Reklama

Siły zbrojne

Amerykanie aktywują jednostki rezerwowe w Europie

Fot. U.S. Army/Sgt. Daniel J. Friedberg
Fot. U.S. Army/Sgt. Daniel J. Friedberg

Armia amerykańska aktywowała w tym miesięcu siedem rezerwowych jednostek w Europie, w tym dowództwo stopnia brygadowego, którego zadaniem będzie wsparcie dla tysięcy żołnierzy amerykańskich przebywających rotacyjnie w Polscie i innych krajach wschodniej flanki NATO w odpowiedzi na działania Rosji na wschodzie Ukrainy.

W dniu 14 września aktywowano 510. Regionalną Grupę Wsparcia wraz z kompanią dowodzenia, stacjonujce w Sembach w Niemczech. Jest to w tej chwili jedyna regionalna grupa wsparcia w Europie, organicznie, na stałe wchodząca w skład armii amerykańskiej na Starym Kontynencie.

510. Regionalna Grupa Wsparcia odpowiadać będzie za podstawowe działania logistyczne dla ponad 6000 żołnierzy amerykańskich, wśród nich tych służących w ramach rotacyjnej obecności w Polsce i żołnierzy uczestniczących w misjach Atlantic Resolve.

Aktywowano także 83. batalion wsparcia wraz z kompanią dowodzenia, stacjonujące w Kaiserslautern, 319. oddział historii wojskowości w Wiesbaden, 530. zespół kontroli ruchu w Grafenwoehr i 603. zespół kontroli ruchu w Vicenza we Włoszech, podlegający pod 446. batalion kontroli ruchu.

Nowoaktywowane oddziały podlegają 510. RGW, która funkcjonalnie pełnić będzie zadania odpowiadające dowództwu brygadowemu.

Obecnie w Polsce przebywa ok. 4500 żołnierzy amerykańskich w ramach obecności rotacyjnej. Zgodnie z porozumieniem uzgodnionym przez rządy Polski i USA, liczba ta zwiększy się o ok. 1000 dodatkowych żołnierzy. Kolejni Amerykanie stacjonują w innych krajach wschodniej flanki NATO.

Reklama

Komentarze (1)

  1. Rotos

    Powoli armosfera w Europie zagęszcza się. Chcesz pokoju to szykuj się do wojny.

Reklama