Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Airbus zapłaci 3,6 mld euro. Ugody ws. oskarżeń o korupcję i nieprawidłowości

Airbus A320 malezyjskich linii Air Asia. Fot. ltdccba/Wikimedia Commons/cc-by-sa-2.0
Airbus A320 malezyjskich linii Air Asia. Fot. ltdccba/Wikimedia Commons/cc-by-sa-2.0

Grupa Airbus osiągnęła porozumienie z organami regulacyjnymi w Stanach Zjednoczonych, Francji i Wielkiej Brytanii, w związku z postępowaniami prowadzonymi wobec Airbusa w związku z zarzutami o korupcję i nieprawidłowości w dokumentacji składanej Departamentowi Stanu USA. Postępowania zostaną zawieszone lub umorzone, a Airbus zapłaci 3,598 mld euro wraz z odsetkami.

Europejska grupa lotniczo-obronna poinformowała, że osiągnęła porozumienie z czterema organami regulacyjnymi w sprawie postępowań toczonych przeciwko Airbus. W trzech przypadkach dotyczyły one korupcji, w jednym – oskarżeń o nieprawidłowe i wprowadzające w błąd przekazywanie informacji do Departamentu Stanu USA. W ramach porozumienia prowadzone postępowania zostaną rozwiązane, a Airbus zgodził się zapłacić łącznie 3,598 mld euro kar (plus odsetki).

I tak, francuski organ PNF (Convention Judiciaire d'Intérêt Public) ma zawiesić toczone przeciwko Airbus na trzy lata. Jeżeli w tym okresie grupa będzie działać zgodnie z zapisami porozumienia, procedura zostanie zamknięta. W czasie trwania umowy programy antykorupcyjne Airbus będą audytowane przez Agence Française Anticorruption (AFA). Airbus zapłaci władzom Francji 2,083 mld euro. Spółka podkreśla, że porozumienie nie jest równoznaczne z przyznaniem się do winy.

Podobne założenia – zawieszenie postępowania na trzy lata i jego późniejsze zamknięcie, o ile Airbus spełni warunki umowy – mają porozumienia zawarte z brytyjskim Serious Fraud Office oraz z amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości. Będą się one wiązały z zapłaceniem odpowiednio 984 mln i 526 mln euro.

Stosunkowo najniższe koszty, bo 9 mln euro, europejski koncern poniesie natomiast w związku z ugodą z Departamentem Stanu. Prowadzone postępowanie dotyczyło nieprawidłowości w dokumentach składanych zgodnie z przepisami dotyczącymi międzynarodowym obrotem bronią (ITAR). Departament Stanu nie będzie podejmował dalszych kroków naruszeń ujawnionych przez Airbus w treści ugody. Koncern zgodził się natomiast na utrzymanie zewnętrznego inspektora kontroli eksportu, który będzie badał zgodność działań firmy z przepisami, w tym ITAR. Połowa z kwoty 9 mln euro może być wydana na zatwierdzone przez Departament Stanu programy wspierające zgodność eksportu z przepisami (approved remedial compliance measures).

Władze Airbus podkreślają, że wyciągnęły wnioski z prowadzonych postępowań i deklarują współpracę z organami regulacyjnymi. Zewnętrzni komentatorzy zwracają jednak uwagę na znaczenie całej sytuacji dla firmy. Deutsche Welle pisze, że dzięki ugodom udało się uniknąć wymierzenia ewentualnych kar wobec Airbus, które mogłyby nawet skutkować zamknięciem danych rynków dla europejskiej grupy. W praktyce więc, pomimo dużej wysokości kar, zawarte ugody są korzystne dla Airbusa.

Same zarzuty dotyczą działalności mocno rozciągniętej w czasie (np. w wypadku Francji – w latach 2004-2016). Ugody nie wykluczają też stawiania zarzutów konkretnym osobom fizycznym w związku z podejrzeniami o korupcję, dotyczą jedynie odpowiedzialności Airbus jako firmy. Financial Times pisze, że korupcja miała miejsce m.in. przy zawieraniu kontraktów na samoloty pasażerskie dla dwóch linii lotniczych AirAsia i AirAsiaX, z siedzibą w Malezji. Korupcja dotyczyła też zakupów dla linii lotniczych w Republice Chin (na Tajwanie), dla Sri Lanki i Chińskiej Republiki Ludowej. W nielegalnych działaniach uczestniczyli pośrednicy i konsultanci działający na zlecenie Airbus.

Organy regulacyjne z Francji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych współdziałały ze sobą prowadząc postępowanie, którego efektem są ugody i kary, jakie ma ponieść europejski koncern. The Economist pisze, to „największe w historii porozumienie, dotyczące rozliczenia zarzutów korupcyjnych”. W przynajmniej części krajów, w których według Amerykanów, Brytyjczyków i Francuzów miała miejsce korupcja, rozpoczęto też postępowania mające wyjaśnić okoliczności zaangażowania przedstawicieli lokalnych firm i rządów w ten proceder.

Reklama

Komentarze (6)

  1. Ustawiator

    Korupcja popłaca Airbus zapłaci a Pracownik pracuje nadal Ale KICHA

  2. Kierwiński

    Airbus ? korupcja ? jakies łapywy ? a dzieżby

  3. Geo

    Dotyczy to też spraw z Caracalem w Polsce?

  4. rt

    Wiadomo czemu za PO wygrali.

  5. Buhaha

    A Karakany?

  6. Fanklub Daviena

    UE odbije to sobie na karach od Boeinga za fałszowanie certyfikatów i ukrywanie wad konstrukcji...

Reklama