Reklama

Siły zbrojne

Amerykański generał: Mi-24 zmienią sytuację w Afganistanie

Afgański śmigłowiec szturmowy Mi-24D/Mi-25 - fot. US Air Force
Afgański śmigłowiec szturmowy Mi-24D/Mi-25 - fot. US Air Force

Oni mają już trzy Mi-35 przekazane przez Indie. Niebawem dołączy do nich czwarty i to robi wielką różnicę (w możliwościach operacyjnych afgańskiej armii – przyp. red) – powiedział gen. John Campbell, ustępujący dowódca oddziałów amerykańskich w Afganistanie, podczas wysłuchania w Kongresie USA dotyczącego sytuacji w tym kraju. 

Zdaniem gen. Campbella podarowanie przez indyjskie władze czterech śmigłowców szturmowych, z których trzy zostały już dostarczone i wprowadzone do działań operacyjnych przez siły zbrojne Afganistanu. Dzięki ich użyciu możliwe jest zdecydowanie skuteczniejsze zwalczanie bojowników, niż przy użyciu lekkich maszyn szturmowych  MD 530F Cayuse Warrior czy uzbrojonych, lecz nieopancerzonych śmigłowców Mi-8/17.

Indie zdecydowały się w ostatnim kwartale ubiegłego roku zmienić politykę wobec rządu w Kabulu i przekazały, zakupione w tym celu w Rosji, śmigłowce Mi-25. Jest to uproszczony wariant eksportowy śmigłowca szturmowego Mi-24D, znacznie prostszy w obsłudze niż Mi-35 (eksportowy wariant Mi-24W i nowszych wersji). Maszyna posiada na uzbrojeniu 12,7 mm karabin maszynowy w ruchomej wieżyczce oraz może przenosić niekierowane rakiety i zasobniki artyleryjskie, oraz pociski kierowane starego typu (9M17 Skorpion).

Czytaj również: Afganistan otrzyma śmigłowce szturmowe Mi-25. Z Moskwy do Kabulu przez Indie

Maszyny tego typu posiadają nie tylko znaczną wartość bojową, ale również możliwość przewożenia niewielkiego desantu. Jak zaznaczają dowódcy afgańscy, którzy wykorzystują je od stycznia bieżącego roku, całość tych możliwości znacznie wpłynęła na prowadzenie działań bojowych. Pozwalają one znacznie skuteczniej wspierać działania na ziemi niż inne typy wiropłatów jakie posiadają siły powietrzne Afganistanu.

Miały one już wcześniej na uzbrojeniu śmigłowce Mi-24, ale w wyniku intensywnej eksploatacji ich resurs został wyczerpany i musiały zostać wycofane z eksploatacji. Nie jest więc to sprzęt obcy w zakresie eksploatacji i obsługi, zwłaszcza, że posiada wiele wspólnych elementów z maszynami Mi-8/17. 

Reklama

Komentarze (10)

  1. Marek

    ciekawe czemu nie możemy zmodernizować z Ukraińcami(silniki, uzbrojenie) + zachodnia/polska awionika kilkunastu Mi-24D np. do typowych misji SAR/CSAR ?? Przecież nadają sie do tego wręcz doskonale ...

    1. Hammer

      Zgadzam się ale pewnym ludziom to nie w smak a wg. naszych naczelnych fantastów-marzycieli to tylko "ruski złom" nic nie wart.

    2. say69mat

      Po pierwsze, Mi24 był projektowany jako typowa maszyna uderzeniowa. Stąd posiada liczne mankamenty konstrukcyjne dyskwalifikujące ten typ śmigłowca jako typową maszynę ratownictwa bojowego. Poza brakiem kultowej rampy ewakuacyjnej, liczne martwe pola ostrzału obejmujące sfery boczne i tylną. Po drugie, w praktyce bojowej ćwiczy się współdziałanie śmigłowców Mi24 w tandemie z maszynami ratowniczymi typu AW101. Po trzecie, paleta uzbrojenia pokładowego Mi24 jest zbyt uboga w odniesieniu do wymogów współczesnego pola walki. Po czwarte, mniejsze śmigłowce mają zdecydowanie większą szansę przetrwania na polu walki o dużym nasyceniu środkami OPL.

  2. WARS

    alez tu pelno sowietologow-pro !...Mi w Polsce ???...moze od razu z zainstalowanym ladunkiem do samozniszczenia sterowanym z Moskwy ?

  3. agresor123

    Świetna na pola UE, na Afganistan,licho.

  4. niCk

    No jak są takie wspaniałe te Mi 24 to niech sobie stany wykupią od Rosji cały zapas Wszędzie sobie w tedy sytuacje pozmieniają gdzie będą chcieli jak ich cobry i apacze nie dały rady. Normalnie Rosja w Afganistanie w czasie interwencji całymi hordami latała tymi "Mi" a tu 3-4 sztuki wspaniałe prawie nowe nie śmigane i tak sytuacje zmieniły fenomenalne

    1. ig.

      Dokładnie tak. Stingery w Afganistanie pojawiły się stosunkowo późno i w pierwszych latach interwencji radzieccy piloci latali sobie niemal bezkarnie rozwalając wszystko co się rusza. Jedną z zalet maszyny był przedział desantowy do którego można było załadować trofea ;) Polecam rozdział ze wspomnieniami pilota radzieckiego Mi-24 w książce "Afgańska ruletka" . Gość wspomina jak polowali z Mi-24 na cywilów na drogach. Zatrzymywano auta, opróżniano bagażniki, z wszelkiego dobra, rekwirowano afggańcom wszystko od sprzętu RTV po motocykle, po czym upłynniano na targu w Kabulu, dzięki czemu było na alkochol i inne używki :) Do cobry czy Apacza nie dało by się trofeuw ładować ;) Taka dygresja .. Ciekawostką jest też że w wojnie Iracko - Irańskiej dochodziło do starć Mi-24 z irańskimi Cobrami. Stosunek zestrzeleń coś 11-10 na kożyść Mi-24.

  5. Hammer

    Świetna maszyna. Niestety nie dla nas.

  6. ig.

    Rosjanie w Afganistanie używali mnóstwa tych śmigłowców 30 lat temu i nic to nie zmieniło.

    1. rolo

      zmieniło sie talibowie nie mają stingerów

  7. poznaniak

    Śmigłowce szturmowe z Rosji już sprawdziły się w Afganistanie i nadal widać ,że się sprawdzają.Swoją drogą zadam za poprzednikiem pytanie,dlaczego u nas nie myśli się o zakupie mi 17?Czy nikt nie pomyślał o zakupie tych znanych nami sprawdzonych śmigłowców via Indie?Przecież z Indiami mamy bardzo dobre stosunki i nawet sprzedajemy im uzbrojenie.

    1. ig.

      Ani Hindusi, ani nikt inny powiązany programami zbrojeniowymi z Rosją nie zaryzykowałby czegoś takiego w obawie przed pogorszeniem stosunków handlowych. Mi-24 jest bardzo dobrą maszyną ale niestety .. zależną od rosyjskich podzespołów. Umiemy je serwisować, może dorobić jakieś mniej skomplikowane elementy, ale jak skończą się na przykład resursy silników to będziemy za nie przepłacać (vide silniki MIGów 29) lub nie dostaniemy ich wcale i flota śmigłowców się uziemi.

  8. chorąży

    Czy to, że w przetargu na helikopter szturmowy w Polsce nie bierze udziału Mi-35 jest spowodowane tylko i wyłącznie przyczynami politycznymi ? I mi35 i su25 doskonale dają sobie radę i w Afganistanie, Iraku czy Syrii . Polska ma doświadczenie, zaplecze w eksploatacji takiego sprzętu, jest też tańszy od "zachodniego" Pytam "trochę" naiwnie, ale ciekawym odpowiedzi ... pozdrawiam...

    1. wujaszek

      Nie. Jest spowodowane tylko i wyłącznie tym że są przestarzałe. Poważnie porównuje Pan stopień zaawansowania naszej armii do armii Afgańskiej,Irackiej czy Syryjskiej?

    2. bender

      kolega tak na serio czy moze przespal ostatnie 30 lat, w tym te gdy Mi-24 zaczely masowo z afganskiego nieba spadac?

    3. robhood

      naprawde pytasz sie dlaczego? moze dlatego, ze : bo rosja to bandycki kraj? zachowujacy sie jak gagster? bo nam grozi ciagle? bo napadla na ukraine? bo jest zamieszana w Smolensk? bo jest naszym pierwszym potencjalnym wrogiem w razie konwliktu zbrojnego w naszym regionie? bo jest w opozycji do nas samych i naszych sojusznikow? bo jest po prostu nieprzewidywalna?

  9. Zefir

    Bajeczki dla grzecznych dzieci. Ciekawe jak kilka Mi35 ma nagle zmienić sytuację jak nie mogły tego dokonać wcześniej setki AH64, Tigerów, Mi24, dronów i samolotów.

    1. Lord Godar

      Zmieni znacznie możliwości sił afgańskich jeśli chodzi o lokalne akcje , gdzie do tej pory nie mieli wsparcia lotniczego. Amerykanie nie wspierali każdej akcji oddziałów afgańskich , a po rozpoczęciu akcji wycofywania się z Afganistanu wspólnych akcji było co raz mniej. Wiadomo , ze 3-4 maszyny to nie to samo co 20-30 maszyn , ale mieć coś a nie mieć nic to też duża różnica.

  10. Afgan

    4 Mi-24 niczego nie zmienią. Realną siłą mogącą decydować o przebiegu działań to co najmniej kilkanaście maszyn.

Reklama