Reklama

Siły zbrojne

Afryka: Su-30 zakończą panowanie Gripenów?

  • Fot. Jedyooo / wikimedia / domena publiczna

Po otrzymaniu samolotów myśliwskich Su-30K Angola może stać się groźnym przeciwnikiem dla Republiki Południowej Afryki. RPA mając na swoim wyposażeniu 26 myśliwców JAS 39C/D Gripen może nawet po raz pierwszy stracić panowanie w powietrzu w Południowej Afryce.

Konfrontacja w powietrzu „zachodnich” i „wschodnich” samolotów - niekoniecznie stanowiąca element otwartego konfliktu zbrojnego - może nastąpić już niedługo, ponieważ pierwsze rosyjskie myśliwce maja się pojawić w Angoli w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Kontrakt przewiduje, że do końca 2016 r. ma być już 12 Su-30K gotowych do służby operacyjnej.

Jest to tym bardziej prawdopodobne, że nie chodzi tu tylko o biznes, ale również o chęć odbudowania przez Rosjan wpływów w Afryce. Temu np. ma służyć ostatnia wizyta (10 lipca br.) okrętów Floty Czarnomorskiej w angolskim porcie Luanda. Kosztowny rejs aż czterech jednostek pływających (krążownika „Moskwa”, dużego okrętu zwalczania okrętów podwodnych „Pytliwyj”, holownika oceanicznego „Szachtior” i tankowca „Iwan Bubnow”) na pewno nie był zorganizowany tylko w celach propagandowych i szkoleniowych.

W lipcu br. Angolę odwiedził zespół okrętów Floty Czarnomorskiej z krążownikiem „Moskwa” – fot. mil.ru

Gripen kontra Su-30K

Pojawienie się w dwóch blisko leżących państwach afrykańskich samolotów zachodnich i wschodnich od razu wywołało dyskusję, który statek powietrzny miałby przewagę w przypadku konfrontacji. Samolotów Gripen jest niewątpliwie więcej ale tylko teoretycznie, ponieważ obecnie tylko czternaście z nich jest wykorzystywanych operacyjnie (pozostałych dwanaście ze względu na oszczędności prawdopodobnie przesunięto do rezerwy).

Piloci z RPA są dodatkowo o wiele lepiej wyszkoleni niż angolscy i mają większe doświadczenie z wykorzystaniem samolotów nowych generacji. Mankamentem „afrykańskich” Gripenów jest jednak ich słabsze uzbrojenie. I nie chodzi tu tylko o to, że szwedzkie myśliwce mają mniejszy udźwig, a więc mogą zabrać mniej rakiet i bomb, ale przede wszystkim o to, że RPA tych rakiet po prostu nie ma.

gripen re20u
Fot. Stefan Kalm/Saab

Samoloty południowoafrykańskie ze względu na ograniczenia finansowe są wyposażone obecnie tak naprawdę tylko w pociski krótkiego zasięgu IRIS-T (zwalczające cele na odległości do 25 km) i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miało się to zmienić.

Su-30K mogą być natomiast uzbrojone w rakiety średniego i dalekiego zasięgu, atakujące cele poza zasięgiem widzialności wzrokowej i jeżeli Angola zdecyduje się na zakup takich systemów, to automatycznie uzyska znaczną przewagę nad lotnictwem RPA. Odpowiednio dobierając uzbrojenie angolscy piloci mogą w ogóle nie dopuścić do sytuacji, by zagrażające im Gripeny się do nich zbliżyły na niebezpieczną odległość.

Nie wiadomo również z jakim wyposażeniem elektronicznym zostaną przekazane rosyjskie myśliwce. Jeżeli będzie to najnowszy, zmodernizowany radar wskazywania celów, to przewaga Su-30K może jeszcze bardziej wzrosnąć i utrudni Gripenom nawiązanie walki.

Angola i najnowsze technologie

Specjaliści wskazują jednak na techniczne problemy, jakie Angolczycy mogą mieć z rosyjskim samolotami. Angola tak naprawdę miała wcześniej do czynienia jedynie z radarami zamontowanym na samolotach MiG-21, które o kilka generacji ustępują tym, które obecnie są zamontowane na najnowszych, rosyjskich myśliwcach. Dodatkowo Rosjanom nie udało się przejść bariery technologicznej i ich pokładowe stacje radiolokacyjne są nadal bardzo skomplikowane, a przez to bardzo trudne w serwisowaniu i obsłudze. Angolscy piloci i obsługa techniczna mogą sobie z nimi po prostu nie poradzić.

Fot. www.sukhoi.org

Tymczasem gdyby doszło do bezpośredniego starcia to w walce powietrznej, Gripeny mogłyby uzyskać ponownie przewagę, ponieważ według komentatorów są zwrotniejsze od rosyjskich myśliwców. Należy przy tym pamiętać, że o ile w krajach zachodnich, przy rozbudowanym systemie radiolokacyjnego nadzoru takie starcie bezpośrednie jest mało prawdopodobne, o tyle w Afryce może się ono zdarzyć bardzo często.

Reklama

Komentarze (12)

  1. Jaro

    Pierwsze słyszę, że Gripeny są zwrotniejsze od Su-30 ( a tak naprawdę to jedna z wersji Su-27)

  2. Log in with

    Jak czytam po raz enty na defence, że Rosjanom nie udało się przejść w czymś tam bariery technologicznej - tym razem w stacjach radiolokacyjnych to załamuję ręce. Sowieckie/Rosyjskie stacje radiolokacyjne nigdy nie były bardziej skomplikowane w obsłudze niż zachodnie odpowiedniki. Skąd ta niebywała wiedza u niektórych autorów, skoro nawet dobrze nie wiedzą w jaki radiolokator będą wyposażone Su-30 dla Angoli?

    1. Urko

      Co do radiolokatora, to można zgadywać. Najpewniej będzie to jakaś wersja podstawowego radaru N001. Można się tylko zastanawiać, jaką wersję komputera i kokpitu zażyczyli sobie Angolczycy. Stawiałbym na najprostszą tzw "postawową" wersję jak w niby "zmodernizowanych" Su-30MK2 (tzw. "średnia" modyfikacja) sprzedanych Wietnamowi. Warto pamiętać, że tzw "modernizację" z "Su-30K na Su-30K" przeprowadzano na Białorusi, gdzie przygotowywano już wcześniejsze samoloty dla Angoli. W związku ze znanymi wymaganiami poprzedniego użytkownika tych samolotów, raczej można by się spodziewać, że był to "downgrade". Szczególnie, że rosyjskie dane dotyczące ilości odzyskanych z Indii Su-30K (18) nie przystają do tego, że podobno tylko 8 sztuk tej wersji było tam sprzedane. Reszta więc to mogły być zmodernizowane Su-30MKI z radarem Bars N011M

  3. Woromir

    To że Su 30- jest cięższy o niczym nie znaczy. MiG 21 dostawał w manewrowej walce bęcki od F4 który był od niego sporo cięższy. Zresztą z tego co pamiętam gripen jest mniej zwrotny od F-16 , a F -16 dostanie w tyłek od MiG 29 (lub będzie ew. remis) a MiG 29 dostawał "bęcki" od Su 27. Więc patrząc prosto i logicznie nie bardzo widzę gdzie Gripen jest zwrotniejszy. A porównując parametry uzbrojenia i stacji r-lok. to już Gripen wygląda jak tarcza strzelnicza dla Su. Spojrzymy trzeźwo gripen to nie jest żaden cud techniki zwykły przeciętniak. Brak rakiet średniego zasięgu w ogóle wyklucza Gripena jako poważnego przeciwnika dla Su.

    1. Urko

      Początkowo SAAF twierdził, że wprowadzany Gripen będzie mógł bez problemu wykorzystywać zalegające w magazynach rakiety średniego zasięgu R-Darter (60km) i Derby, w które były wcześniej uzbrajane samoloty Atlas Cheetah (podróbka Mirage FIII). Później stwierdzono, że jest ich za mało, by warto by zwróciły się koszty takiego przystosowania.

    2. kzet69

      Chciałbym przypomnieć szanownemu przedmówcy że od ostatniej realnej walki manewrowej mysliwców w rzeczywistym świecie minęło ponad 30 lat...

    3. F-16

      Tylko dlaczego F-16 estrzelil tyle MiG-29 a nie odwrotnie ??

  4. MAREK

    SU 30K , "K" jak KITAJ czyli wersja chińska lub pochodna chińskiej

    1. Urko

      Rozumiem, że to żart? Wersja dla Chin to np. Su-30MKK. Rosjanie jednak podają co to są za samoloty. Były one podobno wcześniej dostarczone Indiom (lata 1997-1999) później Rosjanie wymienili je na inne (2007-2009), a zwrócone egzemplarze w ilości 18 sztuk zostały wyremontowane i "zmodernizowane" na Białorusi. Co ciekawe praktycznie wszystkie MiGi latające w Angoli przeszły przez ten sam zakład remontowy "nr. 558" w Baranowiczach

  5. Afgan

    Nie rozumie dlaczego miało by dojść do konfliktu pomiędzy RPA a Angolą, w obu krajach rządzi lewactwo przychylne Rosji i Chinom, kraje te grają w tej samej drużynie (RPA jest współtwórcą BRICS). Czasy apartheidu się dawno skończyły, a trzeba przyznać że wówczas armia RPA stała na o wiele wyższym poziomie. Kiedy apartheidowska RPA prowadziła wojnę z Angolą południowoafrykańskie Mirage F-1Z działały praktycznie bezkarnie w przestrzeni powietrznej Angoli, Mozambiku i Namibii siejąc pogrom wśród Mig-ów-21 i 23 i ponosząc minimalne straty własne. Dzisiejsze lotnictwo RPA to tylko cień tego z lat 80-tych.

  6. fakty z zimnych liczb

    Bajkopisarstw! "Piloci z RPA są dodatkowo o wiele lepiej wyszkoleni niż angolscy i mają większe doświadczenie z wykorzystaniem samolotów nowych generacji." - to nieprawda. W Air Forces był artykuł o Gripenach RPA - że nie ma kto na nich latać, bo w RPA dyskryminuje się teraz białych, promuje wbrew kwalifikacjom murzynów i w efekcie wielu białych odeszło z wojska, Gripeny stoją z braku pilotów, a ci co są, to są kiepscy. Podobnie ma się sprawa serwisowania Gripenów. ( albo np. http://www.strategypage.com/htmw/htmurph/20130731.aspx) Na kołkach stoi już 14 z 26 Gripenów RPA! Następne: " ponieważ według komentatorów są zwrotniejsze od rosyjskich myśliwców." - ciekawe jakich komentatorów? jcw, ola i "z netu"? Nikt inny tak nie twierdzi! Z 3.5t paliwa i 4 rakietami najprostsza wersja Su-30 (z najsłabszym silnikiem) ma ciąg do masy 1.16, dla Gripena policzmy łaskawie 1.75t paliwa (bo jeden silnik i połowa masy) i 4 rakiety i mamy 0.81. Obciążenie powierzchni nośnej 358kg/m2 dla Su-30 i 310kg/m2 dla Gripena w podobnej konfiguracji. Czyli już z tego Gripen będzie ustępował manewrowością, drastycznie na średnich i dużych wysokościach z uwagi na nieregulowane wloty powietrza. I nie wiem w jakiej wersji dostanie Su-30 Angola, bo jeśli z wektorowaniem ciągu, to już zupełnie nie ma o czym rozmawiać.

    1. cosmo-pl

      Tak tak, oczywiście. Kolejny znawca-teoretyk, który leciał co najwyżej do Hurghady na wakacje ze starymi 737 i już o lataniu wszystko wie. Nie kompromituj się. No chyba, że tak lubisz. Tylko puste SU będzie zwrotniejsze od naładowanego Grippena. Dużą masa i mocne silniki, to w takim samym stopniu wada co i zaleta.

  7. JanB

    Angolskie lotnictwo mozna tylko porownac z rosyjska flota: rejs dwoch okretow musi byc juz ubezpieczany przez holownik. Kupa smiechu.

  8. szamot

    Czy te kraje posiadają tankowce powietrzne(RPA miało ,ale czy ma dalej?) ,bo odległość w od granicy do granicy tych państw to +/-1000 km(najbliżej) co przy zasięgu myśliwców raczej wyklucza bezpośrednie starcia powietrzne?

  9. edi

    "Su-30K mogą być natomiast uzbrojone" ? A ja mogę mieć słonia w karawce. Czyli nie wiadomo a już mówią że będą mieli przewagę. RPA PKB 582 miliardy i 50 milionów obywateli $ vs Angola 128 miliardów $ i 19 milionów obywatel. Proszę autorów o nie robienie sobie jaj z czytelników i analizowanie faktów a nie domysłów.

    1. $kaVen

      Nie 582 miliardy tylko 350 miliardów. Dalej dużo, ale nie tak dużo.

    2. Urko

      Proszę Kolegę o skomentowanie takiego zestawienia: Lotnictwo RPA: JAS 39C 17 szt. + 39D 9 szt. Lotnictwo Angoli: MiG-21 24szt. MiG-23 22szt. Su-22 14 szt. Su-25 15szt. Su-27 1szt Su-30 12 szt. (zamówionych) Moim zdaniem, trzeba kupić dużo rakiet...

  10. Urko

    Warto może zwrócić uwagę, że RPA może uzbrajać swoje Gripeny w rodzimej produkcji rakiety Denel A-Darter. Co prawda to też rakiety krótkiego zasięgu, ale testujący je piloci SAAF twierdzą, że są lepsze od IRIS-T. Rakiety są już od marca tego roku normalnie dostarczane do jednostek, ale nie mam wiadomości na jaką ilość było zamówienie.

  11. jasio

    Przepraszam, a o co mają ze sobą walczyć Angola i RPA?

    1. rumtumtum

      W trakcie czytania artykułu nasunęło mi się dokładnie to samo pytanie. Dodatkowo, czy zasięg Gripena i Su-30 pozwala na przelot nad Namibią, względnie Bostwaną, nawiązanie walki i powrót do bazy? :)

    2. Sky

      Znajomość historii się kłania: https://en.wikipedia.org/wiki/South_African_Border_War

    3. Tyberios

      A to historii konfliktu między tymi krajami nie znasz?

  12. gość

    Egzotyczne konflikty z udziałem kilkunastu samolotów...

Reklama