "sojuszników". Wujek Sam samą swą obecnością u nas ostudzi zapędy tego oszalałego lewactwa do sankcji i ewentualnej "pokojowej" interwencji wojsk UE w Polsce w obronie zagrożonej "demokracji". Gdyby w USA rządziła Holerija Clinton nie byłbym taki pewien ale Trump doskonale wie co to lewactwo i jak dramatycznie niszczy zachodnią cywilizację i kulturę.

  2. Tajna Polska

    Cool !

  3. Janek

    Proszę pamiętać że to PO załatwiła temat w USA, dawno temu.

    1. Qba

      Poproszę o dowód. Nie ma i nie było żadnych informacji o stacjonowaniu tych wojsk za PO. Ustalenia poczyniono w marcu 2016 roku a potwierdzono w lipcu 2016 roku. PO na szczęście nie było już przy władzy.

  4. Marek1

    Sugeruje jednak NIE wariować z ilością US Army w Polsce. Jedna, maksymalnie 2 brygady podzielone na 5-6 batalionowych grup bojowych rotacyjnie przy "wschodniej ścianie" jak najbardziej, ale NIC więcej. W ogóle to WSTYD, że poprzedni i obecny rząd muszą żebrać o obecność jedn. NATO w Polsce, bo doprowadzono WP do stanu bezbronności. To WP, liczne(co najmniej 120 tys. jedn. liniowych), nowocześnie wyposażone i dobrze wyszkolone ma być największym gwarantem suwerenności. Pakt NATO, to ma być jedynie dodatek do sił własnych. NIE wolno dopuścić do sytuacji, gdy będą u nas stacjonować wielotysięczne, obce wojska, bo to bedzie NIC innego jak powtórka z czasów Ukł. Warszawskiego.

  5. plii

    Żegnaj jedwabny szlaku. W Polsce ma powstać zapora, klin wbity pomiędzy Niemcy i Rosję uniemożliwiający ich sojusz. I mina pod Jedwabnym szlakiem. Afganistan bis.

    1. lo2

      Jedwabny szlak. Zobacz mapę. 2 główne nitki. Jedna na Bilski Wchód a druga do Europy. Kluczowe kraje całej operacji poza Rosją to Iran i Polska. Iran jak dobrze pójdzie po wyborach to będzie wracał do swojej historii, czyli współpracy z Angolami a potem USA. Te ostatnie 40 lat to był ewenement w drugą stronę. Polska to wszystko sam napisałeś. Do tego nitka na Europę miała odejść na m. Czarne do Ukrainy a jak każdy wie temat tam definitywnie na 1-2 dekadę jest zamknięty. Przy czym dziś kraje zaczynają myśleć i oddzielać ekonomię od wojska. Cała Azja militarnie stawia na USA a handlowo już na Chiny. Zatem może nie wszytsko stracone. Poza tym skoro ten jedwabny szal jest tak wspaniały i opłacalny dla kraju przez jaki idzie to jak zrobić by ominał Rosję? Przecież ten Jedwabny Szlak idzie głównie przez nią? Nie jest to takie proste a z Jedwabnym Sz. idą też zagrożenia. Jak na początek w pakiecie z USA dostaniemy LNG i ropę od USA (słabo to widzę) i Araba a Arab kupi od nas mięcho, mleko, jabłka, pociągi i autobusy to nie będzie źle biorąc pod uwagę deficyt z Rosją jaki mamy. Oczywiście ideał to 20 tys amerykanów u Nas, silna nasza armia, Rosja rozbita niskimi cenami węglowodorów, złym następcą po Putini i dążeniami republik. Wtedy taka słaba i skorumpowana Rosja i szlak przez nią idący to nawet szansa dla Nas jako opiekunów szlaku w Białorusi i Ukrainie. Ale do tak optymistycznego scenariusza niezwykle długa droga.

    2. box

      Nie. To co jest gwarantem pokoju na świecie czyli silna Polska a w obecnych warunkach - silne miedzymorze pod przewodnictwem silnej Polski. Wygląda na to ze usa wreszcie zrozumiały ze silne niemcy nie gwarantują pokoju ale conajwyzej kłopoty

  6. Teodor

    Z kontekstu prawie wynika, ze te dodatkowe 0,5% PKB na armię ma być przeznaczone jako opłata za wojska zaciężne USA? Trzeba tylko pamiętać, że one będą wykonywały zalecenia własnych wodzów, a nie tych z Warszawy. Polska to duży kraj i może mieć całkiem sporą armię. A brygada nic nie znaczy na wojnie. Na plus jest to, że jest to brygada pancerna, chociaż samych czołgów MBT ma bodajże mniej niż jej polski odpowiednik. Minusem polskiej rozbudowy jest najzwyczajniej brak czołgów na rynku. Polska to deflektor UE i NATO, ale jej sytuacja jest i tak dużo lepsza niż krajów nadbałtyckich.

    1. Qwe

      Brygada pancerna znaczy bardzo dużo. Głupota władców Kremla doprowadziła do tego, że w Polsce i Norwegii pojawili się amerykańscy żołnierze. To jest porażka rosyjskiej strategii, od lat 90-tych Rosjanie grali na wyjście Amerykanów z Europy za czasów Busha jr. byli już bliscy tego. Putin czując wiatr w żagle zaatakował najpierw Gruzję a potem Ukrainę, resztę w tym Polskę zastraszano rosyjskimi sankcjami. W efekcie Putin ma amerykańskim Marines w Norwegii, US Army w Polsce i amerykańskie bazy lotnicze i morskie w Rumunii i Bułgarii. A wystarczyło żyć z sąsiadami w zgodzie, ale Rosjanie nie umieją żyć z kimś w zgodzie.

    2. box

      Przecież jasne jest ze z tymi 2,5% pkb chodzi o pokazanie swojego zaangażowania a nie o to ze mamy nimi płacić usa za wysłanie do nas zolnierzy

  7. Polanski

    Rozbudowywane są bazy logistyczne w Polsce. Widać to z drogi. Nowe i nowoczesne ogrodzenia już o tym świadczą. W Powidzu? A dlaczego? Jest tam jakiś duży poligon, bo nie wiem. Drawsko to rozumiem, ale tam bazy logistyczne, poniemieckie już są. Nie ma co rozbudowywać.

    1. lo

      Powidz to przecież baza transportowa, największa z hangarami dla Herculesa. Położona w lesie, obok jeziorko, do linii kolejowej Poznań-Warszawa z 25km, to samo do A2. Amerykanie co chwila tam są i ciągną następne wojska. W pewnym z 4 gwiazdkowych hoteli w okolicy dzikiej łatwiej już dogadać się po angielsku niż polsku. Relatywnie blisko do DE. Na miejscu eskadra do działań specjalnych na śmigłowcach (caracale tam miały trafić). Logistyka i zabezpieczenie b. dobre jak na nasze warunki. Wybór Powidza nic nie dziwi.

  8. tak tylko...

    Piękna sprawa. A pamiętacie panowie jak jeszcze kilka miesięcy temu rosyjska propaganda twierdziła, że po wyborze Trumpa Amerykanie dogadają się z Putinem, będzie nowa Jałta i zostaniemy przehandlowani? Rosjanie naiwnie myśleli, że wybór Trampa zmieni postawę USA. Drodzy Rosjanie, Ameryką nie rządzi prezydent tylko duże, duże pieniądze...

    1. b

      To w duzym stopniu sukces rzadu, poprzednicy z PO-PSL nie byli zainteresowani niczym wiecej niz grupa batalinowa "zeby niepotrzebnie nie draznic Rosji ". Takie stanowisko bylo oczywiscie wymuszone przez UE czyli Niemiecy i Fracje. PiS nie uznaje kompromisow jesli chodzi o bezpiczenstwo Polski.

  9. rtg

    USA planują, a czy zapytali się nas o zgodę, czy będzie jak zwykle?

  10. tylkop

    bardzo dobrze az milo czytac takie newsy

  11. Sailor

    Dobre info.

    1. :) dim

      dobre dobre, aż dalszy komentarz zbędny

  12. Karol1987

    Uniemożliwienie rosyjsko-niemieckiego sojuszu to faktycznie katastrofalna wiadomość. Żegnajcie rozbiory, żegnajcie noże w polskich plecach, żegnaj kolejna wojno światowa. Przestraszyłeś mnie nie na żarty.

  13. MIR

    Bardzo dobra wiadomość - im większa obecność żołnierzy i sprzętu US Army tym mamy wyższy poziom bezpieczeństwa.

  14. Ben

    Myślę że Polska dla Amerykanów staje się krajem na miarę Israela, Niemiec itd. Japonii czy Korei Południowej. Stajemy się pozwoli stała bazą wojsk amerykańskich i to gwarantuje nam bezpieczeństwo. To ostatecznie i na dardzo długo zakotwiczy nas w strukturach zachodnich.

    1. Q

      W Polsce amerykańscy żołnierze są po to, aby nas chronić przed Rosją, natomiast w Niemczech są po to, aby pilnować Niemców jak by co oczywiście przykład: 1939 :)) Co do Izraela czy Korei Południowej pełna zgoda.

  15. say69mat

    @def24.pl: Stany Zjednoczone planują zbudowanie w Powidzu znacznych instalacji wojskowych, które mogą być wykorzystane do rozmieszczenia w Polsce brygady pancernej lub jednostek wsparcia, w tym obrony przeciwlotniczej – pisze Stars and Stripes. say69mat: Dobry news, Yankee przejmują opl Powidza i okolic. Otwartą pozostaje jednak kwestia, czy to Powidz będzie bronił Lichenia??? Czy raczej Licheń ... Powidza??? Serio ... nie przypuszczałem, że amerykańska opl obejmie nawet obszar Charbina ;)))

    1. Lord Godar

      No cóż ... Avengerami to oni za dużego terenu nie osłonią. Z resztą to ma być magazyn uzbrojenia , a nie aktywna jednostka. To my będziemy mieli za zadanie zapewnić jej osłonę .

    2. GodBlessAmerica

      MAGAZYNY czy ty rozumiesz te słowo ? Z tych magazynów sprzęt w krótkim czasie będzie mógł być rozlokowany w dowolnej części wschodniej flanki Rosji.

    3. Marek

      Znaczy, że niebawem warto będzie zrzucić łajbę nie tylko na Powidzkim, ale także na Niedzięgielu, mając pewność, że w razie czego, żaden rosyjski złom na głowę przypadkiem nie spadnie ;)

  16. QDark

    Dobra informacja.

  17. Matt

    Czyżby nasz gaz łupkowy okazał się jednak interesujący :) Nie mam nic przeciwko jego ochronie, nawet przez US Army!

Reklama